[skutery] Zipp Shock
Mam do sprzedania zipp shock. Wszystkie informacje pod linkiem :<a href="http://allegro.pl/show_item.php?item=2321682287" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://allegro.pl/show_item.php?item=2321682287</a>
w razie pytan pisac na gadu : 7382651<br><hr>Zielin
w razie pytan pisac na gadu : 7382651<br><hr>Zielin
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
chyba z przepaści <br><hr>elfKomentatorzy napisał(a):Siema, mam ten motor od dwuch miesiecy ;p i bardzo mi sie podoba. Musicie zdawac sobie z tego sprawe ze ten motor ma 50cm* i nie mozecie mu tak cisnac bo to najsłapsza grupa motorów o takich pojemnosciach to i tak dobrze ze on tyle wyciska ( 70 km ) gdy na pierwszym przegladzie pan sciagna mi blokady dla sprawdzenia i przymatował licnuk 130 km motor jechał prawie 120km to tak jak motocykle 125 ;p <br><hr>Maniek<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
lubię to<br><hr>GośkaKomentatorzy napisał(a):Siema, mam ten motor od dwuch miesiecy ;p i bardzo mi sie podoba. Musicie zdawac sobie z tego sprawe ze ten motor ma 50cm* i nie mozecie mu tak cisnac bo to najsłapsza grupa motorów o takich pojemnosciach to i tak dobrze ze on tyle wyciska ( 70 km ) gdy na pierwszym przegladzie pan sciagna mi blokady dla sprawdzenia i przymatował licnuk 130 km motor jechał prawie 120km to tak jak motocykle 125 ;p <br><hr>Maniek<br>Komentatorzy napisał(a):chyba z przepaści <br><hr>elf<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Witam serdecznie. Może ktoś z użytkowników Zippa Schock mi pomoże?
Mam ten motor od niedawna, ale mam z nim problem. Na początku rusza normalnie, ale po przejechaniu kilku kilometrów, jak chcę ruszyć np. z pod świateł, to po wrzuceniu na jedynkę gaśnie. Albo traci moc, albo szarpie. Potem też słabiej odpala z kopa.
Wczoraj był w serwisie i był czyszczony gaźnik i regulowany, ale to nic nie dało. Mógłbym to zwalić na tropikalną pogodę, ale tak też się działo wieczorem, kiedy było chłodno.
Czy ja nie umiem ruszać? Jak się powinno ruszać? Jak wrzucać pierwszy bieg i ile dodawać gazu? Czy dodawać jak jeszcze nie puściłem całkowicie sprzęgła?
Wiem, ze ten motor ma kranik do paliwa w gaźniku, a gaźnik nie ma jakiegoś filtra do ruszania i zmiany biegów. Czyli najprymitywniejsza konstrukcja.
A moze on nie jest w stanie bez odpoczynku przejechać więcej jak 10 km?
Jak już ruszę, to jadę bez najmniejszych problemów, tylko ciągle mi zdycha na skrzyżowaniach, jak staję i chcę z luzu wrzucić jedynkę. Już mnie to irytuje, bo muszę zaraz złazić na chodnik z każdego skrzyżowania. Poradźcie coś. To mój pierwszy motor i nie mam o tym pojęcia.
Generalnie jest na dotarciu, ma przejechane około 30 km. Dziś dojechałem nim z Serwisu w Rembertowie na Targówek - około 9 km. i zaczął zdychać. Na N chodzi, a po wrzuceniu jedynki gaśnie. Odebrałem go właśnie z przeglądu. Ma benzynę E98, więc nawet jak chrzczona, to powinna dawać radę (BP) i mam nowy olej oraz wyczyszczony gaźnik.
Zauważyłem także, że po takiej jeździe trochę mu słabną czasem obroty na N i też zdarza mu się przygasać, ale rzadko, więc tym się lepiej nie sugerować. Jutro jeszcze spróbuję na zimno nim pojechać, a jak się rozgrzeje i nie będzie chciał odpalać, to podkręcę mu śrubą obroty na N.
Czy wy też na początku mieliście takie problemy z ruszaniem?
Mam ten motor od niedawna, ale mam z nim problem. Na początku rusza normalnie, ale po przejechaniu kilku kilometrów, jak chcę ruszyć np. z pod świateł, to po wrzuceniu na jedynkę gaśnie. Albo traci moc, albo szarpie. Potem też słabiej odpala z kopa.
Wczoraj był w serwisie i był czyszczony gaźnik i regulowany, ale to nic nie dało. Mógłbym to zwalić na tropikalną pogodę, ale tak też się działo wieczorem, kiedy było chłodno.
Czy ja nie umiem ruszać? Jak się powinno ruszać? Jak wrzucać pierwszy bieg i ile dodawać gazu? Czy dodawać jak jeszcze nie puściłem całkowicie sprzęgła?
Wiem, ze ten motor ma kranik do paliwa w gaźniku, a gaźnik nie ma jakiegoś filtra do ruszania i zmiany biegów. Czyli najprymitywniejsza konstrukcja.
A moze on nie jest w stanie bez odpoczynku przejechać więcej jak 10 km?
Jak już ruszę, to jadę bez najmniejszych problemów, tylko ciągle mi zdycha na skrzyżowaniach, jak staję i chcę z luzu wrzucić jedynkę. Już mnie to irytuje, bo muszę zaraz złazić na chodnik z każdego skrzyżowania. Poradźcie coś. To mój pierwszy motor i nie mam o tym pojęcia.

Generalnie jest na dotarciu, ma przejechane około 30 km. Dziś dojechałem nim z Serwisu w Rembertowie na Targówek - około 9 km. i zaczął zdychać. Na N chodzi, a po wrzuceniu jedynki gaśnie. Odebrałem go właśnie z przeglądu. Ma benzynę E98, więc nawet jak chrzczona, to powinna dawać radę (BP) i mam nowy olej oraz wyczyszczony gaźnik.
Zauważyłem także, że po takiej jeździe trochę mu słabną czasem obroty na N i też zdarza mu się przygasać, ale rzadko, więc tym się lepiej nie sugerować. Jutro jeszcze spróbuję na zimno nim pojechać, a jak się rozgrzeje i nie będzie chciał odpalać, to podkręcę mu śrubą obroty na N.
Czy wy też na początku mieliście takie problemy z ruszaniem?
Robert Azja
- robertazja
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 3/7/2012, 21:21
- Lokalizacja: Warszawa
Witam serdecznie. Może ktoś z użytkowników Zippa Schock mi pomoże?
Mam ten motor od niedawna, ale mam z nim problem. Na początku rusza normalnie, ale po przejechaniu kilku kilometrów, jak chcę ruszyć np. z pod świateł, to po wrzuceniu na jedynkę gaśnie. Albo traci moc, albo szarpie. Potem też słabiej odpala z kopa.
Wczoraj był w serwisie i był czyszczony gaźnik i regulowany, ale to nic nie dało. Mógłbym to zwalić na tropikalną pogodę, ale tak też się działo wieczorem, kiedy było chłodno.
Czy ja nie umiem ruszać? Jak się powinno ruszać? Jak wrzucać pierwszy bieg i ile dodawać gazu? Czy dodawać jak jeszcze nie puściłem całkowicie sprzęgła?
Wiem, ze ten motor ma kranik do paliwa w gaźniku, a gaźnik nie ma jakiegoś filtra do ruszania i zmiany biegów. Czyli najprymitywniejsza konstrukcja.
A moze on nie jest w stanie bez odpoczynku przejechać więcej jak 10 km?
Jak już ruszę, to jadę bez najmniejszych problemów, tylko ciągle mi zdycha na skrzyżowaniach, jak staję i chcę z luzu wrzucić jedynkę. Już mnie to irytuje, bo muszę zaraz złazić na chodnik z każdego skrzyżowania. Poradźcie coś. To mój pierwszy motor i nie mam o tym pojęcia.
Generalnie jest na dotarciu, ma przejechane około 30 km. Dziś dojechałem nim z Serwisu w Rembertowie na Targówek - około 9 km. i zaczął zdychać. Na N chodzi, a po wrzuceniu jedynki gaśnie. Odebrałem go właśnie z przeglądu. Ma benzynę E98, więc nawet jak chrzczona, to powinna dawać radę (BP) i mam nowy olej oraz wyczyszczony gaźnik.
Zauważyłem także, że po takiej jeździe trochę mu słabną czasem obroty na N i też zdarza mu się przygasać, ale rzadko, więc tym się lepiej nie sugerować. Jutro jeszcze spróbuję na zimno nim pojechać, a jak się rozgrzeje i nie będzie chciał odpalać, to podkręcę mu śrubą obroty na N.
Czy wy też na początku mieliście takie problemy z ruszaniem?<br><hr>robertazja
Mam ten motor od niedawna, ale mam z nim problem. Na początku rusza normalnie, ale po przejechaniu kilku kilometrów, jak chcę ruszyć np. z pod świateł, to po wrzuceniu na jedynkę gaśnie. Albo traci moc, albo szarpie. Potem też słabiej odpala z kopa.
Wczoraj był w serwisie i był czyszczony gaźnik i regulowany, ale to nic nie dało. Mógłbym to zwalić na tropikalną pogodę, ale tak też się działo wieczorem, kiedy było chłodno.
Czy ja nie umiem ruszać? Jak się powinno ruszać? Jak wrzucać pierwszy bieg i ile dodawać gazu? Czy dodawać jak jeszcze nie puściłem całkowicie sprzęgła?
Wiem, ze ten motor ma kranik do paliwa w gaźniku, a gaźnik nie ma jakiegoś filtra do ruszania i zmiany biegów. Czyli najprymitywniejsza konstrukcja.
A moze on nie jest w stanie bez odpoczynku przejechać więcej jak 10 km?
Jak już ruszę, to jadę bez najmniejszych problemów, tylko ciągle mi zdycha na skrzyżowaniach, jak staję i chcę z luzu wrzucić jedynkę. Już mnie to irytuje, bo muszę zaraz złazić na chodnik z każdego skrzyżowania. Poradźcie coś. To mój pierwszy motor i nie mam o tym pojęcia.

Generalnie jest na dotarciu, ma przejechane około 30 km. Dziś dojechałem nim z Serwisu w Rembertowie na Targówek - około 9 km. i zaczął zdychać. Na N chodzi, a po wrzuceniu jedynki gaśnie. Odebrałem go właśnie z przeglądu. Ma benzynę E98, więc nawet jak chrzczona, to powinna dawać radę (BP) i mam nowy olej oraz wyczyszczony gaźnik.
Zauważyłem także, że po takiej jeździe trochę mu słabną czasem obroty na N i też zdarza mu się przygasać, ale rzadko, więc tym się lepiej nie sugerować. Jutro jeszcze spróbuję na zimno nim pojechać, a jak się rozgrzeje i nie będzie chciał odpalać, to podkręcę mu śrubą obroty na N.
Czy wy też na początku mieliście takie problemy z ruszaniem?<br><hr>robertazja
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeżeli masz problemy z ruszaniem i jeszcze sie nie nauczyles, to jak ruszasz z miejsca sprobuj sie najpierw noga odepchnac, wtedy Ci bedzie latwiej i motor Ci nie powinien zgasnąć. na poczatku kazdy mial problemy z ruszaniem wiec nie musisz sie martwic, nauczysz sie. a jak na skrzyzowaniu Ci gasnie przy zwyklej zmianie biegu... no to nie wiem, moze nie dociskasz do konca sprzęgła. gazu nie boj sie dodac wiecej, lepiej zeby Cie troche szarpnal niz zeby zgasł na środku, a z czasem i tak go wyczujesz. Śrubkę od obrotów też wlasnie mozesz podkrecic, to tez moze Ci dac troche.<br><hr>slawioKomentatorzy napisał(a):Witam serdecznie. Może ktoś z użytkowników Zippa Schock mi pomoże?
Mam ten motor od niedawna, ale mam z nim problem. Na początku rusza normalnie, ale po przejechaniu kilku kilometrów, jak chcę ruszyć np. z pod świateł, to po wrzuceniu na jedynkę gaśnie. Albo traci moc, albo szarpie. Potem też słabiej odpala z kopa.
Wczoraj był w serwisie i był czyszczony gaźnik i regulowany, ale to nic nie dało. Mógłbym to zwalić na tropikalną pogodę, ale tak też się działo wieczorem, kiedy było chłodno.
Czy ja nie umiem ruszać? Jak się powinno ruszać? Jak wrzucać pierwszy bieg i ile dodawać gazu? Czy dodawać jak jeszcze nie puściłem całkowicie sprzęgła?
Wiem, ze ten motor ma kranik do paliwa w gaźniku, a gaźnik nie ma jakiegoś filtra do ruszania i zmiany biegów. Czyli najprymitywniejsza konstrukcja.
A moze on nie jest w stanie bez odpoczynku przejechać więcej jak 10 km?
Jak już ruszę, to jadę bez najmniejszych problemów, tylko ciągle mi zdycha na skrzyżowaniach, jak staję i chcę z luzu wrzucić jedynkę. Już mnie to irytuje, bo muszę zaraz złazić na chodnik z każdego skrzyżowania. Poradźcie coś. To mój pierwszy motor i nie mam o tym pojęcia.![]()
Generalnie jest na dotarciu, ma przejechane około 30 km. Dziś dojechałem nim z Serwisu w Rembertowie na Targówek - około 9 km. i zaczął zdychać. Na N chodzi, a po wrzuceniu jedynki gaśnie. Odebrałem go właśnie z przeglądu. Ma benzynę E98, więc nawet jak chrzczona, to powinna dawać radę (BP) i mam nowy olej oraz wyczyszczony gaźnik.
Zauważyłem także, że po takiej jeździe trochę mu słabną czasem obroty na N i też zdarza mu się przygasać, ale rzadko, więc tym się lepiej nie sugerować. Jutro jeszcze spróbuję na zimno nim pojechać, a jak się rozgrzeje i nie będzie chciał odpalać, to podkręcę mu śrubą obroty na N.
Czy wy też na początku mieliście takie problemy z ruszaniem?<br><hr>robertazja<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dzięki. Już się nauczyłem. Albo dawałem za mało gazu i gasł, albo dawałem wystarczająco gazu, ale za szybko puszczałem sprzęgło, wtedy szarpnął i gasł. Już dobrze opanowałem ruszanie - daję odpowiednio wysokie obroty i powoli puszczam sprzęgło. Wtedy mi się nie udawało bo puszczałem szybko sprzęgło, tak jak się to robi na wyższych biegach w czasie jazdy.Komentatorzy napisał(a):Witam serdecznie. Może ktoś z użytkowników Zippa Schock mi pomoże?
Mam ten motor od niedawna, ale mam z nim problem. Na początku rusza normalnie, ale po przejechaniu kilku kilometrów, jak chcę ruszyć np. z pod świateł, to po wrzuceniu na jedynkę gaśnie. Albo traci moc, albo szarpie. Potem też słabiej odpala z kopa.
Wczoraj był w serwisie i był czyszczony gaźnik i regulowany, ale to nic nie dało. Mógłbym to zwalić na tropikalną pogodę, ale tak też się działo wieczorem, kiedy było chłodno.
Czy ja nie umiem ruszać? Jak się powinno ruszać? Jak wrzucać pierwszy bieg i ile dodawać gazu? Czy dodawać jak jeszcze nie puściłem całkowicie sprzęgła?
Wiem, ze ten motor ma kranik do paliwa w gaźniku, a gaźnik nie ma jakiegoś filtra do ruszania i zmiany biegów. Czyli najprymitywniejsza konstrukcja.
A moze on nie jest w stanie bez odpoczynku przejechać więcej jak 10 km?
Jak już ruszę, to jadę bez najmniejszych problemów, tylko ciągle mi zdycha na skrzyżowaniach, jak staję i chcę z luzu wrzucić jedynkę. Już mnie to irytuje, bo muszę zaraz złazić na chodnik z każdego skrzyżowania. Poradźcie coś. To mój pierwszy motor i nie mam o tym pojęcia.![]()
Generalnie jest na dotarciu, ma przejechane około 30 km. Dziś dojechałem nim z Serwisu w Rembertowie na Targówek - około 9 km. i zaczął zdychać. Na N chodzi, a po wrzuceniu jedynki gaśnie. Odebrałem go właśnie z przeglądu. Ma benzynę E98, więc nawet jak chrzczona, to powinna dawać radę (BP) i mam nowy olej oraz wyczyszczony gaźnik.
Zauważyłem także, że po takiej jeździe trochę mu słabną czasem obroty na N i też zdarza mu się przygasać, ale rzadko, więc tym się lepiej nie sugerować. Jutro jeszcze spróbuję na zimno nim pojechać, a jak się rozgrzeje i nie będzie chciał odpalać, to podkręcę mu śrubą obroty na N.
Czy wy też na początku mieliście takie problemy z ruszaniem?<br><hr>robertazja<br>Komentatorzy napisał(a):Jeżeli masz problemy z ruszaniem i jeszcze sie nie nauczyles, to jak ruszasz z miejsca sprobuj sie najpierw noga odepchnac, wtedy Ci bedzie latwiej i motor Ci nie powinien zgasnąć. na poczatku kazdy mial problemy z ruszaniem wiec nie musisz sie martwic, nauczysz sie. a jak na skrzyzowaniu Ci gasnie przy zwyklej zmianie biegu... no to nie wiem, moze nie dociskasz do konca sprzęgła. gazu nie boj sie dodac wiecej, lepiej zeby Cie troche szarpnal niz zeby zgasł na środku, a z czasem i tak go wyczujesz. Śrubkę od obrotów też wlasnie mozesz podkrecic, to tez moze Ci dac troche.<br><hr>slawio<br>
Wreszcie jazda jest prawdziwą przyjemnością

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja też od nie dawna jestem użytkownikiem tego modelu i nie miałem takiego problemu .Komentatorzy napisał(a):Witam serdecznie. Może ktoś z użytkowników Zippa Schock mi pomoże?
Mam ten motor od niedawna, ale mam z nim problem. Na początku rusza normalnie, ale po przejechaniu kilku kilometrów, jak chcę ruszyć np. z pod świateł, to po wrzuceniu na jedynkę gaśnie. Albo traci moc, albo szarpie. Potem też słabiej odpala z kopa.
Wczoraj był w serwisie i był czyszczony gaźnik i regulowany, ale to nic nie dało. Mógłbym to zwalić na tropikalną pogodę, ale tak też się działo wieczorem, kiedy było chłodno.
Czy ja nie umiem ruszać? Jak się powinno ruszać? Jak wrzucać pierwszy bieg i ile dodawać gazu? Czy dodawać jak jeszcze nie puściłem całkowicie sprzęgła?
Wiem, ze ten motor ma kranik do paliwa w gaźniku, a gaźnik nie ma jakiegoś filtra do ruszania i zmiany biegów. Czyli najprymitywniejsza konstrukcja.
A moze on nie jest w stanie bez odpoczynku przejechać więcej jak 10 km?
Jak już ruszę, to jadę bez najmniejszych problemów, tylko ciągle mi zdycha na skrzyżowaniach, jak staję i chcę z luzu wrzucić jedynkę. Już mnie to irytuje, bo muszę zaraz złazić na chodnik z każdego skrzyżowania. Poradźcie coś. To mój pierwszy motor i nie mam o tym pojęcia.![]()
Generalnie jest na dotarciu, ma przejechane około 30 km. Dziś dojechałem nim z Serwisu w Rembertowie na Targówek - około 9 km. i zaczął zdychać. Na N chodzi, a po wrzuceniu jedynki gaśnie. Odebrałem go właśnie z przeglądu. Ma benzynę E98, więc nawet jak chrzczona, to powinna dawać radę (BP) i mam nowy olej oraz wyczyszczony gaźnik.
Zauważyłem także, że po takiej jeździe trochę mu słabną czasem obroty na N i też zdarza mu się przygasać, ale rzadko, więc tym się lepiej nie sugerować. Jutro jeszcze spróbuję na zimno nim pojechać, a jak się rozgrzeje i nie będzie chciał odpalać, to podkręcę mu śrubą obroty na N.
Czy wy też na początku mieliście takie problemy z ruszaniem?<br><hr>robertazja<br>Komentatorzy napisał(a):Jeżeli masz problemy z ruszaniem i jeszcze sie nie nauczyles, to jak ruszasz z miejsca sprobuj sie najpierw noga odepchnac, wtedy Ci bedzie latwiej i motor Ci nie powinien zgasnąć. na poczatku kazdy mial problemy z ruszaniem wiec nie musisz sie martwic, nauczysz sie. a jak na skrzyzowaniu Ci gasnie przy zwyklej zmianie biegu... no to nie wiem, moze nie dociskasz do konca sprzęgła. gazu nie boj sie dodac wiecej, lepiej zeby Cie troche szarpnal niz zeby zgasł na środku, a z czasem i tak go wyczujesz. Śrubkę od obrotów też wlasnie mozesz podkrecic, to tez moze Ci dac troche.<br><hr>slawio<br>Komentatorzy napisał(a):Dzięki. Już się nauczyłem. Albo dawałem za mało gazu i gasł, albo dawałem wystarczająco gazu, ale za szybko puszczałem sprzęgło, wtedy szarpnął i gasł. Już dobrze opanowałem ruszanie - daję odpowiednio wysokie obroty i powoli puszczam sprzęgło. Wtedy mi się nie udawało bo puszczałem szybko sprzęgło, tak jak się to robi na wyższych biegach w czasie jazdy.
Wreszcie jazda jest prawdziwą przyjemnością<br><hr>eobertazja<br>
<br><hr>kolokox
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
witam moze ktos pomoze mam zipp shock z silnikiem 110 cm do tej pory było wszystko ok bez zadnych problemów miesiąc temu był czyszczony gaznik i regulowany opdala dobrze ładnie cyka lecz jak jade i rozpedze sie do 70 to robi tak jakby niedostawał paliwa czy cos a przedtem było dobrze wczoraj wymieniałem olej na 10w50 syntetyk bo tylko taki mieli w sklepie gażnik jest od seryjnej 50 cm3 co może byc proszę o pomoc duże piwo z mojej strony. Emil<br><hr>emil
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wymień świece.<br><hr>GośkaKomentatorzy napisał(a):witam moze ktos pomoze mam zipp shock z silnikiem 110 cm do tej pory było wszystko ok bez zadnych problemów miesiąc temu był czyszczony gaznik i regulowany opdala dobrze ładnie cyka lecz jak jade i rozpedze sie do 70 to robi tak jakby niedostawał paliwa czy cos a przedtem było dobrze wczoraj wymieniałem olej na 10w50 syntetyk bo tylko taki mieli w sklepie gażnik jest od seryjnej 50 cm3 co może byc proszę o pomoc duże piwo z mojej strony. Emil<br><hr>emil<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
witam mam na sprzedaż fajny motorek którym jest zipp shock 110 cm motorek mam juz ponad 3 lata wiadomo cos tam się psóło ale zawsze zostało to naprawione w serwisie zrobiony tuning wizualny podswietlenie tylnego koła listwą ledową niebieskie postojówki i ledowe migacze strzałki z tyłu podswietlana tablica na niebiesko nowy akumulator orginalny bosch 9A za którego dałem 145 zł wsadzona przedna zębatka 17 z z tyłu 37 zebów shock ma mniejszą moc lecz nie dużo bez problemów staje na koło v max jaki nim osiągnełem na prostej drodze bez dziur to 127 km h do 80 km zajeło mi 11 sekund zainteresowanych zapraszam do kupna moje gg 39763857<br><hr>emil shock
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
oryginalny silnik zipowski 50 cc modul od silnika 110 cc automata do tego kolanko od 110 jak i gaznik + filtr powietrza stozkowy skrzynia 0-1-2-3-4 vmax na oryginalnych zebatkach to 90-95 km/h planowane przeróbki wymiana zebatek na troche wieksze mianowicie na walku zdawczym a jak nie silnik 125 cc tyle ze trzeba na takie cos powzmacniac mocowanie silnika bo przy takiej mocy uchwyty tego niewytrzymaja i mozemy czasem zgubic silnik slabe uchwyty beda tez wywolywac wieksze wibracje przez co plastiki beta nam brzeczec ;p <br><hr>DEXXKomentatorzy napisał(a):ja mam to maszynke pół roku. mam zrobioną przekładke na 72cm3 wymienione zebatki oraz modół. mam zrrobione 2000 tyś kiloetrów i nigdy nie uwierze ze ta maszynka rozpędzi sie do 130 km/h ja jade maks 92 z gps sprawdzane;)<br><hr>wilu<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam problem! Mój zipp shock ma bardzo niskie obroty kiedy się nie dotyka manetki, że po prostu gaśnie. Jak podkręcić minimalne obroty silnika?
- Zipp shock
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 29/7/2013, 10:11
- Lokalizacja: Wrocław
witam mam problem z zipp shock jest to seryjna 50 tka jak przygazuje mu na maxa to strzela z gaźnika takie przerwy i raz jedzie 55 a raz 75,89 km,h jak zimny to pali ładnie bez gazu jak rozgrzany to trzeba mu dac gazu zeby odpalił rozrząd jest dobrze ustawiony co to moze byc<br><hr>emil
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Witam jak ja swojemu zippkowi na obwodnicy pocisne to ze lekko120 leci bo wskazówka od prędkości obróci sie do aż po za połowe wskaźnika paliwa<br><hr>kubaKomentatorzy napisał(a):witam mam zippa shocka odblokowanego
a dokładnie blokade ma tylko jedna bo zablokowany jest MODUŁ ZAPŁONOWY
trzeba kupic tylko modul odblokowany i po sprawie a ja kupilem modul zapłonowy do KINROAD SPRINTER XT 50 i SHOCK sprawuje sie swietnie
na prostej wyciagnie ok 75 km/h
<br><hr>Adamus<br>Komentatorzy napisał(a):i jak po odlblokowaniu ? jest zrywniejszy ? i ile jedzie najwięcej na płaskim terenie ?<br><hr>sokolll<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości