Prawko bez doświadczenia
bryk77, może robiliśmy w tym samym OSK kurs... bo mój szkoleniowy "motocykl" też był wyciągany z szopy (dosłownie, nie w przenośni), to było w 2003 roku i być może to była i MZ150, nie pamiętam....haha
jak dla mnie zdobycie prawka zarówno A i B było formalnością. Podchodziłem do tego w ten sposób, że jak się nauczę na teorię to praktyka jakoś pójdzie, obydwie kategorie zdawałem bez najmniejszego kontaktu z autem/motocyklem w ruchu ulicznym.
Także Ci, którzy jeżdżą na motocyklu często/czasem codziennie i nie mają prawka A są dla mnie kompletnie niezrozumiali i nieodpowiedzialni.
Bo niby co? szkoda im kilku stów na zrobienie kursu i opłacenie egzaminu? czy nie mają tych pieniędzy? czy może nie potrafią się nauczyć na teorię tych banalnych stereotypowych pytań? bo ja nie widzę żadnego innego "usprawiedliwienia"
Brak czasu wykluczam - bo to najbardziej naiwna wymówka jaką można usłyszeć.
jak dla mnie zdobycie prawka zarówno A i B było formalnością. Podchodziłem do tego w ten sposób, że jak się nauczę na teorię to praktyka jakoś pójdzie, obydwie kategorie zdawałem bez najmniejszego kontaktu z autem/motocyklem w ruchu ulicznym.
Także Ci, którzy jeżdżą na motocyklu często/czasem codziennie i nie mają prawka A są dla mnie kompletnie niezrozumiali i nieodpowiedzialni.
Bo niby co? szkoda im kilku stów na zrobienie kursu i opłacenie egzaminu? czy nie mają tych pieniędzy? czy może nie potrafią się nauczyć na teorię tych banalnych stereotypowych pytań? bo ja nie widzę żadnego innego "usprawiedliwienia"
Brak czasu wykluczam - bo to najbardziej naiwna wymówka jaką można usłyszeć.
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
Dobrze, już dobrze, będę edytować
Może po prostu uważają, że skoro umieją jeździć to po co im jakiś świstek. Niektórzy się pewnie jeszcze tym chwalą, w końcu to łamanie prawa
Myślałam o Bandicie 400, ale bliżej mi coś czuję do GS500, ale tak jak mówię, wypróbuję, ocenię. Do GSa łatwiej o części, bardziej popularny. Naczytałam się o nich, ale co mi z tego, sama muszę sprawdzić Naczytać to ja się mogę o 600 rr albo R1 i co z tego
A dowiadywać się będę o wszystkim po nowym roku, co, na czym, jak i za ile.
Może po prostu uważają, że skoro umieją jeździć to po co im jakiś świstek. Niektórzy się pewnie jeszcze tym chwalą, w końcu to łamanie prawa
Myślałam o Bandicie 400, ale bliżej mi coś czuję do GS500, ale tak jak mówię, wypróbuję, ocenię. Do GSa łatwiej o części, bardziej popularny. Naczytałam się o nich, ale co mi z tego, sama muszę sprawdzić Naczytać to ja się mogę o 600 rr albo R1 i co z tego
A dowiadywać się będę o wszystkim po nowym roku, co, na czym, jak i za ile.
-
a.g.a.t.a. - Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 4/12/2010, 20:09
nie badz taka nerwowa laska hehe
Wy mowicie ze jak sie latalo na moto to sie egzamin zda za pierwszym razem. U mnie w Kielcach kazdy z ziomkow co latal na moto wczesniej nie zdal za 1 tylko za 2 albo nawet 3 (ja 2). Egzaminatorzy "podobno" jak widza ze ktos cos smigal wczesniej i ogarnia kuwete to uwalaja bo przeciez musial jezdzic bez prawka
Wy mowicie ze jak sie latalo na moto to sie egzamin zda za pierwszym razem. U mnie w Kielcach kazdy z ziomkow co latal na moto wczesniej nie zdal za 1 tylko za 2 albo nawet 3 (ja 2). Egzaminatorzy "podobno" jak widza ze ktos cos smigal wczesniej i ogarnia kuwete to uwalaja bo przeciez musial jezdzic bez prawka
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
Konio napisał(a):Egzaminatorzy "podobno" jak widza ze ktos cos smigal wczesniej i ogarnia kuwete to uwalaja bo przeciez musial jezdzic bez prawka
popieram takich egzaminatorów - też bym tak robił
Honda cb 450s -> FZS600
- mianps
- Świeżak
- Posty: 490
- Dołączył(a): 20/5/2009, 19:49
- Lokalizacja: Radom/Opole/Tomaszów Maz.
dobrze o tobie to swiadczy... A jak ktos smigal 50tka jakims scigiem i juz dobrze ogarnia miedzygaz itp? Typowo beznadziejne pojecie... Cwokowi co ledwo na moto jedzie dac prawko a temu co cos potrafi to nie...
Na 1 egzaminie jezdzilem z miedzygazem itp po placu to oblalem, a na 2 juz jezdzilem jak totalny swiezak myslac caly czas zeby nie pokazac ze moto jezdzilem wczesniej (ruszanie jak ciota itp) to zdalem...
Na 1 egzaminie jezdzilem z miedzygazem itp po placu to oblalem, a na 2 juz jezdzilem jak totalny swiezak myslac caly czas zeby nie pokazac ze moto jezdzilem wczesniej (ruszanie jak ciota itp) to zdalem...
Produkcja, dystrybucja, masturbacja
Blady 900 puk puk puk
Blady 900 puk puk puk
-
Konio - Mieszkaniec forum
- Posty: 2925
- Dołączył(a): 6/11/2008, 21:47
- Lokalizacja: Nadejdzie Chuck? Tego nikt nie wie;/ Kielce/Krk
wszystko zależy od egzaminatora i przede wszystkim od egzaminowanego.
Na moim egzaminie kilka osób (wraz ze mną ) miało nawet własne kaski i zdaliśmy wszyscy którzy dobrze przejechali "plac".
Egzaminator nie ma prawa oblać egzaminowanego za ... "widzimisie". Egzaminy są nagrywane i zawsze możesz się odwołać. Bzdurą jest że lepiej się nie odwoływać bo na następnym egzaminie cię znowu obleją!
Egzaminator nigdy nie wie kogo będzie miał na egzaminie a nawet nie wie gdzie będzie miał egzamin (dowiaduje się dzień lub dwa przed egzaminem, gdzie będzie egzaminował).
Na moim egzaminie kilka osób (wraz ze mną ) miało nawet własne kaski i zdaliśmy wszyscy którzy dobrze przejechali "plac".
Egzaminator nie ma prawa oblać egzaminowanego za ... "widzimisie". Egzaminy są nagrywane i zawsze możesz się odwołać. Bzdurą jest że lepiej się nie odwoływać bo na następnym egzaminie cię znowu obleją!
Egzaminator nigdy nie wie kogo będzie miał na egzaminie a nawet nie wie gdzie będzie miał egzamin (dowiaduje się dzień lub dwa przed egzaminem, gdzie będzie egzaminował).
- marys888
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 4/10/2010, 05:32
marys888 napisał(a):
Egzaminator nigdy nie wie kogo będzie miał na egzaminie a nawet nie wie gdzie będzie miał egzamin (dowiaduje się dzień lub dwa przed egzaminem, gdzie będzie egzaminował).
To co egzaminatorzy jeżdżą pomiędzy wordami, czy jak??
Mów co myślisz , rób co mówisz .
Suzuki Bandit gsf 400
Suzuki Bandit gsf 400
- MaŁy_Bandzior
- Świeżak
- Posty: 352
- Dołączył(a): 26/2/2010, 20:24
Trener napisał(a):
bzdura nie jezdzą między WORDami .
Ale rzeczywiście nie wiedzą kogo będą egzaminować bo egzaminowani są wybierani losowo .
Słyszałeś, żeby ktoś miał po raz drugi tego samego egzaminatora?
Jak mogą losowo wybierać egzaminowanego skoro zapisuje się ok. miesiąca wcześniej na konkretny dzień egzaminu? ... nawet na konkretną godzinę!
- marys888
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 4/10/2010, 05:32
Egzamin na motocykl miałem ok. 3 miesięcy temu.
Zapisywałem się na konkretną godzinę i o tej godzinie zaczął się egzamin.
Grupa była jedna i nikt nikogo nie wywoływał według losowania. Instruktor jechał według alfabetu i tyle.
To, że nie mają stałego miejsca egzaminowania wiem od egzaminatora który ze mną dorabiał sobie następną kategorię na kursie (nie miał jeszcze uprawnień na kierowanie, a potem egzaminowanie na motocykl).
Zapisywałem się na konkretną godzinę i o tej godzinie zaczął się egzamin.
Grupa była jedna i nikt nikogo nie wywoływał według losowania. Instruktor jechał według alfabetu i tyle.
To, że nie mają stałego miejsca egzaminowania wiem od egzaminatora który ze mną dorabiał sobie następną kategorię na kursie (nie miał jeszcze uprawnień na kierowanie, a potem egzaminowanie na motocykl).
- marys888
- Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 4/10/2010, 05:32
marys888 napisał(a):Trener napisał(a):
bzdura nie jezdzą między WORDami .
Ale rzeczywiście nie wiedzą kogo będą egzaminować bo egzaminowani są wybierani losowo .
Słyszałeś, żeby ktoś miał po raz drugi tego samego egzaminatora?
Jak mogą losowo wybierać egzaminowanego skoro zapisuje się ok. miesiąca wcześniej na konkretny dzień egzaminu? ... nawet na konkretną godzinę!
W Wałbrzychu tylko jeden gość ma uprawnienia do egzaminowania kategorii A. Zawsze jest z tym samym
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!
-
ASR1927 - Moderator
- Posty: 1711
- Dołączył(a): 21/11/2010, 21:49
- Lokalizacja: Wałbrzych
To akurat prawda, żaden egzaminator nie zna, ( a raczej nie powinien, każdy wie, że zdażają się machloje różnego typu, a to syn koleżanki z pracy, a to córka bratowej ) swojego egzaminowanego.
Tak czytam i czytam, i coraz mniej się boję. Będzie dobrze, a co!
C-Bool, jak oceniasz swojego GSa po roku jazdy?
Tak czytam i czytam, i coraz mniej się boję. Będzie dobrze, a co!
C-Bool, jak oceniasz swojego GSa po roku jazdy?
-
a.g.a.t.a. - Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 4/12/2010, 20:09
a.g.a.t.o. nie przejmuj się egzaminem, idź na kurs i zdawaj za pierwszym razem tam gdzie chcesz. Posłuchaj tylko jakie mają wymagania co do nogi na asfalcie i innych strasznych pierdół. Uda Ci się na 100%. Ja nie siedziałem na motocyklu przed kursem, zrobiłem kurs na MZ 250 i egzamin za pierwszym razem poszedł.
najlepiej po odebraniu prawka zapisz sie do jakiegoś klubu czy szkoły motocyklowej gdzie dopiero nauczą Cię jak ltać na moto. Dopiero jak poćwiczysz godzinami zakreto na parkingu przy realu czy makro i wiele godzin spędzisz na motorku to zobaczysz że inaczej się bedziesz czuć niż zaraz po kursie.
ostatecznie w lublinie macie świetny tor, te kluby motocyklowe na pewno cos tam organizują
a na pierwszy motorek weź sobie jakaś 500. suzuki lub kawasaki są takie małe i poręczne
najlepiej po odebraniu prawka zapisz sie do jakiegoś klubu czy szkoły motocyklowej gdzie dopiero nauczą Cię jak ltać na moto. Dopiero jak poćwiczysz godzinami zakreto na parkingu przy realu czy makro i wiele godzin spędzisz na motorku to zobaczysz że inaczej się bedziesz czuć niż zaraz po kursie.
ostatecznie w lublinie macie świetny tor, te kluby motocyklowe na pewno cos tam organizują
a na pierwszy motorek weź sobie jakaś 500. suzuki lub kawasaki są takie małe i poręczne
siódmy sezon
na GSX 750 F...i jeszcze nie znudził mi się
na GSX 750 F...i jeszcze nie znudził mi się
-
witoldjusz - Świeżak
- Posty: 202
- Dołączył(a): 4/5/2009, 09:52
- Lokalizacja: Warszawa
Tak zamierzam. Bardzo poważnie myślę o GS500, straszcznie chwalony jest, no i popularny ( części nie będą większym problemem ) i tani, co też jest ważne. Nie wpakuję przecież 15 tysięcy na pierwszy motocykl. I myślę, że do mojego wzrostu będzie pasował [ 175cm ] Nie chcę nic mniejszego, jestem z tego typu człowiekiem, co musi wskoczyć na dość głęboką wodę niż się pluskać na brzegu żeby nauczyć się pływać
Dzięki dam radę, już z nieciepliwością czekam wiosny!
Dzięki dam radę, już z nieciepliwością czekam wiosny!
-
a.g.a.t.a. - Świeżak
- Posty: 33
- Dołączył(a): 4/12/2010, 20:09
a.g.a.t.a. napisał(a):C-Bool, jak oceniasz swojego GSa po roku jazdy?
Ja miałem kilkuletnią F'kę, Ty z tego co widzę, chcesz coś starszego i w nakedzie, więc jedyne co mogę powiedzieć, to bardzo dobrze mi się jeździło po przesiadce z 50cc, jak na początek na brak mocy nie narzekałem, jak chciałem to i na 2jce 100 km/h dało się pojechać.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
-
C-bool - Mieszkaniec forum
- Posty: 2915
- Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
- Lokalizacja: Poznań
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości