odpalanie moto w zime ?
Posty: 57
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Już wam tłumacze o co chodzi z tym odpalaniem na 5 minut i świecami do wymiany...
Odpalamy moto... Oczywiście ssanie... Mega bogata mieszanka trafia do komory spalania... Silnik ma łatwo ale osadza sadzę na świecy... Zagrzewanie silnika powoduje spokojne wypalanie nagaru na świecy a więc jej oczyszczenie... Zgaszenie po zbyt krótkim czasie spowoduje pozostawienie okopconych świec i problemy z zapaleniem...
A co ma powiedzieć mechanik?? Że ruszy szczotką trzy razy na świece i będzie oki?? Albo, że 5 minut nad kuchenką gazową i wypali syf?? Gdzie tam... On woli nam wymienić świece i na tym przycina...
Z moich obserwacji wynika, że w 1 na 20-30 przypadków na serio świeca się uszkodzi... I to przede wszystkim z powodu 3 krotnego przekroczenia terminu jej wymiany + okopcenia... Więc...
Ważna sprawa... Aktualnie standardowy motocykl ma kranik podciśnieniowy... Pozostawienie go na pozycji ON lub RES pozostawia zamknięty kranik do czasu pojawienia się podciśnienia w króćcu 2 lub 3 cylindra... Z nieba się ono nie pojawi więc spoko...
Znacznie poważniejsze jest pozostawienie kranika w pozycji PRI, czyli spływu grawitacyjnego... Każdy gaźnik puszcza i nie mówcie nie... Po troszku ale każdy... Lanie się beny w króciec, który po troszku puszcza zaworami bo któreś zawsze są otwarte, dalej między pierścieniami i do komory korbowodowej powoduje mieszanie beny z olejem i po zimie będzie nam zarzucał świece... I serwis...
Aku... Podładować dziada raz na tydzień i po problemie...
Odpalamy moto... Oczywiście ssanie... Mega bogata mieszanka trafia do komory spalania... Silnik ma łatwo ale osadza sadzę na świecy... Zagrzewanie silnika powoduje spokojne wypalanie nagaru na świecy a więc jej oczyszczenie... Zgaszenie po zbyt krótkim czasie spowoduje pozostawienie okopconych świec i problemy z zapaleniem...
A co ma powiedzieć mechanik?? Że ruszy szczotką trzy razy na świece i będzie oki?? Albo, że 5 minut nad kuchenką gazową i wypali syf?? Gdzie tam... On woli nam wymienić świece i na tym przycina...
Z moich obserwacji wynika, że w 1 na 20-30 przypadków na serio świeca się uszkodzi... I to przede wszystkim z powodu 3 krotnego przekroczenia terminu jej wymiany + okopcenia... Więc...
Ważna sprawa... Aktualnie standardowy motocykl ma kranik podciśnieniowy... Pozostawienie go na pozycji ON lub RES pozostawia zamknięty kranik do czasu pojawienia się podciśnienia w króćcu 2 lub 3 cylindra... Z nieba się ono nie pojawi więc spoko...
Znacznie poważniejsze jest pozostawienie kranika w pozycji PRI, czyli spływu grawitacyjnego... Każdy gaźnik puszcza i nie mówcie nie... Po troszku ale każdy... Lanie się beny w króciec, który po troszku puszcza zaworami bo któreś zawsze są otwarte, dalej między pierścieniami i do komory korbowodowej powoduje mieszanie beny z olejem i po zimie będzie nam zarzucał świece... I serwis...
Aku... Podładować dziada raz na tydzień i po problemie...
Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Ja nic nie robię na zimę stoi w garażu drugi sezon zimowy, z akumulatorem nie mam żadnych problemów nigdy go nie wyjmowałem, po co się babrać w to, jak coś kupi się nowy.
Chociaż nie ukrywam, że musze to jeszcze raz przemyśleć. Może zmienię zdanie.
Chociaż nie ukrywam, że musze to jeszcze raz przemyśleć. Może zmienię zdanie.
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
Mój GS500f nieodpalany przez ostatnie 2 miechy, stał nietknięty w zimnym garażu. Wczoraj odpalił za pierwszym (!) razem, na ssaniu oczywiście, jedynie co to tylko to, że ciut dłużej zakręciłem z 2-3 sek niż zawsze. Jedyne co to akumulator wyjąłem żeby nie stał w garażu.
Po doświadczeniach z chińskimi badziewiami myślałem że będzie gorzej
Po doświadczeniach z chińskimi badziewiami myślałem że będzie gorzej

- eagle
- Świeżak
- Posty: 83
- Dołączył(a): 28/6/2007, 14:26
- Lokalizacja: Wrocław
U mnie na ten przykład jest alarm i wyjęcia aku jest nie możliwe bo trąbi jak opentany. ale mniejsza z tym bo garaz mam ogrzewany,
A co do odpalania w zimie to jestem przeciw, silnik w brew pozorom nie uzyskuje temp roboczej, takie gaszenie i palenia zabija świece
Olej należy wymienić po zakończonym sezonie, nie na wiosne.
Bak winien być pełny
Moto na podnośnikach lub co jakiś czas przepychać
A co do odpalania w zimie to jestem przeciw, silnik w brew pozorom nie uzyskuje temp roboczej, takie gaszenie i palenia zabija świece
Olej należy wymienić po zakończonym sezonie, nie na wiosne.
Bak winien być pełny
Moto na podnośnikach lub co jakiś czas przepychać
s1000rr
-
marek760i - Świeżak
- Posty: 150
- Dołączył(a): 26/4/2009, 21:47
- Lokalizacja: OGL
Nie odpalać
- W chłodnym garażu nie jest natomiast wskazane odpalanie silnika. Lepiej poczekać z tym do wiosny. Rozgrzewanie i pozostawianie go w niskiej temperaturze daje odwrotny efekt. Ciepła para skrapla się i z oleju tworzy niezdrową dla silnika emulsję - ostrzega mechanik
To ciekawy jestem jaką nie zdrową emulcję oleju ma już moje auto, skoro stoi pod blokiem nie garażowane - czy jest - 10 czy jest odwilż ... a do pracy muszę jakoś dojechać. tam się musi skraplać litrami !
- W chłodnym garażu nie jest natomiast wskazane odpalanie silnika. Lepiej poczekać z tym do wiosny. Rozgrzewanie i pozostawianie go w niskiej temperaturze daje odwrotny efekt. Ciepła para skrapla się i z oleju tworzy niezdrową dla silnika emulsję - ostrzega mechanik
To ciekawy jestem jaką nie zdrową emulcję oleju ma już moje auto, skoro stoi pod blokiem nie garażowane - czy jest - 10 czy jest odwilż ... a do pracy muszę jakoś dojechać. tam się musi skraplać litrami !
- dekanian
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 18/5/2008, 01:20
- Lokalizacja: Rybnik
no dobra ...
ale z tego co wiem to woda pod wpływem wysokiej temperatury paruje, i skoro zrobi się "roztwór" woda + olej to chcąc nie chcąc woda musi wyparować ! No chyba że pani z chemii mnie kłamała.
Jedynie co to ta para nie ma gdzie wyjść ... a na ciepłym silniku wątpię że u góry będą jakiekolwiek krople wynikające ze skraplania sie tej pary
ale z tego co wiem to woda pod wpływem wysokiej temperatury paruje, i skoro zrobi się "roztwór" woda + olej to chcąc nie chcąc woda musi wyparować ! No chyba że pani z chemii mnie kłamała.
Jedynie co to ta para nie ma gdzie wyjść ... a na ciepłym silniku wątpię że u góry będą jakiekolwiek krople wynikające ze skraplania sie tej pary
- dekanian
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 18/5/2008, 01:20
- Lokalizacja: Rybnik
no OK przypuśćmy że w zimnym garażu wymieniłem olej i świece to mam co nie odpalać już motocykla po wymianie w/w rzeczy tylko zostawić do wiosny???
Następna rzecz co to znaczy "zimny garaż" jaka jak jest temperatura przy której się nie skrapla?
Bo wychodzi na to że się większości ludzi skrapla bo teraz mamy takie zimy jakie mamy i ludzie jeżdżą w zimie jak nie ma śniegu i mrozu.
Następna rzecz co to znaczy "zimny garaż" jaka jak jest temperatura przy której się nie skrapla?
Bo wychodzi na to że się większości ludzi skrapla bo teraz mamy takie zimy jakie mamy i ludzie jeżdżą w zimie jak nie ma śniegu i mrozu.
- maciek1985
- Świeżak
- Posty: 311
- Dołączył(a): 6/12/2009, 14:59
ja tam dzisiaj odpalilem moto poczekalem do rozgrzania walnalem pare przegazowek japa mi sie zaczela cieszyc zalalem po sam korek wyjalem aku i zamknalem w garazu. Niech czeka a co mi tam 

Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
Posty: 57
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości