Scigacz.pl

przez **henio12323** » 27/9/2012, 14:20

tylko że ktm nie ma duala 125 i 250. to sa hard enduro stąd cena - takim ktmem fabrycznym mozesz praktycznie bez przeróek startowac w zawodach. taka honda Lką nie masz szans. jest ktm dual 350 freeride.

to jaka pojemnosc powinienes wybrac zalezy od tego jak i gdzie chcesz smigac, ile masz lat, ile wazysz itp. 125 sa słabe do turystyki sie nadaje ale jak masz zamiar wyskoczyc gdzies szybciej za miasto to 50 km h i silnik juz zaczyna wyć. 250 wg mnie jest wszędzie lepsza.

co do blokowania to i sa blokowane i nie, nie sa one specjalnie blokowane ( tez zalezy jakie moto bo niektóre sa włąsnie specjalnie

) pod dana moc, sa po prostu robione żeby były ekonomiczne, i bezawaryjne. nowe moto na wtrysku sa blokowane na centralce - pytałem sie w kawasaki o mozliwosc rozblokowania a raczej tuningu powiedzieli że mogą rozwiercic dysze we wtrysku + dostrojenie map w kompie i moc znacząco wzrosnie, ( nie wiem jaki byłby tego koszt niestety bo moto został sprzedany nim sie zdecydowała kolezanka na zwiekszenie mocy ) w necie tez sa schematy jak mozna samemu to osiagnąc ( mówie ciagle troche w kontekscie klxa bo o tym sie troszke naczytałem i miałem dowód na własne oczy ale honda czy yamaha stosują praktycznie te same rozwiazania ) doczytałem sie że np w klx wystarczy odpiąc czujnik stopki bocznej, i podpiac gdzies do modułu jeden przewód - tak żeby ogłupic kompa zeby myslał że moto stoi na wolnych obrotach - wtedy jest zwiekszana dawka paliwa. a podczas jazdy przekłada sie to na polepszone osiągi. ogólnie to te jednostki mozna na wszelaki sposób podkręcac, same rozblokowanie czyli podkrecenie moto na maxa bez zmiany częsci na tuningowe juz poprawi zwinnosc maszynki. ale mozemy jeszcze stuningowac moto choc z tym wiaza sie koszta i mysle że to juz troche bez sensu.

przez **ponurak** » 27/9/2012, 14:42

Rzeczywiście ten ktm to nie dual. Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi. Poszukam, pojeżdze i zobaczę ale na dzień dzisiejszy chyba to będzie ta Honda. Chyba, ze trafi mi się jakaś wyjątkowa okazja. Dzięki raz jeszcze.

przez **XOR** » 3/10/2012, 19:10

Co polecacie na początek przygody z motorem a na dodatek motorem terenowym enduro? Jestem świeżym kierowcą, ale robiłem prawko z myślą o zakupie motoru klasy enduro. Na kursach jeździłem Hondą.
To na czym mi zależy to, aby był to motor niezbyt zrywny, żeby nie uciekał mi spod nóg, a także niezbyt wysoki (mam 170 cm). Do ilu KM i pojemności zalecacie wziąć? Póki, co wybrałem ewentualnych kandydatów z silnikami powyżej 250cm:
Suzuki DR
Kawasaki KLX
Yamaha TT

Nie zamierzam póki, co wykonywać motorem spektakularnych wyskoków.

przez **henio12323** » 3/10/2012, 20:22

wybrałeś dobre moto. moim zdaniem DRka to bedzie fajne moto. nie drogie w eksploatacji, jak na swoją klase ( czyli ciezki powietrzak dual sport) jest i tak dosyc zwinny. jest tak jak chcesz - nie zbyt mocny. ale mozna nim jednoczesnie uczyc sie jeździc, latać troszke ostrzej, ale mozna tez kawałek sie asfaltem przejechac nawet.

przez **XOR** » 4/10/2012, 18:52

A co z pozostałymi? Kawasaki lub Yamaha? Czytałem, że 4-suwy są ogólnie mniej zrywne. Nie wiem jednak czy ten typ konstrukcji silnika zależy od modelu czy też modele produkowane są w kilku wersjach - np. DR w wersji 2-suw lub 4-suw?

przez **henio12323** » 4/10/2012, 19:20

kawasaki klx 250 moto dobre moze nawet lepsze od DR pod względem nastawienia w teren. boi klx to takie nietypowe moto troche, rame ma dosyc sportowa jak na dual sporta. silnik tez w miare mocny jak na moto w zasadzie szosowe. oczywiscie mowa o tych starszych. bo te nowe na wtrysku juz nieco sie zmieniły. wada klxa jest ich rzadkosc. ciezko dosyc o czesci zamienne, i uzywane.

tt niby moto ok, ale jak widze to mało kto na tym smiga wiec duzo nie powiem..

to nie jest tak że 4T jest mniej zrywne, powiedział bym że bardziej zrywne, bo przyczepnosc sie zrywa od byle dotkniecia gazu. ( moto ciagnie od samego dołu ) 2T ciagnie tylko na górze wiec nim dojdzie do tych wysokich obrotów moto sie troche napędza, a potem nie ma czego zrywac ;D chociaz jak sie 2T wkręci to ładnie idzie. ale to tez im bardziej wyczynowe 2T tym ma bardziej wyostrzoną góre. z kolei np DT 125 ccm w 2T nawet w nizszych obrotach nieźle ciagnie ( jak na 2T )

nie ma DR 2T i 4T. DR to 4T. z 2T suzuki ma TS np ( nie zbyt udane moto )

yamaha ma DT tutaj udane, z kolei 4T były srednie ( potem WR czyli hard enduro to inna historia)

honda ma mtx potem crm potem cre (2T) a z 4T ma cała xl i xr (4t)

przez **XOR** » 5/10/2012, 10:59

Rozumiem, że marki typu Husaberg czy Husqvarna odpadaja dla pcozątkujacego?

przez **henio12323** » 5/10/2012, 11:09

nie koniecznie. to alezy po prostu czego oczekujesz. jest np husaber 125 w 2T moto jak najbardziej do ogarniecia przez wiekszosc juz 16 latków... huska ma nawet 125 w 4T które jest całkiem do opanowania bo ma moc niewiele wiekszą od sredniej klasy 50 ccm w 2T

wiec moto nie jest nie do ogarniecia... choc jest tez husaberg 550 chyba to juz dla amatora moze byc problem z ogarnieciem

przez **XOR** » 5/10/2012, 15:53

A jak to jest z wysokością motoru? Czy dla osoby o wzroście 170 cm siodło na wysokości powyżej 90 cm może sprawiać problem podczas jazdy? Choć coś ciężko mi uwierzyć, że to prawdziwe wysokości podawane są na stronach. Mailem kilka razy być okazję w pobliżu KTM, który ma wg specyfikacji siodło 91 cm a wcale nie wyglądał na tak wysoki, a raczej nie był obniżany.

przez **henio12323** » 5/10/2012, 18:07

w tych moto nie trzeba dotykac pełna noga ziemi. obczaj sobie mistrza swiata w mx ile ma wzrostu ( cairoli ) z tego co pamietam jest chyba nizszy od ciebie...

przez **XOR** » 7/10/2012, 21:27

A jak to jest z zapłonem motorem enduro? Elektryczny czy nożny?

przez **henio12323** » 7/10/2012, 21:40

zalezy jakie moto. niektóre maja to, niektóre to, a niektóre i kopke i e-starter. zalezy który konkretnie model cie interesuje

przez **surround** » 7/10/2012, 22:16

Henio12323, pozwolę sobie zapytać o jeszcze jedna rzecz. Generalnie mam podobne dylematy jak kolega. Jak to jest z waga jeźdźca. Czy ważąc ok 85kg przy wzroście 177 cm taka 250 w 4t nie znudzi się z szybko? Mowa tu o początkującym jeźdźcu który chce się uczyć jazdy na enduro, bez szaleństw w ciężkim terenie. Zwykle polatanie po leśnych drogach, szutry, itp

przez **henio12323** » 7/10/2012, 22:45

to zalezy od kierowcy

niektórym sie 125 w 4T nie nudzi, inni zaraz zmieniaja na wieksze moto. 250 w 4T to moto wg mnie najlepsze do wszystkiego, najwiecej da sie na tym wyczynić. jest zwinne, lekkie, nie za mocne, ale nie za słabe. np 450tka nie ogarniesz bedac amatorem, i byle jazda to nie szlifowanie techniki, zabawa z moto tylko walka o przetrwanie

jezeli z kolei chodzi o enduro to tak własnie jak pisze 250 wjedziesz praktycznie wszędzie ( no moze podjazdy są lepsze na mocniejszych maszynach ) ale np przełaje w lesie, czy górach 250 spoko. z kolei jak chcesz duzo smigac, duzo prostych itp to np EXC 450 bedzie lepsze. ja mam EXC 525 i smigam wszędzie, na tygodniu na uczelnie pomykam, na weekend albo tor mx, albo lasy pola łąki wszystko gdzie da sie dojechac. i wg mnie moto idealne do tego. fakt najtansze nie jest i czasem do takiej spokojniejszej jazdy taniej a równie efektywnie było by miec ktma lc4. ( ale lc4 + tor juz srednio wyjdzie ) moja kolezanka ma EXC 250 4T i na prawde tym moto fajnie da sie posmigac, ale jak lecimy np pare dziesiąt kilometrów od domu lasami, polami to tam gdzie ona musi odkręcic ostrzej ja jeszcze jade na luzaka.

przez **surround** » 7/10/2012, 22:52

Chce na wiosnę sprawić sobie nowy sprzęt, nieużywany. Nie mam zaufania jako laik do używanych. Do tego czasu spokojnie uzbieram na Kawe Klx250. W grę wchodzi soft enduro. Pytanie proste i przewrotne, dlaczego amator miałby nie kupić tego sprzętu? Czytając widzę same plusy,w tym przedziale cenowym mógłbym sobie pozwolić na hondę crf250l, ale trzeba poczekać na opinie jak się to będzie sprawować.

przez **krzysieg3** » 8/10/2012, 13:51

Dostałem info od znajomego że sprowadza moto z Irlandii i za miesiąc może coś przywieźć w niskiej cenie. Mówił tu o 2-3 letnich moto jak. cr 250 yzf 250 za kase rzędu 6500. słyszałem że na sprowadzonych moto można zarobić ponad 2 tyle co kosztują za granicą. Czy to faktycznie tak tanio chodzą tam takie crossy ?

Chciałbym moto na podjazdy, las, czasami tor w Radomiu, ścieżki, długie proste, głownie leśne tereny. Mam doświadczenie i jeżdziłem na yamaha dt 80, 125kx.
Mam 195cm 16 lat 80 wagi.
Yamaha czy honda? Co będzie lepszym rozwiązaniem?
Myślałem nad 250 yzf czy 125 yz ? 125 nie będzie za słaba? Chce moto na dłuższy czas. Może 250wr na takie tereny ? Mam się określić co ma szukać i na dniach dać mu info.

przez **henio12323** » 8/10/2012, 14:43

ciezko zarobic na crossach, bo moze i kupi cenowo tanio. ale moga byc to trupy

a remont takiego moto wartego 6500 moze kosztowac 1/3 ceny motocykla. wiec nie jest tak lekko z crossówkami przy sprzedazy. ale tez rzeczywiscie za granica mozna kupic moto taniej, w odpowiednim stanie... choc teraz nawet bogatsze kraje dopada kryzys i juz tak łatwo o kase nie jest jak kiedys np w Anglii gdzie mozna było crossówki kupic za grosze. sam widziałem moto z 2003 roku ( to było jakies 3-4 lata temu! ) z przyczepka, kilka kompletów plastików, opon, skrzynka olejów smarów, gratis przyczepka na 2 motocykle. ( swoja droga sama przyczepka tyle warta ) wszystko to za 1100 funtów kup teraz.. nawet gdyby moto był do remontu, to ogólnie wygladał jak igiełka. plus te wszystkie częsci ciuchy itp warte wiecej niz same moto. a teraz - znajdz dobre moto za 1000 funtów z tego rocznika i juz jest ciezej ;P

zadne z crossówek sie nie nadaje, ani zyf ani yz. nie chodzi o moc, chodzi o to że te moto nie nadaje ise na las i długie proste. duzo lepsze bedzie WR 250 o ile mówisz o yamaszce WR. ile masz kasy na moto ?

przez **krzysieg3** » 8/10/2012, 15:29

ktm exc-f lub wr 250f co powiesz na takie rozwiązanie? Znajomy mówi że moto może sprowadzić ponad 4tysiące taniej niż w polsce.

z tym że ktm podobno tańsze moto w utrzymaniu jak do yzf 250 czy wrki.

jeżeli znajdzie to 2009 rok a w takim moto to do remontu na sam początek może być jedynie tłok bo korba czy zawory dopiero później. Kasa do 7 tysięcy w pl porównywalnie moto takie 11-12 tysięcy i za tyle nieznajomemu sprzeda mi za 7. np.

także chyba za takie pieniądze takie moto to nawet jak trafi się do remontu to wyjdzie i tak na + i do tego będzie igiełka.

a moto 2 letnie raczej ie powinno być mocno zajechane

przez **henio12323** » 8/10/2012, 18:15

no spoko 4 tys taniej zakup. 1000 zł transport. 1000 zł dodatkowe koszta typu rejestracja, tłumaczenia i prawie na jedno wychodzi ;P a tych moto nie sprzedasz z dnia na dzien. a co jak kupisz i ktos kto kupuje sie nie do konca zna na stanie technicznym, kupi trupa i potem w PL gdzie coraz wiecej ludzi sie jako tako zna i nikt od ciebie tego nie odkupi za rozsadna kase

jak mozna mówic że ktma tanszy od yzf czy WR..... EXC i WR to podobne moto, SX i YZF to tez jedna klasa. i serwis jest podobny. stosunkowo chyba do yamaszki sa nawet częsci tansze ( kilka % ale jednak ) choc w ktmie przewaga jest taka że od róznych moto rózne czesci pasują. tzn 80% silnika z 250 ccm pasuje do 525 ccm

przez **krzysieg3** » 8/10/2012, 20:31

Przecież mówię że znajomy załatwi mi moto, bez papierów, ja go odbieram w polsce w moim mieście i płacę mu zamiast 11 tysięcy które by wziął od nieznajomego to na czysto 6 wsiadam i jeźdżę.

myślę nad wr 250 f a rok 2010 to raczej trupa nie da się kupić, bo jedyne to co trzeba tłok a zawory i korba to dopiero po 3 tłokach. w 4suwie tłok co 150-200 mth sie wymienia.

np. Sprowadził honde 250 cr 2010 rok za 6700 na czysto wziął za nią 11-12 tysiecy i zarobił ponad 5 tys na czysto, a mi może przywieźć za tyle co kupuje tam bo sprowadza kilka moto jak tam jeździ.

czyli yz i cr odpada bo nie te tereny ? 125 będzie raczej za słaba także celuje w wr 250 ktm exc-f 250 lub ostatecznie yz250f od 2009 roku +. Zdam relacje na dniach co bede wiecej wiedział i jakieś konkretne moto i info da mi na maila.

Scigacz.pl

Jaki kupić motocykl do offroadu? Co sądzicie o...?

Kto przegląda forum