mar111cin napisał(a):Bryk te ceny alf na prawdę lecą na łeb na szyje
tak właśnie na szybko rzuciłem oko na allegro, 2007r oscyluje w granicach 40tys zł, a to trzyletni samochód, Nowa alfa powyżej 100tys zł xD
Dokładnie... Marcin, utratę wartości jako główną wadę Alfy wymieniłem w moim pierwszym poście, ale nie łapmy się już za słówka
mar111cin napisał(a):90tys bezproblemowo to jednak o czymś świadczy,
ford w tym czasie już kilka razy by odwiedził serwis
I tu chyba znowu na stereotypach jedziemy. W latach 90tych mieliśmy Sierrę. Co to była za skarbonka.. Kuzyn miał Escorta w firmie. Kolejna skarbonka. Do tego jeszcze można dorzucić stare Mondeo.. Ale jeśli chodzi o nowszą generację Fordów to z takimi opiniami się spotkałem:
BISHKE napisał(a):Osobiście bardzo podoba mi sie Ford S-Max (mówię o wrażeniach wizualnych, bo nie jeździłem nim). Obecnie użytkuję benzynowego Focusa 1.6 (hatchback) - poprzednio również 2 Focusy kombi z takim samym silnikiem. W sumie, na chwilę obecną, przelatałem Focusami ok 100k km i NIGDY (odpukać) mnie nie zawiodły. Nie wiem sąd wzięły się opinie, że to kiepskie auta... Gdybym jeszcze mógł mieć możlwość dosiąść takiego auta w dieslu to byłbym naprawdę zadowolony.
BISHKE napisał(a):Sienkos Przepraszam, nie doprecyzowałem - chodziło mi ogólnie o Fordy. Jeździłem tylko Focusami, żadnym innym nie, ale słyszałem ogólne opinie marce (w sensie, że nie kupuje się samochodów na literę f czyli francuskich i Fordów) i trochę się zdziwiłem po konfrontacji własnych doświadczeń z zasłyszanymi legendami. Jeden z 2006 roku przeleciał 80000 w 2,5 roku (przejąłem go gdy miał 40000) , drugi z 2008 roku - 72000 (przejęty przeze mnie przy przebiegu 17000) w 2 lata a trzecim z połowy 2008 roku zrobione już jest 45000 (wziąłem go w grudniu z przebiegiem 40000). Szczerze polecam te auta. Gdyby miały ze 20KM więcej i diesla to nic więcej bym nie potrzebował:)
Skoro już jestem przy Focusie to dorzucę coś z własnego doświadczenia odnośnie ekonomii w dieselu..
Jesienią miałem do dyspozycji zaledwie 3-miesięcznego Focusa 1.6 TDCI z wypożyczalni. Zrobiłem nim niespełna 800 km w trzy dni. Auto nie męczy podczas podróży. Fajne zawieszenie i ogólnie duży komfort pomimo iż siedzenia są dość twarde.
Jeśli ktoś chce takiego Focusa ze względu na niskie spalanie to muszę go rozczarować. Według komputera pokładowego to mi nawet powyżej 10 l na 100 km palił... Tyle było na autostradzie przy 170-185 km/h, ale przy cywilizowanej jeździe też rewelacji nie było - około 7 l na 100 km.
mar111cin napisał(a):jedyne co, to się dziwię że mieszkając na wyspach gdzie się niby lepiej powodzi szukasz diesla. Ja na upartego bym brał benzyne, choćbym miał zagazować. Niestety ale diesle mi się kojarzą z problemami i ukrytymi kosztami.
Diesele na Wyspach nie są aż tak popularne jak na reszcie kontynentu. Przynajmniej w Irlandii zauważyłem, że dominują auta benzynowe z silnikami 1.6. Szczerzę mówiąc gdybym miał kupić niewielkie auto to wolałbym w benzynie. Główne atuty to dużo mniejszy koszt zakupu, mniej problemów podczas odpalania zimą i lepsza dynamika.