Scigacz.pl

przez **Trener** » 26/8/2009, 00:02

http://www.scigacz.pl/Motocyklisci,blag ... 10459.html

no i jak ktoś ma przegląd OC i prawko to może jezdzić po publicznej drodze , jesli wydech jest za głośny to od tego jest nasza "milicja" albo nasze stacje kontroli pojazdów . I jak np. nie widziałem nigdy gówniarzy - odpierdalaczy na he he R1 w koszulkach . A jak bym zobaczył to bym pomyślał jego sprawa niech jezdzi jak chce więc jego sprawa

Cały artykuł jest śmieszny

przez **Piankowy Marynarzyk** » 26/8/2009, 00:13

Ja nie widze nic smiesznego w tym artykule

jedynie komentarze jakis glowonogow...

przez **deyna** » 26/8/2009, 00:17

Nic tam śmiesznego raczej nie ma. Ale co prawda to prawda paru narozrabia a dostają wszyscy

.

przez **Demotywatrrro** » 26/8/2009, 01:08

Gówno mnie to obchodzi, że te mendy puszkarze chcą spać, a ja chcę spokojnie jechać bez ciągłego strachu, że mi ktoś wyjedzie.

dobranoc...

przez **Bystry** » 26/8/2009, 07:05

Demotywatrrro napisał(a):g.... mnie to obchodzi, że te mendy puszkarze chcą spać, a ja chcę spokojnie jechać bez ciągłego strachu, że mi ktoś wyjedzie.

dobranoc...

1 raz się z Tobą zgodzę

wieczorem bądź w nocy jest minimalny ruch więc wtedy można poszaleć

przez **falconiforme** » 26/8/2009, 07:17

Demotywatrrro , wśród tych puszkarzy są też śpiący motocykliści. W Toruniu słychać wieczorem te wybebeszone wydechy z odległości kilku/kilkunastu skrzyżowań.
Jakim trzeba być idiotą by nie dawać spać kilku tysiącom ludzi jednym motocyklem??
Do 22.00 można się wyszaleć, a potem spróbuj spać z zamkniętym oknem w takie upały.

Wybebeszone wydechy ani nie robią efektu Turbo w motocyklu ani nie brzmią. Produkują tylko decybele.
Stanie za takim motocyklem to kara.

Bystry napisał(a):
Demotywatrrro napisał(a):g.... mnie to obchodzi, że te mendy puszkarze chcą spać, a ja chcę spokojnie jechać bez ciągłego strachu, że mi ktoś wyjedzie.

dobranoc...

1 raz się z Tobą zgodzę wieczorem bądź w nocy jest minimalny ruch więc wtedy można poszaleć

A tak właśnie zachowują się typowi puszkarze. Mają tylko swoje podstawowe instynkty zachowawcze, wszystko po najmniejszej linii oporu. Zero tolerancji, zero myślenia, człowiekiem jestem tylko z nazwy.

przez **Leitho** » 26/8/2009, 07:20

Mam ich w dupie, ale to ze mnie przejedzie z nienawisci to juz mam gdzie...
Gratuluje podejscia

przez **Dandi93** » 26/8/2009, 07:25

Ale można wyjechać za miasto, bo jednak taki supersport z wyprutym tłumikiem to nie jest radość dla ucha o np 3 w nocy. A żeby poszaleć to możesz pojechać na tor, czy na lotnisko. Ogólnie zawsze tak było że przez takich ludzi, jest szargana reputacja wszystkich motocyklistów

przez **leff** » 26/8/2009, 07:29

Demotywatrrro napisał(a):g.... mnie to obchodzi, że te mendy puszkarze chcą spać, a ja chcę spokojnie jechać bez ciągłego strachu, że mi ktoś wyjedzie.

dobranoc...

i dlatego takich jak Ty powinno sie separowac od spoleczenstwa ....... wiesz chociaz co to jest menda?

przez **MadboY** » 26/8/2009, 08:25

ms407 napisał(a): nie widziałem nigdy gówniarzy - odpierdalaczy na he he R1 w koszulkach .

Wychodzisz czasem na ulice? Takich kozakow jest mnowstwo. Ja w pelni popieram Lovtze. Zauwazcie ze tam nie ma nic przeciwko jezdzie w nocy i trenowaniu techniki jazdy korzystajac z malej gestosci ruchu. Jest tylko sugestia, aby nie napierdalac do odciny bez tlumikow w srodku nocy..

Chociaz osobiscie mi to nie przeszkadza jak slysze "yyyyy, Yyyyyyyyy, YYYYYYYYYYYYYY!" - ale jestem w stanie zrozumiec innych ludzi, ktorym to niekoniecznie przypada do gustu.

przez **Fy_Sz** » 26/8/2009, 08:27

troche w tym racji jest...sam niekiedy spie z otwartym oknem i nie jest to fajne gdy sie zasnąć próbuje a pod twoim oknem jakiś gosc żyłuje swoje R1 do odciecia;-{ ale z drugiej strony prawo tego nie zabrania i każdy ma prawo robic co chce.....

przez SQ » 26/8/2009, 08:28

mi się wydaje, że motocykle zrobiły się na tyle popularne, że już nie można traktować motocyklistów jako jednej grupy.

to, że ktoś jeździ autem do pracy nie stawia go w jednym rzędzie z fanem ścigania na 1/4, który swoje hobby też chętnie kontempluje w późnych godzinach nocnych.

przez **patryk83** » 26/8/2009, 08:47

Ja mieszkam na osiedlu gdzie nawet asfaltu nie ma bo kanalizacje mi robią więc nie mam problemów z motocyklistami ale mam psa malamuta(takie większy husky) i skur... mam czasami ochotę zakopać na ogródku żywcem jak ja sobie śpię a on zaczyna wyć do księżyca i tak potrafi od 23-7 rano :/
Pamiętam jak kiedyś o 2 w nocy ktoś dzwoni do drzwi no to zszedłem na dół otworzyłem a tam zaspany sąsiad z prośba żebym coś z psem zrobił ;p

Żeby nie odejść za daleko od tamtu to ja się nie dziwię, że ludzie chcą spać. Po 22 panuje cisza nocna i wszelkie takie ganianie z wyprutym wydechem powinno być surowo karane. Tylko szkoda, że ITD pracuje w dzień a w nocy to co taki policjant może zrobić jak nawet sprzętu do pomiaru hałasu nie ma...

przez **Trener** » 26/8/2009, 08:52

No właśnie . Są psy które głośno szczekają , auta z przerobionymi wydechami lub głośną muzyką . Wszystkim się nie dogodzi . Ale do ch.... prawo nie zabrania jazdy po nocach . Mi tiry przeszkadzają bo latem jak mam otwarte drzwi na ogród to TV mi zagłuszają i co mam zażalenie pisać czy strzelać do nich ? Zawsze komuś coś bedzie przeszkadzało .

przez **analogsik** » 26/8/2009, 08:57

Szczerze mówiąc, to podpisuje się pod apelem. U mnie też, mimo nienajwiększego miasta (około 100 tyś) często po nocach trzeba wysłuchiwać bardzo głośnych motocykli. Zastanawiam się jak oni przechodzą przeglądy?

przez **falconiforme** » 26/8/2009, 09:10

Ale tu nie chodzi o prawo. Prawo nie jest wyznacznikiem ludzkości. Zobaczcie co się dzieje w Malezji czy innych państwach gdzie kobieta za picie piwa zostanie wychłostana.

Chodzi o to by człowiek człowieka zrozumiał.
Chodzi o to by człowiek miał własny rozum i by widział dalej niż kawał kiełbasy.

Dekiel bez tłumika nie rozumie że ktoś chce się wyspać.
A potem dekiel w samochodzie nie rozumie że lepiej nie zajeżdżać motocyklowi drogi, że środkiem można, że lepiej jak motocykliści pchają się na czerwonym na początek. W końcu powoduje to zmniejszenie korków.

Taki tekst
"Przejechało obok mnie 10 świrów"
czy taki tekst:
"Przejechało obok mnie 10 motocyklistów. Dobrze, bo w innym wypadku np. miałbym przed sobą 10 samochodów"

przez **TroyaN1984** » 26/8/2009, 09:11

analogsik napisał(a):Szczerze mówiąc, to podpisuje się pod apelem. U mnie też, mimo nienajwiększego miasta (około 100 tyś) często po nocach trzeba wysłuchiwać bardzo głośnych motocykli. Zastanawiam się jak oni przechodzą przeglądy?

a od kiedy to się motorem jezdzi na przegląd?? ja zawsze mkne tylko z dowodem

przez SQ » 26/8/2009, 09:12

zgadza się
dajmy żyć innym, a odwdzięczą się tym samym

przez SQ » 26/8/2009, 09:13

TroyaN1984 napisał(a):
analogsik napisał(a):Szczerze mówiąc, to podpisuje się pod apelem. U mnie też, mimo nienajwiększego miasta (około 100 tyś) często po nocach trzeba wysłuchiwać bardzo głośnych motocykli. Zastanawiam się jak oni przechodzą przeglądy?

a od kiedy to się motorem jezdzi na przegląd?? ja zawsze mkne tylko z dowodem

faktycznie motorem się nie jeżdzi. jednak motocyklem zawsze

przez **analogsik** » 26/8/2009, 09:17

TroyaN1984 napisał(a):
analogsik napisał(a):Szczerze mówiąc, to podpisuje się pod apelem. U mnie też, mimo nienajwiększego miasta (około 100 tyś) często po nocach trzeba wysłuchiwać bardzo głośnych motocykli. Zastanawiam się jak oni przechodzą przeglądy?

a od kiedy to się motorem jezdzi na przegląd?? ja zawsze mkne tylko z dowodem

Tego też nie mogę pojąć. Samochodem też nie korzystasz z przeglądu tylko lecisz z samym dowodem? Tu chodzi chyba o wasze bezpieczeństwo. No może że sam jesteś w stanie sobie sprawdzić wszystko w garażu bez sprzętu, który jest w stacji kontroli pojazdów?

Przy okazji przypominam, że jest to łamanie prawa i przez Ciebie i przez diagnostę.

Scigacz.pl

Śmieszny artykuł

Śmieszny artykuł

Re: Śmieszny artykuł

Kto przegląda forum