155
suhy-19 napisał(a):na dobrą sprawę, zwykłe a5/a6 3.0 tdi quattro jest fajną maszyną,
przecie to jechac niechce tak samo jak 3.2fsi. juz mój arl po lekkich modach lepiej jechal
Od razu widac, ze jezdziles, ze tak mowisz. Momentem daje rade. Fanem bmw nie jestem ale ostatnio 335d dalo lekcje pokory
BTW jama haha za miesiac dokladnie sie ma ujawnic z nowym r1
http://www.youtube.com/watch?v=ewSk6ew65ng
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Kaai, dlatego dobrym wynalazkiem w motocyklach jest ABS - tak często wyśmiewany, że motocykl to trzeba czuć i panować nad nim, że nikt lepiej nie zapanuje nad motocyklem niż jeździec. Jak teraz kupowałem moto, to abs był warunkiem koniecznym. Chociaż przyznam że kilka razy mi się włączył to chyba ani razu w dobrej sytuacji
Rosiboj pewnie potwierdzi, że ABS w motocyklu jest ok

Rosiboj pewnie potwierdzi, że ABS w motocyklu jest ok

<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Jest ok.. ale żeby go świadomie sprawdzić trzeba mieć nerwy ze stali. Nie pamiętam za którym razem przy pierwszym kontakcie (na G450X) udało mi się go uaktywnić, ale nie prędzej niż za 4. W każdym razie- tam gdzie powinienem wtedy leżeć na szutrze zostawiłem po prostu przerywaną kreskę. Na Varadero nie odważyłem się sprawdzać. W każdym razie- jest to świetny dodatek i z pewnością może uratować dupsko przed glebą.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Zamkniecie opon nie jest zadnym wyznacznikiem skilla ^^
Mial ktos stycznosc z szybka do kasku - niebieska lustrzanka ? Widac w tym na niebiesko czy poprostu przyciemnia ? Bo po powrocie do PL chce sobie kupic druga szybe i zastanawiam sie nad lustrzanka zwykla i tÄ… niebieska.
Mial ktos stycznosc z szybka do kasku - niebieska lustrzanka ? Widac w tym na niebiesko czy poprostu przyciemnia ? Bo po powrocie do PL chce sobie kupic druga szybe i zastanawiam sie nad lustrzanka zwykla i tÄ… niebieska.
-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
mi to wystarczy : https://www.youtube.com/watch?v=-Zv3Sacl7JQ
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
ABS ma swoje plusy i minusy. Jak kupiłem eFke byłem negatywnie nastawiony. Najgorsze jest to że nie da się zrobić stopala
Plusy zaczęły ujawniać się przy szybkich przelotach po żwirówkach (tak używam turystyka czasem do delikatnego offroadu), można iść spokojnie 100-140 i hamować bez afery. W przypadku opon które mam założone, nówki Pierlli Diablo (nie pamiętam dokładnie który model) bardzo często się przydaje, one nie dają rady utrzymać przyczepności nawet w dobrych warunkach.
Pierwszego dnia bym przestawił śmietniki na stacji bo chciałem się ładnie dosunąć bokiem do krawężnika blokując tylne koło (taki nawyk z SM). Zapomniałem się że jest abs i fura zamiast skręcić chciała jechać prosto.
Na pewno trzeba przywyknąć do jazdy z tym "wspomagaczem". Ja jednak wolał bym mieć możliwość wyłączenia go, wtedy aktywny byłby jedynie w trudniejszych warunkach (deszcz, polne drogi).

Pierwszego dnia bym przestawił śmietniki na stacji bo chciałem się ładnie dosunąć bokiem do krawężnika blokując tylne koło (taki nawyk z SM). Zapomniałem się że jest abs i fura zamiast skręcić chciała jechać prosto.

Na pewno trzeba przywyknąć do jazdy z tym "wspomagaczem". Ja jednak wolał bym mieć możliwość wyłączenia go, wtedy aktywny byłby jedynie w trudniejszych warunkach (deszcz, polne drogi).
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
-
Landryss25 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6269
- Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
- Lokalizacja: Liw
mar111cin napisał(a):mi to wystarczy : https://www.youtube.com/watch?v=-Zv3Sacl7JQ
Nie no sorry, ale to głupie porównanie

Porównanie ABS vs bez ABS, i zakładamy że walimy klamkę do oporu xD Tak jakby porównywać hamowanie.
Tak jakby porównywać wiedzę z fizyki, RSSS i Einsteina, i dać im do wypełnienia testy po polsku

-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Nie no... jakie paniczne sytuacje? Sorry, ale na moto nie ma miejsca na panikÄ™.
Nie widzę związku z błędami popełnianymi przez profesjonalistów, wiadomo że muszą lecieć na totalnym limicie, żeby wygrywać, więc nie wiem jak mogą dziwić gleby.
Nie widzę związku z błędami popełnianymi przez profesjonalistów, wiadomo że muszą lecieć na totalnym limicie, żeby wygrywać, więc nie wiem jak mogą dziwić gleby.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
miki1406 napisał(a):A nie tam kontrole trakcji i ABSy
Co masz przeciwko ABS'owi ?
Landryss25 napisał(a):ABS ma swoje plusy i minusy. Najgorsze jest to że nie da się zrobić stopala .
Landrys, fajnie, ze od razu sprecyzowales o co chodzi z tym minusem, tyle, ze dla innych to niekoniecznie jest wogole interesujace
senekkorzenna napisał(a):Gumy zamknąć to nie sztuka , jeden bardzo długi łuk taki ze 300m przy tym dobry i czysty asfalt
...dzyndzelki na rocznej przedniej już zjechane.
O pościerać na ciasnych i krótkich łukach to sztuka.
Nie tak do konca. Wszystko kwestia z jakiego segmentu ta opona. Turystyki inna bajka a sporty juz zupelnie inna epoka.

Ostatnio edytowano 4/10/2014, 17:09 przez andy7, łącznie edytowano 2 razy
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Ale ja nie wcisnąłem klamki do oporu, hamowałem trochę mocniej niż zwykle (wyższa prędkość), ale, że był piach to koło złapało uślizg, tyle.
Wrzuciłem na aukcję foty z przed wakacji, ale stan moto się nie zmienił, chyba nikt nie będzie marudził.
Wrzuciłem na aukcję foty z przed wakacji, ale stan moto się nie zmienił, chyba nikt nie będzie marudził.

white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Jak ci coÅ› wyskoczy i spanikujesz to ABS ci nic nie da
Bo co z tego że hamowanie będzie spoko, jak podstawa to omijanie.
Eeeeeeeeee... przez shimmę raz zgruzowałem moto
W 2 sezonie.
Nie. Nic nie zgrywam, jest dużo ludzi na ulicy którzy jeżdżą dużo lepiej niż ja. Ale emocje opanowałem już dawno temu. Najgorsza, dość świeża sytuacja tego typu, chyba wszystko naraz
- środek miasta bus zaraz przede mną daje po heblach, nierówna nawierzchnia, walę ostro w klamkę, byłem rozluźniony, źle siedziałem, więc zatrzepało kierownicą, nawet nie zwróciłem na to uwagi, bo od tego mam amortyzator skrętu, widzę że nie wyhamuje, ostro heblując delikatnie odbiłem i znalazłem się jakieś pół metra za jego obrysem. Pełne skupienie, zero paniki.
Nie mów mi że to coś mega, bo wcale tak dobrze nie jeżdżę, ale takie sytuacje mam opanowane, wyprzedzanie poboczem bo komuś stop nie działał, mijania z ostrym hamowaniem, albo i lekką shimmą również.
To nie żaden super skill, tylko podstawa w sumie, jak ktoś ma problemy z paniką, to niech jeździ przepisowo, bo to nie dla niego.
Wracając do przykładu zawodników, nie gleby na samym hamowaniu, tylko hamowaniu połączonym z wchodzeniem w zakręt, chyba nie ogarniasz jak blisko limitu oni jeżdżą, cywilny ABS, a szczególnie kontrola trakcji, by tylko przeszkadzała.

senekkorzenna napisał(a):Invi napisał(a):Nie no... jakie paniczne sytuacje? Sorry, ale na moto nie ma miejsca na panikę.
Nie widzę związku z błędami popełnianymi przez profesjonalistów, wiadomo że muszą lecieć na totalnym limicie, żeby wygrywać, więc nie wiem jak mogą dziwić gleby.
Najczęściej to zaliczają szlify nie na maksie tylko przy do hamowaniu i uślizgu koła i wtedy ABS by pomógł.
No Invi nawet ludzie z GROM/u/ przyznają się do słabości a Ty taki twardy jesteś.![]()
przestań grać twardziela ponieważ pachnie mi to gimbazą.
Widziałem takich twardzieli w Iraku którzy pod ostrzałem zwieraczy nie utrzymali.
Widziałem twardzieli łapiących shymi i potem ich rozdygotane ręce oraz przerażenie w oczach.
przestań
Eeeeeeeeee... przez shimmę raz zgruzowałem moto

Nie. Nic nie zgrywam, jest dużo ludzi na ulicy którzy jeżdżą dużo lepiej niż ja. Ale emocje opanowałem już dawno temu. Najgorsza, dość świeża sytuacja tego typu, chyba wszystko naraz

Nie mów mi że to coś mega, bo wcale tak dobrze nie jeżdżę, ale takie sytuacje mam opanowane, wyprzedzanie poboczem bo komuś stop nie działał, mijania z ostrym hamowaniem, albo i lekką shimmą również.
To nie żaden super skill, tylko podstawa w sumie, jak ktoś ma problemy z paniką, to niech jeździ przepisowo, bo to nie dla niego.
Wracając do przykładu zawodników, nie gleby na samym hamowaniu, tylko hamowaniu połączonym z wchodzeniem w zakręt, chyba nie ogarniasz jak blisko limitu oni jeżdżą, cywilny ABS, a szczególnie kontrola trakcji, by tylko przeszkadzała.
-
Invi - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6277
- Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12
Zgadzam sie. Jak sie duzo jezdzi i duzo takich sytuacji ma, to pozniej czlowiek "ma czas" zeby pomylec i wyjsc z takiej sytuacji w inny sposob niz wjebac sie w auto.
Mialem pare sytuacji, w ktorych bym mial dzwona a udalo mi sie z tego jakos wyjsc. Kiedys wrzucalem filmik jak wymijalem auta w "korku" i nagle gosc z prawej strony mi wyjechal zza auta bo ktos go wpuszczal. Przyheblowalem i automatycznie w raz z hamowaniem wcisnalem sie miedzy niego a auto ktore wymijalem. Jak bym poprostu hamowal to zawadzilbym o jego tyl.
Wracajac z lublina po moim slizgu na torze, wyprzedzalismy pare aut z kumplami. On przede mna na 600rr. Byla gorka, a na czubku wzniesienia lekki luk w prawo. Kawalek za tym lukiem byla jakas podporzadkowana. Pech chcial ze wyprzedzajac auta mielismy jakies zloty 40. W momencie wyjscia z luku zauwazylismy ze babka chce skrecic w lewo na ta podporzadkowana. Za mna jeszcze jechal kolega na gladiusie. No to hebel w opor, plus tylni. Podczas hamowania zastanawialem sie i rozwazalem rozne opcje, czulem sie jak bym mial duzo czasu. Mysle sobie w prawo, minac ja, ale jakis cymbal autem chcial ja wyminac, oczywiscie sie nie zmiescil i zablkowal to wyjscie z sytuacji. No to mysle - w lewo. Nie ni uja, nie bede tak ryzykowal. No to pomyslalem ze jak nie bede mogl wyhamowac, poloze sie. Na szczescie udalo mi sie raptem 2-3 m za nia stanac. No a po sekundzie, dwoch cos zawadzilo o moje lusterko i jeblo w tylni pas astry ktora juz prawie skonczyla manewr skretu - kolega na gladiusie. (Moto musialo wracac laweta, jemu nic sie nei stalo oprocz poobijania sie).
Porownujac takie sytuacje, zauwazylem, ze po 3 latach jazdy, wiele sie nauczylem, odruchow i chociaz prob myslenia w takich sytuacjach. Nie panikuje, nie ma na to czasu. Zawsze szukam jakiegos wyjscia awaryjnego, nie skupiam sie tylko na hamowaniu. Wcisnac heble bez zastanowienia, to nie problem, a pozniej lezec w szpitalu juz tak.
Mialem pare sytuacji, w ktorych bym mial dzwona a udalo mi sie z tego jakos wyjsc. Kiedys wrzucalem filmik jak wymijalem auta w "korku" i nagle gosc z prawej strony mi wyjechal zza auta bo ktos go wpuszczal. Przyheblowalem i automatycznie w raz z hamowaniem wcisnalem sie miedzy niego a auto ktore wymijalem. Jak bym poprostu hamowal to zawadzilbym o jego tyl.
Wracajac z lublina po moim slizgu na torze, wyprzedzalismy pare aut z kumplami. On przede mna na 600rr. Byla gorka, a na czubku wzniesienia lekki luk w prawo. Kawalek za tym lukiem byla jakas podporzadkowana. Pech chcial ze wyprzedzajac auta mielismy jakies zloty 40. W momencie wyjscia z luku zauwazylismy ze babka chce skrecic w lewo na ta podporzadkowana. Za mna jeszcze jechal kolega na gladiusie. No to hebel w opor, plus tylni. Podczas hamowania zastanawialem sie i rozwazalem rozne opcje, czulem sie jak bym mial duzo czasu. Mysle sobie w prawo, minac ja, ale jakis cymbal autem chcial ja wyminac, oczywiscie sie nie zmiescil i zablkowal to wyjscie z sytuacji. No to mysle - w lewo. Nie ni uja, nie bede tak ryzykowal. No to pomyslalem ze jak nie bede mogl wyhamowac, poloze sie. Na szczescie udalo mi sie raptem 2-3 m za nia stanac. No a po sekundzie, dwoch cos zawadzilo o moje lusterko i jeblo w tylni pas astry ktora juz prawie skonczyla manewr skretu - kolega na gladiusie. (Moto musialo wracac laweta, jemu nic sie nei stalo oprocz poobijania sie).
Porownujac takie sytuacje, zauwazylem, ze po 3 latach jazdy, wiele sie nauczylem, odruchow i chociaz prob myslenia w takich sytuacjach. Nie panikuje, nie ma na to czasu. Zawsze szukam jakiegos wyjscia awaryjnego, nie skupiam sie tylko na hamowaniu. Wcisnac heble bez zastanowienia, to nie problem, a pozniej lezec w szpitalu juz tak.
-
Krmtzzz - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2077
- Dołączył(a): 16/5/2010, 15:22
- Lokalizacja: Rudnik n/Sanem
Invi, właśnie z ABS jest łatwiej ominąć przeszkodę, niż bez. Bo możesz hamować i omijać jednoczesnie...
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Invi napisał(a):mar111cin napisał(a):mi to wystarczy : https://www.youtube.com/watch?v=-Zv3Sacl7JQ
Nie no sorry, ale to głupie porównanie
Porównanie ABS vs bez ABS, i zakładamy że walimy klamkę do oporu xD Tak jakby porównywać hamowanie.
Tak jakby porównywać wiedzę z fizyki, RSSS i Einsteina, i dać im do wypełnienia testy po polsku
Zauwaz ze nawet wspomagacz nie jest uzywany do demonstracji ABS , chcialbym cie widziec jak tak hamujesz bez ABS w takich warumkach
https://www.youtube.com/watch?v=dJ_UkAFW6cA
Tysiąc serc jedno bicie one direction ponad życie
-
rosiboj - Moderator
- Posty: 2217
- Dołączył(a): 8/3/2012, 15:29
- Lokalizacja: mam wiedziec?
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości