[turystyka] Motocyklem do Niemiec - 2600 km w dwa...

[Komentatorzy]

Sądze ,że taką jazdę to lepiej zostaw sobie kotku do łóżka.
Facet będzie miał frajde ,a Ty przyjemność.
Śmigam od 20-tu lat i czytam te wypociny poprostu z zażenowaniem.
Obym nastepnym razem nie czytał Twojego nekrologu.
Chora fantazja nie mająca nic wspolnego z turystyką motocyklową.
Dzięki takiemu podejściu motonici mają opinię jaką mają.
Ech..........<br><hr>stek

[Komentatorzy]

Przeczytalem wszystko szlo jak z dobra ksiazka,podziwiam was za ten wyczyn,ja sie kurcze szczypie czy sie szarpnac na 500km,jednorazowo a tu taka przygoda ze masakra,chyba bym wymiekl.pozdrawiam<br><hr>pylas

[Komentatorzy]

Przeczytalem wszystko szlo jak z dobra ksiazka,podziwiam was za ten wyczyn,ja sie kurcze szczypie czy sie szarpnac na 500km,jednorazowo a tu taka przygoda ze masakra,chyba bym wymiekl.pozdrawiam<br><hr>pylas<br>

dziekuje, miło ze ktos to jeszcze czyta ;o) A te 500km spokojnie dasz rade ) Za 200km bedizesz mial tankowanie - czas w sam raz na odpoczynek. Ja przed wyjazdem tez mialam watpliwosci czy to wykonalne a okazało sie ze spoko. Trzymam kciuki!<br><hr>roeika

[Komentatorzy]

Przeczytalem wszystko szlo jak z dobra ksiazka,podziwiam was za ten wyczyn,ja sie kurcze szczypie czy sie szarpnac na 500km,jednorazowo a tu taka przygoda ze masakra,chyba bym wymiekl.pozdrawiam<br><hr>pylas<br>

Łatwo jest przejechać większą odległość gdy ma się na to patent. Albo właśnie tankowanie co 200 czy od dwustu do dwustu. Ja drogę sobie dzielę na przykład na "Poznanie". Do Poznania mam 100 km a więc trasa składa się z pięciu Poznani. I jakoś to leci Grunt, żeby sobie wyobrażać przyjemną trasę <br><hr>Batmanikus

[Komentatorzy]

Fajna wyprawa podziwiam i zazdroszczę.<br><hr>Nocny Kojot