1113
melvin napisał(a):ja mam lęk wysokości, jeśli nie mam pewnego chwytu, tzn. mogę łazić i się wspinać a wysokość nie robi na mnie wrażenia, o ile mam się czego złapać i konstrukcja jest stabilna.
To nie lęk wysokości tylko resztki instynktu samozachowawczego

-
Invi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
melvin napisał(a):mój starszy i tak twierdzi że jestem cykor, tyle że on w wieku dwudziestu paru lat w czasie przerwy w pracy siedział na jakiejś belce i palił fajki 80m nad ziemią...
Ja praktycznie na "dzień dobry" w pracy, musiałem przez prawie miesiąc dymać z awioniką 120m po zewnętrznej drabinie na komin. Pierwsze wejście to była masakra, nie dosyć, że nie miałem siły czegokolwiek robić, to mało nie urwałem barierki na podeście, ale po kilku wejściach nie zwracałem już nawet uwagi na wysokość, nawet miałem niezłą radochę z tego, szczególnie jak trzeba było się czasami wychylić pod podest



Na początku miałem niesamowity lęk wysokości, czasami mnie blokowało na tyle, że nie mogłem nawet złapać oddechu, ale tydzień takich atrakcji i nawet zwisanie od pasa w górę pod podestem nie robiło mi już szczególnej różnicy


Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
no tak, ale nadal mówisz o drabinie z tą obudową o którą możesz się oprzeć, a nie o belce szerokiej na 20-30cm na której goście sobie odpoczywają bez żadnych pasów itp jak to za komuny
dobra bo zaczynamy się bez sensu licytować...
btw. jak wieszałem reklamy to mimo iż tylko jakieś 10-12 metrów nad ziemią to i tak zrobiło mi się ciepło, jak operator bez zębów i w gumofilcach, zgasił swojego stara, odpalił peta i polazł w cholerę a z każdego siłownika tego reliktu PRLu trzymającego nas w powietrzu kapał sobie olej do tego stopnia że było to widać z kosza

btw. jak wieszałem reklamy to mimo iż tylko jakieś 10-12 metrów nad ziemią to i tak zrobiło mi się ciepło, jak operator bez zębów i w gumofilcach, zgasił swojego stara, odpalił peta i polazł w cholerę a z każdego siłownika tego reliktu PRLu trzymającego nas w powietrzu kapał sobie olej do tego stopnia że było to widać z kosza

DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
melvin napisał(a):btw. jak wieszałem reklamy to mimo iż tylko jakieś 10-12 metrów nad ziemią to i tak zrobiło mi się ciepło, jak operator bez zębów i w gumofilcach, zgasił swojego stara, odpalił peta i polazł w cholerę a z każdego siłownika tego reliktu PRLu trzymającego nas w powietrzu kapał sobie olej do tego stopnia że było to widać z kosza
Haha



Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
https://www.youtube.com/watch?v=oSBS-tzcATw#t=172 (otwórz link) Jakbym historie swojego simka oglądał 

-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
melvin napisał(a):Glenory, powiem ci że byłem w szoku jak bardzo potrafią się wyginać siłowniki rozsunięte na maksymalną długość.
Nie miałem okazji doświadczyć, w sprzęcie na którym dano mi pracować pompa nie dawała rady wysunąć siłowników do tego stopnia




Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Powie mi ktoś, czy możliwe jest by linia napowietrzna leżała pół metra od ziemi ? Nie wiem jakim cudem u mnie obok drogi linie napowietrzne wiszą w pewnym momencie na wysokości ręki... cholera wie czy to pod napięciem jest czy jak ( wolałem nie sprawdzać, bo 110kV to jednak trochę jest )
Chyba zakład energetyczny zapomniał o nich... cholera wie dlaczego tak nisko wiszą, aż strach chodzić.

Chyba zakład energetyczny zapomniał o nich... cholera wie dlaczego tak nisko wiszą, aż strach chodzić.
Zastrzeżenia na PW.
-
Boshi - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2349
- Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21
Boshi bierz nożyce i dymaj z tematem do najbliższego punktu skupu metali kolorowych 

,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Pracuję w branży recyklingu metali i czasem odnoszę wrażenie że nurki mają siły jak superman jeśli coś jest do zajebania. Proponuję Ci się zwrócić do ,,kolegów" spod najbliższego monopolowego 

,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
Boshi napisał(a):Powie mi ktoś, czy możliwe jest by linia napowietrzna leżała pół metra od ziemi ? Nie wiem jakim cudem u mnie obok drogi linie napowietrzne wiszą w pewnym momencie na wysokości ręki... cholera wie czy to pod napięciem jest czy jak ( wolałem nie sprawdzać, bo 110kV to jednak trochę jest )
Chyba zakład energetyczny zapomniał o nich... cholera wie dlaczego tak nisko wiszą, aż strach chodzić.
To zależy w jakiej odległości od siebie stoją słupy, możliwe, że linii nie można bardziej naciągnąć bo w jakichś warunkach przekroczy tzw. naprężenie katastrofalne. Ale dla 110kV, słup przelotowy ma 16.6m, możliwe że w tym miejscu stoi słup mocny, który ma 12.4m dla 110kV i masz tylko takie wrażenie, że linie wiszą tak nisko


Ogólnie dla 110kV przebiegającym nad ulicą, minimalny zwis przyjmuje się 7,75m, ale nad drogą dochodzi obostrzenie i zwis jest mniejszy, a ogólnie najprostszy wzór do obliczenia minimalnej wysokości zwisu to "odległość [m] = 5m + Un [kV]/150" i dla 110kV to jest 5,73m

Boshi napisał(a):Dzięki, a pytanie mam? ktoś próbował się podpiąć pod 110kV? i przeżył ? Jak dacie namiar to spróbuję
Po 6kV zostało warzywko, przy 30kV pracującym pod obciążeniem można by delikwenta zamiatać, przy 110 czy 220 nawet zabezpieczenia modułowe nie zdążą doziemienia wychwycić a jak wychwycą to SPR szybko to naprawi

miki1406 napisał(a):Ale to amelinium - tego nie pomalujesz
Amelinium z rdzeniem stalowym, samo amelinium przy takiej średnicy urwało by się pod własnym ciężarem

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Glenroy napisał(a):miki1406 napisał(a):Ale to amelinium - tego nie pomalujesz
Amelinium z rdzeniem stalowym, samo amelinium przy takiej średnicy urwało by się pod własnym ciężarem.
A to nie, to nie... To rdzeń możesz

Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości