Scigacz.pl

przez **jasny gwint** » 26/2/2009, 09:43

Witam kolegów motocyklistów
Potrzebna mi porada, co do rozmiarów opon. Może ten temat gdzieś tu jest, jeśli tak proszę podać link.
Potrzebne mi są opony do yamahy, fazer 600. Z przodu powinna być 110/70-17 ponoć mało spotykana. Polecają mi 120/70-17 lub 120/60-17.
Czy te oponki wchodzą w rachubę i czy coś sie zmieni w parametrach jazdy? Z góry dziękuję.

przez **Lukas_dan** » 26/2/2009, 09:57

R6 99r.
Przede wszytskim remont silnika... :cry:

nie przepala na jeden gar, wszystko sie stalo po zejsciu z gumy gdy opadlem na przednie kolo...
W silniku jeszcze zrobic nowe sprzeglo, regulacja zaworow no i gaznikow.
Wszystko jeszcze zalac wiadomo nowym olejem plus nowy filtr.
Dalej uszczelniacze i olej w lagach
Naped
opony
Klocki przod
Swiece
Byc moze tlumik D&D
Pospawac tez musze stelaz zegarow, pekl przy mocowaniu od gumowania... :wink:

Troche tego jest wydatek rzedu 3-4 tys...

przez **neuro** » 26/2/2009, 09:59

Ahoj,

W ramach tuningu suczki zamieniam crashpady na karbonowe oraz tłumik na pełnego MIVV-a

A w ramach serwisu wymieniam olej w lagach na 15w. Swoją droga co myslicie o takiej gęstości do SV650S? Wystarczy taki, czy lepiej 20w?

Pozdr,
p.

przez **Flow** » 26/2/2009, 11:26

bufon napisał(a):serwis
+ nowa opnka na tył
+ klatka
+ sportowe kominy

Jakiej średnicy rur używaliście do robienia klatki?

Flow - przeraiasz cbr na psa? Ty nie miales gsxra?

miołem i mom

a cbr nie przerabiam na psa szkoda mi , k8 jest paskudne dlatego sprzedaje a RR zostawiam dla siebie.

ja musze wyregulowac sobie exup ale nie wiem ile taka przyjemnosc kosztuje
plyny i filtry wymienie sobie sam bo jak ost Rocca byl w servisie Hondy w Lodzi to mu krzykneli 1200zl za wymiane napinacza. 500zl napinacz , 700zl robocizna, smiech na sali.

przez **Leg1oN** » 26/2/2009, 12:14

widzę ze niektórzy ładne zakupy poczynili lub planują.. ja tam standardowy serwis zapodam mojej staruszce.. zajme sie filtrami, zawory, gaźniki, olej i wymiana opon mnie czeka na bank.. moze jeszcze wymienie płyn chłodniczy i hamulcowy.. w planach mam jeszcze zakup jakiejś szyby z garbem..

przez **Konio** » 26/2/2009, 12:36

Ja jak zakupilem ubuwie i rekawice z Alpinestars i szykuje sie do jakiegos kombinezonu a poza tym trzeba staruszke sprzedac i zakupic cos nowszego

przez **melvin** » 26/2/2009, 12:43

ja pier*ole...

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 26/2/2009, 13:07

u mnie już po podstawowych wymianach
teraz rozglądam sie za jakimś kominem, ew.oplot na przód i szyba turystyczna
opona w sezonie też będzie do wymiany, ale myślę,że dopiero koło maja
więc niby nic nie robiłem a kasy troszkę idzie
myślałem też nad amorem skrętu

przez **MaRRiusz** » 26/2/2009, 18:28

Ja zrobiłem serwis moto przed zimą, olej i przegląd ze zwróceniem uwagi czy coś jeszcze trzeba poprawić/naprawić więc tą sprawę mam z głowy. Pozostało mi rozwiązać zagadkę luzu na tulejce amortyzatora w tylnym zawieszeniu.
Koszty bajerów do motocykli niestety poszły w górę :/.
Przed tym sezonem przez zimę udało mi się zmienić wydech na yoshimurę, kierunki na dymione z modeli 2008 Hondy, crashpady kupiłem już po nowych cenach, teraz szukam kto mi wywierci dziury w owiewkach na nie. W planach jeszcze szybka puig'a, już wiem gdzie w Warszawie zamówić.

Co do ubrań: jutro odbieram spodnie szyte na mój nietypowy wymiar:) no i w końcu dokupiłem żółwia. Nowy kask całe szczęście kupiłem przed podwyżkami, obecne ceny chyba by mnie zablokowały przed zakupem tego modelu

Dla wszystkich życzę udanych przygotowaniach dwóch kółek i bezawaryjnego przelotu w sezonie 2009.

przez **Kóba** » 26/2/2009, 19:12

Ja zainwestuję w kurtkę i rękawice, prawdopodobnie Arlen Nessa. To na początku sezonu, myślę, że pod koniec marca pojadę przymiarkę zrobić i zamówić od razu. Druga tura zakupów pewnie na koniec sezonu, chyba, że wszystko na paliwo wydam

przez **Traperoso** » 26/2/2009, 20:01

Sam tytuł tematu oprawił mnie o śmiech. Jednak, był to bardziej opłakany śmiech. Niestety, smutna prawda. Ja muszę:
-wyprostować kierownicę(jeździłem z krzywą dwa miechy i miałem przez to kilka razy glebę(prawie naszczęscie)
-zapodać płyn hamulcowy(długo jeździłem prawie bez)
-wymienić tarcze sprzęgła, wraz ze sprężynami i czymś tam, a co za tym idzie olej i prawdopodobnie filtr

Szacowany koszt naprawy i części: 500-600złotych

Jak wspomnę, że nie pracuję narazie i jestem biednym studentem, to faktycznie ... przejebane.

przez **kosta** » 26/2/2009, 20:15

Traperoso napisał(a):Sam tytuł tematu oprawił mnie o śmiech. Jednak, był to bardziej opłakany śmiech. Niestety, smutna prawda. Ja muszę:
-wyprostować kierownicę(jeździłem z krzywą dwa miechy i miałem przez to kilka razy glebę(prawie naszczęscie)
-zapodać płyn hamulcowy(długo jeździłem prawie bez)
-wymienić tarcze sprzęgła, wraz ze sprężynami i czymś tam, a co za tym idzie olej i prawdopodobnie filtr

Szacowany koszt naprawy i części: 500-600złotych

Jak wspomnę, że nie pracuję narazie i jestem biednym studentem, to faktycznie ... przejebane.

no stary normalnie aż mi cie szkoda, kończ te szkołe bierz sie za robote i kupuj nowe moto :wink:

przez **Taser** » 26/2/2009, 20:32

Flow napisał(a):
,chcialbym tez zainwestowac w tyłek moto bo wyglada masakrycznie z kierunkami wielkosci pięści

Bez kitu Flow, te kierunki wygladaja jak napuchniete suty. A co do wydatkow, spawanie dekla alternatora, nowy akumulator, wymiana filtra oleju i oleju....jak narazie to tyle.

przez **Leg1oN** » 27/2/2009, 00:14

Traperoso napisał(a):Jak wspomnę, że nie pracuję narazie i jestem biednym studentem, to faktycznie ... przejebane.

ze mnie tez studencina na bezrobociu... hehe.. ale z przyjemnoscia troszke flotki utopie w moto.. nie za wiele bo za mową kosty tez sie biore za robote i na nast sezon cos nowszego stanie w garażu..

przez **Traperoso** » 27/2/2009, 03:02

Dzięki kosta, nowego motocykla nie zamierzam jeszcze kupować ^^ rok pracowałem, żeby żyć i na ten oszczędzić, kasa jakoś się znajdzie, choć będzie ciężko.

LegioN wiesz co czuję, hehe przynajmniej Ty masz o tyle dobrze, że sprzęgło Ci się nie posypało, to horrendalnie zwiększyło koszta ;/ pozdro dla biednych studentów

P.S. Przynajmniej znam dobrego mechanika i wiem, że jak włożę kasę to będzie cacy. Rozumiecie mnie chyba, trzeba myśleć pozytywnie.

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 27/2/2009, 09:06

no to i ja się dołączę do lamentu biednych studentów

każde wydanie złotówki planuje kilka razy, i zawsze muszę z czegoś zrezygnować, żeby móc kupić to co mi potrzebne bardziej

trochę się "odkułem" będąc w Niemcowni w ubiegłe wakacje, ale oczywiście wszystko władowałem w nowsze moto

takie już moje życie

studenci - "damy rade"

może znajdzie się jakiś sponsor? haha

przez **WeWonItThreeTimes** » 27/2/2009, 09:49

Z podstawowych to:
-olej
-swiece
-filtry na k&n wymieniam
-guma Dunlop przod

Dodatkowo:
-mala modyfikacja airboxa
-przewody w oplocie
-zaciski od R6
-owiewka bo dmucha strasznie - http://www.tcpsa.com/yamaha/fz6a.htm
-nowy naped

No i dylemat - wydech czy kombi. Co prawda mam spodnie i kurtke po jednym sezonie, dobrej jakosci ale jakos w skorze czulbym sie bezpieczniej... Tyle ze stara bedzie jak zwykle marudzic...
Chyba ze jakies promo na kombi za 50% trafie to i na Leo starczy

przez **kosta** » 27/2/2009, 10:30

ja też studiuje jeszcze ale pracuje więc jakoś na te wszystkie zabawki mi starcza, nie mniej jednak znam ten ból....... :wink:

przez **Leg1oN** » 27/2/2009, 12:20

Traperoso napisał(a):LegioN wiesz co czuję, hehe przynajmniej Ty masz o tyle dobrze, że sprzęgło Ci się nie posypało, to horrendalnie zwiększyło koszta ;/ pozdro dla biednych studentów

no dobrze czujesz, jak narazie moto nie zawodzi.. ale odpukać bo z tylu letnim motocyklem w każdej chwile może coś wyskoczyć..

Traperoso napisał(a):P.S. Przynajmniej znam dobrego mechanika i wiem, że jak włożę kasę to będzie cacy. Rozumiecie mnie chyba, trzeba myśleć pozytywnie.

a to też jest duzy plus.. bo dzisiaj to różnie bywa i moto może wrócić w jeszcze gorszym stanie lub nie zmienionym.. a potem zaczyna sie walka o swoje prawa.. a po co komu nieprzyjemności..

kosta napisał(a):ja też studiuje jeszcze ale pracuje więc jakoś na te wszystkie zabawki mi starcza, nie mniej jednak znam ten ból.......

ty jestes w tej idealnej sytuacji ze robisz to co lubisz i lubisz to co robisz.. musze sie tez tu w pozku w takie interesy wkręcić, bo praca merchandisera w tesco mnie nie kreci.. albo tera mam duzo wolnego czasu wiec przeprowadzka do wawy, bede myl podlogi i czysćil gadżety w 3&fun.. joke[/quote]

przez **Konio** » 27/2/2009, 13:11

kosta napisał(a):ja też studiuje jeszcze ale pracuje więc jakoś na te wszystkie zabawki mi starcza, nie mniej jednak znam ten ból.......

A ty posiadasz swoj sklep z akcesoriami czy pracujesz w czyims?

Scigacz.pl

Nowy sezon, nowe wydawanie kasy....

Kto przegląda forum