Zobacz wątek - <i>[Aktualności]</i> Śmiertelny wypadek z udziałem...
Advertisement
NAS Analytics TAG

[Aktualności] Śmiertelny wypadek z udziałem...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:23

Komentatorzy napisał(a):Tych dwóch razem miało tyle ile ja sam. Debile, ale to prawo wieku, to mogę zrozumieć. Debile rodzice, bo nie wierzę że nie wiedzieli; i skąd gnojki mieli kasę na motocykl i nie wytłumaczyli idiotom co to droga, prędkość i odpowiedzialność. Nie ma jazdy bez prawka. Nie ma jazdy niepełnoletniego - dlaczego? Bo nie odpowiada szczyl za swoje działania, ani prawnie, ani finansowo. Skąd OC na ten pojazd. Itd, itd. Wina tego szczyla co prowadził jest bezapelacyjna, ale to rodzice mają ich na sumieniu. Wbijcie sobie tępaki do łba, że motocykl to niebezpieczna rzecz i jak tego nie respektujesz to się na kierowce nie nadajesz. Ograniczone zaufanie do innych użytkowników dróg, przewidywanie - jak zwalniają puchy to nie rura, tylko może coś się dzieje na drodze - nas nic nie chroni! Jest ciepło, sporo 2oo na drogach, ale ilość debili poraża. Czasem sam mam ochotę przywalić któremuś w przyłbicę z pałki, może coś się w makówce poruszy. I tak, z wiekiem się przeważnie mądrzeje i dorasta, dlatego gówniarzeria pisząca o super skillach innej gówniarzerii - WYPAD. Za 15 lat, jak dożyjecie, zrozumiecie dorosły punkt widzenia.<br><hr>lex<br>
Komentatorzy napisał(a):wina rodzicow? moze i po czesci ale wyobraz sobie ze kupujesz maszyne i wstawiasz ja do garazu masz syna ktory jest w wieku chlopaka ktory zginal. w niedziele idziesz na grila ze znajomymi, mlody zostaje w domu, bierze kluczyki wsiada i jedzie. sorry ale mi do glowy by nie przyszlo ze syn bedzie chcial sie popisywac przed kumplami i buchnie mi sprzet. Chlopak podobno mial kask tornado normalne ubranie, adidaski... nie sadze zeby to rodzice dali mu dobrowolnie ta r6<br><hr>janek<br>
Komentatorzy napisał(a):TO BYŁ JEGO MOTOCYKL, NIKOMU GO NIE ZABRAŁ. RODZICE MU GO KUPILI. ZRESZTA CZY TO WAZNE JEST TERAZ?<br><hr>CHUJMNIESTRZELAJAKWASCZYTAM<br>
Niech cie strzela obojętnie co, byle w łeb i mocno. W wieku 16 lat twoje to mogą być skarpetki i zeszyt do szkoły, a nie sportowy motocykl. Jeśli tatuś mu kupił - to ojciec idiota. Jeśli gnojek podprowadził, to i tak ojciec idiota że go nie nauczył, że co nie swoje to się nie dotyka. Dorośniecie, może zrozumiecie. I tak, to jest ważne teraz i w dalszym ciągu będzie, bo może następny nastoletni debil się na tym przykładzie zastanowi dwa razy, a kolejny mądry inaczej rodzic pomyśl zanim na coś da pieniądze. Ruszcie łbem, co by było gdyby gówniarz zabił tego kierowcę? Dużo nie trzeba, motocykl wchodzi w bok auta jak w masło. <br><hr>lex
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:36

Już wiem dlaczego instruktor na kursie zawsze mówił, żebym patrzył w lewe lusterko jak skręcam w lewo<br><hr>Ormus
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:39

Komentatorzy napisał(a):Ehh o niczym nie macie pojęcia. Po pierwsze: nie pierwszy motocykl. Jeździł od małego na coraz mocniejszych, a to była pierwsza przejażdżka nowym sprzętem. Po drugie nie wyprzedzał na skrzyżowaniu tylko na prostej drodze. Fiat skręcał w podwórko- nie spojrzał w lusterka... Nie musiał jechać szybko, żeby zdarzył się wypadek. Wina dla mnie jest oczywista i nie jest to wina motocyklisty. Najlepiej najeżdżać i komentować sytuację, której się nie zna, ale warto czasem sobie przypomnieć o tym, że kierowcy samochodów na Polskich drogach są nieuważni.<br><hr>kkkkkkkkk<br>
nie ***, ty masz pojecie. chocby nie spojrzal, to wina i tak jest tego bolka na r6, bo znaczy przekroczyl na tyle predkosc, ze nic juz nie mogl zrobic.zreszta skoro z moto ch*** zostalo to nawet mi nie prdol, ze jechal 50<br><hr>xdz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:41

Komentatorzy napisał(a):Skończmy już też sami pier***** "patrz w lusterka....", przecież chyba większość jeździ także samochodami i doskonale wiemy, że jak ktoś śmiga 100 po mieście, to nie da się go zauważyć i nie pieprzcie, że tak nie jest bo każdy doskonale o tym wie. Nie wnikam już w ten temat, ile jechał itd. ale sami poruszajmy się z ROZUMEM, a potem wymagajmy także od kogoś, aby był w stosunku do nas w porządku, bo widzę niektórzy to mają się za święte krowy, że oni mogą wszystko, a Ci co jadą samochodami czy też innymi pojazdami muszą na nich uważać. Nie neguję wymuszeń, chamskich zachowań typu zajeżdżanie drogi itp, tylko mówię o normalnej jeździe, żeby zaraz ktoś nie wszedł na mnie.<br><hr>Szubi<br>
Komentatorzy napisał(a):jestem z częstochowy i mam info że zegar zatrzymał sie na 200 km/h żaden kierowca samochodu nie zachowałby sie inaczej niz ten który wymusił, a właściwie to on nie wymusił on skrecał w lewo a motocykl nadjeżdzał z tyłu ,wyprzedzał ,wina motocyklisty z każdej strony jak nie spojrzycie,nie mógł wyprzedzać samochodu który ma włączony kierunek w lewo ,zapierdalaał ponad 2 paczki po m ieście bez prawojazdy ,dla mnie nie ma czarów winny juz niezyje a kierowca samochodu nie mógł go zobaczyć w lusterku ,a poza tym on miał pierwszeństwo wiec nie ma gadki<br><hr> gix<br>
skończ bajać heniek<br><hr>xdz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:45

Komentatorzy napisał(a):Tych dwóch razem miało tyle ile ja sam. Debile, ale to prawo wieku, to mogę zrozumieć. Debile rodzice, bo nie wierzę że nie wiedzieli; i skąd gnojki mieli kasę na motocykl i nie wytłumaczyli idiotom co to droga, prędkość i odpowiedzialność. Nie ma jazdy bez prawka. Nie ma jazdy niepełnoletniego - dlaczego? Bo nie odpowiada szczyl za swoje działania, ani prawnie, ani finansowo. Skąd OC na ten pojazd. Itd, itd. Wina tego szczyla co prowadził jest bezapelacyjna, ale to rodzice mają ich na sumieniu. Wbijcie sobie tępaki do łba, że motocykl to niebezpieczna rzecz i jak tego nie respektujesz to się na kierowce nie nadajesz. Ograniczone zaufanie do innych użytkowników dróg, przewidywanie - jak zwalniają puchy to nie rura, tylko może coś się dzieje na drodze - nas nic nie chroni! Jest ciepło, sporo 2oo na drogach, ale ilość debili poraża. Czasem sam mam ochotę przywalić któremuś w przyłbicę z pałki, może coś się w makówce poruszy. I tak, z wiekiem się przeważnie mądrzeje i dorasta, dlatego gówniarzeria pisząca o super skillach innej gówniarzerii - WYPAD. Za 15 lat, jak dożyjecie, zrozumiecie dorosły punkt widzenia.<br><hr>lex<br>
Komentatorzy napisał(a):wina rodzicow? moze i po czesci ale wyobraz sobie ze kupujesz maszyne i wstawiasz ja do garazu masz syna ktory jest w wieku chlopaka ktory zginal. w niedziele idziesz na grila ze znajomymi, mlody zostaje w domu, bierze kluczyki wsiada i jedzie. sorry ale mi do glowy by nie przyszlo ze syn bedzie chcial sie popisywac przed kumplami i buchnie mi sprzet. Chlopak podobno mial kask tornado normalne ubranie, adidaski... nie sadze zeby to rodzice dali mu dobrowolnie ta r6<br><hr>janek<br>
Komentatorzy napisał(a):TO BYŁ JEGO MOTOCYKL, NIKOMU GO NIE ZABRAŁ. RODZICE MU GO KUPILI. ZRESZTA CZY TO WAZNE JEST TERAZ?<br><hr>CHUJMNIESTRZELAJAKWASCZYTAM<br>
Komentatorzy napisał(a):Niech cie strzela obojętnie co, byle w łeb i mocno. W wieku 16 lat twoje to mogą być skarpetki i zeszyt do szkoły, a nie sportowy motocykl. Jeśli tatuś mu kupił - to ojciec idiota. Jeśli gnojek podprowadził, to i tak ojciec idiota że go nie nauczył, że co nie swoje to się nie dotyka. Dorośniecie, może zrozumiecie. I tak, to jest ważne teraz i w dalszym ciągu będzie, bo może następny nastoletni debil się na tym przykładzie zastanowi dwa razy, a kolejny mądry inaczej rodzic pomyśl zanim na coś da pieniądze. Ruszcie łbem, co by było gdyby gówniarz zabił tego kierowcę? Dużo nie trzeba, motocykl wchodzi w bok auta jak w masło. <br><hr>lex<br>
dobrze mowisz lex, jebac pałą aż się zgarbi tępa strzała<br><hr>xdz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:45

Komentatorzy napisał(a):Skończmy już też sami pier***** "patrz w lusterka....", przecież chyba większość jeździ także samochodami i doskonale wiemy, że jak ktoś śmiga 100 po mieście, to nie da się go zauważyć i nie pieprzcie, że tak nie jest bo każdy doskonale o tym wie. Nie wnikam już w ten temat, ile jechał itd. ale sami poruszajmy się z ROZUMEM, a potem wymagajmy także od kogoś, aby był w stosunku do nas w porządku, bo widzę niektórzy to mają się za święte krowy, że oni mogą wszystko, a Ci co jadą samochodami czy też innymi pojazdami muszą na nich uważać. Nie neguję wymuszeń, chamskich zachowań typu zajeżdżanie drogi itp, tylko mówię o normalnej jeździe, żeby zaraz ktoś nie wszedł na mnie.<br><hr>Szubi<br>
Komentatorzy napisał(a):jestem z częstochowy i mam info że zegar zatrzymał sie na 200 km/h żaden kierowca samochodu nie zachowałby sie inaczej niz ten który wymusił, a właściwie to on nie wymusił on skrecał w lewo a motocykl nadjeżdzał z tyłu ,wyprzedzał ,wina motocyklisty z każdej strony jak nie spojrzycie,nie mógł wyprzedzać samochodu który ma włączony kierunek w lewo ,zapierdalaał ponad 2 paczki po m ieście bez prawojazdy ,dla mnie nie ma czarów winny juz niezyje a kierowca samochodu nie mógł go zobaczyć w lusterku ,a poza tym on miał pierwszeństwo wiec nie ma gadki<br><hr> gix<br>
Komentatorzy napisał(a):a czy wiesz że w r6 prędkościomierz jest cyfrowy? więc jak debilu niby zegar miałby się zatrzymać na 200 km/h?<br><hr>Kolec<br>
no właśnie<br><hr>ddd
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:46

Komentatorzy napisał(a):Ehh o niczym nie macie pojęcia. Po pierwsze: nie pierwszy motocykl. Jeździł od małego na coraz mocniejszych, a to była pierwsza przejażdżka nowym sprzętem. Po drugie nie wyprzedzał na skrzyżowaniu tylko na prostej drodze. Fiat skręcał w podwórko- nie spojrzał w lusterka... Nie musiał jechać szybko, żeby zdarzył się wypadek. Wina dla mnie jest oczywista i nie jest to wina motocyklisty. Najlepiej najeżdżać i komentować sytuację, której się nie zna, ale warto czasem sobie przypomnieć o tym, że kierowcy samochodów na Polskich drogach są nieuważni.<br><hr>kkkkkkkkk<br>
Komentatorzy napisał(a):nie ***, ty masz pojecie. chocby nie spojrzal, to wina i tak jest tego bolka na r6, bo znaczy przekroczyl na tyle predkosc, ze nic juz nie mogl zrobic.zreszta skoro z moto ch*** zostalo to nawet mi nie prdol, ze jechal 50<br><hr>xdz<br>
Powiedz mi, od kiedy TRZEBA popatrzeć w lusterko (czy dziecko na szlifierce nie leci lewym pasem), zanim skręcisz na posesję? Mózg Ci odjęło?<br><hr>prokurator
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:48

Komentatorzy napisał(a):Ehh o niczym nie macie pojęcia. Po pierwsze: nie pierwszy motocykl. Jeździł od małego na coraz mocniejszych, a to była pierwsza przejażdżka nowym sprzętem. Po drugie nie wyprzedzał na skrzyżowaniu tylko na prostej drodze. Fiat skręcał w podwórko- nie spojrzał w lusterka... Nie musiał jechać szybko, żeby zdarzył się wypadek. Wina dla mnie jest oczywista i nie jest to wina motocyklisty. Najlepiej najeżdżać i komentować sytuację, której się nie zna, ale warto czasem sobie przypomnieć o tym, że kierowcy samochodów na Polskich drogach są nieuważni.<br><hr>kkkkkkkkk<br>
chlopie zastanow sie co piszesz,twierdzisz ze przesiadal sie na coraz mocniejsze i tu niby na pierwszej przejazdzce na r6 rozbija sie,znaczy to tylko o tym ze dostal pierwszy raz konkretny motocykl,a po drugie to jezeli samochod wjezdzal w podworko to raczej byl teren zabudowany,to z predkoscia 50-70/H da sie cos zrobic w takiej sytuacji,bronisz go bo go znales i tyle,wspolczuje smierci ale moim zdaniem mlodzi ponizej 25 lat nie powinni wsiadac na motocykle powyzej 400cm<br><hr>dymek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:48

pie*** głupoty jak mieli pecha to nawet 125 by sie zabili taki scig 125 to wyciaga ze 160 spokojnie<br><hr>dsdsdad
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:50

Komentatorzy napisał(a):Mam zaledwie 20 lat i również jeżdżę R6,a prawko A robiłem jeszcze kiedy były stare zasady wiekowe. wcześniej mając styczność tylko z motocyklami typu WSK itp.
Nie bez powodu mówi się, że powinno dawkować się z głowa pojemność. Sportowe motocykle szybko przyzwyczaja nas do prędkości i po nakręconych kilometrach nie czujemy jej już a wydaje nam się , że znamy motocykl. co jest zupełną brednią. Po paru tysiącach kilometrów wiemy jak ruszać i jak zatrzymać się na prostej drodze ale o umiejętnościach i poznaniu maszyny nie ma tutaj mowy. Jak już były artykuły na temat tego motocykla "to bandzior z toru wpuszczony na ulice" czasem głowa czy to 16 latka czy 20 a czasem nawet i 25 nie nadąża za takim przyśpieszeniem. Kiedy dochodzi chęć popisania się czy zwyczajny brak rozsądku i odkręcania manetki prędzej czy później spowoduje nieszczęście. Kupując szóstkę również słyszałem takie zdanieale myślałem" przecież będę uważał. " po przejechaniu raptem 3tys km, zaczęła się jazda miedzy samochodami, olewanie korków, jazda jak wariat poza miastem. Dostałem zimny prysznic dopiero wtedy kiedy na własne oczy zobaczyłem wypadek będąc w trasie który wyglądał makabrycznie. I kobietę której nikt nie potrafił opanować , cała zakrwawioną , która próbowała ratować jakiegoś małolata jak ja. Wszystko jest dla ludzi, ale naprawdę z głową. jazda to nie tylko proste i popisy na mieście, to przede wszystkim technika, bezpieczeństwo swoje i innych. Większą zrobisz rozpierdol jadąc zadbanym czystym motocyklem spokojnie przez miasto niż lecac 100-wke i mało kto nawet Cię zauważy , Ciebie i motocykl. Do motocykla trzeba dojrzeć, nie liczy się wiek tylko mentalność usposobienie człowieka. Zawsze trzeba czuć respekt przed motocyklem prędkością, każda sytuacja na drodze w danej chwili może być nową dla nas i wtedy tylko umiejętności i zimna krew, opanowanie swoje i motocykla może uratować nas z opresji. Nakręciłem od kupna wiele kilometrów, jeździłem w deszczu, wiele razy pytałem o rady czytałem artykuły, byłem na spotkaniach z ludźmi którzy organizują "kursy bezpiecznej jazdy" ale mimo to zawsze jesli gdzieś jadę wiem , że coś może mnie zaskoczyć,że mogę znaleźć się w sytuacji która będzie nowa, będzie wymagała odpowiedniego zachowania.
<br><hr>r6<br>
Komentatorzy napisał(a):I to jest właśnie postawa motocyklisty, który dojrzał do tego aby nim zostać, aby przesiąść się na coś większego. Mam zaledwie 17 lat jeździłem najpierw 50 później 80, teraz przesiadam się na 125 mam wiele osób w rodzinie jeżdżących na motocyklach nawet o pojemnościach 2300. Uczą mnie wszystkiego powoli tłumaczą jak jeździć i w sumie oni decydują kiedy mogę przesiąść się na "coś większego" pomyślicie, że to śmieszne jednak ja się z tego cieszę bo wiem, że nie zabiję się na pierwszym lepszym zakręcie. Wolę wydać więcej kasy kupując motocykle stopniowo coraz mocniejsze niż od razu kupić tak jak w temacie 6 i przepłacić to życiem.
LwG pozdrawiam.<br><hr>Dejv<br>
Komentatorzy napisał(a):Ja też wiele razy słyszałem " chodź, nie bądź cipa itp" Chłopaki pałowali silniki jeździli jak wariaty ale jak oni robili motocykle po szlifach to ja zabierałem dziewczynę i z kumplami lataliśmy sobie na wycieczki czy jeździliśmy na długie wypady w Polskę jak była kasa.
Każdy jeździ takim motocyklem na jakiego go stać, i powinien jeździć takim na jakie ma umiejętności. Ty swoją 125 mając technikę jesteś wstanie rozłożyć nie jednego co śmiga R6 jak ruszycie na zakrętach. większość tych pajaców co maja od 16 do 18 lat to mistrzowie prostych, którzy muszą mieć minimum litra i na prostej " od sklepu do kościoła na wiosce wyciągnąć 200" . Ale jak już im coś wyjedzie to nie potrafią nawet zareagować tylko idą jak w ścianę. <br><hr>R6<br>
polać mu piwa za ten koment. Mam mito i jeżdżę nią od 3 lat. Ma 30 koni w dwusuwie i wcale nie czuje żadnego "niedoboru" mocy. Co dopiero taka r6 z 120 koniami...<br><hr>prokurator
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:53

Komentatorzy napisał(a):Skończmy już też sami pier***** "patrz w lusterka....", przecież chyba większość jeździ także samochodami i doskonale wiemy, że jak ktoś śmiga 100 po mieście, to nie da się go zauważyć i nie pieprzcie, że tak nie jest bo każdy doskonale o tym wie. Nie wnikam już w ten temat, ile jechał itd. ale sami poruszajmy się z ROZUMEM, a potem wymagajmy także od kogoś, aby był w stosunku do nas w porządku, bo widzę niektórzy to mają się za święte krowy, że oni mogą wszystko, a Ci co jadą samochodami czy też innymi pojazdami muszą na nich uważać. Nie neguję wymuszeń, chamskich zachowań typu zajeżdżanie drogi itp, tylko mówię o normalnej jeździe, żeby zaraz ktoś nie wszedł na mnie.<br><hr>Szubi<br>
Komentatorzy napisał(a):jestem z częstochowy i mam info że zegar zatrzymał sie na 200 km/h żaden kierowca samochodu nie zachowałby sie inaczej niz ten który wymusił, a właściwie to on nie wymusił on skrecał w lewo a motocykl nadjeżdzał z tyłu ,wyprzedzał ,wina motocyklisty z każdej strony jak nie spojrzycie,nie mógł wyprzedzać samochodu który ma włączony kierunek w lewo ,zapierdalaał ponad 2 paczki po m ieście bez prawojazdy ,dla mnie nie ma czarów winny juz niezyje a kierowca samochodu nie mógł go zobaczyć w lusterku ,a poza tym on miał pierwszeństwo wiec nie ma gadki<br><hr> gix<br>
głupi jestes jak but<br><hr>2rek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 19:56

Komentatorzy napisał(a):pie*** głupoty jak mieli pecha to nawet 125 by sie zabili taki scig 125 to wyciaga ze 160 spokojnie<br><hr>dsdsdad<br>
pecha to możesz mieć potykając się o schodek i rozwalając łeb. ten gówniarz był po prostu głupi<br><hr>xdz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 20:08

Komentatorzy napisał(a):Skończmy już też sami pier***** "patrz w lusterka....", przecież chyba większość jeździ także samochodami i doskonale wiemy, że jak ktoś śmiga 100 po mieście, to nie da się go zauważyć i nie pieprzcie, że tak nie jest bo każdy doskonale o tym wie. Nie wnikam już w ten temat, ile jechał itd. ale sami poruszajmy się z ROZUMEM, a potem wymagajmy także od kogoś, aby był w stosunku do nas w porządku, bo widzę niektórzy to mają się za święte krowy, że oni mogą wszystko, a Ci co jadą samochodami czy też innymi pojazdami muszą na nich uważać. Nie neguję wymuszeń, chamskich zachowań typu zajeżdżanie drogi itp, tylko mówię o normalnej jeździe, żeby zaraz ktoś nie wszedł na mnie.<br><hr>Szubi<br>
Komentatorzy napisał(a):Tak zgadzam sie z toba.Tylko latwo jest powiedziec,a trudno o dobry rezultat<br><hr>krzysztof gebski<br>
Zgodzę się, ale lepiej odkręcać gdzieś na prostych, mniej uczęszczanych drogach na uboczach, a nie szpanować kim to się nie jest, jakie to ma się wielkie jaja jak po mieście lecę sobie 100km/h, ale tylko do czasu - niestety. Motocyklista musi mieć trochę rozsądku, bo bez tego to wpier**** się w pierwszy autobus na zakręcie, bo jak zwykle ktoś ma do udowodnienia całemu światu, że winkle robi szybciej niż Rossi czy tam inny Lorenzo.<br><hr>Szubi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez kapselleek » 1/7/2013, 20:28

Po przeczytaniu niektórych postów nóż się w kieszeni otwiera! Gdyby na ten samochód spadł samolot to też byłaby jego wina bo nie patrzył w lusterka? Jeśli to prawda że chłopak dostał ten motocykl na 16'te urodziny, to jego rodziców należy leczyć. Ukarani już są, gdyż czy może być coś gorszego niż strata dziecka? DZIECKA! Taniej byłoby kupić mu sporą działkę LSD by sobie "złotego strzała" spróbował. A i wygląd zwłok byłby z pewnością bardziej akceptowalny. Chłopak złamał wszystkie przepisy jakie mógł w danym momencie (sorry, kask miał). A rodzice mu to umożliwili. Niestety tak to teraz wygląda, że dziecku zastępuje się własny brak czasu i ochoty na zajmowanie się nim i uczenie świata zabawkami, mniej lub bardziej bezpiecznymi. A akurat R6, podobnie jak każdy sportowy motocykl z wyścigowym rodowodem, w rękach nastolatka jest jak brzytwa w rękach małpy.
A czy jechał 200, czy 100, nie ma znaczenia. Przede wszystkim w tym miejscu o ile się nie mylę nie powinien jechać więcej niż 50.
Przerażające są wypowiedzi młodych ludzi, twierdzących jak to oni i ich koledzy świetnie jeżdżą, lepiej niż niejeden doświadczony. A jeżdżą jeszcze tylko dlatego że mieli dotychczas dużo szczęścia, które to w każdej chwili może ich opuścić, a zacznie rządzić fizyka, której oszukać się nie da. A warto stosować w życiu prawa fizyki których uczyli w szkole (chyba że się na lekcjach nie uważało). Ale jeśli większość gawiedzi za podstawowy parametr motocykla uważa jego szybkość, to niestety trudno się spodziewać by większość zaczęła spoglądać na istotne elementy wpływające na bezpieczeństwo. Mamy dzięki takiemu spojrzeniu całą masę "królów prostej" na ponad stu konnych sprzętach, których na górskiej serpentynie objedzie każdy w miarę doświadczony kierowca 250'ki. Bo on wykorzysta każdego z posiadanych koni mechanicznych, a "posiadacz" potwora zaledwie kilka procent.
I później taki młody człowiek napatrzy się na "wyczyny" na drodze, nie zastanawiając się czy za tydzień ten wyczynowiec będzie jeszcze żył, wsiądzie na coś co w tym połączeniu stanowi rodzaj granatu który tylko czeka by mu wyciągnąć zawleczkę i mamy kolejne doniesienie o tragedii na drodze z udziałem motocyklisty.
Złamać obowiązujące prawo może się udawać wielokrotnie, ale prawa fizyki są na tyle sztywne, że bezlitośnie dają o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie. I nie trzeba ich gruntownie znać, wystarczy je szanować, a odpłacą się wieloma kilometrami bezpiecznego podróżowania na dwóch kółkach.
To byłem ja, 49 lat, ponad 180 tys km na motocyklach i jak dotąd żadnego złamania. Jedno szycie japy, z winy kierowcy samochodu, co stwierdzili sami spece z milicji (bo to w 1982 było).
A swoją drogą szkoda tych młodych chłopaków. Mogli w życiu jeszcze coś wartościowego zrobić, a tu ułamek sekundy i ...
kapselleek
Świeżak
 
Posty: 51
Dołączył(a): 11/6/2013, 10:15

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 20:34

Dwóch dzieciaków nie żyje i to jest TRAGEDIĄ!!!!
Choć czytając te wypociny to u większości i tak śmierć mózgowa nastąpiła jak nic...
Debilne komentarze w większości i tyle...<br><hr>normalny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 20:34

Komentatorzy napisał(a):pie*** głupoty jak mieli pecha to nawet 125 by sie zabili taki scig 125 to wyciaga ze 160 spokojnie<br><hr>dsdsdad<br>
Komentatorzy napisał(a):pecha to możesz mieć potykając się o schodek i rozwalając łeb. ten gówniarz był po prostu głupi<br><hr>xdz<br>
Głupi? Jak nie było świadków to kierowca puszki mógł zeznać na swoją korzyść, oni już nie mieli takiej szansy ;(<br><hr>qqqq
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 20:58

Komentatorzy napisał(a): Dwóch dzieciaków nie żyje i to jest TRAGEDIĄ!!!!
Choć czytając te wypociny to u większości i tak śmierć mózgowa nastąpiła jak nic...
Debilne komentarze w większości i tyle...<br><hr>normalny<br>
Każda śmierć jest tragedią i tu nie ma co polemizować, natomiast możemy podejmować dyskus czy nie był zbyt pewny swych umiejętności siadając na R6-kę w takim wieku i nie ważne ile miał prędzej sprzętów, ile lat już jeździ na motocyklach. Na takim silnym motocyklu mógł sobie gdzieś na zamkniętym terenie śmigać, a nie pakować się na publiczną drogę i stwarzać zagrożenie nie tylko dla siebie, pasażera, ale także dla przypadkowych pieszych, rowerzystów czy też innych użytkowników ruchu drogowego. Ten przypadek pokazał, że nastolatek + kumple (czytaj presja otoczenia, chęć popisania się) + "dorosły" motocykl nie wróży nic dobrego. Aby dosiadać tego typu motocykle trzeba znać swoje umiejętności i trzeba poprawnie je ocenić, a nie tylko "chyba dam radę", bo tak, to strasznie szybko powtórzą się podobne wiadomości i znów pójdzie flama "motocyklista - śmierć".<br><hr>Szubi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 21:02

Komentatorzy napisał(a):pie*** głupoty jak mieli pecha to nawet 125 by sie zabili taki scig 125 to wyciaga ze 160 spokojnie<br><hr>dsdsdad<br>
Komentatorzy napisał(a):pecha to możesz mieć potykając się o schodek i rozwalając łeb. ten gówniarz był po prostu głupi<br><hr>xdz<br>
Komentatorzy napisał(a):Głupi? Jak nie było świadków to kierowca puszki mógł zeznać na swoją korzyść, oni już nie mieli takiej szansy ;(<br><hr>qqqq<br>
Popadamy w skrajność ;) Jak jest wypadek motocyklisty z samochodem, to zawsze wina tego w samochodzie, co nie kolego? Więcej chłodnego spojrzenia na temat.<br><hr>Danielo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez kapselleek » 1/7/2013, 21:03

Niejaki qqqq! Ty jesteś taki fabrycznie czy schorzenie masz nabyte? Czytałeś artykuł, czy tylko wylewasz swą wątpliwą mądrość na forum?
kapselleek
Świeżak
 
Posty: 51
Dołączył(a): 11/6/2013, 10:15

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2013, 21:09

Komentatorzy napisał(a):Już wiem dlaczego instruktor na kursie zawsze mówił, żebym patrzył w lewe lusterko jak skręcam w lewo<br><hr>Ormus<br>
Jest chyba coś takiego jak obowiązek upewnienia się że nie jest się wyprzedzanym.
Jak wjeżdżasz na skrzyżowanie też patrz lewo - zaoszczędzisz na blacharzu.<br><hr>wertal
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na gr