Scigacz.pl

przez **martin1m** » 27/8/2008, 09:09

Witam! 09.09.2008 r. godz. 10.oo w Sądzie Rejonowym w Warszawie Woli ul. Kocjana 3 odbędzie się rozprawa dot. wypadku

http://www.goldap.policja.gov.pl/kpp_os ... el_id=2312

Jestem poszkodowanym, ale sprawca (kierowca mercedesa) jest prawnikiem i robi wszystko, żeby mit o motocyklistach "dawcach" wziął górę. Jechałem wówczas 50 km/h, zwykła ostrożność w obszarze zabudowanym, kiedy drugim pasem ciągnie się kilkudziesięcio kilometrowy korek. "Kulturalny" kierowca merca z Warszawy wpychał się z podporządkowanej w lewą stronę i nie zauważył mnie niestety, ponieważ wyszedł z założenia, że nie musi patrzeć w lewo, przecież jemu trzeba ustąpić. Biegły na miejscu wypadku stwierdził, że moja prędkość była właściwa. ZAPRASZAM WSZYSTKICH na rozprawę, chcę spojrzeć temu kierowcy w oczy i zapytać, czy zdaje sobie sprawę, że mógł mnie zabić? Obecnie jeżdżę Suzą RF600. Pozdrawiam

przez **CalibraHunter** » 27/8/2008, 09:46

Polsky, to az tak?! Matko, ale masakra. Zdzwonimy sie w tym tygodniu, to pogadamy. Trzymaj sie tam!!

PS. Olo, robimy nalot na kierowce Audi?? :lol:

przez **kostekw** » 27/8/2008, 13:15

Dosłownie przed chwilą, Poznań, Komorniki wyjazd na Wrocław, ostatnie światła. Czerwony chooper, prawdopodobnie Harley w rowie, wykrzywiony znak, prawdopodobnie zepchniety przez puszke albo tira. Zna ktoś stan kierowcy moto? Bo na miejscu go już nie widziałem, tylko kask na poboczu jakies worki niebieskie no i holownik i policja.

przez **Piankowy Marynarzyk** » 27/8/2008, 13:21

Jakies wiesci dotyczace Torowca ?

przez **Cezarjusz** » 27/8/2008, 15:12

Polsky szybkiego powrotu na 2oo
Ja tez mialem tak uszkodzona noge a na dole foto po zaszyciu nóżki
C:\Documents and Settings\Lizak\Pulpit\noga.html

przez **olo113** » 27/8/2008, 15:24

patty_brawurka napisał(a):PS. Olo, robimy nalot na kierowce Audi??

pewnie, daj znać tylko gdzie i o której..i ilu panów zabrać..

przez **gray wolf** » 27/8/2008, 17:21

Ech...
To się porobiło forumowiczom.
polsky - powodzenia z nogą. Współczuję - dosłownie. Tylko, że ja zainwestowałem w ochraniacze i żednej rany nie mam ;-)

Za to mam staw skokowy rozwalony :/

martin1m - powodzenia na sprawie.

przez **falconiforme** » 27/8/2008, 19:11

Dokaz, kawa z750 i dwa dzwony na tym motocyklu w niecałe pół roku?
Ta rodzinka umie się z tym motocyklem obchodzić?

Naprawdę tragedia, ale mam wrażenie że to moto zostało potraktowane jak jakaś motorynka.

przez **Dokaz** » 27/8/2008, 20:31

falconiforme napisał(a):Dokaz, kawa z750 i dwa dzwony na tym motocyklu w niecałe pół roku?
Ta rodzinka umie się z tym motocyklem obchodzić?

Naprawdę tragedia, ale mam wrażenie że to moto zostało potraktowane jak jakaś motorynka.

kto usunął moją poprzednią wypowiedz bo jej nie widzę ?? dziwne....

przez **martin1m** » 27/8/2008, 20:56

Wracaj do zdrowia Polsky i tego z Audi do sądu, trzeba ich wychowywać!
Ja w skutek dzwona z mercem miałem połamaną stopę prawą, zwichnięcie stawu skokowego i co najgorsze zerwane wiązadła (biegły polecił plastykę kolana robić, ale tymczasem chodzę i śmigam bez tego zabiegu ;-)

XJ 600s nie dało się zregenerować ;-)

przez **martin1m** » 27/8/2008, 21:03

gray wolf - dzięki wielkie, mam nadzieję, że mu dokopię :lol:

przez **Olo_82** » 28/8/2008, 00:31

W koncu fotki mam i zamieszczam... Wprawdzie jedna reka, bo mi druga w gips ubrali (podejrzenie pekniecia 2 kosci nadgarstka

).

(otwórz link) Obrazek

(otwórz link)

Obrazek

(otwórz link) Obrazek

(otwórz link)

Obrazek

(otwórz link) Obrazek

(otwórz link)

przez **Kam25** » 28/8/2008, 09:02

senekkorzenna napisał(a):Jestem trochę podenerwowany ponieważ wczoraj W Krakowie na skrzyżowaniu Ronda Mogilskiego i al.Prażmowskiego widziałem połamany motocykl dość solidnie.

Jeżeli ktoś wie coś na ten temat to niech napisze.proszę.

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... ta,1169168

przez Łukasz_15* » 28/8/2008, 18:26

Tragiczny wypadek w mojej okolicy, dwaj mężczyźni w wieku 18 lat zgineli na miejscu

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 168938,324

Chyba za duża prędkość, wygląda motocykla może o tym zaświadczyć

przez **falconiforme** » 29/8/2008, 12:41

A gdzie byli jego rodzice? No ja się pytam gdzie? :lol:

http://wiadomosci.wp.pl/title,Nietrzezw ... caid=16835

przez **zzzubek** » 29/8/2008, 13:30

heh panowie glowa do gory ja tez chcialem bardzo zdjecia po wypadku jak mi robili. pokazal bym wam noge bez miesnia

tzn z wiszacym miesniem i serduszko tez dalo sie widziec barki klatke od srodka co chcecie, nawet chyba na zdjeciu ujeli moj wydech z cewnikiem :lol:

ale niestety nie udalo mi sie ich zdobyc. szybkiego powrotu do zdrowia zycze.

przez **Abonic** » 29/8/2008, 18:41

No to teraz moja kolej

Wracalem sobie z pracy, zostalo raptem pare kilometrow do domu, juz sie powoli zaczynalem cieszyc ze w tej calej ulewie jaka dzisiaj byla udalo mi sie calo i bezpiecznie wrocic do domciu, niestety moj optymizm byl za wczesny. Przed wjazdem do miasta byl mega korek, wiec jak codzien, smigam sobie lewym pasem wyprzedzajac kolumne samochodow. Nagle widze ze z przeciwnej strony jada samochody i za wasko bedzie zebym sie zmiescil na trzeciego wiec mam plan zeby sie wbic gdzies w ten korek ktory wyprzedzalem. Na horyzoncie widze dobra przerwe miedzy samochodami, kieruneczek, lekkie zlozenie i... okazalo sie ze koles ktory zrobil ta przerwe, puszczal innego, ktory chcial wyjechac ze sklepowego parkingu. Troszke sie przestraszylem bo typ juz wyjechal do polowy pasa, ja leciutko na hamulec i bach, pech chcial ze akurat przecinalem biala os jezdni i moto poszlo na bok tak szybko ze w pierwszej chwili nie wiedzialem nawet co sie stalo. Straty nie sa wielkie, poscierane owiewki, peknieta czacha, wygieta dzwignia hamulca pomocniczego, zlamane lusterko, kierunkowskaz, porysowany wydech, wylamany ciezarek na kierownicy, kierownica troche sie skrzywila. Ogolnie mialem wiecej szczescia niz rozumu, oprocz poscieranego kolana jestem tylko troche potluczony. Najgorsze jest to, ze na nowe czesci bede czekal do przyszlego tygodnia bo juz weekend :/
Uwazajcie na siebie i nie hamujcie na bialym, nawet przez przypadek!!

http://bikepics.com/members/the69x/ · przez **the69x** » 1/9/2008, 22:24

Nadszedl czas na mnie :/ Moto rozjeba.., dokladnie nie wiem co ale rano popatrze i zrobie zdjęcia. Ja potuczona reka, rzebra - napierda.... jak ch.., wybity bark... Wlasnie zaczalem proces znieczulania -> kilka piw i bedzie dobrze.

Ogólnie gosc zajechal mi droge, probujac skrecic w lewo do posesji. Predkosc niewielka, okolo 50km/h, jechalem za jakas osobowka, gosc stwierdzil ze mnie nie widzial i ze w ogle nie zdazyl ruszyc (ja niby bylem na jego pasie), wiec niewiele myslac zadzwonilem do niebieskich. Przyjechali wysmiali goscia na wstepie, powiedzieli ze takie bajki to moze dziecia opowiadac i wypisali mu recepte na 300zl i 6pkt. Jak zobaczylem ze zaczal skrecac to odrazu probowalem odbic w prawo, ale niestety gosc nawet nie zachamowal, trafil mnie w lewy tlumik, moto podcielo, poznie slizgiem trafilo lampa w latarnie, ja tez lecac slizgiem na plecach trafilem lewa reka i kaskiem w kraweznik.

Jutro rano oblukam moto dokladnie i zrobie foty. Dzis juz mam dosc i sie znieczulam :twisted:

bo reka napierdala

przez **melvin** » 1/9/2008, 22:33

zając gdzie się wysypałeś w łodzi czy w Bełchatowie?
wracaj do zdrowia, i napisz co z gsxf-em...

kurde jakieś pechowe to moto, aczkolwiek tu skończyło się całkiem nieźle w porównaniu z poprzednią historią...

Kur*a miałem ci jutro pisać czy do sielpi ze mną pojedziesz w niedziele

http://bikepics.com/members/the69x/ · przez **the69x** » 1/9/2008, 22:40

Wywalilem w belchatowie na wojaska polskiego. Moto bedzie teraz czekac na rzeczoznawce z pzu, wiec z jazdy nici... boje sie ze tylni wahacz dostał dosci dobrze, bo jak go ladowalismy na przyczepke to cos wydawalo dziwne dzwieki

No i na ramie wgniotka od dzwigni zmainy biegów, to co na szybko najbardziej mi wpadlo w oczy, oprocz lampy, plastików silnika itp...

Scigacz.pl

wypadki

Kto przegląda forum