Zobacz wątek - KU PRZESTRODZE!
Advertisement
NAS Analytics TAG

KU PRZESTRODZE!

Jak nauczyć się wheelie? stoppie?
Czy zmieniać biegi ze sprzęgłem czy bez?
_________

Postprzez cichy » 24/3/2009, 13:37

MadboY napisał(a):Z reszta, co mnie podpuszczasz :)


A tak z ciekawości :twisted:
Avatar użytkownika
cichy
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1550
Dołączył(a): 8/9/2005, 16:17
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki


Postprzez grzybek124 » 26/3/2009, 17:00

Dużo mówicie o 18-latkach na sportowych litrach i o tym, że to dawcy. W 99% jest to niestety racja. Jestem za tym, żeby wprowadzić w Polsce system na wzór np. Niemieckiego. To by dużo pomogło ale niestety u nas w Polsce wiele rzeczy leży. Z większości wypowiedzi na forum na temat młodych motocyklistów można wywnioskować, że nie mają oni żadnych umiejętności. I tu się pojawia problem nauki jazdy u nas w kraju. Czego taki młody człowiek tam się uczy?? Ja jeździłem już wcześniej jakimiś tz. wiejskimi sprzętami kaskaderskimi i na kursie nie nauczyli mnie niczego. Mówili, żebym hamował tylko tylnim hamulcem, ponieważ jak zahamuję przednim, to mogę wypaść przez kierownice :/. Uczyłem się jeździć w kasku za 200zł, którego na skuter bym nie założył (na skuter wiadomo, też musi być w miarę porządny). Nikt tam nawet nie poruszył tematu odzieży motocyklowej a o technice jazdy można w ogóle zapomnieć. Skoro umiałem ruszyć a nawet zakręcać, to wszystko było w porządku. O przeciwskręcie to myślę, że instruktor nawet nie słyszał. Po takim kursie powiedzą Ci, że bardzo dobrze jeździsz i nawet można zdać egzamin za pierwszym razem. Taki młody człowiek kupi sobie np. jakąś 600ccm ponieważ dobrze jeździ. Odzież motocyklowa. Oczywiście, że jest. Ciepła kurtka, ponieważ tak powiedzieli na kursie, że trzeba się ciepło ubrać i tyle. Później wyjeżdża taki z przekonaniem, że wszystko jest ok. Nie kupił dużego motocykla ponieważ ma tylko 80KM, jest ciepło ubrany a moto ubezpieczone. Więc trzeba się zastanowić czy to tylko wina tych młodych. Trzeba by było wziąć się porządnie za szkoły nauki jazdy.Na szczęście są jeszcze strony i fora takie jak ścigacz.pl gdzie ten młody zapaleniec dowiaduje się, że T-shirt to pomysł do bani i zostanie od razu wyśmiany przez resztę motocyklistów. Bardziej doświadczeni powiedzą o czymś takim jak przeciwskręt i o tym, że to jednak przednim się hamuje, a tylni jeśli już to jedynie pomaga. Nie zapomnijcie o tym jeśli następnym razem zobaczycie takiego młodego "dawcę". Może po prostu nie miał kto mu po wiedzieć. A tak szczerze to ile mamy dobrych stron ścigacz.pl i motogen ?? Ale ścigacz oczywiście rządzi:)!!!
Avatar użytkownika
grzybek124
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 19/3/2009, 23:05
Lokalizacja: wiocha


Postprzez abc » 26/3/2009, 19:34

grzybek124 napisał(a):Trzeba by było wziąć się porządnie za szkoły nauki jazdy.Na szczęście są jeszcze strony i fora takie jak ścigacz.pl gdzie ten młody zapaleniec dowiaduje się, że T-shirt to pomysł do bani i zostanie od razu wyśmiany przez resztę motocyklistów.

Czy ja wiem, czy to pomysl do bani? Zalezy jak i gdzie sie jezdzi. rowerzysci tez jezdza i bez kasku, w t-shirtach i nawet krotkich spodenkach (np. kolarze maja dodatkowo jeszcze gole kolana a predkosci tez sa rzedu 50-60 km/h). Latem bede tez jezdzil w koszulce i jeansach. Jak bedzie 25-30 stopni troche nie wyobrazam sobie jazdy na motocyklu w moich plastikowych spodniach. Prawda jest taka, ze jak chcesz komfortowo sobie latem pojezdzic, to normalny stroj i speed 70-90 km/h. To nie jest dobra pogoda na szalenstwa. W zeszlym sezonie przejezdzilem lato w sztruksach i OK. Oczywiscie, nie wariowalem.

Teraz jest najlepsza pogoda na szybka jazde. Jezdze w kurtce jak i spodniach motocyklowych. Nie ma komarow, muszek, chrabaszczy, jezdze czesto 100 km/h bez okularow i z otwarta szybka. Powietrze jest fajne i nic nie wpada do oczu. To sa miesiace na szybka jazde. Latem to motor raczej do powolnego przemieszczania sie. Nie wyobrazam sobie zebym latem w kurtce i tych plastikowych spodniach jezdzil. Teraz jest +5 stopni a nogi mam cale spocone. Latem to bylaby masakra.

Fakt - dobrze by miec na lato jakies ochraniacze na lokcie, kolana - same ochraniacze zakladane na jeansy + rekawiczki. Szukalem w necie i jednak niczego fajnego, za rozsadna cene nie widzialem.

No i koniec sezonu: koniec wrzesnia, pazdziernik i poczatek listopada - znowu kurtka, spodnie i mozna krecic na maksa :)

Jazda w T-shirtcie tez ma swoje plusy. Wtedy sie po prostu wolniej jezdzi. Ja przynajmniej tak mam. Teraz full komplet to i na liczniku sie 200 juz pokazalo,

PS.
No chyba, ze latem ktos w nocy podrozuje - chyba najlepsza pora na motocykl- to wtedy mozna komplecik zakladac
abc
Świeżak
 
Posty: 69
Dołączył(a): 11/11/2008, 20:58

Postprzez MadboY » 26/3/2009, 21:09

abc - nie wiem czy to taki dobry pomysl , jak to piszesz, 'jezdzic na maksa' gdy temperatury oscyluja miedzy 0 a 10C... Guma w ogole nie trzyma. Sprawdz po przejazdzce dlonia, ze bedzie co najwyzej letnia. No chyba ze mowa o palowaniu na prostej... ale nawet wtedy droga hamowania Ci sie z deka wydluzy.

Po za tym szlifowanie golym tylkiem przy 'tylko' 70-90km/h to nie wywrotka na rowerze.
Ostatnio edytowano 26/3/2009, 22:03 przez MadboY, łącznie edytowano 1 raz
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa

Postprzez emils » 26/3/2009, 21:37

grzybek-mysle, ze poruszyles bardzo wazny i dlugi jak rzeka temat. I powiem szczerze-ze jesli nie mialbym dostepu do tego forum ani do kolegow, ktorzy smigaja bylbym tym "lanserskim dawca", bo na kursie (nawet na skuter) niczego nie ucza.
osemka i podjazd pod gorke? Ma to sie nijak do jazdy na jednosladzie. Niczego to nie uczy...Nie trzeba nawet dobrze znac znakow, zeby zdac taki "egzamin".
Dlatego trzeba pomyslec o czyms takim, jak szerzeniu tego forum, lub po prostu jak ktos zobaczy takiego kolesia, to zamiast go wysmiewac niech sprobuje z nim pogadac i powiedziec mu, ze T-shirt to nie jest najlepsze ubranie na moto...
Podobno jestesmy rodzina, a rodzina sobie pomaga. Dlatego badzmy bardziej wyrozumiali na widok takich oto nieswiadomych dawcow (bo chyba tak mozna ich nazwac).
Dzieki scigaczowi wiem, ze 600 nie jest dla mnie dobry, jako pierwsze moto. Wiem, szacunek do manetki, ale to odrebny temat rzeka...
Ja nie czuje sie na silach zeby smigac 600 dlatego nie kupie takiego sprzeta.

p.s.
nie mowimy tutaj o bananowych dzieciach itp.
herbatkowy napisał(a):To wazne, motocykl to nie jest 100koni i plastiki, to cos wiecej. 100koni + plastiki staje sie motocyklem dopiero wtedy, gdy wsiadzie na niego zapalony i zakochany MŁODY CHŁOPAK, ktory z czasem staje sie motocyklista.
Avatar użytkownika
emils
Świeżak
 
Posty: 231
Dołączył(a): 13/3/2008, 22:01
Lokalizacja: masz taki motor?

Postprzez abc » 26/3/2009, 21:55

grzybek124 napisał(a):O przeciwskręcie to myślę, że instruktor nawet nie słyszał

Bo przy mniejszych pojemnosciach (lzejszych motorach) przeciwskret idzie nadrobic wykonujac go intuicyjnie lub pomagajac sobie kolanami. Wiadomo, ze nie zadziala to jak przeciwskret ale jakos zadziala. Wiem bo na prawku nikt mi o tym nie powiedzial i jakos skrecalem calkiem fajnie. O przeciwskrecie z forum sie dowiedzialem jak kupilem wlasny, ciezki motor.

Blad moim zdaniem, ze ustawodawca nie wymaga od osrodkow praw jazdy zeby mialy rozne motocykle. Bo skoro wydaja jedne prawojazdy obejmujace rozne typy maszyn na ktorych trzeba miec inne umiejetnosci, to wypadaloby, zeby kursant troche na takowych pojedzil.
Nawet 8 ostatnich godzin: 4 na jakims wielkim a'la harley, 4 na jakims ZZR czy Goldwing. Na placyku i na miescie.

Wtedy instruktor - zareczam - musialby wiedziec co to przeciwskret. A wiedzac by uczyl.
abc
Świeżak
 
Posty: 69
Dołączył(a): 11/11/2008, 20:58

Postprzez CeBeRek » 26/3/2009, 21:58

emils napisał(a):Ja nie czuje sie na silach zeby smigac 600 dlatego nie kupie takiego sprzeta.



I tutaj chyba doszliśmy do najważniejszej sprawy, czyli zdrowego rozsądku, który akurat w jeździe motocyklem bardzo się przydaje.

Każda osoba inaczej patrzy na świat i postrzega pewne kwestię, ja nie narzekam na swoje kursy nauki A i B bo miałem porządnego instruktora, który uczył jeździć i ,, nie dać się trafić " co się bardzo rzadko zdarza.

Rozeznanie w ruchu drogowym i przewidywanie pewnych sytuacji to też bardzo ważna sprawa. Dlatego dobry kurs powinien być podstawą.

Mówiłem kiedyś o poście Falconiforme, nie da rady tego gdzieś przykleić, są tam bardzo dobrze opisane zagrożenia na drodze.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
Avatar użytkownika
CeBeRek
Stały bywalec
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
Lokalizacja: trolownia

Postprzez grzybek124 » 26/3/2009, 22:42

Miałeś szczęście CeBeRek, że trafiłeś na takiego instruktora. Jak gadałem z kumplami to nikt z nich nie trafił na takiego, który by ich nauczył jeździć i przewidywać zachowania innych. A co do tych motorków na kursie, to masz rację abc. Tam można jeździć nie używając przeciwskrętu (przynajmniej ja tak jeździłem). Na tej Hondzie cbf 250 (140 kg) skręcanie bardziej wyglądało jak na rowerze niż jak na dużym motorze. Kiedy pierwszy raz wsiadłem na yamahę fzr 1000 mojego kuzyna to nie wiedziałem jak skręcać. Chciałem w prawo skręcić a tu mi nacisk idzie na prawą rękę, a przecież zawsze jak skręcałem w prawo to kierownicę w prawo. I się okazało, że miałem problemy z wejściem w zakręt przy 40km/h, który mój kuzyn (nie jakiś super motocyklista) brał spokojnie przy 80 km/h. Tak więc mądrym rozwiązaniem byłoby zdawane egzaminu lub chociaż nauka na jakimś większym sprzęcie. Chociaż te parę godzin. Fajnie by było gdyby instruktorzy przechodzili dobre szkolenie w zakresie techniki jazdy i wiedzieli coś o ubraniach. Żeby chociaż zasygnalizowali problem ochraniaczy i uświadomili ludzi, że istnieje coś takiego jak żółw itp.
Avatar użytkownika
grzybek124
Świeżak
 
Posty: 121
Dołączył(a): 19/3/2009, 23:05
Lokalizacja: wiocha

Postprzez abc » 26/3/2009, 22:45

MadboY napisał(a):abc - nie wiem czy to taki dobry pomysl , jak to piszesz, 'jezdzic na maksa' gdy temperatury oscyluja miedzy 0 a 10C... Guma w ogole nie trzyma. Sprawdz po przejazdzce dlonia, ze bedzie co najwyzej letnia. No chyba ze mowa o palowaniu na prostej... ale nawet wtedy droga hamowania Ci sie z deka wydluzy.

Tam gdzie duze predkosci nie ma zartow. Ogolnie, w ruchu pozamiejskim, lepiej nawet i latem zbytnio sie nie skladac ze wzgledu na nieprzewidywalnosc tego co moze nas spotkac na drodze.
Jednak zwroc uwage na jedna rzecz - opony do jazdy po drogach sa troszeczke inne niz do jazdy po torze wyscigowym. Sa bardziej twarde na spodzie ale po bokach sa zrobione z bardziej miekkiej/przyczepnej gumy. Mysle, ze temperatury tych bokow opony nie idzie latwo sprawdzic bo temperatura na zewnatrz bardzo szybko robi swoje. Rozumiem cie, zapewne miales na mysli motocykl czysto sportowy. W tej sprawie nie zabieram glosu, nie jedzilem na takich wiec nie wiem co i jak (z tego co wiem to w tych scigaczach, typowo sportowych, na zakrecie bardzo slabo tyl trzyma, stad nie zaleca sie puszczania gazu. Ja np. moge i przyhamowac tylnym swoim i nic sie nie dzieje. Masa duza. Takze to co piszesz rzeczywiscie moze miec wplyw na bezpieczenstwo jazdy w 'sportach').
Co do hamowania na prostej - odstep to podstawa. Ja to tak szybko tylko na autostradzie jechalem. Normalnie to tak nie jezdze - nie chce siebie ani nikogo innego zabic. I na autostrade strach jednak tak szybko zasuwac, za szybko te pojazdy sie wyprzedza. Jak jakis ciolek zajmie nasz pas - nie chcialbym hamowac przy takiej predkosci awaryjnie.
Dlatego taka predkosc ok. 200 km/h to tylko punktowa, na krotkim odcinku.

Jednak wezme to pod uwage z tymi oponami co napisales jesli chodzi o jazde w zlozeniu. Szkoda mi po prostu uszkodzic sprzet nawet przy 60 km/h. Ja tam pierwszy sezon praktycznie jezdze wiec takie rzeczy mi umykaja, niemniej nie mialem jeszcze uslizgu tylnego kola w zlozeniu. W ogole raz w zyciu mi sie na tym moto kolo slizgnelo, w blocie jak zawracalem :)

Jak dojade te oponki w sezonie, kupie jakies takie bardzo mieciutkie, potestuje i zobacze na ile starcza.
abc
Świeżak
 
Posty: 69
Dołączył(a): 11/11/2008, 20:58

Postprzez hefron » 27/3/2009, 12:24

_cichy_ napisał(a):Choc nie mowie, gosc skilla ma, podjal jedyna sluszna decyzje w takiej sytuacji, bo proba hamowania nie mialaby najmniejszego sensu.
Zreszta bylo to juz tutaj omawiane kilka razy na tym przykladzie.


A skąd wiesz że on nie wcisnął klamki hamulca właśnie w tej sytuacji? Jeśli faktycznie ma skilla to własnie to zrobił. Przedni hamulec momentalnie prostuje motocykl i w zakręcie służy właśnie do omijania przeszkód - dokładnie w ten sposób jak na tym filmie. Jeśli prostował motocykl rękoma i mu się udało to respect za heroizm, ale jeśli prostował hamulcem to już skill i na pewno nie srał w majty :)
Avatar użytkownika
hefron
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola

Postprzez maruder07 » 27/3/2009, 20:21

hefron napisał(a): Przedni hamulec momentalnie prostuje motocykl i w zakrêcie s³u¿y w³a¶nie do omijania przeszkód - dok³adnie w ten sposób jak na tym filmie. Je¶li prostowa³ motocykl rêkoma i mu siê uda³o to respect za heroizm, ale je¶li prostowa³ hamulcem to ju¿ skill i na pewno nie sra³ w majty :)


Przedni hamulec s³u¿y do omijania przeszkód na zakrêcie? No pierwsze s³yszê! A niby w jaki to sposób? kolego mo¿esz mi to u¶wiadomiæ? bo nie bardzo rozumiem i wiem jak to siê robi? a najlepiej jak to sprawdziæ na drodze w zakrêcie gdzie nikogo nie ma i mo¿na potrenowaæ. Tzn jak± prêdko¶ci± jechaæ w ³agodnym d³ugim zakrêcie na co uwa¿aæ jak za klamkê hebla chwytaæ? ja nic o tym nie wiedzia³em do tej pory i temu zapyta³em bo mnie to zainteresowa³o.
maruder07
Świeżak
 
Posty: 158
Dołączył(a): 18/8/2008, 16:12
Lokalizacja: Michałowo

Postprzez hefron » 28/3/2009, 01:30

Jak chcesz się dowiedzieć to idź na doszkalanie. Ja nic więcej nie powiem bo się ludzie pozabijają sami próbując.
Avatar użytkownika
hefron
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola

Postprzez Kulfon1337 » 28/3/2009, 12:55

maruder07 napisał(a):
hefron napisał(a): Przedni hamulec momentalnie prostuje motocykl i w zakręcie służy właśnie do omijania przeszkód - dokładnie w ten sposób jak na tym filmie. Jeśli prostował motocykl rękoma i mu się udało to respect za heroizm, ale jeśli prostował hamulcem to już skill i na pewno nie srał w majty :)


Przedni hamulec służy do omijania przeszkód na zakręcie? No pierwsze słyszę! A niby w jaki to sposób? kolego możesz mi to uświadomić? bo nie bardzo rozumiem i wiem jak to się robi? a najlepiej jak to sprawdzić na drodze w zakręcie gdzie nikogo nie ma i można potrenować. Tzn jaką prędkością jechać w łagodnym długim zakręcie na co uważać jak za klamkę hebla chwytać? ja nic o tym nie wiedziałem do tej pory i temu zapytałem bo mnie to zainteresowało.

bardzo szybkie, krótkie nacisniecie przedniego hamulca w zakrecie prostuje motocykl i umozliwia ominiecie przeszkody
Kulfon1337
Świeżak
 
Posty: 31
Dołączył(a): 11/10/2008, 22:38

Postprzez DonPedro » 28/3/2009, 12:56

Ja tylko dorzucę swoje "trzy grosze".
Nawet nie trzeba dotykać hamulca, choć pewnie w powyższym przypadku kierownik go użył. Wystarczy tylko puścić kierownicę. Motocykl prostuje się wtedy tak dynamicznie, że może zrzucić kierownika ;-). Jeśli pomożemy mu jeszcze hamulcem, poprawimy dynamikę manewru. Nie jest oczywiście mowa o przysłowiowym pierdyknięciu w heble ale jedynie o muśnięciu klamki. Łatwo to przećwiczyć ale kolega hefron ma rację - najlepiej pod okiem instruktora, który wie o co kaman :-) bo łatwo sobie zrobić kuku. Na tym właśnie polega skill, że niektóre manewry używane w życiu, na drodze, mamy wyćwiczone w trudzie i znoju na placykach i torach.

Tajemniczy DonPedro
Avatar użytkownika
DonPedro
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10/3/2009, 23:17

Postprzez DonPedro » 28/3/2009, 13:01

maruder07 napisał(a):Przedni hamulec służy do omijania przeszkód na zakręcie? No pierwsze słyszę!

Sporo jeszcze usłyszysz po raz pierwszy rzeczy dziwnych i zaskakujących . Bylebyś tylko chciał słuchać :-). Niektórzy, potocznie, mówią na to - nauka :-P

DonPedro
Avatar użytkownika
DonPedro
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10/3/2009, 23:17

Postprzez maruder07 » 29/3/2009, 08:34

A jak my¶licie czy Suzuki gs 500 E mo¿e co¶ takiego wykonaæ? Nadaje siê do tego? Czy do wykonania takiego numeru potrzebny jest jaki¶ inny motocykl jaki¶ ciê¿szy b±d¼ o innej konstrukcji.
maruder07
Świeżak
 
Posty: 158
Dołączył(a): 18/8/2008, 16:12
Lokalizacja: Michałowo

Postprzez DonPedro » 29/3/2009, 09:04

Każdy motocykl się do tego nada.
Przypominam o konieczności przećwiczenia tego manewru pod okiem instruktora. Przynajmniej kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt pierwszych razy.

DonPedro
Avatar użytkownika
DonPedro
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10/3/2009, 23:17

Postprzez griso » 29/3/2009, 18:18

abc napisał(a):
grzybek124 napisał(a):Trzeba by było wziąć się porządnie za szkoły nauki jazdy.Na szczęście są jeszcze strony i fora takie jak ścigacz.pl gdzie ten młody zapaleniec dowiaduje się, że T-shirt to pomysł do bani i zostanie od razu wyśmiany przez resztę motocyklistów.

Czy ja wiem, czy to pomysl do bani? Zalezy jak i gdzie sie jezdzi. rowerzysci tez jezdza i bez kasku, w t-shirtach i nawet krotkich spodenkach (np. kolarze maja dodatkowo jeszcze gole kolana a predkosci tez sa rzedu 50-60 km/h). Latem bede tez jezdzil w koszulce i jeansach. Jak bedzie 25-30 stopni troche nie wyobrazam sobie jazdy na motocyklu w moich plastikowych spodniach. Prawda jest taka, ze jak chcesz komfortowo sobie latem pojezdzic, to normalny stroj i speed 70-90 km/h. To nie jest dobra pogoda na szalenstwa. W zeszlym sezonie przejezdzilem lato w sztruksach i OK. Oczywiscie, nie wariowalem.

Teraz jest najlepsza pogoda na szybka jazde. Jezdze w kurtce jak i spodniach motocyklowych. Nie ma komarow, muszek, chrabaszczy, jezdze czesto 100 km/h bez okularow i z otwarta szybka. Powietrze jest fajne i nic nie wpada do oczu. To sa miesiace na szybka jazde. Latem to motor raczej do powolnego przemieszczania sie. Nie wyobrazam sobie zebym latem w kurtce i tych plastikowych spodniach jezdzil. Teraz jest +5 stopni a nogi mam cale spocone. Latem to bylaby masakra.

Fakt - dobrze by miec na lato jakies ochraniacze na lokcie, kolana - same ochraniacze zakladane na jeansy + rekawiczki. Szukalem w necie i jednak niczego fajnego, za rozsadna cene nie widzialem.

No i koniec sezonu: koniec wrzesnia, pazdziernik i poczatek listopada - znowu kurtka, spodnie i mozna krecic na maksa :)

Jazda w T-shirtcie tez ma swoje plusy. Wtedy sie po prostu wolniej jezdzi. Ja przynajmniej tak mam. Teraz full komplet to i na liczniku sie 200 juz pokazalo,

PS.
No chyba, ze latem ktos w nocy podrozuje - chyba najlepsza pora na motocykl- to wtedy mozna komplecik zakladac


Podejrzewam ze jeszcze nigdy nie mailes chocby nawet malego slizgu po asfalcie, bo wierz mi, czy jest to zima czy lato, cieplo czy zimno - bol ten sam !!!
Dla wyobrazenia sobie propunuje ci male doswiadczenie :
Przyknij palec wskazujacy do powierzchni asfaltu, przycisnij go z calej sily do asfaltu i przeciagnij zdecydowanym ruchem w ljedna ze stron...

W lato nie trzeba sie pocic aby byc dobrze ubranym, odpowiednia bielizna to podstawa, polecam http://www.hellyhansen.com/ , na to w moim przypadku skorzane spodnie (miekie ochraniacze) , skorzana kortka (miekie ochraniacze), rekawice, kask w moim przypadku schuberth C3(w lato najlepiej bialy - teraz tymbardziej w modzie) no i oczywiscie obowie, w moim przypadku Daytona.


pozdr.
griso
Świeżak
 
Posty: 159
Dołączył(a): 15/10/2008, 22:15

Postprzez Shaft » 29/3/2009, 22:00

Zapisawszy się do Marka z pro-motor :)
Od 14.04 ruszają praktyczne..

Polecam
Sh
Avatar użytkownika
Shaft
Świeżak
 
Posty: 397
Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49

Postprzez hefron » 30/3/2009, 11:38

maruder07 napisał(a):A jak myślicie czy Suzuki gs 500 E może coś takiego wykonać? Nadaje się do tego? Czy do wykonania takiego numeru potrzebny jest jakiś inny motocykl jakiś cięższy bądź o innej konstrukcji.


To podstawowy motocykl do nauki :) Polecam
Avatar użytkownika
hefron
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1394
Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
Lokalizacja: Suchowola

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Technika jazdy



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na gr