Romet Z150 - pamietnik uzytkownika
Witam wszystkich ponownie. Mimo niezbyt ciekawej pogody postanowiłem pojechać "do lasu". Jechałem trasą Białystok-Bobrowniki, potem skręciłem w stronę Michałowa. Cała przelotka to niewiele ponad 30 km. Piękna i w miarę równa droga (stosunkowo niedawno wyremontowana) przez stare sosnowo świerkowe lasy. Potem trochę po błocie. Przy okazji błota czy ktoś może wie coś na temat jakiegoś chlapacza na przedni błotnik? Spod koła strasznie sypie na silnik i nogi i kto to teraz posprząta!!! Motocykl spisywał się dobrze. Prędkość przelotowa 70-80 km/h w porywach 100 km/h. W sprawie smrodu z silnika - ja też coś czuję jak się mocno rozgrzeje ale to raczej nie pachnie jak palona guma ale raczej coś pomiędzy spalonym olejem, a plastikiem. W każdym razie nie przejmuję się tym. Wydaje mi się, że jak coś się grzeje to musi śmierdzieć - tym czy czym innym ale musi. Przekroczyłem 1400 km przebiegu i zbliżam się do następnego przeglądu serwisowego. Tym razem nie pozwolę im zmieniać oleju i świecy zapłonowej, powiem żeby sprzedali mi odpowiedni olej i świecę i sam sobie wymienię. Mechanikom zostanie regulacja zaworów, czyszczenie filtra powietrza i naprężenie łańcucha. Jeżeli ktoś wie co jeszcze powinni zrobić mechanicy na drugim przeglądzie serwisowym i na co ja powinienem przy tej okazji zwrócić uwagę to proszę o informację. Dla zainteresowanych dodaję fotki.
- Załączniki
-
- DSC00561.JPG (226.77 KiB) Przeglądane 6431 razy
-
- DSC00558.JPG (218.12 KiB) Przeglądane 6431 razy
-
- DSC00557.JPG (202.3 KiB) Przeglądane 6431 razy
-
- DSC00556.JPG (228.5 KiB) Przeglądane 6431 razy
-
- DSC00547.JPG (160.12 KiB) Przeglądane 6431 razy
Każdy jeździ tym, na co go stać, a najważniejsze jest to, co wozisz pod kaskiem
- kitoslaw
- Świeżak
- Posty: 77
- Dołączył(a): 5/8/2008, 13:26
- Lokalizacja: Białystok
witam kolegow,
Na pczątku słowa uznania dla Ciebie Kiloslaw, za esej
, fantastyczny pomysł z tym pamietnikiem, czytałem go chyba ze 3 dni od dski do deski. Sledze temat dokladnie bo juz w nadchodzacym tyg tez wybieram sie do salonu po motocykl i jeszcze nie jestem pewien co wybrac - z150 czy speed 150. Dokładnie wiem tylko ze potrzebuje jakiegos zwinnego przecinaka do miasta ktorego bede urzywal pewnie czesciej niz samochodu, ale rzadziej tankował. Znaczy zeby palil mniej niz Laguna 2.2 D
Ciekawy jestem waszej opini
Mam dlatego też kilka pytań dla posiadaczy tych sprzetow:
- speed 150 posiada moc 12 KM i moment 12Nm, jaki jest moment rometa?
-w z 150 odpowiedzialny za mieszanke jest gaznik, co jest w speed 150. Gdzies w necie wyczytalem ze speed ma wtrysk! czy to prawda?
pozdrawiam,szerokosci.
Na pczątku słowa uznania dla Ciebie Kiloslaw, za esej


Mam dlatego też kilka pytań dla posiadaczy tych sprzetow:
- speed 150 posiada moc 12 KM i moment 12Nm, jaki jest moment rometa?
-w z 150 odpowiedzialny za mieszanke jest gaznik, co jest w speed 150. Gdzies w necie wyczytalem ze speed ma wtrysk! czy to prawda?
pozdrawiam,szerokosci.
- borowik
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 17/5/2009, 21:39
- Lokalizacja: brodnica
W Łodzi, w salonie, stoją jeszcze ubiegłoroczne Z-150 w cenie 4200zł, z możliwością negocjacji ewentualnych dodatków. Ybeerkopodobny keeway posiada gaźnik i bardziej realną moc, jak na 150ccm, 12KM 

- Tmek
- Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
- Lokalizacja: Łódź
Ja ostatecznie też się nie wybrałem, ale słyszałem o hamowni - w innych miastach podobno czekania było na godziny, w Krakowie pewnie też.
@bassman - mam przed sobą książkę do Z150, którą dostałem do motocykla w salonie. Z niej odczytałem podaną moc i moment.
Dokładnie jest tam 10.5kW (14.2 KM).
@bassman - mam przed sobą książkę do Z150, którą dostałem do motocykla w salonie. Z niej odczytałem podaną moc i moment.
Dokładnie jest tam 10.5kW (14.2 KM).
SV 650 N
-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
A podasz jakieś namiary na tego Lindego?
Wydech już ściągałem raz, nie było problemu. Jedyne co - jak przyjadę motocyklem to wydech gorący. Polewałeś go wodą?
Rozumiem, że nie regulowałeś nic potem - wszystko gra?
No i to brzęczenie ustąpiło?
Wydech już ściągałem raz, nie było problemu. Jedyne co - jak przyjadę motocyklem to wydech gorący. Polewałeś go wodą?
Rozumiem, że nie regulowałeś nic potem - wszystko gra?
No i to brzęczenie ustąpiło?
SV 650 N
-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
Jak czytam Wasze posty to widzę, że trzeba będzie nazbierać kasy na nową zębatkę, łańcuch i spawacza, który wywali mi te sitka zwane w Chinach katalizatorem. W tym tygodniu chyba nie pojadę na weekendową wycieczkę - wczoraj pogoda w kratkę, raz burza, raz deszcz, a raz słońce, dzisiaj siedzę w domu z synem. Mam przejechane ponad 1450 km i w przyszłym tygodniu pojadę na drugi przegląd gwarancyjny. Po powrocie zdam relację. Ciekaw jestem co z gwarancją po wymianie zębatki i wycięciu katalizatora? Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?
Każdy jeździ tym, na co go stać, a najważniejsze jest to, co wozisz pod kaskiem
- kitoslaw
- Świeżak
- Posty: 77
- Dołączył(a): 5/8/2008, 13:26
- Lokalizacja: Białystok
Sledze ten poradnik od kilku miesiecy i szczerze mowiac ciagle jestem ciekawy jak dalej bedzie spisywalo sie Twoje "pierdzikolko" ;D tak w ogole to tez mam rometa, z tym ze nie z150, tylko ogara 900, juz ma 2 latka i 7500km i jakos hula ;D
-
Andrew111 - Świeżak
- Posty: 13
- Dołączył(a): 5/2/2009, 22:46
- Lokalizacja: Kwidzyn
KOlego Qba Zeus ten warszta nazywa sie chyba Rurdech tłumiki. Przed wjazdem jest szyld z ta nazwa i namalowany jest tłumik od auta. Napewno trafisz. Majste to starszy około 50ki dobrze zbudowany człowiek. Mówił ze ma czas we wtorek, wiec mozna sie do niego wybrac. Z tego co rozmawialismy z nim facet ma sporą wiedze o tłumikach także motocyklowych i robote którą odwalił dla senekkorzenna była profejonalna, nawet spawy zabezpieczył farbą przed korozją i zlikwidował brzeczenie (ktos pytał) jednym słowem poprawił wykonanie chłpaków z montowni w podgrodziu którzy zakładali katalizator (to nie chiny tylko w PL to zakładali) To nieprofesjonalne wspawanie tego ustrojstwa razi od pierwszego spojrzenia, zastanawiało mnie to długo dlaczego chińczyki to spieprzyli, az dowiedziałem sie ze to robota polskich mechaników:/
- markm
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 22/4/2009, 21:44
- Lokalizacja: Biłgoraj/Kraków
Dzięki za informacje. W takim razie wycieczka mnie tam czeka niebawem, choć nie wiem czy dam radę we wtorek. Ja już raz wymieniałem wydech (sam zresztą), bo te spawy całkiem skorodowały. Teraz powoli korozja zaczyna się znowu pojawiać tu i tam - powoli mnie to drażni.
Niestety mam troszkę zarysowany bak - tankbag na magnes o dziwo łapał jakieś małe kamyczki. Są jakieś pasty itp. ustrojstwa do takich powierzchownych rys - znacie coś takiego, możecie polecić? Bo chciałem sobie odpucować go ładnie i wiem, że wtedy mi te ryski zaczną przeszkadzać
.
Niestety mam troszkę zarysowany bak - tankbag na magnes o dziwo łapał jakieś małe kamyczki. Są jakieś pasty itp. ustrojstwa do takich powierzchownych rys - znacie coś takiego, możecie polecić? Bo chciałem sobie odpucować go ładnie i wiem, że wtedy mi te ryski zaczną przeszkadzać

SV 650 N
-
Qba_Zeus - Świeżak
- Posty: 156
- Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
- Lokalizacja: Kraków
senekkorzenna napisał(a):Jeszcze nie zabrałem się za zębatkę ale od razu informuję dla kolegów że 16 jest bez sensu ponieważ obniża obroty o 500 a to nie wiele zmienia. .
Co do rozwiercania dyszy paliwowej w 125 to odradzam ponieważ spalanie wzrośnie znacznie a na pewno nie ma to wpływu na obroty.
Motocykle Romet/a/ nie mają wałka wyrównawczego co powoduje że na wysokich obrotach wibracje bardzo wzrastają i są wręcz niebezpieczne dla silnika.
Moje też zdanie w sprawie pozbycia się katalizatora to że też nic to wiele nie zmieni.
Macie motocykle 125 czy jak ja 150 4t i należy się z tym pogodzić a jeżeli komuś brakuje mocy to proponuję przesiąść się na sprzęt 500-600cc a nie kombinować.
Pytałeś skąd wiem że warto wywalić katalizator. Jak już pisałem - czytam trochę .... A dysze i dobór mieszanki paliwowej może coś zmienić - ale wiąże się to z tym co pisałem poprzednio.
Cieszę się że wywalenie rury z sitkami pomogło - precz z ekoterrorystami

-
Boma - Świeżak
- Posty: 20
- Dołączył(a): 27/3/2009, 20:54
No i wrociłem z warsztatu, wyzażyłem tylne koło. 4,5 grama weszło. Podobno to nie duzo, ale ja i tak (pewnie wrażenia wzięły górę) zauważam róznice przy wyższych predkosciach. Senekkorzenna dowiedziałem sie ze wyważanie metodą statyczną obarczone jest dużym błędem. Dobra wiadomość jest taka, że majster z tego warsztatu obiecał ze w przyszłości (tu nie wiem jak dalekiej) skombinuje ośkę 12mm do wyważenia naszych przednich kółek.
- markm
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 22/4/2009, 21:44
- Lokalizacja: Biłgoraj/Kraków
Jutro jade usuwac katalizator:) che che. Majstrowi z wulkanizacji powiedziałem ze bedzie miał kilku klientów jak skabinuje ta oske, wspomniałem tez ze wiesci szybko sie rozchodza i ze fama w internecie działa. Chyba podłapał, ale tez mysłałem aby go nachodzic i pytac o tą oske. DOBRY POMYSŁ. Czekamy na fotki.
- markm
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 22/4/2009, 21:44
- Lokalizacja: Biłgoraj/Kraków
Na pierwszym gwarancyjnym w ybr przeglądzie (1000km ) wyważono mi oba koła (na żądanie ). Nie poniosłem przy tym dodatkowych opłat. Ponadto regulacja zaworów, smarowanie i naciąg łańcucha z ustawieniem (na przyrząd ) liniowości oraz pozostałe czynności serwisowe
Następna wizyta przy 6000km. Tak a propo wyważania kół i przeglądów gwarancyjnych 


- Tmek
- Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/12/2008, 14:55
- Lokalizacja: Łódź
Witam wszystkich! I sie stało, wyrzuciłem w końcu katalizator. Zachowałem sobie go na pamiątke oczywiscie z wiadomych powodów:) W miejsce katalozatora wstawiłem chromowana rurkę ktora wygląda tak samo jak kolanko wydechowe. Spaw położony metodą TIG. Spaw nierdzewny i dość ładnie wygląda. Duuzo lepiej od oryginału. Pokryłem go farbą do nierdzewki, srebrną, ale co sie okazało po przejażdzce ze farbka i nowa rurka zmieniły kolor na złoty. Nawet ciekawie to wyglada http://www.fotka.pl/albumy/gorski85/2,Fotki_z_2009-05-29/24307184,,/duze (otwórz link)
http://www.fotka.pl/albumy/gorski85/2,Fotki_z_2009-05-29/24307206,,/duze (otwórz link)
Teraz wrażenia: Pierwsze co zaobserwowałem w wycietym "pseudo" katalizatorze to że był zapchany w 30%. -->po przebiegu 6000. A teraz jazda, czuć odczuwalny przyrost mocy szczególnie powuzej 5,5tys obr. wysoka moc bez zadyszki do praktycznie 10-11tys. Da się to odzczuc na niższych biegach, np przy starcie z pod świateł.
Co do prędkości maksymalnej to nie wzrosłą ona ani troche, wiec nie łudzić sie prosze ze bedzie teraz smigał jak przecinak. Jedynie szybkosc dochodzenia do predkosci max jest znacznie wy wyższa. Na załozoną zebatke 17ke z przodu 5 bieg stał sie nadbiegiem, bo na czworce kreci sie ochoczo wysko na czerwone pole i przekrasza Vmax z 5go biegu.
A ten odgłos silnika, super, Jest wyrażny na biegu jałowym, przyjemy dla ucha. Z deka głośniejszy.
Wszystkie wrażenia przetestowane na trasie 560km jednego dnia, za kólkiem 8h, prędkosc srednia 79km/h. spalanie przy predkosciach na czerwonym polu wyszło 3,2l/100km Pozdrowienia dla wszystkich fanatyków Rometa!!
http://www.fotka.pl/albumy/gorski85/2,Fotki_z_2009-05-29/24307206,,/duze (otwórz link)
Teraz wrażenia: Pierwsze co zaobserwowałem w wycietym "pseudo" katalizatorze to że był zapchany w 30%. -->po przebiegu 6000. A teraz jazda, czuć odczuwalny przyrost mocy szczególnie powuzej 5,5tys obr. wysoka moc bez zadyszki do praktycznie 10-11tys. Da się to odzczuc na niższych biegach, np przy starcie z pod świateł.
Co do prędkości maksymalnej to nie wzrosłą ona ani troche, wiec nie łudzić sie prosze ze bedzie teraz smigał jak przecinak. Jedynie szybkosc dochodzenia do predkosci max jest znacznie wy wyższa. Na załozoną zebatke 17ke z przodu 5 bieg stał sie nadbiegiem, bo na czworce kreci sie ochoczo wysko na czerwone pole i przekrasza Vmax z 5go biegu.
A ten odgłos silnika, super, Jest wyrażny na biegu jałowym, przyjemy dla ucha. Z deka głośniejszy.
Wszystkie wrażenia przetestowane na trasie 560km jednego dnia, za kólkiem 8h, prędkosc srednia 79km/h. spalanie przy predkosciach na czerwonym polu wyszło 3,2l/100km Pozdrowienia dla wszystkich fanatyków Rometa!!
Ostatnio edytowano 29/5/2009, 12:25 przez markm, łącznie edytowano 2 razy
- markm
- Świeżak
- Posty: 31
- Dołączył(a): 22/4/2009, 21:44
- Lokalizacja: Biłgoraj/Kraków
No i już po drugim przeglądzie serwisowym. Nie ma co się łudzić, że z serwisem (przynajmniej tu gdzie ja kupiłem motocykl) jest dobrze. Nikt mi nie wyważył kół. Zaworów tez nie regulowali bo stwierdzili, że nie ma potrzeby (ciekawe na jakiej podstawie). Nie naciągnęli łańcucha chociaż moim zdaniem jest za luźny. Nie nasmarowali łańcucha. Nie wymienili oleju bo sobie tego nie życzyłem. Wziąłem od nich butelkę oleju i sam sobie wymienię - dla pewności. Nie wiem czy ktoś zajrzał do filtra powietrza - sprawdzę przy okazji wymiany oleju. To wszystko są drobiazgi. Moje zdziwienie sięgnęło zenitu kiedy poprosiłem o sprawdzenie świecy zapłonowej i okazało się że w "serwisie" nie ma odpowiedniego klucza żeby odkręcić świecę
Smutna prawda wygląda tak, że serwis Rometa w moim przypadku właściwie nie istnieje. Zapłaciłem 80 zł za przystawienie pieczątki w karcie gwarancyjnej. Boję się co będzie jak pierdzikółko dostanie zadyszki. Kto mi wtedy pomoże 


Każdy jeździ tym, na co go stać, a najważniejsze jest to, co wozisz pod kaskiem
- kitoslaw
- Świeżak
- Posty: 77
- Dołączył(a): 5/8/2008, 13:26
- Lokalizacja: Białystok
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości