Zobacz wątek - Motocykl omija korek lewym pasem, auto wyjeżdża pod koło
Advertisement
NAS Analytics TAG

Motocykl omija korek lewym pasem, auto wyjeżdża pod koło

Przepisy, prawo
_________

Motocykl omija korek lewym pasem, auto wyjeżdża pod koło

Postprzez tsadek » 7/10/2009, 12:55

sytuacja wyglądała następująco, droga z dwoma pasami, po jednym w każdym z kierunków, na prawym pasie przed dojazdem do skrzyżowania (w Magdalence jadąc od strony Piaseczna, dojeżdżając do trasy Warszawa, Kraków) stoją samochody w korku, pomiędzy pasami ruchu linia przerywana; zjechałem na lewy pas, na aktórym nic nie jechało z przeciwka i omijałem samochody stojące w korku, w pewnym momencie (z ulicy podporządkowanej z prawej strony) auto włączało się do ruchu skręcając w lewo wyjechało mi tuż przed nosem, dałem po hamulcach ale było na tyle blisko że nie miałem szans na wyhamowanie, uderzyłem w bok auta (pomiędzy zderzakiem, a szybą przednią), wyleciałem w powietrze przelatując nad maską i wylądowałem w rowie na trawie. Motocykl przekoziołkował jeszcze nad autem i zatrzymał się na asfalcie. Dla mnie skończyło się szczęsliwie, tylko wstrząs mózgu, noga w gipsie i ogólne potłuczenia, z motocykla niewiele zostało. Mam do Was pytanie, w punktu widzenia kodeksu drogowego czyja to była wina?
tsadek
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 12/3/2009, 07:57
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna


Postprzez Radziol » 7/10/2009, 13:19

Oczywiście, że twoja. Przecież jechałeś pod prąd. Nie było tam pasa do skrętu w lewo, więc powinieneś czekać na prawym pasie w korku, aż dojedziesz do skrzyżowania i wtedy miałbyś pierwszeństwo przed tym kolesiem. Jak byłeś na lewym pasie = jechałeś pod prąd = twoja wina.
Avatar użytkownika
Radziol
Świeżak
 
Posty: 30
Dołączył(a): 2/7/2009, 17:16
Lokalizacja: Toruń


Postprzez tsadek » 7/10/2009, 13:27

zgodnie z tym co napisałeś nie wolno wyprzedzać na drodze o dwóch pasach ruchu bo w takim wypadku zawsze podczas wyprzedzania jedziesz pod prąd...
tsadek
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 12/3/2009, 07:57
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Postprzez piasek » 7/10/2009, 13:33

jeżeli tam była przerywana linia pomiędzy przeciwnymi pasami i było to przed skrzyżowaniem to jest wina puszki, która włączała się do ruchu.
Yamaha FZR 600 3HE & Audi 90
Avatar użytkownika
piasek
Świeżak
 
Posty: 41
Dołączył(a): 26/10/2007, 10:56
Lokalizacja: Nowy SÄ…cz

Postprzez SHVAYA » 7/10/2009, 17:38

jesli to bylo skrzyzowanie - to twoja, jesli puszka wlaczala sie do ruchu (np. z bramy, drogi gruntowej, parkingu) - to puszki
Obrazek
Peugeot Vivacity -> '06 Kawasaki Ninja 250 :D:D:D
Avatar użytkownika
SHVAYA
Bywalec
 
Posty: 687
Dołączył(a): 23/11/2008, 19:52
Lokalizacja: Piła, Wlkp

Postprzez tsadek » 7/10/2009, 17:47

To było sporo przed skrzyżowaniem, kilkaset metrów, auto właczało się z bocznej, pamiętam tylko machę, która sie nagle pojawiła, poszły heble, kierowca nadal mnie nie widzial, zamknal caly pas tak ze mijanka lewa strona po krawedzi jezdni nie wchodzila w gre, potem brzdek, dlugo, dlugo nic i pozniej widok ludzi nade mna jak juz lezalem na glebie
tsadek
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 12/3/2009, 07:57
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Postprzez EfeNdi » 7/10/2009, 19:01

Jeśli jest tak jak mówisz to wina leży po stronie puchy. Nie jest ważne, że mijałeś lewą stroną (oczywiście o ile nie zapieprzałeś ile wlezie, bo z tego co mówisz była przerywana i daleko przed skrzyżowaniem), ważne jest to, że puszkarz nie upewnił się o możliwości włączenia się do ruchu i nie zachował szczególnej ostrożności przy wykonywaniu manewru.
Keeway Hurricane --> Suzuki GS 500F --> Kawasaki ZX-6R --> Honda Shadow VT 1100 --> w oczekiwaniu na nowy:D
Avatar użytkownika
EfeNdi
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 6/10/2008, 06:21
Lokalizacja: Kraina Podziemnych Pomarańczy - Autonomiczne Królestwo Pyrlandii

Postprzez cman » 8/10/2009, 10:16

Nieistotne, czy było to skrzyżowanie, czy nie, nieistotne z której strony omijałeś i nieistotne byłoby nawet, gdyby tam była linia podwójna ciągła. Nie popełniłeś żadnego wykroczenia. Puszka nie ustąpiła pierwszeństwa i spowodowała zagrożenie brd.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez leff » 8/10/2009, 10:52

Wina samochodu ale jesli moto przelecialo przez maske to ile zapieprzales?
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez tsadek » 8/10/2009, 17:31

40-50 km/h, nie szybciej, malo bylo czasu na hamowanie bo wyjechal mi przed samym nosem
tsadek
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 12/3/2009, 07:57
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Postprzez Spidey » 8/10/2009, 19:20

:D oboje jestescie winni szczerze mowiac, puszka no bo nie ustapila pierwszenstwa, a ty jazda pod prad i wyprzedzaniu na skrzyzowaniach ;] teraz tylko rozstrzygnij co jest bardziej karane :P
Spidey
Świeżak
 
Posty: 191
Dołączył(a): 3/10/2008, 20:18
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez cman » 8/10/2009, 22:02

Co to znaczy: jazda "pod prąd"? Jaki przepis został złamany?
Kolega napisał, że nie wyprzedzał, tylko omijał. Więc jaki tu znowu przepis?
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez Spidey » 9/10/2009, 09:49

jak omijal nie przekraczajac lini pasu, to by nic nie bylo no ale od kiedy niezalezenie od sytuacji jezdzi sie pod prad? O_o
Spidey
Świeżak
 
Posty: 191
Dołączył(a): 3/10/2008, 20:18
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez cman » 9/10/2009, 09:59

Ponowię więc pytanie, jaki przepis został złamany tą jazdą "pod prąd"?
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez navi » 9/10/2009, 13:18

Nie wiem jaki przepis został złamany ale często policja łapie "cwaniaków" w puszkach którzy wyprzedzają samochody stojące w korku. A więc wydaje mi się że nie jest dozwolone wyprzedzanie (omijanie) samochodów w korku. Po prostu jest to zagrożenie w ruchu i tyle.
I szczerze mówiąc albo się zagapiłeś (bo nie wierzę że puszka wyjeżdżała w ciemno, musiała chociaż sprawdzić czy nikt z prawej strony nie jedzie) albo jechałeś "troszkę" za szybko ;)
Tak czy inaczej wina leży po stronie puszki bo nie ustąpiła Ci pierwszeństwa (nie jest istotne że jechałeś nie zgodnie z przepisami).
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez tsadek » 9/10/2009, 13:36

Minął tydzień od zdarzenia, policja miała się ze mną kontaktować w celu złożenia zeznać, narazie cisza, jak się tylko coś wyjaśni poinformuję co by rozwiać wątpliwości
tsadek
Świeżak
 
Posty: 5
Dołączył(a): 12/3/2009, 07:57
Lokalizacja: Konstancin-Jeziorna

Postprzez cman » 9/10/2009, 21:51

navi napisał(a):Nie wiem jaki przepis został złamany ale często policja łapie "cwaniaków" w puszkach którzy wyprzedzają samochody stojące w korku. A więc wydaje mi się że nie jest dozwolone wyprzedzanie (omijanie) samochodów w korku. Po prostu jest to zagrożenie w ruchu i tyle.

Skoro "cwaniaki" dają się ukarać mandatami za wyimaginowane wykroczenia, których nie popełnili, to już ich sprawa.
Zagrożenie brd może w takiej sytuacji oczywiście występować, ale tylko może i zazwyczaj nie występuje.

navi napisał(a):Tak czy inaczej wina leży po stronie puszki bo nie ustąpiła Ci pierwszeństwa (nie jest istotne że jechałeś nie zgodnie z przepisami).

Pomijając to, że jechał zgodnie z przepisami, to wbrew powszechnej opinii i wbrew (niestety) dość częstemu, błędnemu orzekaniu o winie przez policję, rzeczywistą winę zazwyczaj ponosi ten jadący niezgodnie z przepisami, a nie ten, który nie ustąpił mu pierwszeństwa (w wyniku nieprawidłowej jazdy tego pierwszego).
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez navi » 10/10/2009, 12:02

cman a co powiesz na to:

Cytat Kodeks ruchu drogowego, Dział II, rozdział 3, oddział 6:
"Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

1. ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;..."

No i chyba wystarczy aby wystawić mandat za nieprawidłowe wykonywanie manewru wyprzedzania. Bo chyba nie chcesz powiedzieć że wyprzedzając korek widzisz że masz miejsce aby się gdzieś "schować" i zakończyć wyprzedzanie zwłaszcza samochodem bez utrudnienia komuś ruchu.

Ale wracając do tematu, jeżeli samochody poruszały się to można trzymać się wersji, że widział miejsce do bezpiecznego zakończenia manewru, ale niestety ktoś mu nie pozwolił go dokończyć :) Wiadomo, źe motocykl mniej miejsca potrzebuje.
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez caliber1986 » 10/10/2009, 16:27

Wedlug mnie to niestety Twoja wina... :D nie zachowales ostroznosci przy wyprzedzaniu.
Ostatni rok na UAM :) | www.moto-diablo.pl | Chica booooom - http://www.youtube.com/watch?v=WRE6ssTulcI&feature=fvw | ZX6R 2005 ----> RN19 2008 :))))
Avatar użytkownika
caliber1986
Bywalec
 
Posty: 679
Dołączył(a): 26/10/2007, 19:54
Lokalizacja: POZNAN/Paledzie

Postprzez C-bool » 10/10/2009, 16:41

Większa wina puszki, twoja trochę też, jakbyś wyprzedzał z prędkością ok. 20 km/h to prawdopodobnie byś zdążył wyhamować..
Kiedyś w artykule na ścigaczu była właśnie ta szkodliwa uprzejmość na drodze, ktoś przepuścił tego kolesia z puszki żeby mógł wyjechać i Ty byłeś tego ofiarą.
GS500F --> SV650S --> Bandit 600N --> XV535 Virago
Avatar użytkownika
C-bool
Mieszkaniec forum
 
Posty: 2915
Dołączył(a): 23/8/2007, 21:26
Lokalizacja: Poznań

Następna strona


Powrót do Prawo



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości




na górê