Prawko od 24lat
Jakies konkrety na jego temat? To, ze mowi ze rzadza bandyci to nie prawda? W tym kraju kobieta idac do pracy podpisuje umowe, ze placac np. 100zl miesiecznie po ukonczeniu 60 roku zycia idzie na emeryture i dostaje pieniadze zalozmy 1300zl emerytury. A tymczasem kilku pajacow podwyzsza wiek emerytalny, do 65 roku zycia, jak sie czuje ta kobieta? No wytlumacz prosze jej ze zyje w wolnym panstwie i jedyna rzecza jaka panstwo robi to dbanie o jej dobro. Poza tym nie tylko Korwin Mikke jest prawicowcem, moglbym ci podrzucic kilkunastu innych doktorow ktorzy moze w nieco lagodniejszy sposob od Korwina Mikke daza w ta sama strone. Nie powiem, bo czasami jak cos powie to i ja sie dziwie co on wygaduje, i niektore swoje radykalne pomysly i przemyslenia faktycznie powinien pozostawic dla siebie. Co nie zmienia faktu ze przezyl 4 razy tyle co my, co wiecej zyl w czasach komunizmu, nawet siedzial w wiezieniu przez to ze jasno sprzeciwial sie komunizmowi. Takze nieco szacunku mimo wszystko bym do niego zachowal. Zreszta poczytaj jego bloga, poogladaj videoblogi i zobaczysz ze gosc mowi z sensem. A dlatego ma takie poparcie jakie ma, bo jest jedynym realnym konkurentem dla tych zlodzieji ktorzy teraz siedza na stolkach. Wystarczy wlaczyc telewizje, w kazdym kanale jezeli o nim mowia to przedstawiaja go jako wlasnie demagoga i glosiciela utopii..... matko.... i to jaki on jest idiota. A tymczasem nikt nie ma o nim zadnego pojecia. Pomine juz wymienianie jego dyplomow, tytulow, osiagniec nie bede tez mowil ilu organizacji jest prezesem, bo zrobiloby Ci sie przykro
Nie mam juz sily odpowiadac na wasze kwestie wiec wybaczcie. I'M OUT.

Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
-
herbatkowy - Bywalec
- Posty: 608
- Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
- Lokalizacja: Ostrołęka
tyle, ze po dojsciu do wladzy UPR ta kobie by wcale nie miala emerytury.
A moze Ty wystartuj do sejmu co? znajdziesz cudowny sposob na emerytury? znasz jakas umowe, ktorej zaden parametr nie zmieni sie przez 40 lat? od kiedy idac do pracy mam zagwarantowane warunki emerytalne?
to, ze przezyl komune i siedzial za kratami niczego nie zmienia ... jego model Panstwa jest wylacznie panstwem dla bogaczy .. jesli tego nie rozumiesz to bardzo mi przykro
dla mnie to taki polityczny dinozaur ekshibicjonista
A moze Ty wystartuj do sejmu co? znajdziesz cudowny sposob na emerytury? znasz jakas umowe, ktorej zaden parametr nie zmieni sie przez 40 lat? od kiedy idac do pracy mam zagwarantowane warunki emerytalne?
to, ze przezyl komune i siedzial za kratami niczego nie zmienia ... jego model Panstwa jest wylacznie panstwem dla bogaczy .. jesli tego nie rozumiesz to bardzo mi przykro
dla mnie to taki polityczny dinozaur ekshibicjonista
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
falconiforme napisał(a):zephyr47 napisał(a):...
Ale w takim razie dlaczego nie wprowadzÄ… kat. B2 na samochody z jakimiÅ› tam ograniczeniami mocy? Dysryminacja...
Bo samochód z większym silnikiem jest bezpieczniejszy. Przynajmniej ja tak uważam.
Bezpieczniejszy dla kierowcy, nie koniecznie dla innych ^^ Za dużo jest tych "zależy" w kwestiach mocnych aut. Kupując mega mocne Porsche z napędem na 4 kola, dużo łatwiej sobie poradzimy niże ze sportowym motocyklem, natomiast kupując Porsche z napędem na tył jest już znacznie gożej... praktycznie pierwszy zakręt i papa - motocyklem często ludzie się boją a autem jakoś tak łatwiej przychodzi, kręcenie kierownicą nie jest takie trudne jak "banking" w motocyklu. Zresztą, dostępność super drogich aut a motocykli supersportowych też wiele wnosi.
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
No nie no temat o prawku zmienił się w temat o polityce i emeryturach 

,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Traperoso napisał(a):falconiforme napisał(a):zephyr47 napisał(a):...
Ale w takim razie dlaczego nie wprowadzÄ… kat. B2 na samochody z jakimiÅ› tam ograniczeniami mocy? Dysryminacja...
Bo samochód z większym silnikiem jest bezpieczniejszy. Przynajmniej ja tak uważam.
Bezpieczniejszy dla kierowcy, nie koniecznie dla innych ^^ Za dużo jest tych "zależy" w kwestiach mocnych aut. Kupując mega mocne Porsche z napędem na 4 kola, dużo łatwiej sobie poradzimy niże ze sportowym motocyklem, natomiast kupując Porsche z napędem na tył jest już znacznie gożej... praktycznie pierwszy zakręt i papa - motocyklem często ludzie się boją a autem jakoś tak łatwiej przychodzi, kręcenie kierownicą nie jest takie trudne jak "banking" w motocyklu. Zresztą, dostępność super drogich aut a motocykli supersportowych też wiele wnosi.
Nie rozdrabniajmy siÄ™ na samochodowe extrema.
Samochód klasy Fiat UNO 1.0 przy wyprzedzaniu jest bardziej niebezpieczny niż jakikolwiek inny samochód. Wielokrotnie to obserwowałem i wielokrotnie to doświadczałem. Słabe samochody są niebezpieczne na trasie zwłaszcza w Polsce gdzie trzeba czasem się postarać. Nawet tylnonapędowa Carrera ma genialne zawieszenie, laczki z innej bajki i przez wiele lat dopracowywane prowadzenie.
Mało prostych i dużo podwójnych ciągłych wymaga mocnego samochodu.
A jak wiemy za mocÄ… silnika idzie inne zawieszenie i lepsze hamulce.
Było tak zawsze i zawsze tak będzie. Samochód z większym silnikiem jest zawsze lepszy.
Całe życie w samochodzie zapierdzielam jak głupi. Ale tylko w małych samochodach wpadałem w tarapaty. Do dziś mam odruch wymiotny na ich myśl.
W realu:
- wymagania miejmy do samochodu jeśli chcemy go mieć.
Z braku techniki lepszy samochód nam pomoże.
- wymagania miejmy do siebie jeśli mamy jeździć motocyklem.
Jeśli nie mamy techniki nic nas nie uratuje. Ratuje nas trening/zdobyte doświadczenie jeśli damy mu szansę zaistnieć w naszych głowach, a jak wiemy z tym BARDZO ciężko. Młodzi nie interesują się statystykami wypadków/nie mają racjonalnego spojrzenia i myślą że wszystko jest na jednym poziomie.
Dlatego dostęp do motocykli tak, ale stopniowany.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Co do szybkiego wyprzedzania samochodem z wiekszym silnikiem to w sumie jest to prawda ale jest tez pewna 2 nie pisana zasada: Nie masz czym wyprzedzac to tego nie rob...
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
O kurcze , nie było mnie chwile i taka dyskusja
Brakuje tylko jeszcze tematu o końcu świata eheheh.
Panom, którzy mają ambicje polityczne radzę skorzystać z tzw. intuicji bo czytanie kolejnych papek napisanych i zinterpretowanych raz enty nic nie da, a jeszcze bardziej zamydli oczy. Lepiej ekonomi się pouczyć, bo często jak posłuchać to ludzie mają pretensję do polityków bo nie znają podstaw ekonomi.
Nt polityki mam proste i doskonale weryfikowalne zdanie. Polityk to dobry manager i dyplomata, a nie filozof, doktor, psycholog, socjolog czy inny podobny.
Pan Korvin sobie śmiesznie mówi. Z całym szacunkiem, jego syn zajada jajecznicę zeskrobując teflon z patelni bo ponoć w domu mówiono, że zdrowy .. w sumie filozofia jak narkotyk, po niej wszystko możliwe ...
Z dala od polityki. Od polityki fajniejsza jest ekonomia !
Bo tam trzeba znać umiar i wiedzieć co to dyplomacja w argumentacji inaczej liczby szybko nas zweryfikują.
Trzymajcie się i nie dajcie ponieść negatywnym emocjom
Sh

Panom, którzy mają ambicje polityczne radzę skorzystać z tzw. intuicji bo czytanie kolejnych papek napisanych i zinterpretowanych raz enty nic nie da, a jeszcze bardziej zamydli oczy. Lepiej ekonomi się pouczyć, bo często jak posłuchać to ludzie mają pretensję do polityków bo nie znają podstaw ekonomi.
Nt polityki mam proste i doskonale weryfikowalne zdanie. Polityk to dobry manager i dyplomata, a nie filozof, doktor, psycholog, socjolog czy inny podobny.
Pan Korvin sobie śmiesznie mówi. Z całym szacunkiem, jego syn zajada jajecznicę zeskrobując teflon z patelni bo ponoć w domu mówiono, że zdrowy .. w sumie filozofia jak narkotyk, po niej wszystko możliwe ...
Z dala od polityki. Od polityki fajniejsza jest ekonomia !
Bo tam trzeba znać umiar i wiedzieć co to dyplomacja w argumentacji inaczej liczby szybko nas zweryfikują.
Trzymajcie się i nie dajcie ponieść negatywnym emocjom
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
zephyr47 napisał(a):Dobra, jestem za stopniowaniem mocy ale A2 powinno być na 60KM (CB 500) i od 17 lat. To by mogło pomóc wszystkim idiotom którzy sami nie wiedzą o tym, że nie można siadać z rowera na R1.
W sumie idąc tym tokiem myślenia, jak już prawo ma kierować naszą "karierą motocyklową" to od 19lat powinna być jeszcze kat. A3 na 110KM (CBR 600) a na wszystkie "Lytry" powiedzmy dopiero od 22 lat.
Do tego prawo jazdy powinno kosztować 50% taniej i przechodzenie z kat. na kat. powinno być znacznie sprawniejsze.
Wtedy bym nie protestował.
A co powiecie na to co wyżej napisałem?

Ostatnio edytowano 4/2/2009, 07:05 przez zephyr47, łącznie edytowano 1 raz
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
Nie uważacie że ta debata i tak nie ma sensu ?
Rząd i ludzie w nim i tak zrobią jak chcą i jak im się podoba. Nikt nie zmieni ich zdania - tego możemy być pewni.

Rząd i ludzie w nim i tak zrobią jak chcą i jak im się podoba. Nikt nie zmieni ich zdania - tego możemy być pewni.
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
I właśnie dlatego Pączku nie mam zamiaru ich słuchać. "H" im w "D"!
Bardzo słuszna uwaga! To zdanie zadedykowałbym wszystkim ciulom pukającym się w głowę gdy ktoś przyjedzie na jakiś zamknięty parking podriftować albo postuncić. A potem jak taki ciul na drodze wpadnie w delikatny poślizg to cały zesrany depta tylko chamulec w piSde i nie wie co się dzieje...
falconiforme napisał(a): (...) Ratuje nas trening/zdobyte doświadczenie jeśli damy mu szansę zaistnieć w naszych głowach....
Bardzo słuszna uwaga! To zdanie zadedykowałbym wszystkim ciulom pukającym się w głowę gdy ktoś przyjedzie na jakiś zamknięty parking podriftować albo postuncić. A potem jak taki ciul na drodze wpadnie w delikatny poślizg to cały zesrany depta tylko chamulec w piSde i nie wie co się dzieje...
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
turboponczek widzę, że Twoja wypowiedź jeszcze bardziej nakręca rozmowę niż ucisza! Haha wiesz w tematach o polityce każdy chce mieć ostatnie zdanie. Pozatym nikt mi nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe białe! Moja prawda jest mojsza i prawdziwa! O kurde ale błąd nie moge edytować aaaa ERROR !!
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Mówiłem, że się stanie. 1 etap do normalności na drodze
System fotoradarów coraz bliżej
http://moto.onet.pl/1533281,2217,artykul.html
Mówiłem wam, że 2 lata i Polska nauczy się jeździć bezpiecznie
Pozdr
Sh
System fotoradarów coraz bliżej
http://moto.onet.pl/1533281,2217,artykul.html
Mówiłem wam, że 2 lata i Polska nauczy się jeździć bezpiecznie

Pozdr
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
Shaft napisał(a):Mówiłem, że się stanie. 1 etap do normalności na drodze
System fotoradarów coraz bliżej
http://moto.onet.pl/1533281,2217,artykul.html
Mówiłem wam, że 2 lata i Polska nauczy się jeździć bezpiecznie
Pozdr
Sh
Myślisz, że fotoradary i system ich kontroli prowadzi do normalności? kiedy jeździmy po dziurawych drogach, po kraju w którym jest pare km autostrad a powinno być pare tysięcy, nie mówiąc już o zaj*bistym oznakowaniu....
Ostatnio wiele mówi się o tym, że dobry stan dróg prowadzi do mniejszej ilości wypadków, czytałem w tamtym tyg artykuł o autostradzie stryków-poznań - od czasu otwarcia (ponad rok) żadnego wypadku żadnej ofiary śmiertelnej, żadnej osoby rannej, zdaje się że były ze 2 jakieś niegroźne kolizje. Ale niestety nasi posłowie, minister infrastruktury zdają sie nie zwracać na takie rzeczy uwagi. Dla nich ważniejsze są fotoradary....i kasa z mandatów.
-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
Tak myślę, że taki system pomoże. Skoro w krajach uni gdzie drogi są dużo lepsze pomógł. We Francji po wprowadzeniu identycznego systemu wypadki w mieście i na trasach szybkiego ruchu spadły o 40 % w ciągu 2 lat. Nawet sami Francuzi mimo początkowo wielkiej krytyki teraz mówią, że to dobry system bo wyeliminował zagrożenie w miastach.
Teraz ulubiona śpiewka Polaków to zwalenie winy na zły stan dróg. Rzygać mi się chce jak takie rzeczy czytam. Czubek własnego nosa się liczy tak ?
A to nie chodzi o same drogi tylko o fr@jerów w miastach, którzy urządzają sobie wyścigi. Mieszkam w mieście gdzie na 40ce jeżdzą 130 i więcej. Na 40 w samym centrum gdzie non stop ktoś przechodzi pasami młodziaki gnają puszkami 120 -130 w biały dzień. W nocy mają 160 i lepiej.
W zeszłym sezonie 2 debili na motorach zrobiło sobie wyścig blisko szkoły w najbardziej ruchliwej częsci miasta - 190 km/h. Był wypadek...
Nie rozumiem w czym masz problem : do dyspozycji legalne antyradary i wykrywacze foto radarów, fotoradary w nawigacji, oznakowane na ulicach. Itd itd. Tylko debil daje się teraz sfotografować, albo ktoś kto nie uważał ew. nie miał CB w puszce.
W Polsce potrzeba takiego systemu bo wszyscy jeżdżą jak chcą. Nie znam cywilizowanego kraju w którym można sobie olewać ograniczenia prędkości do woli. I drogi nic do tego nie mają. Bo system i tak wprowadzą, nawet jak będą dobre drogi.
DO tego bezpieczniej dla nas będzie. Uporządkowany ruch w mieście to bezpieczniejsze drogi dla motocyklistów .
Mówiłem że 2 lata. I tak będzie. Pomyśl rozsądnie. Nikt nie nakazuje Ci śmigać. Masz wszelkie narzędzia, żeby nie dać się złapać. I jeszcze narzekasz. Ja już mam dość za każdym razem kiedy jadę moto lub idę do sklepu oglądać się czy jakiś gnojek nie wpadnie na mnie swoim rupieciem z 3 l. Tylko dlatego, że nie zna praw fizyki. Masa, przyspieszenie, siła odśrodkowa , droga hamowania itd.
Uważam za złe nadmierne kontrolowanie społeczeństwa. Ale w tym zakresie i w tak wielkiej ignorancji przepisów i życia ludzi na drogach jestem jak najbardziej za. Jeszcze na tym forum napiszemy za kilka lat o zupełnie innej kulturze jazdy. Będzie bezpieczniej. A to, że dobre drogi zmniejszają ilość wypadków jest oczywiste. Ale częściowo przez ograniczenie skrzyżowań i zastąpienie ich rondami. Do większości wypadkó dochodzi z powodu : nadmiernej prędkości nie dostosowanej do warunków i na skrzyżowaniach. Proste i logiczne.
Pozdr
Sh
Teraz ulubiona śpiewka Polaków to zwalenie winy na zły stan dróg. Rzygać mi się chce jak takie rzeczy czytam. Czubek własnego nosa się liczy tak ?
A to nie chodzi o same drogi tylko o fr@jerów w miastach, którzy urządzają sobie wyścigi. Mieszkam w mieście gdzie na 40ce jeżdzą 130 i więcej. Na 40 w samym centrum gdzie non stop ktoś przechodzi pasami młodziaki gnają puszkami 120 -130 w biały dzień. W nocy mają 160 i lepiej.
W zeszłym sezonie 2 debili na motorach zrobiło sobie wyścig blisko szkoły w najbardziej ruchliwej częsci miasta - 190 km/h. Był wypadek...
Nie rozumiem w czym masz problem : do dyspozycji legalne antyradary i wykrywacze foto radarów, fotoradary w nawigacji, oznakowane na ulicach. Itd itd. Tylko debil daje się teraz sfotografować, albo ktoś kto nie uważał ew. nie miał CB w puszce.
W Polsce potrzeba takiego systemu bo wszyscy jeżdżą jak chcą. Nie znam cywilizowanego kraju w którym można sobie olewać ograniczenia prędkości do woli. I drogi nic do tego nie mają. Bo system i tak wprowadzą, nawet jak będą dobre drogi.
DO tego bezpieczniej dla nas będzie. Uporządkowany ruch w mieście to bezpieczniejsze drogi dla motocyklistów .
Mówiłem że 2 lata. I tak będzie. Pomyśl rozsądnie. Nikt nie nakazuje Ci śmigać. Masz wszelkie narzędzia, żeby nie dać się złapać. I jeszcze narzekasz. Ja już mam dość za każdym razem kiedy jadę moto lub idę do sklepu oglądać się czy jakiś gnojek nie wpadnie na mnie swoim rupieciem z 3 l. Tylko dlatego, że nie zna praw fizyki. Masa, przyspieszenie, siła odśrodkowa , droga hamowania itd.
Uważam za złe nadmierne kontrolowanie społeczeństwa. Ale w tym zakresie i w tak wielkiej ignorancji przepisów i życia ludzi na drogach jestem jak najbardziej za. Jeszcze na tym forum napiszemy za kilka lat o zupełnie innej kulturze jazdy. Będzie bezpieczniej. A to, że dobre drogi zmniejszają ilość wypadków jest oczywiste. Ale częściowo przez ograniczenie skrzyżowań i zastąpienie ich rondami. Do większości wypadkó dochodzi z powodu : nadmiernej prędkości nie dostosowanej do warunków i na skrzyżowaniach. Proste i logiczne.
Pozdr
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
Shaft, tylko weź pod uwagę to czemu Polacy gnają jak poj***ni, wciskają się, nie ustępują , piesi są ignorowani całkowicie przez samochody?
Totalny brak kultury.
Nie jest to na pewno spowodowane brakiem fotoradarów.
To co udało mi się dostrzec było na trasie między Toruniem a Bydgoszczą.
Wyjeżdżamy z Torunia i jest bardzo ładny kawałek dwupasmowej jezdni. Nie ma już pasów dla pieszych i zabudowań, ograniczenie 70 km/h.
To co widać to to, że tam wszyscy ładnie pięknie jadą 90km/h i nikomu się nie spieszy.
Jak tylko odcinek dwupasmowy się kończy zaczyna się rzeź. Kierunkowskazy przy wyprzedzaniu włączają jak chcą, jak zdarzy się dvpa która jedzie 70km/h(na 90-tce), od razu ma za sobą około 7 samochodów i każdy z nich chce wziąć wszystkich, trzymają się w odstępach 2 metrowych, a jak już zdarzy się wolne z przeciwka to cyrki się dzieją.
Na trasie dochodzą ciągniki, ciężarówki i autobusy.
Jest masa zakrętów , zabudowań (50-ka) i nawet jest odcinek drogi na którym są same wysepki.
A nieraz jak jedzie ciągnik 40km/h, jedyną szansą na normalną prędkość jest jazda pod prąd i niektórzy to stosują.
Tą trasą dziennie jeździ kilka tysięcy samochodów. Ruch jest zawsze spory.
I na moje ta trasa nie jest przystosowana do warunków na niej panujących.
Wiele rzeczy dało by się poprawić, ale nikt dvpy nie rusza.
Mała konkluzja:
Wychowanie i kulturę mamy dzięki naszym wspaniałym trasom. Jest za mało miejsc gdzie można się odchamiać, tak jak ta dwupasmówka.
Fotoradary sÄ… ok, ale niech je stawiajÄ… w miejscach niebezpiecznych a nie po chamsku i gdzie popadnie.
Totalny brak kultury.
Nie jest to na pewno spowodowane brakiem fotoradarów.
To co udało mi się dostrzec było na trasie między Toruniem a Bydgoszczą.
Wyjeżdżamy z Torunia i jest bardzo ładny kawałek dwupasmowej jezdni. Nie ma już pasów dla pieszych i zabudowań, ograniczenie 70 km/h.
To co widać to to, że tam wszyscy ładnie pięknie jadą 90km/h i nikomu się nie spieszy.
Jak tylko odcinek dwupasmowy się kończy zaczyna się rzeź. Kierunkowskazy przy wyprzedzaniu włączają jak chcą, jak zdarzy się dvpa która jedzie 70km/h(na 90-tce), od razu ma za sobą około 7 samochodów i każdy z nich chce wziąć wszystkich, trzymają się w odstępach 2 metrowych, a jak już zdarzy się wolne z przeciwka to cyrki się dzieją.
Na trasie dochodzą ciągniki, ciężarówki i autobusy.
Jest masa zakrętów , zabudowań (50-ka) i nawet jest odcinek drogi na którym są same wysepki.
A nieraz jak jedzie ciągnik 40km/h, jedyną szansą na normalną prędkość jest jazda pod prąd i niektórzy to stosują.
Tą trasą dziennie jeździ kilka tysięcy samochodów. Ruch jest zawsze spory.
I na moje ta trasa nie jest przystosowana do warunków na niej panujących.
Wiele rzeczy dało by się poprawić, ale nikt dvpy nie rusza.
Mała konkluzja:
Wychowanie i kulturę mamy dzięki naszym wspaniałym trasom. Jest za mało miejsc gdzie można się odchamiać, tak jak ta dwupasmówka.
Fotoradary sÄ… ok, ale niech je stawiajÄ… w miejscach niebezpiecznych a nie po chamsku i gdzie popadnie.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Invinciblee napisał(a):Shaft napisał(a):W Polsce potrzeba takiego systemu bo wszyscy jeżdżą jak chcą. Nie znam cywilizowanego kraju w którym można sobie olewać ograniczenia prędkości do woli.
A w Polsce to można?
Teoretycznie nie. W praktyce w zasadzie tak.
To jest wypowiedz w takim sensie ze skoro 90% kierowcow jezdzic na ograniczeniu do 50ciu 70at to panuje ogolne przyzwolenie na taka jazde.
W teorii 90% lamie przepisy a w praktyce nikt tego nie egzekwuje.
Zakumales ten glebszy sens?

GS 500E '93 --> VFR 800 '00
-
Kris2k - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1617
- Dołączył(a): 22/6/2006, 12:06
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości