[biblioteka] Wypadek motocyklowy - bez znieczulenia
Ja miałem glebę przy 80-90km/h i skończyło się tylko na poobijaniu siebie i moto. Tyle, że ja miałem lądowanie w polu, a nie na krawężniku.<br><hr>LuigiKomentatorzy napisał(a):A po cholerę był ten cewnik O_o ?
Jeżeli historia prawdziwa, to fart jak rzadko! Polecieć przy 100km/h i mieć ubitą tylko nogę? Respect...chociaż nie miał też o co uderzyć <br><hr>*IRO*<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Całość jest tutaj
<a href="http://madeinenduro.com/images/szpital.pdf" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://madeinenduro.com/images/szpital.pdf</a><br><hr>Doldar
<a href="http://madeinenduro.com/images/szpital.pdf" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://madeinenduro.com/images/szpital.pdf</a><br><hr>Doldar
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Utożsamiam się. Moment w którym dowiedziałem się, że nie ma konieczności amputacji- jedna z najszczęśliwszych chwil. Taki wypadek, to nieporządane, ale cenne doświadczenie o wartości własnego ciała i przestroga na całe życie. W wieku prawie 17 lat na swoim plastykowym 49ccm moto przeżyłem podobna akcję. Auto wymusiło na mnie pierwszeństwo z mojej prawej. Klamka hamulca, szybka gleba, moto wpadło z impetem pod przedni zderzak, a ja po odbiciu się od auta leżę kilka metrów z tyłu całkowicie świadomy, z wieloodłamowym otwartym złamaniem trzonu kości udowej i pękniętym szczytem rzepki- roztrzaskanie najgrubszej kości szkieletu również nie należy do przyjemnych... zupełnie pomijając rzepkę. Z kokpitu karetki dociera fragment rozmowy z dyspozytorem- nie chcą mnie w dwóch szpitalach. Trafiam do trzeciego. Na załączonych rentgenach widać szynę i gwóźdź śródszpikowy, miałem ten zestaw jeden po drugim, bo w trakcie zrastania się uda szyna pękła i zastąpili ją gwoździem. Wspominane cewnikowanie, jak i ból pełnego pęcherza wspominam bardziej przykro niż to kiedy po znieczuleniu podpajęczynówkowym zacząłem odczuwać ból na stole w trakcie zabiegu, zanim poczęstowali mnie narkozą.
3 zabiegi operacyjne, ponad litr przetoczonej krwi. człowiek poznaje czym jest ból, 3 miesiące gipsu, częściowy zanik mięśni uda, rok chodzenia o kulach, ponad 2 tygodnie w szpitalu, łącznie około metr szwów, cewnik, tabletki, zastrzyki i ciężka praca podczas rehabilitacji w ogóle nie zniechęciły mnie do motocykli, mało tego zacząłem dalej jeździć jak tylko mogłem dostatecznie zgiąć nogę, chwilę póżniej prawko kat. A. Plany na karierę sportowca, piłkarza szybko legły w gruzach. Dziś noga działa w porządku, ale czuję czasem, że nie jest 'spasowana' jak przed wypadkiem. Na razie studia ograniczają mój budżet na maszynę, ale jak się kiedyś odbiję to mam zamiar objechać jakąś część świata. Myślę, że może zachód Europy. Po rocznym pobycie zagranicą stwierdzam, że infrastruktura drogowa sprzyja tam bardziej. Pozdrawiam autora, życzę zdrowia i zniechęcam do powodowania bezpośredniego kontaktu z asfaltem i inną materią. LwG<br><hr>proch
3 zabiegi operacyjne, ponad litr przetoczonej krwi. człowiek poznaje czym jest ból, 3 miesiące gipsu, częściowy zanik mięśni uda, rok chodzenia o kulach, ponad 2 tygodnie w szpitalu, łącznie około metr szwów, cewnik, tabletki, zastrzyki i ciężka praca podczas rehabilitacji w ogóle nie zniechęciły mnie do motocykli, mało tego zacząłem dalej jeździć jak tylko mogłem dostatecznie zgiąć nogę, chwilę póżniej prawko kat. A. Plany na karierę sportowca, piłkarza szybko legły w gruzach. Dziś noga działa w porządku, ale czuję czasem, że nie jest 'spasowana' jak przed wypadkiem. Na razie studia ograniczają mój budżet na maszynę, ale jak się kiedyś odbiję to mam zamiar objechać jakąś część świata. Myślę, że może zachód Europy. Po rocznym pobycie zagranicą stwierdzam, że infrastruktura drogowa sprzyja tam bardziej. Pozdrawiam autora, życzę zdrowia i zniechęcam do powodowania bezpośredniego kontaktu z asfaltem i inną materią. LwG<br><hr>proch
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Brawo za napicie się coli po wypadku! Pod żadnym pozorem nie wolno niczego przyjmować po wypadku-gdybyś miał obrażenia wewnętrzne mogłoby to się skończyć tragicznie...<br><hr>m
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Z tym cewnikiem to nie do końca jest potrzebny. To takie na wszelki wypadek gdyby... Też miałem znieczulenie zewnątrzoponowe (planowane z zabiegiem na kolano) i nic mi nie zakładali. Generalnie widzę tu trochę błędów w aplikacji tej zabawki. Najpierw żel lignkainowy do cewki (ten etap często się jakoś pomija...) potem smarowanko samego cewnika. Mniej boli. Technika jest ważna!<br><hr>MitKomentatorzy napisał(a):Albo ból cewki przed operacją przy zakładaniu cewnika. Albo ból nerek łącznie z chodzeniem po" suficie "po operacji ... Miałem podobną przypadłość z nogą ( operacje ze znieczuleniem od pasa w dól- znieczulenie tego typu powoduje wiotkość mięśni odpowiedzialnych za załatwianie ) Jedyne co mnie interesuje czy autor już chodzi , ile czasu na pewno czekał na rehabilitacje ...<br><hr>Pablito<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Czytaj uważnie, a jeżeli nie wyłapałeś/aś tego, że ta historia skończy się jeszcze gorzej, niż "tylko ubitą nogą" to radzę przeczytać jeszcze raz. Pewne sformułowania na to wskazują.Komentatorzy napisał(a):A po cholerę był ten cewnik O_o ?
Jeżeli historia prawdziwa, to fart jak rzadko! Polecieć przy 100km/h i mieć ubitą tylko nogę? Respect...chociaż nie miał też o co uderzyć <br><hr>*IRO*<br>
Czekam z niecierpliwością na dalszą część!<br><hr>tattoenthusiast
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Przeczytałem całą Pana relacje i dało to sporo do myślenia. Rozdział basen był taki prawdziwy i ostatni akapit rozdziału odwiedzających był bardzo ciekawy. Pozostaje mi tylko życzyć Panu pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia i pozytywnego myślenia.<br><hr>Łukasz
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jak to jest wstrząsające to ja jestem swiety przezylem po 100kroc ciezszy wypadek złamania plus rany narządów wewnętrznych 3 razy defibrylator potem 2 tyg pod respiratorem cudem wyszedlem z tego i zyje latam na moto dalej ;P lecz chwalil sie nie bede jak ów bohater co do opieki zdrowotnej jaką opisuje bo miał luksus w porównaniu do mnie ;P POZDR. LEWA :p <br><hr>MISTRZ PROSTEJ ;p
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
JAAAAAAA..... Każdy z was miał takie czy inne historie, ale czy tak ciekawie opisane i zapamiętane ?? Czekam na dalszą część. <br><hr>Simson
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Po 600 wsiadanie na litrowego sporta i darcie jak zawodowiec (którym nie jesteś) na jakimś zapyziałym parkingu z krawężnikami(!) zamiast na torze gdzie wylecisz w trawę i poszorujesz najwyżej dupą po miękkiej zielonce a na koniec wchodzenie na laczka na mokrym asfalcie... Ty po prostu jesteś Idiotą! Nie rozpisuj się jak ostatni Dupek,żeby zaimponować innym (przypuszczam,że skierowane jest to w stronę płci pięknej) tylko ciesz się,że żyjesz. Na marginesie: brawa za picie po wypadku... na PO w podstawówce uczą,że (delikatnie mówiąc) nie jest to najlepszy pomysł.<br><hr>pandor
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Po 600 wsiadanie na litrowego sporta i darcie jak zawodowiec (którym nie jesteś) na jakimś zapyziałym parkingu z krawężnikami(!) zamiast na torze gdzie wylecisz w trawę i poszorujesz najwyżej dupą po miękkiej zielonce a na koniec wchodzenie na laczka na mokrym asfalcie... Ty po prostu jesteś Idiotą! Nie rozpisuj się jak ostatni Dupek,żeby zaimponować innym (przypuszczam,że skierowane jest to w stronę płci pięknej) tylko ciesz się,że żyjesz. Na marginesie: brawa za picie po wypadku... na PO w podstawówce uczą,że (delikatnie mówiąc) nie jest to najlepszy pomysł.<br><hr>sesar
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Heh, to nie bylo za madre - wiadomo i chyba widac w tekscie, ze nie probuje tego ukryc. Natomiast rozpisywal sie bede tyle na ile mam ochote.<br><hr>PawelKomentatorzy napisał(a):Po 600 wsiadanie na litrowego sporta i darcie jak zawodowiec (którym nie jesteś) na jakimś zapyziałym parkingu z krawężnikami(!) zamiast na torze gdzie wylecisz w trawę i poszorujesz najwyżej dupą po miękkiej zielonce a na koniec wchodzenie na laczka na mokrym asfalcie... Ty po prostu jesteś Idiotą! Nie rozpisuj się jak ostatni Dupek,żeby zaimponować innym (przypuszczam,że skierowane jest to w stronę płci pięknej) tylko ciesz się,że żyjesz. Na marginesie: brawa za picie po wypadku... na PO w podstawówce uczą,że (delikatnie mówiąc) nie jest to najlepszy pomysł.<br><hr>sesar<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No to w końcu sesar czy pandor?<br><hr>I22Komentatorzy napisał(a):Po 600 wsiadanie na litrowego sporta i darcie jak zawodowiec (którym nie jesteś) na jakimś zapyziałym parkingu z krawężnikami(!) zamiast na torze gdzie wylecisz w trawę i poszorujesz najwyżej dupą po miękkiej zielonce a na koniec wchodzenie na laczka na mokrym asfalcie... Ty po prostu jesteś Idiotą! Nie rozpisuj się jak ostatni Dupek,żeby zaimponować innym (przypuszczam,że skierowane jest to w stronę płci pięknej) tylko ciesz się,że żyjesz. Na marginesie: brawa za picie po wypadku... na PO w podstawówce uczą,że (delikatnie mówiąc) nie jest to najlepszy pomysł.<br><hr>sesar<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nikt nie neguje przecież że Twoja historia nie jest wstrząsająca bo nikt jej nie zna.<br><hr>Adria J.Komentatorzy napisał(a):jak to jest wstrząsające to ja jestem swiety przezylem po 100kroc ciezszy wypadek złamania plus rany narządów wewnętrznych 3 razy defibrylator potem 2 tyg pod respiratorem cudem wyszedlem z tego i zyje latam na moto dalej ;P lecz chwalil sie nie bede jak ów bohater co do opieki zdrowotnej jaką opisuje bo miał luksus w porównaniu do mnie ;P POZDR. LEWA :p <br><hr>MISTRZ PROSTEJ ;p<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zawiść posiadania pasji innej niż oglądanie Top Model i bardzo wąskie horyzonty - to takie przykre ludzkie przywary.<br><hr>WRKomentatorzy napisał(a):dobrze ci tak gówniarzu.<br><hr>edek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie potrafię jeździć na motocyklu, a moje 4 litery miały z taką maszyną kontakt jedynie okazjonalny, coby zobaczyć jak fajnie się w "siodle" siedzi. Ba, nawet nie wiedziałam co to "cargo", póki nie wygooglowałam. Bądź co bądź, historia świetnie opisana. Wciąga. Proszę o więcej i zdrowia i rozsądku życzę <br><hr>DziewczęZZagłębia
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości