Zobacz wątek - Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!
NAS Analytics TAG

Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez Pat123 » 22/9/2010, 14:17

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):A tak konkretnie to dysponujesz moze jakimis danymi / testami ktore poparly by Twoje zdanie ?


Opieram się na własnych doświadczeniach (m.in. dlatego nie kupiłem motocykla z takim systemem) i własnych spostrzeżeniach.

Troche malo nie uwazasz ? Honoruje jednbak Twoja decyzje i zakup

pan_wiewiorka napisał(a):... nowy Bandzior nie powinien. Wiem, za chwilę znowu powiesz, że to nie Beemdablju i ABS-y innych producentów są do bani.


Nowy Bandit nie powinien miec z tym problemow – zgadza sie !

Kwestionujesz, ze tak jest ? Po czesci. Podaj wiec moze kto robi najlepsze systemy ABS i porownamy, tylko ze zrodlem prosze.

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):Mi tego nie musisz mowic, powiedz to swierzakowi, radze jednak nie wierzyc w to, ze wykona to tak jak Ty to sobie wyobrazasz.

A teraz odnieś swoją odpowiedź do możliwości zakupienia przez świeżaka motocykla z ABS-em. Obawiam się, że póki co musi się taki człowiek uczyć jeździć bez.


Wytlumacz mi wiec fakt, dlaczego szkoly nauki jazdy na zachodzie ( gdzie szkolenie odbywa sie na zupelnie innym poziomie ) obecnie NIE szkoli sie na maszynach bez ABS'u ?
( Jednostki jeszcze szkola ).

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):Trzeba jednak miec i swiadomosc i doswiadczenie jak zachowuje sie motocykl z ABS'em [...].

Oświecisz mnie jakie umiejętności i wiedzę muszę posiąść aby w pełni korzystać z ABS-u? Bo do tej pory stosowałem zasadę, że hempel do końca i broń Boże pulsacyjnie.


Na zasadzie starego psa, ktorego ciezko nauczyc nowych sztuczek. Wiekszosc doswiadczonych motocyklistow ktorzy wlasnie umieja hamowac ( lub sa o tym przekonani ) ma po prostu leki przy 100 km/h gwaltownie / do konca zacisnac klamke hamulca, to trzeba rowniez wycwiczyc i trzeba sie przelamac.

pan_wiewiorka napisaÅ‚(a): przypomnienia: byÅ‚ za mnÄ…). I proszÄ™, nie mów mi, że ma mniejsze doÅ›wiadczenie (bo ma spore) czy też zaczÄ…Å‚ hamowanie dopiero kiedy mnie minÄ…Å‚. W sumie dzisiaj sobie to skojarzyÅ‚em choć na postoju sporo o tym gadaliÅ›my zastanawiajÄ…c siÄ™ nad dziaÅ‚aniem wszystkich wynalazków w Jego motocyklu (swojÄ… drogÄ… automatyczne ustawianie twardoÅ›ci zawiasów – marzenie).


Przyczyna tego ze Twoj kumpel wyladowal przed Toba nie lezyy w kwesti ani umiejetnosci hamowania ani w kwesti ABS'u. Twoj kumpel jechal za toba, pozniej zauwazyl co sie dzieje i pozniej uderzyl w heble porzez co jego calkowita droga hamowania wydluzyla sie.

Swoja droga nie uwaza, aby ESA byla dobrym wynalazkiem, dla mnie jest wlasnie ona niepotrzebna, jej zaleta to lepsze dostosowanie zawieszenia motocykla gdy smiga sie we dwojke ( + bagaz ). Jezdzac samemu ESA jest zbedna.

pan_wiewiorka napisał(a): Uważam jednak, że nauka jazdy nie powinna odbywać się na motocyklach z tym systemem, m.in. ze względu na jego dostępność (czy też jej brak).


Na ten temat wypowiedzialem sie wczesniej, [b] przypomnisz jakie masz doswiadczenie w zagadnieniu nauki jazdy jednosladem ? [b]

pan_wiewiorka napisał(a):Uważam również, że tradycyjny hebel w rękach motocyklisty, który [b] nie boi się hamować i umie hamować [b] jest skuteczniejszym i bezpieczniejszym rozwiązaniem.


I tu jestesmy w sednie sprawy. Znasz jakiegos swierzaka ktory nie boi sie hamowac ? O umiejetnosci hamowania wogule nie wspomne.

Aktualnie jestem w trakcie zbierania materialow na ten temat ( dzis przegapilem kompetentna osobe ). W chwili uzyskania materialow nie omieszkam sie nimi z Toba podzielic. Troche to potrwa.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11


Postprzez Pat123 » 23/9/2010, 10:08

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):A tak konkretnie to dysponujesz moze jakimis danymi / testami ktore poparly by Twoje zdanie ?


Opieram się na własnych doświadczeniach (m.in. dlatego nie kupiłem motocykla z takim systemem) i własnych spostrzeżeniach.

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):Troche malo nie uwazasz ?

Nie, absolutnie. Uważam wręcz, że własne odczucia i zachowania na motocyklu takimczy innym, to podstawa do wykonania wyboru.


Widzisz, pytalem o konkrety, czy dysponujesz jakimis wynikami testow, jakims zestawianiem a Ty jedynie o Twoich subjektywnych odczuciach i wrazeniach. Zadynch konkretow z Twojej strony., zadynch popartych faktami argumentow.

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):Kwestionujesz, ze tak jest ? Podaj wiec moze kto robi najlepsze systemy ABS i porownamy, tylko ze zrodlem prosze.

Nieczego nie kwestionuję jak również nie oceniam której firmy ABS jest lepszy/gorszy. Co więcej, Ty sam w wielu wypowiedziach nt. ABS-u stwierdzałeś, że BMW jest siii a inni mają problemu. Idąc Twoim tropem poproszę w takim razie jakieś zestawienie, które potwierdza Twoje słowa chyba, że sam objeździłeś ileś maszyn i na podstawie własnych obserwacji to stwierdzasz.


Na suchej nawierzchni

1. BMW K 1300 S – 10,6 m/sek2 = 36,5m
2. Aprilia SL 750 Shiver – 10,5 m/sek2 = 36,6 m
3. Suzuki GSX 600 F - 9,9 m/sek2 = 38,9 m
4. Yanaha XJ 6 Diversion - 9,7 m/sek2 = 39,7 m
5. Honda CB 1000 R - 9,6 m/sek2 = 40,3 m
6. Kawasaki 1400 GTR – 9,5 m/sek2 = 40,7m
7. Honda Fireblade – 9,4 m/sek2 = 41,0 m
8. BMW F 800 GS – 9,3 m/sek2 = 41,5 m
9. HD Road King – 9,0 m/sek2 = 43,1 m
10. Triumph Tiger – 8,8 m/sek2 = 44,0 m

Na mokrej nawierzchni

1. Aprilia SL 750 Shiver – 9,8 m/sek2 = 39,4 m
2. BMW K 1300 S – 9,4 m/sek2 = 41,0 m
3. Honda Fireblade – 9,2 m/sek2 = 41,8 m
4. Honda CB 1000 R – 9,2 m/sek2 = 41,9 m
5. Suzuki GSX 650 F – 9,0 m/sek2 = 42,8 m
6. BMW F 800 GS – 8,9 m/sek2 = 43,5 m
7. Yamaha XJ Diversion – 8,9 m/sek2 = 43,5 m
8. Kawasaki 1400 GTR – 8,8 m/sek2 = 43,8 m
9. Triumph Tiger - 8,5 m/sek2 = 45,4 m
10. HD Road King – 7,9 m/sek2 = 49,1 m

Na zlej nawierzchni

1. BMW K 1300 S - 8,8 m/sek2 = 45,8 m
2. BMW F 800 GS – 8,4 m/sek2 = 45,8 m
3. Aprilia SL 750 Shiver – 8,1 m/sek2 = 47,6 m
4. Honda CB 1000 R – 8,0 m/sek2 = 48,3 m
5. Honda Fireblade – 7,9 m/sek2 = 48,7 m
6. Triumph Tiger – 7,6 m/sek2 = 51,1 m
7. Suzuki GSX 650 F – 7,3 m/sek2 = 52,6 m
8. Yamaha XJ Diversion – 7,2 m/sek2 = 53,7 m
9. Kawasaki 1400 GTR – 7,0 m/sek2 = 55,2 m
10. HD Road King 6,3 m/sek2 = 61,5 m

A teraz cukiereczek ktory moze wystapic w pewnych sytuacjach oraz bledzie popelnionym przez kierowce jednosladu

Hamowanie na mokrej nawierzchni i pomalowanych pasach przejscia dla pieszych ( zebra ) najciezsza proba dla systemu.

1. Honda CB 1000 R – 8,2 m/sek2 0 46,8 m
2. Aprilia SL 750 Shiver – 8,1 m/sek2 = 47,7 m
3. BMW K 1300 S – 8,0 m/sek2 = 48,1 m
4. Yamaha XJ Diversion – 7,8 m/sek2 = 49,5 m
5. BMW F 800 GS – 7,5 m/sek2 = 51,3 m
6. Suzuki GSX 650 F – 7,5 m/sek2 = 51,4 m
7. Honda Fireblade – 7,5 m/sek2 = 51,8 m
8. Triumph Tiger – 7,3 m/sek2 = 52,6 m
9. Kawasaki 1400 GR – 7,1 m/sek2 = 54,1 m
10. HD Road King – 6,2 m/sek2 / 62,1 m

pan_wiewiorka napisał(a):Może dlatego, że większość zakupionych na zachodzie motocykli, to motocykle nowe a ich dostępność jest znacznie większa niż u nas? Być może wynika to z zarobków, które - jakby na to nie patrzeć - na zachód od naszej granicy są jakby nieco wyższe?


Z Twojej wypowiedzi mozna by wnioskowac, ze w PL do nauki jazdy kupuje sie wiec tylko stare motocykle. Rzeczywistosc znamy oboje ( po czesci jest tak jak piszesz – nieco wyzsze zarobki ).

Dostepnosc motocykli jest taka sama w calej Europie – jak sam zauwazyles to jedynie kasa.

Wyzsze zarobki i owszem, ale i wyzsze wydatki. Ile w PL kosztuje kurs kat A ? Zaczyna sie od lewych zaswiadczen za flache a konczy cos na 1200,- pln ( w przypadkach elitarnych szkol moze byc nawet nieco wiecej ) Ze wzgledu na wyzsza jakosc szkolenia kursanci sami decyduja sie na dodatkowe lekcje ( wychodz wiec w efekcie koncowym troche wiecej ).

Na zachodzie bez wzgledu na to jakim motocyklem jestes skolony czy zlomem czy na najnowszym modelu w przypadku osoby ktora nigdy nie miala kontaktu z motocyklem przedstawia sie to nieco inaczej. Robiac kat. A do ceny PJ kat. B dochodzi plus minus 30% wiecej ( ze wzgledu na urycie dwoch pojazdow podczas szkolenia. Roznice nacjonalne moga byc.

Nie to jednak decyduje o uzyciu motocykla. Liczy sie bezpieczenstwo kursanta, szkolacy odpowiada swoim dupskiem za bezpieczenstwo kursanta. Szkolenie nie odbywa sie na placu ( na placu odbywaja sie na poczatku manewry, glowny nacisk na hamowanie, manewrow jest wiecej niz w PL ), cala reszta szkolenia odbywa sie na ulicy w normajnym ruchu miejskim.
Przeloz to na Polske a potem nie dziw sie, ze kursant na egzamnie kat A wjezdza w stojaca pryczepe bo raz, ze nie potrafi jezdzic, dwa nie wie co zrobic i trzy nie potrafi hamowac, cztery, zamiast hamowac kladzie maszyne i idzie szlifem.

W dalszym ciagu mowa o kursantach ktorzy nigdy nie mieli stycznosci z motocyklem a nie o takich ktorzy od lat smigaja na 50 ccm czy od paru lat na 600 – tach czy litrach.

Reasumujac, ze wzgledu na bezpieczenstwo kursanta szkolenie odbywa sie na motocyklach z AB'em ktory dla kursanta JEST NON PLUS ULTRA ! ! !

pan_wiewiorka napisał(a):Doświadczeni i ćwiczący motocykliści nie ma lęków przed naciśnięciem hebla i zatrzyma motocykl na odcinku znacznie krótszym niż 45 - 50 m.


Taaaaaa ? , to cos nowego. W szkoleniach w ktorych bralem udzial okazywalo sie niestety nieco inaczej .
Raz, ze mowimy teraz o dwoch zupelnie innych zagadnieniach. Co innego, gdy przeprowadzasz testowa probe hamowania na odcinku X gdzie masz swiadomosc, ze nikt Ci w dupsko z tylu nie wjedzie, dwa to, naciskasz klamke hamulca / rozpoczynasz hamowanie bez czasu reakcji – jestes przygotowany na to, ze za moment nacisniesz klamke np. Na wysokosci pacholka. Oczywiscie mowa tu o idealnych warunkach pogodowych a co wazniejsze psychicznych – brak faktoru stressu. Koncentracja tylko na wykonywanym cwiczeniu / manewrze.

W realiach codziennych wyglada to juz zupeeeeeeelnie inaczej, pomijam juz obserwacje tego co dzieje sie poza kierowca jednosladu ktory jedzie ponad dozwolona predkosc maksymalna i nie zawsze ma czas obserwacji tego co dzieje sie za nim. Stress, inna koncentracja inny komfort psychiczny.

W przeprowadzonych 400 – 500 hamowan awaryjnych bez systemu ABS roznych motocyklistow prawda okazala sie zupelnie inna niz ktore podajesz Ty ( mimo, ze teren byl zabezpieczony, opony rozgrzane, hamulce rowniez, warunki pogodowe optymalne )

Wartoscii sklasyfikowaly sie na srednim poziomie przyspieszenia negatywnego wartosci miedzy

6m/s2 czyli droga hamowania rowna 64,1 metra.

Nijak ma sie to do podanych przez Ciebie 45 -50 m = 8,4 n/sek2 – 7,5 m/sek2 Referencja jest

BMW K 1300 S 10,6 m/sek2 = 36,5m wiec pytam sie o czym Ty wogole tutaj mowisz ? ? ?

Podajesz mity !

Od 2005 r. Zaden motocykl bez ABS'u nie dorowna pod wzgledem drogi hamowania motocyklowi z ABS'em

Po segregacji probantow i dalszych prob co lepsi osiegneli srednie wartosci 7 – 8 m/sek2 – mierzone GPS'em

pan_wiewiorka napisał(a):Poza tym heblowanie na granicy poślizgu daje mega fan porównywalny z jazdą na gumie.

Pomine, no chyba, ze jestes zdania, ze swierzak tez bedzie to potrafil.

pan_wiewiorka napisał(a):Swoją drogą nie odpowiedziałeś mi na pytanie dlatego powtórzę. Możesz przybliżyć mi tę magiczną sztukę hamowania z użyciem systemu ABS? Wspomniałem wcześniej jak ja to robię i jako, że tradycyjnym heblem lepiej wyszło mi hamowanie zakładam, że robiłem coś źle. Powiedz mi co odnosząc się do mojej wcześniejszej wypowiedzi lub podaj pełną teorię użycia hebla z ABS-em. Będę miał możliwość ją zweryfikować.



Wspominalem jedynie o lekach jakie trzeba przelamac, nie ma w niej zadnej magi, poprostu zacskasz hebel na maxa – do oporu, czego nie robisz w tradycyjnym ukladzie hamulcowym.Ot i cala filozofia.

pan_wiewiorka napisał(a): Poza tym gdybyś jeździł w kolumnie, to wiedziałbyś, że jeździ się w szyku zwanym szachownicą. Dzięki temu każdy jadący ma właściwie identyczny czas na reakcję a do tego łatwiejsze pole manewru w razie

Rozumiem, ze masz krysztalowa kule ktora powiedziala Ci, ze nigdy nie jezdzilem w kolumnie czy grupie. Jakie sa zalozenia wiemy wszyscy, dasz obciac sobie pewna czesc ciala, ze Twoj kumpel w tym momencie sie nie zagapil. Czlowieku jeko K 1x00 R jest prawie referencja jezeli chodzi o osiagniecie minimalnej drogi hamowania, to, ze sie zagapil / mial opozniony czas reakcji / nie uderzyl w pelni w heble to troche inna bajka. K 1200 R osiaga wartosci negatywnego przyspieszenia rzedu 9,3 m/sek2 cos kolo 38 m z groszami wiec o czym my tu wogule mowimy. Wracajac do motocykli BMW to czy Tobie sie to podoba czy tez nie nie zmienia faktu, ze produkuja najlepsze systemy.

pan_wiewiorka napisał(a):
Pat123 napisał(a):przypomnisz jakie masz doswiadczenie w zagadnieniu nauki jazdy jednosladem ?

Uczeniu kogoś - zerowe (jeśli weźmiemy pod uwagę szkolenie jako instruktor).


No to przepraszam ale jakim prawem uzurpujesz sobie wydawanie opini na temat przydatnosci ABS'u dla swierzakow czy kursantow ?

W/g Cohen'a napisal
1. Znaki drogowe i bezpieczenstwo w ruchu drogowym
2. Eksperymentalna analiza odbioru informacji i ich przetwarzania podcuas jazdy pojazdami
3. Zagrozenie poczatkujacego kierowcy oraz nauka orientack´ji podczas jazdy
4. Mozliwosci i granice odbioru informacji w ruchu drogowym

doswiadczenie zdobywa sie w przypadku kat. B po 7 – miu latach lub po przejechaniu conajmniej 100 000 km. W przypadku kat A bedzie trwalo to znacznie dluzej.

Cala ta nasza dyskusje moglkem zakonczyc juz znacznie wczesniej podajac wyniki ktore podalem wyzej, z grzecznosci ciagnalem ja dalej.

pan_wiewiorka napisał(a):Chyba powiem "pas", bo kompletnie nie kumasz. Patrzysz ale nie widzisz.


Rownie dobrze moglbym napisac to samo, z roznica, ze ja moge poprzec to co mowie faktami a Ty podajesz jedynie swoje sugestywne odczucia – widzisz roznice ?


W przyszlym roku przesle Ci zaproszenie na „ impreze “ na ktorej sam bedziesz mogl stwierdzic jak bardzo sie mylisz, i ktora zrewiduje Twoje poglady na temat wydluzonej drogi hamowania poprzez ABS.

P.S. Radze czasami ruszyc banka, bo nie kazdy swierzak ktory wchodzi na forum jest swierzakiem

:wink:
Ostatnio edytowano 23/9/2010, 13:53 przez Pat123, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11


Postprzez MaximusPL » 23/9/2010, 13:56

ponoć niektórym ABS przeszkadza - ok .. ale czy Tobie pomoże - może zrób sobie jakieś jazdy próbne ... mam nadzieję, że zdążysz się nauczyć pewnych odruchów (jak tu niektórzy radzą) zanim się rozwalisz ... ja osobiście mam o2o z ABS-em i sobie chwale ... sprawdziłem działanie nie raz ... najlepsze testy jakie miałem okazje wykonać to na torze Poznań podczas niezłej ulewy ... motocykl skręcał na mokrej nawierzchni podczas hamowania ...

z tych tzw opowieści ... to kiedyś miałem sytuację, że musiałem przyhamować w deszczu przed "TIR"-em i udało się na pełnym heblu go ominąć... bez ABS-u pewnie bym musiał się złożyć ... może by tak było a może nie ... opowieść jak wszystkich ... kto wie :)
Suzuki GSR 600 A 2007/2008
Avatar użytkownika
MaximusPL
Świeżak
 
Posty: 328
Dołączył(a): 31/3/2009, 13:37
Lokalizacja: Poznań

Postprzez falconiforme » 23/9/2010, 15:32

Wybrałbym nowy motocykl ABS em, do tego
- stalowy oplot,
- akcesoryjne zawieszenie
- bardzo dobre opony trzymajÄ…ce w wielu warunkach
tak by najpierw ABS-owi nie dać szans na uślizg.

A piasek, kocie łby, białe pasy zawsze przyprawią nas o wymioty i tu bez ABSu nikt nie ma szans.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez Chmurek » 23/9/2010, 17:32

hmmm... a mi się zawsze wydawało że ABS wcale nie skraca drogi hamowania... jedynie zapobiega wpadaniu w poślizg... nawet oglądałem film z porównaniem i droga hamowania bez abs była krótsza w dobrych warunkach... ale abs pomaga w złych warunkach w końcu...
ja osobiście nie brałbym zwłaszcza do 1 motocykla abs-u ponieważ najpierw wypada się nauczyć hamowania na maszynie bez takiej opcji =)
Avatar użytkownika
Chmurek
Świeżak
 
Posty: 89
Dołączył(a): 8/4/2010, 19:01
Lokalizacja: Kraków/Zielonki

Postprzez BMW_Zbyszek » 23/9/2010, 17:54

Jeździłem 3 sezony BMW z ABSem i bardzo polecam.
Mimo że moto nie nowe to system włączał się tylko w przypadkach "bardzo awaryjnych" i uratował mi kilka razy d*pe i moto.
Nie demonizujcie ABSu - po niektórych wypowiedziach wychodzi na to że samo pomyślenie o hamowaniu uruchamia system...

Komuś kto to czyta można nieźle w głowie namieszać!

Pierwsze moto z ABS - dlaczego nie???
Ucząc się nagłego/awaryjnego hamowania (zanim poznasz granicę przyczepności opony) gdy zbyt mocno przyhamujesz włączy się system a tak wielu młodych się przewraca (kalecząc siebie lub moto) lub zwyczajnie boją się sprawdzić gdzie jest ta granica i potem nie potrafią opanować awaryjnej sytuacji na drodze. To tyle.

Pamiętajmy tez w jakim kraju mieszkamy i w po jakich drogach jeździmy.


falconiforme napisał(a):Wybrałbym nowy motocykl ABS em, do tego
- stalowy oplot,
- akcesoryjne zawieszenie
- bardzo dobre opony trzymajÄ…ce w wielu warunkach
tak by najpierw ABS-owi nie dać szans na uślizg.

A piasek, kocie łby, białe pasy zawsze przyprawią nas o wymioty i tu bez ABSu nikt nie ma szans.
BMW_Zbyszek
Świeżak
 
Posty: 71
Dołączył(a): 11/5/2010, 10:50
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez MaximusPL » 23/9/2010, 21:05

pan_wiewiorka - pięknie edytujesz posty :) mi się nie chce :)

na torze musiałem hamować na zakręcie bo z każdym następnym okrążeniem było szybciej (coraz bardziej opóźniałem hamowanie) i się przeliczyłem :)

nie neguje Twojego dzwona ani nie porównywałem go do mojego :) napisałem tylko moja tzw historyjkę ... ale też prawdziwą ...

fakt latam głównie po mieście - bo pasja i brak czasu powoduje, że chce latać do pracy ... i tutaj też prawda oj przydaje się ABS - wariatów w puszkach niemało i problemy w deszczu duże ...

generalnie ciekawy temat ... mieć ABS czy go nie mieć :) Ja zaryzykowałem kupiłem z ABS-em i chyba kolejne o2o będą musiały też go mieć
Suzuki GSR 600 A 2007/2008
Avatar użytkownika
MaximusPL
Świeżak
 
Posty: 328
Dołączył(a): 31/3/2009, 13:37
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Pat123 » 23/9/2010, 21:23

BMW_Zbyszek napisał(a):Pierwsze moto z ABS - dlaczego nie???
Ucząc się nagłego/awaryjnego hamowania (zanim poznasz granicę przyczepności opony) gdy zbyt mocno przyhamujesz włączy się system a tak wielu młodych się przewraca (kalecząc siebie lub moto) lub zwyczajnie boją się sprawdzić gdzie jest ta granica i potem nie potrafią opanować awaryjnej sytuacji na drodze. To tyle.


I o to tu wlasnie chodzi.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez herbaciany » 24/9/2010, 10:31

kirass napisał(a):Czesc wszystkim, szukam dla siebie moto i wybralem sobie Honde HORNET i mam dylemat... Kupic motocykl Z ABS`em czy sobie ABS odpuscic. Pytalem paru osob i ABS ma zarowno tyle samo zwolennikow co i przeciwnikow.

Pomozcie...

Pozdrawiam

M.


Jezeli nie masz jajek to bierz z ABS'em :D:D A tak na powaznie, to chyba juz tyle postow tutaj padlo ze wystarczy Ci przeczytac kilka testow i bedziesz wiedzial CZEGO CHCESZ :idea: Ja osobiscie nie chcialbym motocykla z ABS'em, im wiecej tych elektronicznych **** tym wiecej problemow, i tym mniejsza moja rola jezdzie motocyklem a tego nie lubie, tak jak co niektorzy na forum. Lubimy to, gdy wcisnie sie hebel do maxa to on sie blokuje, bo przeciez nawet wedlug prawa Biblii tak powinno byc :)
Avatar użytkownika
herbaciany
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez Pat123 » 24/9/2010, 11:48

Piechot napisał(a):a co ze stopalami ?


A do czego przepraszam one sluza ?

Kamusial napisał(a):Z tego co czytałem testy moto, to współczesne absy (od 08 roku) już dają radę u wszystkich producentów (łącznie ze stoppie).


Sa motocykle ktorych system moze dzialac na granicy Aprilia SL 750 Shiver, sa tez „ osoby Zdolne“ ktore potrafia przefrunac przez kierownice majac pod tylkiem motocykl z ABS'em Wczoraj takiego poznalem. Generalnie w motocyklach ma to wlasnie zostac wykluczone wiec niezupelnie.

Piechot napisał(a):ja bym wzial gdyby byla mozliwosc wlaczenia i wylaczenia..


Taaaa, gwarantuje Ci, ze gdy zajdzie potrzeba to bedziesz mial akurat wylaczony :mrgreen:

herbaciany napisał(a):Jezeli nie masz jajek to bierz z ABS'em


Pomine, bo mimo ironi swiadczy o Tobie

herbaciany napisał(a):...osobiscie nie chcialbym motocykla z ABS'em, im wiecej tych elektronicznych **** tym wiecej problemow,


Mozesz powiedziec skad bierzesz te mity ? Podasz konkretnie zrodlo ewentualnie motocykl w ktorym cos takiego wystepowalo ?

herbaciany napisał(a):.... i tym mniejsza moja rola jezdzie motocyklem a tego nie lubie, tak jak co niektorzy na forum.


Z tym moge sie zgodzic, ale nie ukrywam, ze banan dwa razy okrecil mi sie wokol twarzy. :mrgreen:

herbaciany napisał(a):Lubimy to, gdy wcisnie sie hebel do maxa to on sie blokuje, bo przeciez nawet wedlug prawa Biblii tak powinno byc :)


Rozumiem, ze lubisz szlifowac asfalt i przefrowanie przez kiere, o bliskich spotkaniach trzeciego stopnia helmu z gleba nie wspomne. :mrgreen:

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez herbaciany » 24/9/2010, 12:31

Pat123 napisał(a):
Piechot napisał(a):a co ze stopalami ?


A do czego przepraszam one sluza ?

Kamusial napisał(a):Z tego co czytałem testy moto, to współczesne absy (od 08 roku) już dają radę u wszystkich producentów (łącznie ze stoppie).


Sa motocykle ktorych system moze dzialac na granicy Aprilia SL 750 Shiver, sa tez „ osoby Zdolne“ ktore potrafia przefrunac przez kierownice majac pod tylkiem motocykl z ABS'em Wczoraj takiego poznalem. Generalnie w motocyklach ma to wlasnie zostac wykluczone wiec niezupelnie.

Piechot napisał(a):ja bym wzial gdyby byla mozliwosc wlaczenia i wylaczenia..


Taaaa, gwarantuje Ci, ze gdy zajdzie potrzeba to bedziesz mial akurat wylaczony :mrgreen:

herbaciany napisał(a):Jezeli nie masz jajek to bierz z ABS'em


Pomine, bo mimo ironi swiadczy o Tobie

herbaciany napisał(a):...osobiscie nie chcialbym motocykla z ABS'em, im wiecej tych elektronicznych **** tym wiecej problemow,


Mozesz powiedziec skad bierzesz te mity ? Podasz konkretnie zrodlo ewentualnie motocykl w ktorym cos takiego wystepowalo ?

herbaciany napisał(a):.... i tym mniejsza moja rola jezdzie motocyklem a tego nie lubie, tak jak co niektorzy na forum.


Z tym moge sie zgodzic, ale nie ukrywam, ze banan dwa razy okrecil mi sie wokol twarzy. :mrgreen:

herbaciany napisał(a):Lubimy to, gdy wcisnie sie hebel do maxa to on sie blokuje, bo przeciez nawet wedlug prawa Biblii tak powinno byc :)


Rozumiem, ze lubisz szlifowac asfalt i przefrowanie przez kiere, o bliskich spotkaniach trzeciego stopnia helmu z gleba nie wspomne. :mrgreen:

:wink:


Stary nie wiem w jakim jestes stanie ale nie zrozumiales ani jednego mojego zdania. Mowiac o wcisnietym heblu na maxa mam na mysli sam fakt "absolutnej kontroli" nad motocyklem. Czyli sytuacja w ktorej nic Ci nie pomaga, i licza sie jedynie Twoje umiejetnosci, widocznie albo tego nie rozumiesz albo nie potrafisz jezdzic motocyklem- proponuje Ci wspomniane wczesniej 2 boczne kolka.

PS: A z tym rozszyfrowaniem mojej ironii, cos Ci nie wyszlo.

pan_wiewiorka napisał(a):Wielokrotnie zauważyłem w Twoich wypowiedziach, że uślizg gumy = szlif/dzwon . Nie mierz wszystkich swoją miarą.


Tak jest.
Avatar użytkownika
herbaciany
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez Invi » 24/9/2010, 12:44

Pat123 napisał(a):
Piechot napisał(a):a co ze stopalami ?


A do czego przepraszam one sluza ?


Co ty robisz na forum motocyklowym? :shock: Zajmij siÄ™ lepiej miejskimi autami, z ABS'em :P

Pat123 napisał(a):
herbaciany napisał(a):Lubimy to, gdy wcisnie sie hebel do maxa to on sie blokuje, bo przeciez nawet wedlug prawa Biblii tak powinno byc :)


Rozumiem, ze lubisz szlifowac asfalt i przefrowanie przez kiere, o bliskich spotkaniach trzeciego stopnia helmu z gleba nie wspomne. :mrgreen:


To zablokowanie koła oznacza glebę? No ciekawe. To wychodzi na to że totalnie nie pamiętam kilku moich tegorocznych wypadków. A walenie kaskiem w asfalt to według ciebie śmierć lub kalectwo? To ja już dwa razy w tym roku zginąłem :lol:
Ostatnio edytowano 24/9/2010, 12:45 przez Invi, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Invi
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6277
Dołączył(a): 15/7/2008, 14:12

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez Pat123 » 24/9/2010, 12:44

herbaciany napisał(a):Stary nie wiem w jakim jestes stanie


No w przeciwienstwie do Ciebie …....

herbaciany napisał(a): ale nie zrozumiales ani jednego mojego zdania.


To moze zacznij pisac ze zrozumieniem

herbaciany napisał(a):Mowiac o wcisnietym heblu na maxa mam na mysli sam fakt "absolutnej kontroli" nad motocyklem. Czyli sytuacja w ktorej nic Ci nie pomaga, i licza sie jedynie Twoje umiejetnosci,


He, he niby jakie umiejetnosci ? Rozwiniesz, bo przyznam sie, ze Cie nie rozumiem.

herbaciany napisał(a):albo nie potrafisz jezdzic motocyklem- proponuje Ci wspomniane wczesniej 2 boczne kolka.


tak jak mowilem wstaw foty swoich opon zpbaczymy kto jezdzi z bocznymi kolkami.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez herbaciany » 24/9/2010, 12:48

To Ty wstaw teraz o ile masz motocykl ok? ;) A na mnie poczekaj do jutra skoro taki z Ciebie zawodnik i jestes tak plytki, ze sadzisz iz miara umiejetnosci jest znaczne pochylanie sie.

invinciblee napisał(a):Co ty robisz na forum motocyklowym? Shocked Zajmij się lepiej miejskimi autami, z ABS'em :P


Tez mu to proponuje :)

pat123 napisał(a):To moze zacznij pisac ze zrozumieniem


Jakos wszyscy motocyklisci w tym temacie mnie rozumieja, a Ty chyba nie jestes motocyklista, wiec wszystko gra :) Mnie rodzice nie wozili wozkiem z ABS'em i jakos zeby mam na miejscu :D

PS: Potworze jeszcze raz dla mnie kwestia ABS'u to kwestia jajek. Ostatnio coraz wiecej sie widzi "nowobogackich" na motocyklach ktorzy nie maja pojecia jak jezdzic jak to ktos ladnie zauwazyl. Dla takich jest ABS.
Ostatnio edytowano 24/9/2010, 13:01 przez herbaciany, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
herbaciany
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Motocykl Z czy BEZ ABSu ? POMÓŻCIE!

Postprzez Pat123 » 24/9/2010, 13:01

Invinciblee napisał(a):Co ty robisz na forum motocyklowym?


Ooooo, to znaczy, ze bezwzglednie kazdy musi stawiac na gume, i stopalowac ? W/ innych stereotypow to powinienem jezdzic z 10 kg lancuchem na szyi, palic i gwalcic ?

Invinciblee napisał(a):Zajmij się lepiej miejskimi autami, z ABS'em :P


Znaczy w/g Ciebie to auta maja podzial na miejskie i te z przeznaczeniem na teren niezabudowany ?

Invinciblee napisał(a):To zablokowanie koła oznacza glebę?


Nie zawsze, rzecz w tym kto jak potrafi, w realu jak przychodzi co do czego to troche inaczej to wyglada.

Invinciblee napisał(a):To wychodzi na to że totalnie nie pamiętam kilku moich tegorocznych wypadków. A walenie kaskiem w asfalt to według ciebie śmierć lub kalectwo? To ja już dwa razy w tym roku zginąłem :


Motocyklisci dziela sie na tych przed wypadkiem i po wypadku, inny podzial to tych co pod helmem maja tez wlosy czy tych ktorzy maja tylko wlosy.

Wypadki sie zdarzaja, sam mialem trzy ( z czego jeden wklasnie jako swierzak, w deszczu za mocno niestety nacisnalem klamke, gdybym wtedy mial ABS upadku przy moze 5 km/h by nie bylo ) dwa razy zostalem skasowany przez slepaka

Jezeli wiec miales tylko tego roku pare wypadkow to cos z Toba jest nie teges, moze faktycznie zaniechaj jazdy jednosladem, bo faktycznie Ci to niewychodzi.

To, ze Ty nie jestes kaleka, ciesze sie z tego faktu, inni jednak moga miec mniejsza ilosc szczescia – nie uwazasz ?

Radze pamietac, ze ciezko jest w realu zresetowac gre i dostac nastepne zycie. :wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez Pat123 » 24/9/2010, 13:03

herbaciany napisał(a):To Ty wstaw teraz o ile masz motocykl ok? ;) A na mnie poczekaj do jutra skoro taki z Ciebie zawodnik


Prosilem pierwszy, wstawisz, sie zobaczy, nie wiem, czy fotosik pozwoli na wgranie juz fot, bo dopiero niedawno sie tam zerejestrowalem.

Czy mam mocykl, kolego, nie masz doczynienia ze swoimi kumplami z piaskownicy, mam ich kilka.

herbaciany napisał(a):i jestes tak plytki, ze sadzisz iz miara umiejetnosci jest znaczne pochylanie sie.


Czy jestem plytki, nie Tobie to oceniac, bo za mlody jestes, przyszlosc sama to zweryfikuje kto z nas ….

Podasz wiec moze jakis sposob na wirtualna ocene umiejetnosci ? Chyba, ze mam Ci uwierzyc na slowo, bo takich co tak argumentuje jest tu wiecej, tylko jakos to do mnie nie przemawia.

herbaciany napisał(a):Jakos wszyscy motocyklisci w tym temacie mnie rozumieja, a Ty chyba nie jestes motocyklista, wiec wszystko gra :)


Nie jestem wszyscy, kulturalnie prosze o wytlumaczenie mi.

herbaciany napisał(a):Mnie rodzice nie wozili wozkiem z ABS'em i jakos zeby mam na miejscu :D


jezeli wiec przyjmiemy, ze ABS w motocyklach montowany jest jakies 15 lat to sorry.....

herbaciany napisał(a):PS: Potworze jeszcze raz dla mnie kwestia ABS'u to kwestia jajek.


Buhahahhahahhahahhahhahahahhahahahhahaah

herbaciany napisał(a):Ostatnio coraz wiecej sie widzi "nowobogackich" na motocyklach ktorzy nie maja pojecia jak jezdzic jak to ktos ladnie zauwazyl. Dla takich jest ABS.


No co Ty nie powiesz, jak dorosniesz i zmadrzejesz, bedziesz mial rodzine to moze wtedy zaczniesz troche bardziej na siebie uwazac. Pociesz sie jednak, ze nie wszyscy wraz z wiekiem madrzeja. :wink:
Ostatnio edytowano 24/9/2010, 13:16 przez Pat123, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez herbaciany » 24/9/2010, 13:03

Ale Ty musisz miec ciezkie zycie :D Chcesz nas wszystkich uchronic od niebezpieczenstwa i po nocach chodzic po garazach i zakladac ABS'y ? Wrzuc na luz, jak boisz sie jazdy prawdziwym motocyklem i brak Ci umiejetnosci zeby nad nim SAMEMU zapanowac to uzywaj sobie abs'ow i innych efbijajów, ale reszcie daj spokoj.
Avatar użytkownika
herbaciany
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez Pat123 » 24/9/2010, 13:22

herbaciany napisał(a):Ale Ty musisz miec ciezkie zycie :D



Dlaczego ciezkie ? Na jakiej podstawie to wnioskujesz ?

herbaciany napisał(a):Chcesz nas wszystkich uchronic od niebezpieczenstwa i po nocach chodzic po garazach i zakladac ABS'y ?



Gdzie to napisalem ?

Pisze jedynie, ze lepiej / rozsadniej a co wazniejsze bezpieczneij jest je po prostu miec, to cos zlego ?

herbaciany napisał(a):...jak boisz sie jazdy prawdziwym motocyklem i brak Ci umiejetnosci zeby nad nim SAMEMU zapanowac to uzywaj sobie abs'ow i innych efbijajów, ale reszcie daj spokoj.


Powiem Ci tak, tylko duren sie nie boi …..

Czy jezdze, prawdziwym motocylem, dziecko, daj pokoj, co do umejetnosci, jak mowilem wstaw foty zobaczymy jak przedstawiaja sie one u Ciebie.

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Postprzez herbaciany » 24/9/2010, 13:32

Burżuju sprzed monitora, nie dzieckuj mi tu, bo wstydu bym Ci narobil zarowno na ulicy jak i na motocyklu. A z ta opona to daj juz sobie spokoj, bo to przestalo byc zabawne... Skonczyly Ci sie pomysly?

pat123 napisał(a):Dlaczego ciezkie ? Na jakiej podstawie to wnioskujesz ?


Banka sie przegrzewa? Pieprzysz jak polamany i wszyscy Ci to juz zasugerowali.

pat123 napisał(a):Prosilem pierwszy, wstawisz, sie zobaczy, nie wiem, czy fotosik pozwoli na wgranie juz fot, bo dopiero niedawno sie tam zerejestrowalem.


:shock:
www.imageshack.us
Ostatnio edytowano 24/9/2010, 13:33 przez herbaciany, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
herbaciany
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 23/9/2010, 23:00
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez Pat123 » 24/9/2010, 13:32

pan_wiewiorka napisał(a):Tylko jak śmigasz Dyną


Niekoniecznie, pare innych by sie tez znalazlo,


pan_wiewiorka napisał(a):Hmmm... Nie wiem jak Ty ale ja wozidłem CATERPILLAR 740 do miasta bym się nie wciskał.


Raczej nie mowimy o extremach mialem na mysli osobowe

pan_wiewiorka napisał(a):Znaczy jak?


Tak jak konczy sie wiekszosc wypadkow w realu a nie o czym pisza wirtualni miszczowie.

pan_wiewiorka napisał(a):Ja jestem po dwóch (tych co pamiętam). No częściowo przynajmniej. Ale kilkunastu innych, podobnie jak Invinciblee, już nie.


Wiec powinienes wiedziec o czym owie

pan_wiewiorka napisał(a):No toś pojął.


Sorry kolego ale obracam sie w nieco innym srodowisku w ktorym ilosc wypadkow nie swiadczy o tym jakim kto jest kozak tylko o tym, ze popelnia bledy a im wiecej bledow tym gorszy kierowca.

To cos zlego ? ? ?

:wink:
Pat123
Świeżak
 
Posty: 359
Dołączył(a): 17/9/2010, 10:11

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości




na górê