Zobacz wątek - Motocykl omija korek lewym pasem, auto wyjeżdża pod koło
NAS Analytics TAG

Motocykl omija korek lewym pasem, auto wyjeżdża pod koło

Przepisy, prawo
_________

Re: Motocykl omija korek lewym pasem, auto wyjeżdża pod koło

Postprzez cman » 10/10/2009, 18:18

Ludzieee! Co żeście się uczepili tego wyprzedzania? Kolega chyba wystarczająco wyraźnie napisał:

tsadek napisał(a):...i omijałem samochody stojące w korku...


navi napisał(a):cman a co powiesz na to:

Cytat Kodeks ruchu drogowego, Dział II, rozdział 3, oddział 6:
"Art. 24. 1. KierujÄ…cy pojazdem jest obowiÄ…zany przed wyprzedzaniem...

Nic nie powiem, bo cały czas mówimy (no przynajmniej autor tematu i ja) o omijaniu, a nie wyprzedzaniu.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14


Postprzez caliber1986 » 10/10/2009, 18:38

"ktoś przepuścił tego kolesia z puszki żeby mógł wyjechać i Ty byłeś tego ofiarą." zgadzam sie :)
Ostatni rok na UAM :) | www.moto-diablo.pl | Chica booooom - http://www.youtube.com/watch?v=WRE6ssTulcI&feature=fvw | ZX6R 2005 ----> RN19 2008 :))))
Avatar użytkownika
caliber1986
Bywalec
 
Posty: 679
Dołączył(a): 26/10/2007, 19:54
Lokalizacja: POZNAN/Paledzie


Re: Motocykl omija korek lewym pasem, auto wyjeżdża pod koło

Postprzez navi » 11/10/2009, 18:33

cman napisał(a):Nic nie powiem, bo cały czas mówimy (no przynajmniej autor tematu i ja) o omijaniu, a nie wyprzedzaniu.


Z punktu widzenia prawa pojazd zatrzymujący się ze względu na sytuacje na drodze jest nadal w ruchu, a więc jest to manewr WYPRZEDZANIA a nie omijania.

Poza tym to co pisałem wcześniej zawsze mogą powiedzieć że nie zachowałeś należytej ostrożności podczas manewru (nie ważne czy omijanie czy wyprzedzanie) i stworzyłeś zagrożenie na drodze. Wszystko w tym temacie.
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Re: Motocykl omija korek lewym pasem, auto wyjeżdża pod koło

Postprzez cman » 11/10/2009, 19:11

navi napisał(a):Z punktu widzenia prawa pojazd zatrzymujący się ze względu na sytuacje na drodze jest nadal w ruchu, a więc jest to manewr WYPRZEDZANIA a nie omijania.

Wróć lepiej najpierw do podstaw dotyczących ruchu drogowego, bo o czym mamy dyskutować, skoro gubisz się w podstawowych pojęciach.

PRD napisał(a):Art. 2. Użyte w ustawie określenia oznaczają:
(...)
27) omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;

Nieporuszający się pojazd to nieporuszający się pojazd. Nie ma znaczenia, czy nie porusza się, bo zatrzymał się w związku z warunkami lub przepisami ruchu drogowego, czy nie.
Pojazd, który zatrzymał się w związku z warunkami lub przepisami ruchu drogowego znajduje się nadal w ruchu, w sensie ruchu drogowego.

navi napisał(a):Poza tym to co pisałem wcześniej zawsze mogą powiedzieć że nie zachowałeś należytej ostrożności podczas manewru (nie ważne czy omijanie czy wyprzedzanie) i stworzyłeś zagrożenie na drodze.

Zawsze, to mogą powiedzieć "miłego dnia". Żeby stworzyć zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, to trzeba najpierw popełnić jakieś wykroczenie, które to zagrożenie spowoduje. A jeżeli już, to aby zagrożenie było zagrożeniem w rozumieniu przepisów, musi być zagrożeniem realnym, czyli musi doprowadzić do wypadku lub doprowadzić do sytuacji, w której wypadek prawie nastąpił.
Ale przede wszystkim jak napisałem wyżej, żeby zagrożenie mogło w ogóle wystąpić, to trzeba w pierwszej kolejności popełnić jakieś wykroczenie, a jakie to rzekome wykroczenie było, to nadal nie mogę się od Ciebie dowiedzieć.

navi napisał(a):Wszystko w tym temacie.

Brak sensownych argumentów?
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez caliber1986 » 11/10/2009, 20:26

Jestem ciekaw jak to sie zakonczy :) ja tam bede sie upieral ze to wina motocyklisty :wink:
Ostatni rok na UAM :) | www.moto-diablo.pl | Chica booooom - http://www.youtube.com/watch?v=WRE6ssTulcI&feature=fvw | ZX6R 2005 ----> RN19 2008 :))))
Avatar użytkownika
caliber1986
Bywalec
 
Posty: 679
Dołączył(a): 26/10/2007, 19:54
Lokalizacja: POZNAN/Paledzie

Postprzez navi » 12/10/2009, 07:38

cman - czyli chcesz powiedzieć że wszystko jest ok jak wyprzedzasz stojące samochody w korku? O ile robisz to motocyklem to ok, można przymknąć oko, ale jeśli robisz to samochodem to wg mnie nie jest to do końca bezpieczne i przede wszystkim chamskie.

Poza tym chyba nie ma sensu się kłócić bo nie jestem ani prawnikiem ani policjantem (Ty pewnie też nie) a więc możemy sobie wymyślać czy jest to zgodne z przepisami czy nie. Wg mnie nie jest to zgodne, Ty twierdzisz że wszystko jest OK - Twoje prawo.

Nie życzę Ci jednak, żebyś swoich argumentów używał jak Cię policja zatrzyma po takim manewrze.

Miłego dnia życzę :)
VFR 02'
Avatar użytkownika
navi
Świeżak
 
Posty: 459
Dołączył(a): 17/4/2007, 12:24
Lokalizacja: Wawa

Postprzez cman » 12/10/2009, 09:30

navi napisał(a):cman - czyli chcesz powiedzieć że wszystko jest ok jak wyprzedzasz stojące samochody w korku?

Zrozumiesz wreszcie, że jeżeli samochody stoją, to można je co najwyżej ominąć, a żeby je wyprzedzić, to muszą się one najpierw poruszać?

navi napisał(a):Poza tym chyba nie ma sensu się kłócić bo nie jestem ani prawnikiem ani policjantem (Ty pewnie też nie) a więc możemy sobie wymyślać czy jest to zgodne z przepisami czy nie. Wg mnie nie jest to zgodne, Ty twierdzisz że wszystko jest OK - Twoje prawo.

Więc powtórzę pytanie po raz, nie wiem już który, skoro twierdzisz, że nie jest to niezgodne z prawem, to jaki przepis został złamany?
Nie jestem prawnikiem ani policjantem, tylko instruktorem i choćby z tego powodu nawet nie wypada mi wymyślać.

navi napisał(a):Nie życzę Ci jednak, żebyś swoich argumentów używał jak Cię policja zatrzyma po takim manewrze.

W razie potrzeby jednak będę używał :).

navi napisał(a):Miłego dnia życzę :)

Ja również :).
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez przeme » 12/10/2009, 17:12

Jeżeli byłeś już na lewym pasie i była w tym miejscu linia przerywana, sprawcą jest kierujący samochodem. Włączając się do ruchu powinien ustąpić pierwszeństwa.
Zresztą po co pytasz? Jeżeli kierowca samochodu nie doznał obrażeń a spowodował Twoje, to prawdopodobnie zostało zakwalifikowane przez policjantów jako wypadek którego on jest sprawcą. Jako sprawca wyłącznie własnych obrażeń odpowiadałbyś za spowodowanie kolizji i zaproponowano by Ci mandat od razu na miejscu.
Pozdrawiam i szybkiego powrotu do zdrowia :)
Avatar użytkownika
przeme
Świeżak
 
Posty: 150
Dołączył(a): 7/11/2008, 14:52
Lokalizacja: warszawa-wpr

Poprzednia strona


Powrót do Prawo



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości




na górê