Zobacz wątek - 1113
NAS Analytics TAG

1113

Wywalac wszystko jak leci

Postprzez Invi » 12/2/2014, 20:08

melvin napisał(a):ja mam lęk wysokości, jeśli nie mam pewnego chwytu, tzn. mogę łazić i się wspinać a wysokość nie robi na mnie wrażenia, o ile mam się czego złapać i konstrukcja jest stabilna.


To nie lęk wysokości tylko resztki instynktu samozachowawczego :D
Avatar użytkownika
Invi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12


Postprzez melvin » 12/2/2014, 20:16

mój starszy i tak twierdzi że jestem cykor, tyle że on w wieku dwudziestu paru lat w czasie przerwy w pracy siedział na jakiejś belce i palił fajki 80m nad ziemią...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski


Postprzez Glenroy » 12/2/2014, 23:04

melvin napisał(a):mój starszy i tak twierdzi że jestem cykor, tyle że on w wieku dwudziestu paru lat w czasie przerwy w pracy siedział na jakiejś belce i palił fajki 80m nad ziemią...


Ja praktycznie na "dzień dobry" w pracy, musiałem przez prawie miesiąc dymać z awioniką 120m po zewnętrznej drabinie na komin. Pierwsze wejście to była masakra, nie dosyć, że nie miałem siły czegokolwiek robić, to mało nie urwałem barierki na podeście, ale po kilku wejściach nie zwracałem już nawet uwagi na wysokość, nawet miałem niezłą radochę z tego, szczególnie jak trzeba było się czasami wychylić pod podest :lol: jedyny dyskomfort jaki później miałem to nieziemskie zakwasy :P. Drugi później był ciut wygodniejszy, bo była wewnętrzna klatka schodowa, zrobiona z krat wema, mimo wszystko 160m i w dół był o wszystko widać, czasami jak wzrok sfiksował miało się wrażenie jakby wisiało się w powietrzu :P.
Na początku miałem niesamowity lęk wysokości, czasami mnie blokowało na tyle, że nie mogłem nawet złapać oddechu, ale tydzień takich atrakcji i nawet zwisanie od pasa w górę pod podestem nie robiło mi już szczególnej różnicy ;), dla mnie była to po prostu kwestia przyzwyczajenia, ale wiem, że nie każdy tak ma, pracował ze mną kolega, którego paraliżowało wejście na 2 metrową drabinę, z dachu jakiejś hali, może 15-20m wysokości, musiał mieć asekurację bo w połowie drabinki go zamurowało i blokada, ani w górę, ani w dół :).
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez melvin » 12/2/2014, 23:10

no tak, ale nadal mówisz o drabinie z tą obudową o którą możesz się oprzeć, a nie o belce szerokiej na 20-30cm na której goście sobie odpoczywają bez żadnych pasów itp jak to za komuny :) dobra bo zaczynamy się bez sensu licytować...


btw. jak wieszałem reklamy to mimo iż tylko jakieś 10-12 metrów nad ziemią to i tak zrobiło mi się ciepło, jak operator bez zębów i w gumofilcach, zgasił swojego stara, odpalił peta i polazł w cholerę a z każdego siłownika tego reliktu PRLu trzymającego nas w powietrzu kapał sobie olej do tego stopnia że było to widać z kosza :)
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Glenroy » 12/2/2014, 23:48

melvin napisał(a):btw. jak wieszałem reklamy to mimo iż tylko jakieś 10-12 metrów nad ziemią to i tak zrobiło mi się ciepło, jak operator bez zębów i w gumofilcach, zgasił swojego stara, odpalił peta i polazł w cholerę a z każdego siłownika tego reliktu PRLu trzymającego nas w powietrzu kapał sobie olej do tego stopnia że było to widać z kosza :)


Haha :D szczególnie fajnie zaczyna się robić, jak taki sprzęt zaczyna się jeszcze kołysać :roll: przyznaje, że na wszelkiego rodzaju zwyżkach mimo małej wysokości też nie raz miałem cykora, jednak przyjemniej jest mieć stabilny grunt pod nogami :).
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez cioracz » 13/2/2014, 11:02

https://www.youtube.com/watch?v=oSBS-tzcATw#t=172 (otwórz link) Jakbym historie swojego simka oglądał :D
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez melvin » 13/2/2014, 17:07

Glenory, powiem ci że byłem w szoku jak bardzo potrafią się wyginać siłowniki rozsunięte na maksymalną długość.
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Glenroy » 13/2/2014, 22:56

melvin napisał(a):Glenory, powiem ci że byłem w szoku jak bardzo potrafią się wyginać siłowniki rozsunięte na maksymalną długość.


Nie miałem okazji doświadczyć, w sprzęcie na którym dano mi pracować pompa nie dawała rady wysunąć siłowników do tego stopnia :lol: ale za to mieliśmy wyraźnie pęknięte ramie, które w dość niespodziewany sposób potrafiło się lekko deformować, wyginać, wykręcać :roll:, Bogu dzięki firma poszła z kwitkiem zanim komukolwiek stała się jakaś krzywda ;), chociaż z pół roku przed moim rozpoczęciem kariery jeden z pracowników miał bliski kontakt z mostem szynowym 6kV ;).
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez Boshi » 14/2/2014, 00:40

Powie mi ktoś, czy możliwe jest by linia napowietrzna leżała pół metra od ziemi ? Nie wiem jakim cudem u mnie obok drogi linie napowietrzne wiszą w pewnym momencie na wysokości ręki... cholera wie czy to pod napięciem jest czy jak ( wolałem nie sprawdzać, bo 110kV to jednak trochę jest ) :D
Chyba zakład energetyczny zapomniał o nich... cholera wie dlaczego tak nisko wiszą, aż strach chodzić.
Zastrzeżenia na PW.
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21

Postprzez cioracz » 14/2/2014, 11:54

Wczoraj siedząc w domu mnie olśniło i mam pytanie. Czy benzyna rozpuści winyl? :) Bo jeśli tak to cały plan szlag strzeli.
Avatar użytkownika
cioracz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2129
Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
Lokalizacja: Opatów/Kielce

Postprzez Landryss25 » 14/2/2014, 11:59

Boshi bierz nożyce i dymaj z tematem do najbliższego punktu skupu metali kolorowych :D
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw

Postprzez Angler » 14/2/2014, 12:42

Jak przeżyjesz, to będziesz wiedział czy to dalej w użytku czy tylko dekoracja.:D
Avatar użytkownika
Angler
Bywalec
 
Posty: 907
Dołączył(a): 7/8/2012, 09:58
Lokalizacja: Rawicz

Postprzez Boshi » 14/2/2014, 14:23

Dzięki, a pytanie mam? ktoś próbował się podpiąć pod 110kV? i przeżył ? Jak dacie namiar to spróbuję :D
Zastrzeżenia na PW.
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21

Postprzez Landryss25 » 14/2/2014, 14:35

Pracuję w branży recyklingu metali i czasem odnoszę wrażenie że nurki mają siły jak superman jeśli coś jest do zajebania. Proponuję Ci się zwrócić do ,,kolegów" spod najbliższego monopolowego :D
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw

Postprzez Boshi » 14/2/2014, 14:52

Pewnie za amarenę, zrobią wszystko :D Łącznie z wstrząsem napięciowym xD
Zastrzeżenia na PW.
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21

Postprzez miki1406 » 14/2/2014, 15:44

Ale to amelinium - tego nie pomalujesz :)
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez kravec » 14/2/2014, 15:58

Boshi- ale zobacz- ptaki siedzą na takich i nic im się nie dzieje.

Ewentualnie jak nie masz co z tym zrobić to powieś lampki- z zasilaniem nie powinieneś mieć problemu :)
Avatar użytkownika
kravec
Administrator
 
Posty: 5571
Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
Lokalizacja: Pabianice

Postprzez Glenroy » 14/2/2014, 16:21

Boshi napisał(a):Powie mi ktoś, czy możliwe jest by linia napowietrzna leżała pół metra od ziemi ? Nie wiem jakim cudem u mnie obok drogi linie napowietrzne wiszą w pewnym momencie na wysokości ręki... cholera wie czy to pod napięciem jest czy jak ( wolałem nie sprawdzać, bo 110kV to jednak trochę jest ) :D
Chyba zakład energetyczny zapomniał o nich... cholera wie dlaczego tak nisko wiszą, aż strach chodzić.

To zależy w jakiej odległości od siebie stoją słupy, możliwe, że linii nie można bardziej naciągnąć bo w jakichś warunkach przekroczy tzw. naprężenie katastrofalne. Ale dla 110kV, słup przelotowy ma 16.6m, możliwe że w tym miejscu stoi słup mocny, który ma 12.4m dla 110kV i masz tylko takie wrażenie, że linie wiszą tak nisko :). 500m za moim domem przebiega linia 220kV i linie też fajnie wiszą, sporo niżej niż w tamtym roku ale te zostały specjalnie poluzowane. Ale stając pod linią, w miejscu max zwisu, na wyświetlaczu telefonu pojawiają się przebarwienia :P.
Ogólnie dla 110kV przebiegającym nad ulicą, minimalny zwis przyjmuje się 7,75m, ale nad drogą dochodzi obostrzenie i zwis jest mniejszy, a ogólnie najprostszy wzór do obliczenia minimalnej wysokości zwisu to "odległość [m] = 5m + Un [kV]/150" i dla 110kV to jest 5,73m :).

Boshi napisał(a):Dzięki, a pytanie mam? ktoś próbował się podpiąć pod 110kV? i przeżył ? Jak dacie namiar to spróbuję :D

Po 6kV zostało warzywko, przy 30kV pracującym pod obciążeniem można by delikwenta zamiatać, przy 110 czy 220 nawet zabezpieczenia modułowe nie zdążą doziemienia wychwycić a jak wychwycą to SPR szybko to naprawi ;).

miki1406 napisał(a):Ale to amelinium - tego nie pomalujesz :)

Amelinium z rdzeniem stalowym, samo amelinium przy takiej średnicy urwało by się pod własnym ciężarem :).
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
Avatar użytkownika
Glenroy
Moderator
 
Posty: 2835
Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
Lokalizacja: LPU

Postprzez miki1406 » 14/2/2014, 16:30

Glenroy napisał(a):
miki1406 napisał(a):Ale to amelinium - tego nie pomalujesz :)

Amelinium z rdzeniem stalowym, samo amelinium przy takiej średnicy urwało by się pod własnym ciężarem :).


A to nie, to nie... To rdzeń możesz :lol:
Jak fenix z popiołów :)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2847
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez Boshi » 14/2/2014, 18:50

Glenroy, wrażenie raczej to nie jest gry mogę tego dotknąć :D
Dzięki za wykład ^^

Kravec, ptaki siadają, ale one uziemienia nie mają, musiałbym się powiesić rękoma na tych liniach :D
Zastrzeżenia na PW.
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Smietnik



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na gr