Śmieszny artykuł
Posty: 56
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Hałasowanie w nocy to jest w pewnym sensie chamstwo. W pełni rozumiem ludzi którzy chcą się wyspać w nocy a wy im zapierdalacie pod oknami czy to z seryjnymi tłumikami czy nie. Prawda jest taka, że na serii też nieźle się hałas niesie w nocy. Wiem, bo mam serię u siebie i jak jadę powyżej 5k to już zaczyna być głośno. Chcecie żeby ludzie byli dla was mili to bądźcie mili do nich i wy sami. Zacznijcie od siebie a świat będzie lepszy. Niestety u nas każdy każdemu próbuje coś udowonić i potem tak jest... coś za coś ;D "Sąsiad ma lepsze auto ode mnie, to żreć nie będę przez pół roku, ale muszę sobie kupić jeszcze lepsze!". I tak było, jest i będzie. A co do dostosowywania się do ogułu. Nie zawsze większość ma rację (weźcie sobie np wybory do sejmu ;D), pamiętajcie o tym.
Tyle z mojej strony.
Tyle z mojej strony.
-
lonewolf - Bywalec
- Posty: 588
- Dołączył(a): 29/5/2008, 19:48
CzesterTX napisał(a):A dla mnie dźwięk basowego wydechu w nocy to muzyka dla uszu. Wolę to niż TIR-y czy darcie japy kocura pod oknem, któremu ru*** się chce.
Ta... nawet najbardziej ulubionej muzy nie będziesz w stanie słuchać zbyt długo i zbyt głośno bo zaczyna denerwować...
-
patryk83 - Bywalec
- Posty: 942
- Dołączył(a): 29/8/2008, 08:32
- Lokalizacja: Wrocław
Może opowiem o problemie decybeli, który dotyczy mnie i wielu mieszkańców mojego miasta. Otóż Zielona Góra słynie z tego, że jest jednym z najbardziej zalesionych obszarów w Polsce, toteż często staram się korzystać z dobrodziejstw natury i wędruję sobie po naszych pięknych lasach, bo i zdrowe, i przyjemne ów zajęcie.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jeden taki delikwent na crossie, który terroryzuje okoliczne parki i lasy. Ten cham nie dość, że ma głęboko wszelkie zasady współżycia w kraju (ponoć) cywilizowanym i śmiga w miejscach, gdzie co chwilę pojawiają się ludzie (na rowerze lub pieszo, także ze zwierzętami) to jeszcze posiada w ch*j głośny wydech, który powoduje u mnie rozstrój nerwowy (a muszę dodać, że nie należę do osób, którym przeszkadza ryk mocnego motocykla).
Gdyby wyjechał na miasto, z pewnością dostałby mandacik za decybele, dlatego tchórz odkręca mocniej dopiero w lesie. Z tym odgłosem nie może się nic równać, dosłownie uszy bolą! Po kij kupować specjalistyczną maszynę, gdy nie ma warunków do jej eksploatacji. To nie fair, że ktoś próbuje przystosować otoczenie do swoich potrzeb, zamiast swoje potrzeby realnie mierzyć w stosunku do warunków lokalnych.
Kilkakrotnie prawie zostałam potrącona przez tego chłopaczka i wtedy naprawdę życzyłam mu, żeby owinął się na najbliższym drzewie.
Ludzie, czas odwrócić proporcje - troszku mniej egoizmu, a więcej wyobraźni.
Dodam jeszcze, że mieszkam przy bardzo uczęszczanej drodze, gdzie ruch uliczny uspokaja się dopiero koło trzeciej w nocy i ten względny spokój trwa jakąś godzinę, dwie. Muszę przyznać, iż nigdy nie wybudził mnie żaden zarzynany motocykl, bo ludzie mają tę namiastkę kultury, że zakładają tłumiki. Potrafię jednak zrozumieć osoby, którzy nie są fanami motocykli, nie dostają orgazmu na dźwięk arrowa, cenią ciszę i po prostu nie życzą sobie piłowania pod ich domem, który powinien przecież być oazą spokoju, odskocznią od problemów, a przez takich idiotów bez wyobraźni, staje się piekłem na ziemi.
Uff, wdech.
Łobuz miał bulwers.
Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie jeden taki delikwent na crossie, który terroryzuje okoliczne parki i lasy. Ten cham nie dość, że ma głęboko wszelkie zasady współżycia w kraju (ponoć) cywilizowanym i śmiga w miejscach, gdzie co chwilę pojawiają się ludzie (na rowerze lub pieszo, także ze zwierzętami) to jeszcze posiada w ch*j głośny wydech, który powoduje u mnie rozstrój nerwowy (a muszę dodać, że nie należę do osób, którym przeszkadza ryk mocnego motocykla).
Gdyby wyjechał na miasto, z pewnością dostałby mandacik za decybele, dlatego tchórz odkręca mocniej dopiero w lesie. Z tym odgłosem nie może się nic równać, dosłownie uszy bolą! Po kij kupować specjalistyczną maszynę, gdy nie ma warunków do jej eksploatacji. To nie fair, że ktoś próbuje przystosować otoczenie do swoich potrzeb, zamiast swoje potrzeby realnie mierzyć w stosunku do warunków lokalnych.
Kilkakrotnie prawie zostałam potrącona przez tego chłopaczka i wtedy naprawdę życzyłam mu, żeby owinął się na najbliższym drzewie.
Ludzie, czas odwrócić proporcje - troszku mniej egoizmu, a więcej wyobraźni.
Dodam jeszcze, że mieszkam przy bardzo uczęszczanej drodze, gdzie ruch uliczny uspokaja się dopiero koło trzeciej w nocy i ten względny spokój trwa jakąś godzinę, dwie. Muszę przyznać, iż nigdy nie wybudził mnie żaden zarzynany motocykl, bo ludzie mają tę namiastkę kultury, że zakładają tłumiki. Potrafię jednak zrozumieć osoby, którzy nie są fanami motocykli, nie dostają orgazmu na dźwięk arrowa, cenią ciszę i po prostu nie życzą sobie piłowania pod ich domem, który powinien przecież być oazą spokoju, odskocznią od problemów, a przez takich idiotów bez wyobraźni, staje się piekłem na ziemi.
Uff, wdech.
Łobuz miał bulwers.
KOCHAM ŻELUSIA :*
-
Łobuz - Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/7/2009, 17:54
- Lokalizacja: Zielona Góra/Poznań/Bayern
Postaw sie w jego sytuacji, bo ja jestem w identycznej jak on.Zapierdalam po lasach i wszedzie gdzie da sie jako tako wjechac...mam wyje**** czy to komus przeszkadza.Kupisz sporta, to jestes dafca i zapierdalasz 300 na kole na czerwonym swietle.Kupisz enduro to jezdzisz po lesie i wiewiorka nie dajesz spac.NIe da sie wam drodzy ludzie i nie ludzie dogodzic
Jesli widze czlowieka gdzies na mojej drodze, to spokojnie zwalniam, odpuszczam manetke, by nie ryczal motocykl za glosno.Jednak niedawno spotkalem sie z sytuacja, ze emeryt na rowerze zaczal mi wygryzac.Jechalem w miare powoli i uslyszalem za plecami jego wyzwiska pod moim adresem.Zatrzymalem sie, zszedlem z motocykla i z checia wysluchalem tego co mowi, chociaz po mojej reakcji mocno zwatpil w swoje bohaterstwo.Powiedzial, ze takich jak ja powinni wieszac, ze za komuny to bym inaczej gadal.Na co ja odparlem, ze starych zakompleksionych baranow powinni zamykac w komorach gazowych, by nie uprzykszali zycia normalnym ludziom. Na koniec powiedzial, ze poda mnie na policje, na co ja odparlem zeby sie nie zdziwil jak go zapakuja panowie w bialych fartuchach w kaftan bezpieczenstwa... Niestety, ale polska to nie jest chory kraj.POLACY TO CHORY NAROD.

Sprzedam haykę!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
No Dokładnie,Zgadzam się z tobą Deadmau5
Co do ludzi jeszcze dziś sobie jadę 40-45 w mieście na motorze,widzę jakichś emerytów którzy próbują przejść przez pasy,ok zatrzymuje się przepuszczam a oni oo zwolnił ten wariat itp zaczęli mi dogadywać ledwo weszli na jezdnie z przeciwka furka zapieprza z 70km nie przepuściła dziadków,spojrzeli tylko na tego w aucie i nic nie mówili a na mnie to o drazu z ryjem najlepiej pf.Jak przeszli jeszcze się na mnie patrzeli jakbym jakimś seryjnym zabójcą był czy jakimś wariatem który uciekł z psychiatryka.Ok szkoda tylko że nie powariowali na "Puszkarza" który olał ich zupełnie i nie przepuścił ich na przejściu.... A w ogóle co tu gadać szkoda słów.Oczywiście Motocykliści Są Postrzegani Jako Wariaci,Bezmózgowcy,Samobójcy itp. a kierowcy Samochodów jak coś wywiną to nic nic ani słowa wszystko idzie w niepamięć...
Co do ludzi jeszcze dziś sobie jadę 40-45 w mieście na motorze,widzę jakichś emerytów którzy próbują przejść przez pasy,ok zatrzymuje się przepuszczam a oni oo zwolnił ten wariat itp zaczęli mi dogadywać ledwo weszli na jezdnie z przeciwka furka zapieprza z 70km nie przepuściła dziadków,spojrzeli tylko na tego w aucie i nic nie mówili a na mnie to o drazu z ryjem najlepiej pf.Jak przeszli jeszcze się na mnie patrzeli jakbym jakimś seryjnym zabójcą był czy jakimś wariatem który uciekł z psychiatryka.Ok szkoda tylko że nie powariowali na "Puszkarza" który olał ich zupełnie i nie przepuścił ich na przejściu.... A w ogóle co tu gadać szkoda słów.Oczywiście Motocykliści Są Postrzegani Jako Wariaci,Bezmózgowcy,Samobójcy itp. a kierowcy Samochodów jak coś wywiną to nic nic ani słowa wszystko idzie w niepamięć...
..Czy Nie Jest Tak..Gdy Siadasz Na Motocykl Mało Obchodzi Cię Czy Jeszcze z Niego Zsiądziesz..Mówisz Sobie "Nie" Następnym Razem Pojadę Wolniej,A Jednak Znowu Siadasz i Jedziesz By Poczuć Tę Adrenalinę...
- mate2360
- Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 15/4/2009, 11:12
- Lokalizacja: Chodzież
Powiem wam tak, osobiscie uwielbiam dzwiek rozkreconej rzedowki z jakas fajna pucha. W jakis tunelach nie oszczedzam innych puszkarzy tylko daje po garach, rano jak jeszcze dojezdzalem do szkoly czasem lubilem tez przypilowac na jedynce, ale w pelni rozumiem ludzi ktorzy w nocy chca spac i sie nie budzic co chwila, dlatego tez pod dom podjezdzam najciszej jak sie da, w miejscowosciach jade na jak najwyzej zapietym biegu i ogolnie staram sie nie zwracac na siebie uwagi bo i po co. Sam uwazam sie za czlowieka tolerancyjnego, kultralnego i inteligetnego, wiec logicznym jest ze moje zachowanie na drodze jest tego miernikiem, a nie chce psuc swojego wizerunku w oczach innych.....wsumie to czysto egoistyczne pobudki ale coz.
Nie ma nic piekniejszego niz dwa kola i jeden slad...
Yamaha YZF 600 Thundercat
Yamaha YZF 600 Thundercat

-
Taser - Bywalec
- Posty: 577
- Dołączył(a): 8/4/2007, 15:53
- Lokalizacja: Nadarzyn
Deadmau5 napisał(a):Postaw sie w jego sytuacji, bo ja jestem w identycznej jak on.Zapierdalam po lasach i wszedzie gdzie da sie jako tako wjechac...mam wyje**** czy to komus przeszkadza.Kupisz sporta, to jestes dafca i zapierdalasz 300 na kole na czerwonym swietle.Kupisz enduro to jezdzisz po lesie i wiewiorka nie dajesz spac.
Nie mogę się postawić w tej sytuacji, bo dla mnie to jest egoizm w czystej postaci, a ja staram się przeciwdziałać tej mrocznej stronie natury ludzkiej.
Zauważ, że człowiek nie był pierwszy na tym świecie.
Homo sapiens zapomina, że nie jest jedyną istotą na kuli ziemskiej. Już pominę fakt, że zostawiliśmy innym stworzeniom zaledwie niewielki procent ich naturalnego środowiska, przeistaczając owe tereny w betonowe królestwo hałasu, spalin i śmieci.
Ale uszanujmy chociaż to, co zostało - lasy i parki, które są ostoją zwierząt. Nie wchodźmy z buciorami do ich domu, a jeśli już to pamiętajmy, że to my jesteśmy tam gośćmi.
Deadmau5 napisał(a): Jesli widze czlowieka gdzies na mojej drodze, to spokojnie zwalniam, odpuszczam manetke, by nie ryczal motocykl za glosno.
Przejaw miłosierdzia godny Matki Teresy z Kalkuty! Wnoszę o beatyfikację po Twej śmierci!
Nie ryczał za głośno? Istnieje coś takiego jak "cichy ryk"? Prawdziwy z Ciebie poeta, skoro stać Cię było na ten wymyślny oksymoron.
Deadmau5 napisał(a): Jednak niedawno spotkalem sie z sytuacja, ze emeryt na rowerze zaczal mi wygryzac.Jechalem w miare powoli i uslyszalem za plecami jego wyzwiska pod moim adresem.Zatrzymalem sie, zszedlem z motocykla i z checia wysluchalem tego co mowi, chociaz po mojej reakcji mocno zwatpil w swoje bohaterstwo.
Natomiast Twoje "bohaterstwo" w tym wypadku jest niezaprzeczalne. Nie obawiałeś się, dzielny rycerzu? Wszak emeryt to śmiertelne zagrożenie.
Ciekawe, czy zatrzymałbyś się równie chętnie, gdyby wyzwała Cię grupa rosłych osiłków?
Deadmau5 napisał(a): POLACY TO CHORY NAROD.
Również dochodzę do takich wniosków, czytając Twojego posta.
KOCHAM ŻELUSIA :*
-
Łobuz - Świeżak
- Posty: 219
- Dołączył(a): 13/7/2009, 17:54
- Lokalizacja: Zielona Góra/Poznań/Bayern
Łobuz spier*** z tego forum, nikt tutaj matki teresy nie potrzebuje. To forum motocyklowe, a nie różańcowe. Nie widzisz różnicy ?
- Demotywatrrro
- Świeżak
- Posty: 387
- Dołączył(a): 22/6/2009, 17:59
Niestety lobuzie musze zgodzic sie z poprzednikiem. Lepiej idz sie pomodl za biedne lasy i wiewiorki.Nie widze sensu sprzeczac sie z toba, bo masz tok myslenia typowego mohera.Ale nie boj sie, w koncu wsyzscy wyginiecie 

Sprzedam haykę!! | http://olx.pl/oferta/suzuki-gsx1300r-ha ... ax9IN.html
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
-
zadzior - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
- Lokalizacja: Koszalin
Łobuz Zielona Góra to słynie z ładnych dziewczyn. Znam kilka lasek z tego miasta i są to same zajebiste dupeczki 

Ostatnio edytowano 1/9/2009, 14:15 przez sepo, łącznie edytowano 1 raz
Hornet-->929-->954-->DRZ 400 SM k6 | http://bikepics.com/members/sepo/
-
sepo - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1587
- Dołączył(a): 6/11/2007, 20:06
- Lokalizacja: Ząbki
przykro czytać co piszecie koledzy. Łobuz ma rację. chcesz latać moto, to rób to tak, żeby innym nie przeszkadzać. jeżeli stoicie na stanowisku, że skoro macie motocykle to Wy macie racje, a inni powinni się dostosować, to może odpowiedzią na taką postawę będzie zmowa moherów w puszkach, żeby zajeżdżać drogę motocyklom? jeśli zrobicie sobie przy tym kuku? cóż od wyjaśniania zawiłości sytuacji drogowej jest policja. może uzna Wasze rację...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Wilku111 napisał(a):Łobuz masz jakieś fajne koleżanki?
Zaraz zglosze Twojej xD !
Lobuz dawaj namiary na laseczki



-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
Posty: 56
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości