[biblioteka] Motoyoungtimer Cup - dlaczego nie...
Posty: 85
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Tanie ściganie jak najbardziej! Dopuszczenie motocykli na oponach drogowych, bez udziału torówek. Zgoda na kombiaki dwuczęściowe, ponieważ nie każdy ma kasę żeby mieć szafę kombinezonów tj, jednoczęściowy na tor i dwuczęściowy na co dzień. Ewentualna zmiana owiewki na torową po to aby lampy, kierunki nie latały po pętli. Względnie pozostawienie ich skoro na speed day'ach też mogą używać i nic się nie dzieje. No i najważniejsze!!!! Przystępna cena wpisowego!!! PZMot jako organizacja powinna wesprzeć pasjonatów sportów motorowych, w tym przypadku nas motocyklistów, abyśmy mogli pozostawić testosteron za "murami " toru a nie na drodze! W momencie dużego wpisowego, wiele osób zrezygnuje z idei. Porównał bym to do masowej produkcji, gdzie niski koszt produkcji jednej rzeczy jest możliwy dzięki specjalizacji produkcji w danym kierunku, w tym przypadku, niska cena zachęci grono ludzi, którzy będę chcieli się wyjeździć i po rywalizować w bezpiecznych warunkach przez co będzie mniej tragedii na drogach. PZMot będzie mógł "produkować" motocyklistów ,którzy jak się wyszaleją to nie będę szaleć na ulicach. Zaraz ktoś napisze że to nie prawda. Owszem może nie do końca, zawsze się znajdą oszołomy, które będą psuć nam reputację. Nie każdy ma szanse dojechać na tor i podszkolić swoje umiejętności dlatego drogi PZMocie można by coś zorganizować na zamkniętych odcinkach dróg, gdzie bez udziału innych uczestników drogi, np. jadących z na przeciwka samochodów, będzie można poćwiczyć i po rywalizować czasami z kolegami. Może ktoś z PZM'otu to przeczyta i zorganizuje coś na zasadzie czeskich wyścigów ulicznych lub choć by imprezę na zamkniętym odcinku drogi
No i my koledzy motocykliści, weźmy trochę zabawy do kieszeni po to aby nie robić wyścigu zbrojeń bo nie o to chodzi w tej serii. Jak ktoś podchodzi do tego inaczej niech startuje w mistrzostwach polski lub oglądnie dobry kabaret na rozluźnienie przed takimi zawodami
<br><hr>rymek


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jak wpisowe będzie tańsze to uczestników będzie więcej więc organizator nie zbiednieje.Komentatorzy napisał(a):Tanie ściganie jak najbardziej! Dopuszczenie motocykli na oponach drogowych, bez udziału torówek. Zgoda na kombiaki dwuczęściowe, ponieważ nie każdy ma kasę żeby mieć szafę kombinezonów tj, jednoczęściowy na tor i dwuczęściowy na co dzień. Ewentualna zmiana owiewki na torową po to aby lampy, kierunki nie latały po pętli. Względnie pozostawienie ich skoro na speed day'ach też mogą używać i nic się nie dzieje. No i najważniejsze!!!! Przystępna cena wpisowego!!! PZMot jako organizacja powinna wesprzeć pasjonatów sportów motorowych, w tym przypadku nas motocyklistów, abyśmy mogli pozostawić testosteron za "murami " toru a nie na drodze! W momencie dużego wpisowego, wiele osób zrezygnuje z idei. Porównał bym to do masowej produkcji, gdzie niski koszt produkcji jednej rzeczy jest możliwy dzięki specjalizacji produkcji w danym kierunku, w tym przypadku, niska cena zachęci grono ludzi, którzy będę chcieli się wyjeździć i po rywalizować w bezpiecznych warunkach przez co będzie mniej tragedii na drogach. PZMot będzie mógł "produkować" motocyklistów ,którzy jak się wyszaleją to nie będę szaleć na ulicach. Zaraz ktoś napisze że to nie prawda. Owszem może nie do końca, zawsze się znajdą oszołomy, które będą psuć nam reputację. Nie każdy ma szanse dojechać na tor i podszkolić swoje umiejętności dlatego drogi PZMocie można by coś zorganizować na zamkniętych odcinkach dróg, gdzie bez udziału innych uczestników drogi, np. jadących z na przeciwka samochodów, będzie można poćwiczyć i po rywalizować czasami z kolegami. Może ktoś z PZM'otu to przeczyta i zorganizuje coś na zasadzie czeskich wyścigów ulicznych lub choć by imprezę na zamkniętym odcinku drogiNo i my koledzy motocykliści, weźmy trochę zabawy do kieszeni po to aby nie robić wyścigu zbrojeń bo nie o to chodzi w tej serii. Jak ktoś podchodzi do tego inaczej niech startuje w mistrzostwach polski lub oglądnie dobry kabaret na rozluźnienie przed takimi zawodami
<br><hr>rymek<br>
A tak na marginesie to ile wynosiło wpisowe w zeszłym roku????<br><hr>dziki
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Lagi są rozstawione szerzej nie więcej niż o 1cm. W zasadzie CBR 900 w różnych rocznikach części w większości są wymienne, kosmetyka tym bardziej jest wymienna w motocyklu torowym w którym nie mamy oświetlenia. Śmiało zakładaj.<br><hr>ĆmagaKomentatorzy napisał(a):Lovtza piszesz bzdury w departamencie dostępności podzespołów do staruchów z grupy historycznych suberbajków 3/4 litra. Jest tego złomu opór w dobrej monecie, a dopuszczenie R1 i R6, zabije klasę odbierając koloryt. Bo dopuszczając 10-latki to można pchnąć 5-letnie litrowe superbajki którym wyszła homologacja i są do wzięcia w dobrych pieniądzach. <br><hr>Ćmaga<br>Komentatorzy napisał(a):Zależy co dla kogo oznacza dobra monetę i jaką liczbą można określić wyrażenie "w opór". Dla przykładu w mojej SC33, laminaty 1 komplet za 1000zł. Trochę dużo jak na używki jednak. Amor skrętu - brak, sety - brak, opony - bierz co jest, bo jest trudno ze względu na 16' felgę. Slicki na przód - brak nawet nowych. A to tak na prawdę pierdoły... Jak chcesz inwestować grubiej np. w shifter - brak, krótki rollgaz - brak, stompgrip - brak, stelaże - brak... Fajnie jest jak uda się upolować cokolwiek. Poza tym sprzęt nie ma tak dużego znaczenia w przypadku amatorskiej jazdy. Ważniejsze jest jak potrafisz go wykorzystać. Słabi będą nadganiali na prostych. Ci lepsi będą masakrowali ich na dowolnej maszynie w zakrętach... To przecież może być cholernie widowiskowe. Ewentualnie podzieliłbym ludzi na grupy wg osiąganych czasów. Np. poniżej i powyżej 1:55. Ale obserwując historię MY nie wydaje mi się, żeby nagle zainteresowanie wzrosło tak, żeby podział na grupy był konieczny.<br><hr>Killu<br>Komentatorzy napisał(a):Eee, laminaty nowe produkowane w kraju 900 PLN do cebry SC28-sc33, amor skrętu - robisz ograniczniki jak w motocyklach cross/enduro, koszt 10zł, 16` przód wymieniasz na 17` z VFR/F3, shifter robisz jak kiedyś Szkopek w Stock-ach - koszt 20zł, rolgaz z R6 2006 - koszt 100zł, stompgrip to zło, stelaże robi ten co laminaty - koszt 200 zł. Jakieś pytania jeszcze? <br><hr>Ćmaga<br>Komentatorzy napisał(a):Bardzo Cię proszę, rozwiń ten temat, bo może zwyczajnie za słabo szukam i za mało jeszcze wiem. Laminaty do SC33 polskiej produkcji, nowe za 900zł - powiedz proszę, gdzie! Z amorem skrętu jak w endurakach kompletnie nie mam pojęcia o co kaman więc podeślij jakieś materiały jak możesz. Co do felgi 17 z RC36 niestety nie ma opcji. Nie da rady zaadaptować żadnych tarcz na to. Przerobiłem już łącznie 4 felgi od różnych VFR i jedną od F3 - to mit, że pasują. Inna średnica tarcz, inne mocowania, tuleje to prosta sprawa, więc oczywiście nie jest to istotne. Przepis na Quickhsifter a'la Szkopek za 20zł też chętnie poznam, bo nie wiem, jak można się zmieścić w takiej kwocie. I co właściwie zmieni rolgaz z R6 za 100zł?<br><hr>Killu<br>Komentatorzy napisał(a):odnośnie laminatów to sprawdź ofertę firmy <a href="http://www.pokoplast.pl" target="blank" class="link" rel="nofollow">www.pokoplast.pl</a><br><hr>dziki<br>Komentatorzy napisał(a):Co do pokoplast, to oczywiście znam i firmę i ich asortyment. Niestety nie mają owiewek do mojego motocykla. Mają do SC33 jednak kończącego się na roku 97. 98 wyglądał nieco inaczej. Między innymi czasza była nieco szersza i wyższa, ponieważ półki są także inne. gdyby założyć owiewki z przedliftowej SC33 może się skończyć tak (i prawdopodobnie tak właśnie się skończy), że klamki i ręce będą zahaczały o owiewki. Zostaje więc rzeźba w gównie jak coś. W ostateczności jest to jakieś rozwiązanie, jednak dodatkowe osłabianie czaszy będzie raczej słabą opcją.<br><hr>Killu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Felgi to nie mit, osobiście sam ten patent stosowałem, nie pasuje plug and play ale da się niskim nakładem kosztów to wszystko zgrać.<br><hr>ĆmagaKomentatorzy napisał(a):Lovtza piszesz bzdury w departamencie dostępności podzespołów do staruchów z grupy historycznych suberbajków 3/4 litra. Jest tego złomu opór w dobrej monecie, a dopuszczenie R1 i R6, zabije klasę odbierając koloryt. Bo dopuszczając 10-latki to można pchnąć 5-letnie litrowe superbajki którym wyszła homologacja i są do wzięcia w dobrych pieniądzach. <br><hr>Ćmaga<br>Komentatorzy napisał(a):Zależy co dla kogo oznacza dobra monetę i jaką liczbą można określić wyrażenie "w opór". Dla przykładu w mojej SC33, laminaty 1 komplet za 1000zł. Trochę dużo jak na używki jednak. Amor skrętu - brak, sety - brak, opony - bierz co jest, bo jest trudno ze względu na 16' felgę. Slicki na przód - brak nawet nowych. A to tak na prawdę pierdoły... Jak chcesz inwestować grubiej np. w shifter - brak, krótki rollgaz - brak, stompgrip - brak, stelaże - brak... Fajnie jest jak uda się upolować cokolwiek. Poza tym sprzęt nie ma tak dużego znaczenia w przypadku amatorskiej jazdy. Ważniejsze jest jak potrafisz go wykorzystać. Słabi będą nadganiali na prostych. Ci lepsi będą masakrowali ich na dowolnej maszynie w zakrętach... To przecież może być cholernie widowiskowe. Ewentualnie podzieliłbym ludzi na grupy wg osiąganych czasów. Np. poniżej i powyżej 1:55. Ale obserwując historię MY nie wydaje mi się, żeby nagle zainteresowanie wzrosło tak, żeby podział na grupy był konieczny.<br><hr>Killu<br>Komentatorzy napisał(a):Eee, laminaty nowe produkowane w kraju 900 PLN do cebry SC28-sc33, amor skrętu - robisz ograniczniki jak w motocyklach cross/enduro, koszt 10zł, 16` przód wymieniasz na 17` z VFR/F3, shifter robisz jak kiedyś Szkopek w Stock-ach - koszt 20zł, rolgaz z R6 2006 - koszt 100zł, stompgrip to zło, stelaże robi ten co laminaty - koszt 200 zł. Jakieś pytania jeszcze? <br><hr>Ćmaga<br>Komentatorzy napisał(a):Bardzo Cię proszę, rozwiń ten temat, bo może zwyczajnie za słabo szukam i za mało jeszcze wiem. Laminaty do SC33 polskiej produkcji, nowe za 900zł - powiedz proszę, gdzie! Z amorem skrętu jak w endurakach kompletnie nie mam pojęcia o co kaman więc podeślij jakieś materiały jak możesz. Co do felgi 17 z RC36 niestety nie ma opcji. Nie da rady zaadaptować żadnych tarcz na to. Przerobiłem już łącznie 4 felgi od różnych VFR i jedną od F3 - to mit, że pasują. Inna średnica tarcz, inne mocowania, tuleje to prosta sprawa, więc oczywiście nie jest to istotne. Przepis na Quickhsifter a'la Szkopek za 20zł też chętnie poznam, bo nie wiem, jak można się zmieścić w takiej kwocie. I co właściwie zmieni rolgaz z R6 za 100zł?<br><hr>Killu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No tak ,masz zupełnie rację,ale dlaczego w klasie wystąpiło dwóch kierowców a nie przytoczonych przez Ciebie 15-stu?<br><hr>UrologKomentatorzy napisał(a):Witam ,Panowie miedzy " ŚCIGANIE" a "TANIO" nigdy nie będzie znaku równości ,takie rzeczy to tylko w bajkach dla dzieci ,trzeba zrozumieć jedno ,to co wykonuje większość zawodników sklejając budżet do startów to juz jest TANIO i taniej być nie może PO PROSTU.Zakup starego gsxr tylko pozornie jest tani ,10-cio letni motocykl po prostu do wyścigów się nie nadaje ,co z tego że tanio kupisz owiewki lub używany wydech czy sety jak tanio i bez żadnego ostrzeżenia wywali się silnik i skończy się taniość na grubym remoncie lub wymianie silnika ,przerabiałem to osobiście ,tanio to jest kupić 3,4 letni motocykl i latać ,tanio to jest kupić używane graty do niego i latać , tanio można zakupić używane opony ale wyniki też będą tanie i to wszystko ,a co do parcia na pucharek to właśnie po to wymyślono tory wyścigowe bez pogoni za wynikiem to nie ma sensu<br><hr>FAZI<br>
Komentatorzy napisał(a):Fazi konkret podsumowanie,reszta wpisów to bicie piany.Dajcie spokój i przestańcie kombinować.Wyścigi to nie teren i jak coś klęknie to najcześciej kończy się gipsem.Wyobrażam sobie wyścig staroci w Polskim wydaniu:D.Większość wypadków byłaby z powodów technicznych,a ile przy tym oleju wylało bysię na asfaltową wstegę;)Ludzie, gości którzy używają klucza dynamometrycznego w Polsce można policzyć na palcach:DDDD.Posłuchajcie i mówię to z bardzo poważną miną-"Wyścigi to poważna sprawa ,a nie jakieś Play Station<br><hr>Urolog<br>Komentatorzy napisał(a):No własnie ty i twoj przedmówca dotykacie sedna problemu, czyli komplente niezrozumienie tego o co chodzi w takich pucharach. To nie są wyscigi, tylko zabawa z elementem wyscigów. Wy mowicie o typowym w Polsce pozerstwie i strojeniu groznych min i udawaniu ze to co robicie to prawie jak MotoGP. I że jest to bardzo poważne, a wy jesteście pro. Macie parcie na "wyscigi" - są klasy pucharu polski i mistrzostw polski, choć pewnie wy odnaleźlibyscie sie i w Grand Prix. tam mozecie sie wykazac. W Anglii był puchar na starych CB500 i jakoś nikt sie nie zabijał. W Polsce Radek Przadka zamiatał pozerów na wiekowym Gixxerze i też było dobrze. Zobaczcie jakimi sprzetami jezdza na track dayach Niemcy, Czesi, Amerykanie czy Anglicy. To czesto pełnoletnie fury i nikt sie tam nie sili na udzielanie z poważną miną ich włascicielom pouczeń że na tym można sie zabić...<br><hr>Loki<br>Komentatorzy napisał(a):Nieniec jak ma zmienic łańcuszek rozrządu przy 3000 tyś km. to bez dyskusji zmienia.Polak do końca uważa że jego moto jest bez defektu...Pojechaliśmy zobaczyć moto w ogłodszeniu bez wypadkowy...po 30 sekundach oględzin powiedzielismy na której stronie leżał..Chłopie czytaj ze zrozumien.W Polandii jest na palcach gości którzy używają klucza dynamotrycznego.WYSCIGI TO NIE ZABAWA W TERENIE.Odpowiedzialnośc znasz to pojęcie?<br><hr>Urolog<br>Komentatorzy napisał(a):Fajnie. Zakładasz że w 38 milionowym kraju nie ma 15 ludzi ktorzy potrafia utrzymac swoj starszy motocykl we wlasciwym stanie technicznym? Ja mialem wiele motocykli, kiedys to byly starsze fury i zawsze były sprawne i wszystko było wymienione na czas. Teraz ty czytaj ze zrozumieniem - to nie jest zabawa dla statystycznego lubelskiego upalacza, który dojezdza swojego powiązanego na druty gixxera ganiajac na gumie pod zamkiem. Nie oceniaj wszystkich jedna (moze swoją?) miarą...<br><hr>Loki<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To klasa Pretendent ma być dla gosci nie śmierdzących kasą.Wyscigi "Recykling Cup " powinny rozgrywac sie pod patronatem Polskiej Izby Recyklingu..<br><hr>UrologKomentatorzy napisał(a):Witam ,Panowie miedzy " ŚCIGANIE" a "TANIO" nigdy nie będzie znaku równości ,takie rzeczy to tylko w bajkach dla dzieci ,trzeba zrozumieć jedno ,to co wykonuje większość zawodników sklejając budżet do startów to juz jest TANIO i taniej być nie może PO PROSTU.Zakup starego gsxr tylko pozornie jest tani ,10-cio letni motocykl po prostu do wyścigów się nie nadaje ,co z tego że tanio kupisz owiewki lub używany wydech czy sety jak tanio i bez żadnego ostrzeżenia wywali się silnik i skończy się taniość na grubym remoncie lub wymianie silnika ,przerabiałem to osobiście ,tanio to jest kupić 3,4 letni motocykl i latać ,tanio to jest kupić używane graty do niego i latać , tanio można zakupić używane opony ale wyniki też będą tanie i to wszystko ,a co do parcia na pucharek to właśnie po to wymyślono tory wyścigowe bez pogoni za wynikiem to nie ma sensu<br><hr>FAZI<br>
Komentatorzy napisał(a):Fazi konkret podsumowanie,reszta wpisów to bicie piany.Dajcie spokój i przestańcie kombinować.Wyścigi to nie teren i jak coś klęknie to najcześciej kończy się gipsem.Wyobrażam sobie wyścig staroci w Polskim wydaniu:D.Większość wypadków byłaby z powodów technicznych,a ile przy tym oleju wylało bysię na asfaltową wstegę;)Ludzie, gości którzy używają klucza dynamometrycznego w Polsce można policzyć na palcach:DDDD.Posłuchajcie i mówię to z bardzo poważną miną-"Wyścigi to poważna sprawa ,a nie jakieś Play Station<br><hr>Urolog<br>Komentatorzy napisał(a):Fazi i Urolog, jak wam śmierdzi "tanie" ściganie dla przyjemności to ta klasa nie jest dla was. Nikt wam nie każe brać w tym udziału. Są klasy Pretendent i wyższe tam możecie się wyszaleć z portfelem wypchanym po brzegi.<br><hr>dziki<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Klasa Pretendent gdzie mozesz jechać wozem z MotoGP albo WSBK na najlepszych gumach nie jest dla tych którzy maja problem z kasą. To jest klasa dla tych, którzy nie ogarniają.<br><hr>RealistaKomentatorzy napisał(a):Witam ,Panowie miedzy " ŚCIGANIE" a "TANIO" nigdy nie będzie znaku równości ,takie rzeczy to tylko w bajkach dla dzieci ,trzeba zrozumieć jedno ,to co wykonuje większość zawodników sklejając budżet do startów to juz jest TANIO i taniej być nie może PO PROSTU.Zakup starego gsxr tylko pozornie jest tani ,10-cio letni motocykl po prostu do wyścigów się nie nadaje ,co z tego że tanio kupisz owiewki lub używany wydech czy sety jak tanio i bez żadnego ostrzeżenia wywali się silnik i skończy się taniość na grubym remoncie lub wymianie silnika ,przerabiałem to osobiście ,tanio to jest kupić 3,4 letni motocykl i latać ,tanio to jest kupić używane graty do niego i latać , tanio można zakupić używane opony ale wyniki też będą tanie i to wszystko ,a co do parcia na pucharek to właśnie po to wymyślono tory wyścigowe bez pogoni za wynikiem to nie ma sensu<br><hr>FAZI<br>
Komentatorzy napisał(a):Fazi konkret podsumowanie,reszta wpisów to bicie piany.Dajcie spokój i przestańcie kombinować.Wyścigi to nie teren i jak coś klęknie to najcześciej kończy się gipsem.Wyobrażam sobie wyścig staroci w Polskim wydaniu:D.Większość wypadków byłaby z powodów technicznych,a ile przy tym oleju wylało bysię na asfaltową wstegę;)Ludzie, gości którzy używają klucza dynamometrycznego w Polsce można policzyć na palcach:DDDD.Posłuchajcie i mówię to z bardzo poważną miną-"Wyścigi to poważna sprawa ,a nie jakieś Play Station<br><hr>Urolog<br>Komentatorzy napisał(a):Fazi i Urolog, jak wam śmierdzi "tanie" ściganie dla przyjemności to ta klasa nie jest dla was. Nikt wam nie każe brać w tym udziału. Są klasy Pretendent i wyższe tam możecie się wyszaleć z portfelem wypchanym po brzegi.<br><hr>dziki<br>Komentatorzy napisał(a):To klasa Pretendent ma być dla gosci nie śmierdzących kasą.Wyscigi "Recykling Cup " powinny rozgrywac sie pod patronatem Polskiej Izby Recyklingu..<br><hr>Urolog<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Killu, już Ci mówię jak to jest. Przed artykułem kontaktowałem się z PZM, konkretnie z Jackiem Molikiem i długo dyskutowaliśmy jak uczynić tą inicjatywę atrakcyjniejszą. Moje wrażenie jest takie, że w osobie Jacka mamy sprzymierzeńca i wszystkie sensowne pomysły uda się wprowadzić w życie. Osobiście pilnuję, aby Jacek widział jaką dyskusję wywołała ta publikacja i aby miał świadomość czego normalni motocykliści oczekują od PZM. Podobnie jak Ty liczę na zmiany w dobrym kierunku, bo nie ukrywam, że sam chętnie bym się w takie ściganie pobawiłKomentatorzy napisał(a):Lovtza piszesz bzdury w departamencie dostępności podzespołów do staruchów z grupy historycznych suberbajków 3/4 litra. Jest tego złomu opór w dobrej monecie, a dopuszczenie R1 i R6, zabije klasę odbierając koloryt. Bo dopuszczając 10-latki to można pchnąć 5-letnie litrowe superbajki którym wyszła homologacja i są do wzięcia w dobrych pieniądzach. <br><hr>Ćmaga<br>Komentatorzy napisał(a):Ty piszesz o typowym parciu na pucharek, które jest zmorą naszych wyścigów amatorskich i które REALNIE wypacza koloryt tych wyścigów. A o ile ja rozumiem sens takiej klasy - chodzi o to, aby się bawić, a nie przeć na wynik jak najmocniejszym koniem. Z tego też względu jestem coraz bardziej przekonany do pomysłu regulaminowych NIE TOROWYCH opon...<br><hr>Lovtza<br>Komentatorzy napisał(a):A dlaczego NIE TOROWYCH? Jeżeli ktoś potrafi wykorzystać ich potencjał, to niech leci na gumach bez homologacji. Osoba, która nie potrafi wykorzystać tego potencjału nawet nie da rady utrzymać ich temperatury roboczej przez co efekt zamiast być dodatni, będzie ujemny. I bardzo dobrze jest zmienić nastawienie z: "kupię jak najlepszy motocykl i ja wam wszystkim pokażę" na: "będzie genialna zabawa niezależnie od tego kto będzie na pudle. Kiedyś ktoś fajnie napisał, że na torze każdy jedzie na 100%. Niezależnie od tego, czy ma czas 2:20, czy 1:30. Każdy ma frajdę z tego, że udaje się kogoś wyprzedzić, albo ktoś wyprzedza jego i może się przyczepić szybszego zawodnika jednocześnie podnosząc własne umiejętności. Trzeba zmienić nastawienie na FUN CUP, bo bez tego ani rusz. Każdy kto mógłby zawojować na CB 500 odpuści, bo uzna, że przegrana z r1 to wstyd. I historia zatoczy koło - znowu będzie 2 zawodników, albo nikt, bo celem nie będzie sama rywalizacja a tylko i wyłącznie podium.
PozdRR<br><hr>Killu<br>Komentatorzy napisał(a):Dlatego opony sportowe a nie torowe, aby utrzymac niskie koszty. Jak bedzie dowolna guma to o wyniku decydowala bedzie grubosc portfela...<br><hr>Lovtza<br>Komentatorzy napisał(a):Myślę, że 90% z nas nie potrafi wykorzystać potencjału pięcioletniej Pilot Power, nie mówiąc już o nowych gumach racingowych. Większość zależy od kierowcy i nawet najgrubszy portfel nie zrobi dobrych wyników za kierowcę. Chyba, że ten opracuje skutecznego autopilota. <br><hr>Killu<br>Komentatorzy napisał(a):Ja się z Tobą zgadzam. Dlatego jazda na oponach sportowych (a nie torowych) byłaby fajna, wyrównywała szansa i obniżałaby koszty<br><hr>Lovtza<br>
Komentatorzy napisał(a):Lovtza, powiedz proszę w jaki sposób można popchać akcję, żeby zmiany mogły wejść w życie. Do kogo trzeba uderzyć? Bardzo chętnie postarałbym się wygospodarować trochę prywatnego czasu, żeby coś związanego z motocyklizmem się zmieniło. Jako jednostki mamy słabą siłę przebicia. Myślę, że znajdzie się wielu sympatyków tego sportu. Osobno będziemy tylko potencjalnie zainteresowanymi sympatykami, jednak każdy z nas udziela się na jakimś forum, ma jakieś znajomości prywatne. Działając razem moglibyśmy popchnąć inicjatywę we właściwą stronę. Chętnie skontaktowałbym się bardziej prywatnie, niż na forum w takiej sprawie, bo do omówienia byłoby bardzo wiele kwestii.<br><hr>Killu<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
chrzanisz ,pucharowki pokazuja w wielu krajach ze zawodnicy szybko sie ucza opon pilot power czy sliki torowe pare dni i krece czasy idealne dla kazdej gumy w kazdej specyfkacji w danych warunkach i wielu innych tez lorenzo rosii itd mieli szczescie no i tez włozyli duzo pracy na promocje własnej osoby prawda jest taka ze 3 na 10 motocyklistów gdyby miało tyle motywacji i zapału i szczescia cokolwiek tzn co oni osiagneli by dokałdnie ten sam poziom ,pucharówki z tanszych klas pokazuja czesto ze zaporszeni mistrzowi z najszybszych klas wcale niewygrywaja zawsze jako goscie itp bo przejscie z szybszej klasy do wolniejszej wymaga takiego samego przekonstrupowania podejscia do jazdy jak przejscie z wolniejszej do szybszej wbrew temu co sie czesto pisze same bzdóry zreszta;) to pokazuje ze niejeden motocyklista osiagnał by najwyzszy poziom gdyby miał mozliwosci i szczescie wiekszosc nieogarnia torowych stricte gum bo w zyciu na nich niejezdziło majac z nimi kontakt na codzien w warunkach torowych nieulicznych człowiek szybko sie nauczy ich mocnych i słabych stron i tego jak je uzytkowac dla maxymalizacji wyniku <br><hr>eeeeKomentatorzy napisał(a):Lovtza piszesz bzdury w departamencie dostępności podzespołów do staruchów z grupy historycznych suberbajków 3/4 litra. Jest tego złomu opór w dobrej monecie, a dopuszczenie R1 i R6, zabije klasę odbierając koloryt. Bo dopuszczając 10-latki to można pchnąć 5-letnie litrowe superbajki którym wyszła homologacja i są do wzięcia w dobrych pieniądzach. <br><hr>Ćmaga<br>Komentatorzy napisał(a):Ty piszesz o typowym parciu na pucharek, które jest zmorą naszych wyścigów amatorskich i które REALNIE wypacza koloryt tych wyścigów. A o ile ja rozumiem sens takiej klasy - chodzi o to, aby się bawić, a nie przeć na wynik jak najmocniejszym koniem. Z tego też względu jestem coraz bardziej przekonany do pomysłu regulaminowych NIE TOROWYCH opon...<br><hr>Lovtza<br>Komentatorzy napisał(a):A dlaczego NIE TOROWYCH? Jeżeli ktoś potrafi wykorzystać ich potencjał, to niech leci na gumach bez homologacji. Osoba, która nie potrafi wykorzystać tego potencjału nawet nie da rady utrzymać ich temperatury roboczej przez co efekt zamiast być dodatni, będzie ujemny. I bardzo dobrze jest zmienić nastawienie z: "kupię jak najlepszy motocykl i ja wam wszystkim pokażę" na: "będzie genialna zabawa niezależnie od tego kto będzie na pudle. Kiedyś ktoś fajnie napisał, że na torze każdy jedzie na 100%. Niezależnie od tego, czy ma czas 2:20, czy 1:30. Każdy ma frajdę z tego, że udaje się kogoś wyprzedzić, albo ktoś wyprzedza jego i może się przyczepić szybszego zawodnika jednocześnie podnosząc własne umiejętności. Trzeba zmienić nastawienie na FUN CUP, bo bez tego ani rusz. Każdy kto mógłby zawojować na CB 500 odpuści, bo uzna, że przegrana z r1 to wstyd. I historia zatoczy koło - znowu będzie 2 zawodników, albo nikt, bo celem nie będzie sama rywalizacja a tylko i wyłącznie podium.
PozdRR<br><hr>Killu<br>Komentatorzy napisał(a):Dlatego opony sportowe a nie torowe, aby utrzymac niskie koszty. Jak bedzie dowolna guma to o wyniku decydowala bedzie grubosc portfela...<br><hr>Lovtza<br>Komentatorzy napisał(a):Myślę, że 90% z nas nie potrafi wykorzystać potencjału pięcioletniej Pilot Power, nie mówiąc już o nowych gumach racingowych. Większość zależy od kierowcy i nawet najgrubszy portfel nie zrobi dobrych wyników za kierowcę. Chyba, że ten opracuje skutecznego autopilota. <br><hr>Killu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Gdyby PZM miał perspektywę zgolenia kilku milionów jak z żuzla to bądz spokojny napewno towarzysze i Milicjanci na etatach w PZM juz by zadbali o klasę Young timer.Ponieważ sciga sie biedota to i PZM nie jest tym zainteresowany.Reszta postulatów jest słuszna,tylko trzeba jeszcze poczekac na powymieranie tych starych komunistycznych dziadów. <br><hr>WołodiaKomentatorzy napisał(a):Tanie ściganie jak najbardziej! Dopuszczenie motocykli na oponach drogowych, bez udziału torówek. Zgoda na kombiaki dwuczęściowe, ponieważ nie każdy ma kasę żeby mieć szafę kombinezonów tj, jednoczęściowy na tor i dwuczęściowy na co dzień. Ewentualna zmiana owiewki na torową po to aby lampy, kierunki nie latały po pętli. Względnie pozostawienie ich skoro na speed day'ach też mogą używać i nic się nie dzieje. No i najważniejsze!!!! Przystępna cena wpisowego!!! PZMot jako organizacja powinna wesprzeć pasjonatów sportów motorowych, w tym przypadku nas motocyklistów, abyśmy mogli pozostawić testosteron za "murami " toru a nie na drodze! W momencie dużego wpisowego, wiele osób zrezygnuje z idei. Porównał bym to do masowej produkcji, gdzie niski koszt produkcji jednej rzeczy jest możliwy dzięki specjalizacji produkcji w danym kierunku, w tym przypadku, niska cena zachęci grono ludzi, którzy będę chcieli się wyjeździć i po rywalizować w bezpiecznych warunkach przez co będzie mniej tragedii na drogach. PZMot będzie mógł "produkować" motocyklistów ,którzy jak się wyszaleją to nie będę szaleć na ulicach. Zaraz ktoś napisze że to nie prawda. Owszem może nie do końca, zawsze się znajdą oszołomy, które będą psuć nam reputację. Nie każdy ma szanse dojechać na tor i podszkolić swoje umiejętności dlatego drogi PZMocie można by coś zorganizować na zamkniętych odcinkach dróg, gdzie bez udziału innych uczestników drogi, np. jadących z na przeciwka samochodów, będzie można poćwiczyć i po rywalizować czasami z kolegami. Może ktoś z PZM'otu to przeczyta i zorganizuje coś na zasadzie czeskich wyścigów ulicznych lub choć by imprezę na zamkniętym odcinku drogiNo i my koledzy motocykliści, weźmy trochę zabawy do kieszeni po to aby nie robić wyścigu zbrojeń bo nie o to chodzi w tej serii. Jak ktoś podchodzi do tego inaczej niech startuje w mistrzostwach polski lub oglądnie dobry kabaret na rozluźnienie przed takimi zawodami
<br><hr>rymek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
I niestety dużo w tym racji...<br><hr>UziKomentatorzy napisał(a):Tanie ściganie jak najbardziej! Dopuszczenie motocykli na oponach drogowych, bez udziału torówek. Zgoda na kombiaki dwuczęściowe, ponieważ nie każdy ma kasę żeby mieć szafę kombinezonów tj, jednoczęściowy na tor i dwuczęściowy na co dzień. Ewentualna zmiana owiewki na torową po to aby lampy, kierunki nie latały po pętli. Względnie pozostawienie ich skoro na speed day'ach też mogą używać i nic się nie dzieje. No i najważniejsze!!!! Przystępna cena wpisowego!!! PZMot jako organizacja powinna wesprzeć pasjonatów sportów motorowych, w tym przypadku nas motocyklistów, abyśmy mogli pozostawić testosteron za "murami " toru a nie na drodze! W momencie dużego wpisowego, wiele osób zrezygnuje z idei. Porównał bym to do masowej produkcji, gdzie niski koszt produkcji jednej rzeczy jest możliwy dzięki specjalizacji produkcji w danym kierunku, w tym przypadku, niska cena zachęci grono ludzi, którzy będę chcieli się wyjeździć i po rywalizować w bezpiecznych warunkach przez co będzie mniej tragedii na drogach. PZMot będzie mógł "produkować" motocyklistów ,którzy jak się wyszaleją to nie będę szaleć na ulicach. Zaraz ktoś napisze że to nie prawda. Owszem może nie do końca, zawsze się znajdą oszołomy, które będą psuć nam reputację. Nie każdy ma szanse dojechać na tor i podszkolić swoje umiejętności dlatego drogi PZMocie można by coś zorganizować na zamkniętych odcinkach dróg, gdzie bez udziału innych uczestników drogi, np. jadących z na przeciwka samochodów, będzie można poćwiczyć i po rywalizować czasami z kolegami. Może ktoś z PZM'otu to przeczyta i zorganizuje coś na zasadzie czeskich wyścigów ulicznych lub choć by imprezę na zamkniętym odcinku drogiNo i my koledzy motocykliści, weźmy trochę zabawy do kieszeni po to aby nie robić wyścigu zbrojeń bo nie o to chodzi w tej serii. Jak ktoś podchodzi do tego inaczej niech startuje w mistrzostwach polski lub oglądnie dobry kabaret na rozluźnienie przed takimi zawodami
<br><hr>rymek<br>
Komentatorzy napisał(a):Gdyby PZM miał perspektywę zgolenia kilku milionów jak z żuzla to bądz spokojny napewno towarzysze i Milicjanci na etatach w PZM juz by zadbali o klasę Young timer.Ponieważ sciga sie biedota to i PZM nie jest tym zainteresowany.Reszta postulatów jest słuszna,tylko trzeba jeszcze poczekac na powymieranie tych starych komunistycznych dziadów. <br><hr>Wołodia<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolego " dziki " usiądz ,zrelaksuj się głęboko oddychaj,przeczytaj jeszcze raz komentarze ALE UWAGA!!! - ZE ZROZUMIENIEM ,nikt kto tu się wypowiada nie ma nie pisze że tanio to do **** ,nikt nie ma w d*** starych motocykli ,widzę że piszą też osoby które były na torze w roli latających jaki i wspierających - mocno wyścigi ,mi tanie ściganie" nie śmierdzi" tak jak i innym bo któż by nie chciał za darmo poganiaćKomentatorzy napisał(a):Czekałem na ten artykuł i dziękuję Mariuszowi że go napisał. Od roku przyglądam się temu pucharowi i po pewnych modyfikacjach regulaminu chciałbym w nim wystąpić.
Ćmaga kilka słów do ciebie. Ścigałeś się w tym pucharze i z racji tego że było was dwóch wyścig połączono z klasą pretendent. Czy nie było wam miło wyprzedzać gości na nowych litrach jadąc 16 letnią 750????? Domyślam się że to były jedne z najprzyjemniejszych chwil w waszym życiu. Zawsze i tak najważniejszym czynnikiem będzie jeździec a nie maszyna w wyścigu w którym starują amatorzy. Dlatego też uważam że dopuszczenie 10 letnich maszyn nie jest złym pomysłem. Jak objedziesz lansera na R1 z 2004 roku albo mnie na gixie K2 jaki ty będziesz szczęśliwy. A objedziesz mnie na pewno bo chciałbym właśnie w ten sposób rozpocząć przygodę z torem wyścigowym.
A opony? Skoro ma być tanio to opcja opon drogowych (sportowych) też nie jest zła. Np. Michelin pilot power 2ct według zapewnień producenta zapewnia stabilność do 52 stopni złożenia. Amator i tak tego nie wykorzysta. Na rynku jest sporo dobrych opon. Można w regulaminie ująć jeden model ale niech dostawca się zobowiąże że dla uczestników cena będzie promocyjna. Drugim plusem jest to że takie opony wystarczą na dwie rundy pucharu. Opon torowych, amator nie jest w stanie utrzymać we właściwej temperaturze.
To nie wszystkie kości niezgody ale główne.
Apeluję do osób władnych w automobilklubie wielkopolskim aby wzięły pod uwagę tą dyskusję i zastanowiły się jak zmienić regulamin aby był bardziej przyjazny amatorom i idei "taniego" ścigania dla przyjemności. Bo dwóch uczestników to totalna klapa. Skoro Czesi potrafią to dlaczego nie my?? (m.in. Terlicko, Brana, Radvanice, wyścigi drogowe, a u nas to nawet na torze jest problem)
Pozdrawiam i oby do zobaczenia w Poznaniu<br><hr>dziki<br>


"dziki " 8 lat na torze to moje doświadczenie,dla jednych dużo dla innych mało ale przez ten czas widziałem wielu "dzików" których odwożono dom szpitala po pierwszej rundzie i już nigdy nie wracali ,a ja zawsze uważałem że SZKODA bo mogli by coś jeszcze polatać ....niestety każdy sport kosztuje z powyższych wypocin jasno wynika że tanio nie będzie choć byś motor za darmo od wujka dostał bo Cię lubi ,jak tego nie zrozumiesz to nawet Ci zmiana dyscypliny sportowej nie pomoże ,zawsze będzie bolało ,aaaaaaaa Ty możesz sobie planować że tylko sobie polatam "na tej swojej 16 letniej 750 " zobaczymy co nam napiszesz jak Cię kolo 16 letnią 600 objedzie bo zainwestował w motorek i kupił dobre oponki (jakoś na runde 2000-3000pln) ,tak tak ...**** bogato poszedł, TAK?<br><hr>FAZI
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolego " dziki " usiądz ,zrelaksuj się głęboko oddychaj,przeczytaj jeszcze raz komentarze ALE UWAGA!!! - ZE ZROZUMIENIEM ,nikt kto tu się wypowiada nie ma nie pisze że tanio to do **** ,nikt nie ma w d*** starych motocykli ,widzę że piszą też osoby które były na torze w roli latających jaki i wspierających - mocno wyścigi ,mi tanie ściganie" nie śmierdzi" tak jak i innym bo któż by nie chciał za darmo poganiać
, TAK KOCHAM WYŚCIGI tanie TEZ .NIESTETY nie ma takiej opcji co byś nie wymyślił czyli GS ,ER ,SKUTERY I GSXR ,STARE CZY NOWE BĘDZIE CIĘ TO KOSZTOWAŁO I KROPKA . Możesz kupić stary lub nowy motocykl ale zawsze w nim coś wyskoczy bo to sam się rozsypie bo TY dasz **** i wywalisz no w końcu ktoś pomoże waląc w Ciebie ,może będziesz miał szczęście ominą Cię powyższe przyjemności ,będziesz na pewno chciał "wyprzedzać gości na nowych litrach jadąc 16 letnią 750 " - nnnnoooooo KTO BY *** NIE CHCIAŁ
sam miałem parę przyjemności ale tak naprawdę to "gości na NOWYCH LITRACH 16 letnią 750" -(TU WAŻNE DODAĆ TRZEBA TEŻ ŻĘ ZAZWYCZAJ CI GOŚCIE MAJĄ TEŻ NA TYCH NOWYCH LITRACH NOWE OPONY WYŚCIGOWE I KONTROLE TRAKCJI I 200KM I MIJAJĄ CIĘ JAK UFO ) więc wracając do sedna to do tej akcji trzeba być przygotowanym - TAK? i tu nie piszę że się nie da ale trzeba mieć motur sprawny TYM BARDZIEJ 16-STO LETNI oponki jak trzeba i troszku polatać a nie na głupa wyjebać się na ryj łamiąc motur i swoją dupę TAK? "dziki " 8 lat na torze to moje doświadczenie,dla jednych dużo dla innych mało ale przez ten czas widziałem wielu "dzików" których odwożono dom szpitala po pierwszej rundzie i już nigdy nie wracali ,a ja zawsze uważałem że SZKODA bo mogli by coś jeszcze polatać ....niestety każdy sport kosztuje z powyższych wypocin jasno wynika że tanio nie będzie choć byś motor za darmo od wujka dostał bo Cię lubi ,jak tego nie zrozumiesz to nawet Ci zmiana dyscypliny sportowej nie pomoże ,zawsze będzie bolało ,aaaaaaaa Ty możesz sobie planować że tylko sobie polatam "na tej swojej 16 letniej 750 " zobaczymy co nam napiszesz jak Cię kolo 16 letnią 600 objedzie bo zainwestował w motorek i kupił dobre oponki (jakoś na runde 2000-3000pln) ,tak tak ...**** bogato poszedł, TAK?<br><hr>FAZI


- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no i jeszcze na koniec TANIE LATANIE JUŻ BYŁO nazywało się GS CUP ,GSXR CUP ,HYOSUNG CUP (jakoś tak się pisało
) CBR CUP ,HORNET CUP ,było mineło kto się załapał i polatał ten ma rogala na gębie reszta może oblizać sie smakiem i modlić że by takie firmy jak np. GRANDYS DUO WRÓCIŁY NA TOR bo dzięki takim ludziom warto było tam być . GSXR CUP rok bodaj że 2006 8000pln pakiet plus swój sprzęt używany gsxr 1000 05 około 20000 plus swoje środki około 5000pln tak TO BYŁO TANIE ŚCIGANIE I TANIEJ NIE MOGŁO BYĆ .<br><hr>FAZI

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no widzisz dziki nawet tego nie wiesz a się pocisz ,tylko gdyby wpisowe nic nie kosztowało to by to nic nie zmieniło bo to nie we wpisowym leży cały budżet zawodnika ...przykro mi ale cały czas zimno zimno (bawiąc się w zimno ciepło) ,dobra podpowiem tylko po cichu poszukaj sponsora ....bedzie NAJTANIEJ ,przepraszam to był strzał poniżej pasa<br><hr>FAZIKomentatorzy napisał(a):Tanie ściganie jak najbardziej! Dopuszczenie motocykli na oponach drogowych, bez udziału torówek. Zgoda na kombiaki dwuczęściowe, ponieważ nie każdy ma kasę żeby mieć szafę kombinezonów tj, jednoczęściowy na tor i dwuczęściowy na co dzień. Ewentualna zmiana owiewki na torową po to aby lampy, kierunki nie latały po pętli. Względnie pozostawienie ich skoro na speed day'ach też mogą używać i nic się nie dzieje. No i najważniejsze!!!! Przystępna cena wpisowego!!! PZMot jako organizacja powinna wesprzeć pasjonatów sportów motorowych, w tym przypadku nas motocyklistów, abyśmy mogli pozostawić testosteron za "murami " toru a nie na drodze! W momencie dużego wpisowego, wiele osób zrezygnuje z idei. Porównał bym to do masowej produkcji, gdzie niski koszt produkcji jednej rzeczy jest możliwy dzięki specjalizacji produkcji w danym kierunku, w tym przypadku, niska cena zachęci grono ludzi, którzy będę chcieli się wyjeździć i po rywalizować w bezpiecznych warunkach przez co będzie mniej tragedii na drogach. PZMot będzie mógł "produkować" motocyklistów ,którzy jak się wyszaleją to nie będę szaleć na ulicach. Zaraz ktoś napisze że to nie prawda. Owszem może nie do końca, zawsze się znajdą oszołomy, które będą psuć nam reputację. Nie każdy ma szanse dojechać na tor i podszkolić swoje umiejętności dlatego drogi PZMocie można by coś zorganizować na zamkniętych odcinkach dróg, gdzie bez udziału innych uczestników drogi, np. jadących z na przeciwka samochodów, będzie można poćwiczyć i po rywalizować czasami z kolegami. Może ktoś z PZM'otu to przeczyta i zorganizuje coś na zasadzie czeskich wyścigów ulicznych lub choć by imprezę na zamkniętym odcinku drogiNo i my koledzy motocykliści, weźmy trochę zabawy do kieszeni po to aby nie robić wyścigu zbrojeń bo nie o to chodzi w tej serii. Jak ktoś podchodzi do tego inaczej niech startuje w mistrzostwach polski lub oglądnie dobry kabaret na rozluźnienie przed takimi zawodami
<br><hr>rymek<br>
Komentatorzy napisał(a):Jak wpisowe będzie tańsze to uczestników będzie więcej więc organizator nie zbiednieje.
A tak na marginesie to ile wynosiło wpisowe w zeszłym roku????<br><hr>dziki<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dobra, dobra. Poproszę to samo jeszcze raz, ale napisane po polsku, bo ugrzązłem w okolicach trzeciego niby zdania. <br><hr>TAMKomentatorzy napisał(a):Kolego " dziki " usiądz ,zrelaksuj się głęboko oddychaj,przeczytaj jeszcze raz komentarze ALE UWAGA!!! - ZE ZROZUMIENIEM ,nikt kto tu się wypowiada nie ma nie pisze że tanio to do **** ,nikt nie ma w d*** starych motocykli ,widzę że piszą też osoby które były na torze w roli latających jaki i wspierających - mocno wyścigi ,mi tanie ściganie" nie śmierdzi" tak jak i innym bo któż by nie chciał za darmo poganiać, TAK KOCHAM WYŚCIGI tanie TEZ .NIESTETY nie ma takiej opcji co byś nie wymyślił czyli GS ,ER ,SKUTERY I GSXR ,STARE CZY NOWE BĘDZIE CIĘ TO KOSZTOWAŁO I KROPKA . Możesz kupić stary lub nowy motocykl ale zawsze w nim coś wyskoczy bo to sam się rozsypie bo TY dasz **** i wywalisz no w końcu ktoś pomoże waląc w Ciebie ,może będziesz miał szczęście ominą Cię powyższe przyjemności ,będziesz na pewno chciał "wyprzedzać gości na nowych litrach jadąc 16 letnią 750 " - nnnnoooooo KTO BY *** NIE CHCIAŁ
sam miałem parę przyjemności ale tak naprawdę to "gości na NOWYCH LITRACH 16 letnią 750" -(TU WAŻNE DODAĆ TRZEBA TEŻ ŻĘ ZAZWYCZAJ CI GOŚCIE MAJĄ TEŻ NA TYCH NOWYCH LITRACH NOWE OPONY WYŚCIGOWE I KONTROLE TRAKCJI I 200KM I MIJAJĄ CIĘ JAK UFO ) więc wracając do sedna to do tej akcji trzeba być przygotowanym - TAK? i tu nie piszę że się nie da ale trzeba mieć motur sprawny TYM BARDZIEJ 16-STO LETNI oponki jak trzeba i troszku polatać a nie na głupa wyjebać się na ryj łamiąc motur i swoją dupę TAK? "dziki " 8 lat na torze to moje doświadczenie,dla jednych dużo dla innych mało ale przez ten czas widziałem wielu "dzików" których odwożono dom szpitala po pierwszej rundzie i już nigdy nie wracali ,a ja zawsze uważałem że SZKODA bo mogli by coś jeszcze polatać ....niestety każdy sport kosztuje z powyższych wypocin jasno wynika że tanio nie będzie choć byś motor za darmo od wujka dostał bo Cię lubi ,jak tego nie zrozumiesz to nawet Ci zmiana dyscypliny sportowej nie pomoże ,zawsze będzie bolało ,aaaaaaaa Ty możesz sobie planować że tylko sobie polatam "na tej swojej 16 letniej 750 " zobaczymy co nam napiszesz jak Cię kolo 16 letnią 600 objedzie bo zainwestował w motorek i kupił dobre oponki (jakoś na runde 2000-3000pln) ,tak tak ...**** bogato poszedł, TAK?<br><hr>FAZI<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolego FAZI, nie będę z tobą polemizował bo to nic nie da. No bo po co mam pisać, że twoich postów nie da się zrozumieć bo nie znasz podstaw interpunkcji. Bicie tutaj piany nie pomoże, tym bardziej, że generalnie się z tobą zgadzam. Obruszył mnie jedynie twój pesymizm narodowy co do tej dyskusji i brak nadziei, że cokolwiek można zmienić. Przypomnę ci, że dyskutujemy na temat obniżenia kosztów startów w pucharze motoyoungtimer. Wnioski, które wysnuł autor artykułu są jak najbardziej trafione i tu nie ma z czym się nie zgadzać. Obniżając główny czynnik budżetu czyli koszt ogumienia, wyścigi będą dostępne dla szerszego grona motocyklistów. Opony sportowe nawet choćby kosztowały tyle samo co torowe to przecież wystarczą na znacznie dłużej. Oprócz tego obniżając inne składniki sumy, takie jak: kombinezon dwuczęściowy, symboliczne wpisowe, promocyjne ceny tego typu ogumienia itp., otwiera się dotychczas hermetyczny świat wyścigów takim kompletnym laikom jak ja. Jak przeczytasz mój komentarz jeszcze raz to zauważysz, że jestem początkujący choć już nie młody, a zamierzam się na torze wiele nauczyć i to nic, że będą mnie wszyscy wyprzedzać. Cieszę się, że jesteś doświadczony, zawsze będę cię mógł o coś zapytać. Przymiotnik „tanie” jest niestety pojęciem względnym. Co innego znaczy dla Billa Gatesa, co innego dla ciebie i pewnie co innego dla mnie skoro uważasz 3-4 letnie motocykle za tanie. Natomiast w tej dyskusji chodzi o to aby wyścigi były „tańsze” niż dotychczas.Komentatorzy napisał(a):no i jeszcze na koniec TANIE LATANIE JUŻ BYŁO nazywało się GS CUP ,GSXR CUP ,HYOSUNG CUP (jakoś tak się pisało) CBR CUP ,HORNET CUP ,było mineło kto się załapał i polatał ten ma rogala na gębie reszta może oblizać sie smakiem i modlić że by takie firmy jak np. GRANDYS DUO WRÓCIŁY NA TOR bo dzięki takim ludziom warto było tam być . GSXR CUP rok bodaj że 2006 8000pln pakiet plus swój sprzęt używany gsxr 1000 05 około 20000 plus swoje środki około 5000pln tak TO BYŁO TANIE ŚCIGANIE I TANIEJ NIE MOGŁO BYĆ .<br><hr>FAZI<br>
PS. Mamy tą samą pasję więc nie ma się co spinać bracie. Połączmy siły to może powstanie regulamin, który umożliwi nam tańsze latanie po torze.
<br><hr>dziki
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wpisowe wynosiło podobno 350zł ale nie będę rozpowszechniał nie potwierdzonych informacji. Wolałem zapytać u źródła skoro wątek czytają osoby które w tym roku brały udział. Minimalizowanie każdego składnika budżetu jest oszczędnością więc ma sens.<br><hr>dzikiKomentatorzy napisał(a):Tanie ściganie jak najbardziej! Dopuszczenie motocykli na oponach drogowych, bez udziału torówek. Zgoda na kombiaki dwuczęściowe, ponieważ nie każdy ma kasę żeby mieć szafę kombinezonów tj, jednoczęściowy na tor i dwuczęściowy na co dzień. Ewentualna zmiana owiewki na torową po to aby lampy, kierunki nie latały po pętli. Względnie pozostawienie ich skoro na speed day'ach też mogą używać i nic się nie dzieje. No i najważniejsze!!!! Przystępna cena wpisowego!!! PZMot jako organizacja powinna wesprzeć pasjonatów sportów motorowych, w tym przypadku nas motocyklistów, abyśmy mogli pozostawić testosteron za "murami " toru a nie na drodze! W momencie dużego wpisowego, wiele osób zrezygnuje z idei. Porównał bym to do masowej produkcji, gdzie niski koszt produkcji jednej rzeczy jest możliwy dzięki specjalizacji produkcji w danym kierunku, w tym przypadku, niska cena zachęci grono ludzi, którzy będę chcieli się wyjeździć i po rywalizować w bezpiecznych warunkach przez co będzie mniej tragedii na drogach. PZMot będzie mógł "produkować" motocyklistów ,którzy jak się wyszaleją to nie będę szaleć na ulicach. Zaraz ktoś napisze że to nie prawda. Owszem może nie do końca, zawsze się znajdą oszołomy, które będą psuć nam reputację. Nie każdy ma szanse dojechać na tor i podszkolić swoje umiejętności dlatego drogi PZMocie można by coś zorganizować na zamkniętych odcinkach dróg, gdzie bez udziału innych uczestników drogi, np. jadących z na przeciwka samochodów, będzie można poćwiczyć i po rywalizować czasami z kolegami. Może ktoś z PZM'otu to przeczyta i zorganizuje coś na zasadzie czeskich wyścigów ulicznych lub choć by imprezę na zamkniętym odcinku drogiNo i my koledzy motocykliści, weźmy trochę zabawy do kieszeni po to aby nie robić wyścigu zbrojeń bo nie o to chodzi w tej serii. Jak ktoś podchodzi do tego inaczej niech startuje w mistrzostwach polski lub oglądnie dobry kabaret na rozluźnienie przed takimi zawodami
<br><hr>rymek<br>
Komentatorzy napisał(a):Jak wpisowe będzie tańsze to uczestników będzie więcej więc organizator nie zbiednieje.
A tak na marginesie to ile wynosiło wpisowe w zeszłym roku????<br><hr>dziki<br>Komentatorzy napisał(a):no widzisz dziki nawet tego nie wiesz a się pocisz ,tylko gdyby wpisowe nic nie kosztowało to by to nic nie zmieniło bo to nie we wpisowym leży cały budżet zawodnika ...przykro mi ale cały czas zimno zimno (bawiąc się w zimno ciepło) ,dobra podpowiem tylko po cichu poszukaj sponsora ....bedzie NAJTANIEJ ,przepraszam to był strzał poniżej pasa<br><hr>FAZI<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
i jeszcze jedno, nie róbmy tutaj wiochy bo od poziomu tej dyskusji naprawdę może wiele zależeć Pozdrawiam<br><hr>dziki
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ludzie nie macie pojęcia jakie lody Towarzysze z PZM kręcą na sporcie motorowym.Ponieważ jestescie ignorantami ,to zgadzacie się,aby was Polski Związek Motorowy d....ł.Rozliczyć komunistówi Milicjantów...<br><hr>WołodiaKomentatorzy napisał(a):Tanie ściganie jak najbardziej! Dopuszczenie motocykli na oponach drogowych, bez udziału torówek. Zgoda na kombiaki dwuczęściowe, ponieważ nie każdy ma kasę żeby mieć szafę kombinezonów tj, jednoczęściowy na tor i dwuczęściowy na co dzień. Ewentualna zmiana owiewki na torową po to aby lampy, kierunki nie latały po pętli. Względnie pozostawienie ich skoro na speed day'ach też mogą używać i nic się nie dzieje. No i najważniejsze!!!! Przystępna cena wpisowego!!! PZMot jako organizacja powinna wesprzeć pasjonatów sportów motorowych, w tym przypadku nas motocyklistów, abyśmy mogli pozostawić testosteron za "murami " toru a nie na drodze! W momencie dużego wpisowego, wiele osób zrezygnuje z idei. Porównał bym to do masowej produkcji, gdzie niski koszt produkcji jednej rzeczy jest możliwy dzięki specjalizacji produkcji w danym kierunku, w tym przypadku, niska cena zachęci grono ludzi, którzy będę chcieli się wyjeździć i po rywalizować w bezpiecznych warunkach przez co będzie mniej tragedii na drogach. PZMot będzie mógł "produkować" motocyklistów ,którzy jak się wyszaleją to nie będę szaleć na ulicach. Zaraz ktoś napisze że to nie prawda. Owszem może nie do końca, zawsze się znajdą oszołomy, które będą psuć nam reputację. Nie każdy ma szanse dojechać na tor i podszkolić swoje umiejętności dlatego drogi PZMocie można by coś zorganizować na zamkniętych odcinkach dróg, gdzie bez udziału innych uczestników drogi, np. jadących z na przeciwka samochodów, będzie można poćwiczyć i po rywalizować czasami z kolegami. Może ktoś z PZM'otu to przeczyta i zorganizuje coś na zasadzie czeskich wyścigów ulicznych lub choć by imprezę na zamkniętym odcinku drogiNo i my koledzy motocykliści, weźmy trochę zabawy do kieszeni po to aby nie robić wyścigu zbrojeń bo nie o to chodzi w tej serii. Jak ktoś podchodzi do tego inaczej niech startuje w mistrzostwach polski lub oglądnie dobry kabaret na rozluźnienie przed takimi zawodami
<br><hr>rymek<br>
Komentatorzy napisał(a):Gdyby PZM miał perspektywę zgolenia kilku milionów jak z żuzla to bądz spokojny napewno towarzysze i Milicjanci na etatach w PZM juz by zadbali o klasę Young timer.Ponieważ sciga sie biedota to i PZM nie jest tym zainteresowany.Reszta postulatów jest słuszna,tylko trzeba jeszcze poczekac na powymieranie tych starych komunistycznych dziadów. <br><hr>Wołodia<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 85
• Strona 3 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości