Zobacz wątek - wścibscy przechodnie
NAS Analytics TAG

wścibscy przechodnie

O wszystkim
_________

Postprzez Kasius » 21/5/2008, 18:45

jedno powiem ze im wieksze kultura w obejsciu z ogladajcymi tym wiekszych ich strach :)
Kasius
Świeżak
 
Posty: 112
Dołączył(a): 2/8/2007, 23:58
Lokalizacja: Irlandia/Wrocław


Postprzez Dominik_YZF » 21/5/2008, 18:59

Ja sam sobie dzisiaj dokładnie oblukałem zx12, postawionego pod biedronką. :lol:
Avatar użytkownika
Dominik_YZF
Bywalec
 
Posty: 664
Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
Lokalizacja: 3City


Postprzez Cezarjusz » 21/5/2008, 19:26

Jak postawiłem moto na Woli-Warszawa kolo 22, postało z 20 min i juz jakies lepki zaczely sie krecic i ogladac ale jak jeden zaczał sie przymiezac do posadzenia dupska na siedzeniu <blokada kier. byla wlaczona, wiec wiecie co sie moglo stac>to odrazu bieg po schodkach i opierdol
<zx12r> / <Suzuki dr 650>

"Moja ulica murem podzielona
Świeci neonami prawa strona
Lewa strona cała wygaszona
Zza zasłony obserwuję obie strony "
Avatar użytkownika
Cezarjusz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 550
Dołączył(a): 9/6/2007, 20:08
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Hube » 21/5/2008, 20:00

Ja tam jak widzę MT01 bez kierowcy to se siądę, pokręcę manetą, lusterka ustawię na swój wzrost, pogapię się na zegar, opony oblukam, łańcuch, czy nie wisi i czy płyn jest w zbiorniczkach... moje MT01. Żadnego innego moto bez pozwolenia nie ruszam. Raz miałem sytuację, że jakiś sznurek już girę zadzierał nad siedzenie, zdjał po pytaniu: chcesz kupić czy zajebać? Mam 197 cm wzrostu, niski głos i pomimo łagodnego usposobienia gościu mógl się przestraszyć.
Zawsze porównuję sytuację siadania na obcym moto bez pozwolenia do siadania w aucie obcej osoby. Zdarzyło się to Wam lub waszym znajomym, aby podejść do jakiegoś auta przed Tesco, jak gościu pakuje zakupy do bagażnika i sie przymierzyć? Mi nie.
DL1000 -> Yamaha MT01 -> Hayabusa
Avatar użytkownika
Hube
Świeżak
 
Posty: 100
Dołączył(a): 14/11/2006, 13:43
Lokalizacja: Poznań

Postprzez CalibraHunter » 21/5/2008, 20:07

melvin napisał(a):jak znam życie to Patty z kanapy gixera odpowiedziała im pokazaniem innego palca wyciągniętego do góry? :lol:


Hahaha ale sie usmialam :lol: Jakbym tam byla, to zapewne - cos za dobrze mnie znasz Melvin;) Niestety nie bylam obecna w tej przemilej sytuacji :twisted:
Never let your FEAR decide your FUTURE.
Avatar użytkownika
CalibraHunter
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
Lokalizacja: DWL

Postprzez Redd » 21/5/2008, 20:11

Wnioskuję że najlepszym sposobem na obronę swojego mienia jest założenie dobrego alarmu bo jak zacznie dzwonić to raczej nikt nie będzie chciał usiąść na brzęczący motocykl tylko rozejdzie się mimochodem z miną w stylu "to nie ja..." Bo nie zawsze jest się w pobliżu by zwrócić uwagę (kulturalnie lub mniej) :wink:

Dominik_YZF napisał(a):Ja sam sobie dzisiaj dokładnie oblukałem zx12, postawionego pod biedronką


No proszę zx12 ktoś ma a w biedrze kupuje :P
http://bikepics.com/members/reddie/ (otwórz link)
Avatar użytkownika
Redd
Świeżak
 
Posty: 312
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:40
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez icid » 21/5/2008, 20:12

Ostatnio jakiś turecki osioł stawiał mi swoje może 2 letnie dziecko bucikami na fotelu, to wytrzymałem ale jak przestawił go na bak to podszedłem i zapytałem czy mam sie przespacerować po jego samochodzie który stał obok, ten osioł zaczął dukać sory, sory, wyjął jakąś osmarkaną chusteczke i zaczął wycierać mi piasek po baku, to już nie wytrzymałem i go chwyciłem za koszulke :D Ale mały zaczął płakać i go puściłem bo zrobiło mi sie szkoda, podukał chwile i dał kase na mycie, przeprosił jeszcze raz i sie zmył. Kilka malutkich rysek zostało ogólnie bezmyślność.
Avatar użytkownika
icid
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2798
Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
Lokalizacja: Rotterdam

Postprzez elco » 21/5/2008, 20:17

Na moim motocyklu raczej tez nikt nie siada i sie nie przymierza, czasem zostaje tylko zasypany gradem pytan. Trzeba jednak uwazac i raczej nie tolerowac taiego zachowania. Przypomina mi sie taka malo przyjemna sytuacja, ktora miala miejsce jakies 3 lata temu na SFF w Bielawie. Wsrod tlumnie przybylych zwiedzajacych pewien tatus postanowil posadzic swojego dzieciaka na calkiem niecodziennie pomalowanym erłanie - zapewne drogi aerograf. Tatus nie dopilnowal dzieciaka a te zaczelo sie krecic. Jako, ze motocykl stal na trawie nozka boczna wbila sie w ziemie i motocykl sie przewrocil. Z daleka juz moznabylo zobaczyc pedzacego, bardzo w..........ego wlasciciela. Kiedy dobiegl to motocykla i go podniosl, wyklinajac na wszystkie strony, widac bylo zlamany kierunek i popekana i porysowana czasze. Myslalem, ze rozszarpie tego goscia. Zaklopotany tatus wyciagnal portfel i chcial przekazac wlascicielowi troche pieniedzy. Na co wlasciciel zaklnal siarczyszcie: a co ja k...... sobie za to kupie - zarowke ?? Zapewne tatus nie chcial zle, ale stalo sie jak sie stalo i dlatego tez lepiej nie dopuscic do takiej sytuacji.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez melvin » 21/5/2008, 20:37

dlatego dobrze też jest podłożyć coś pod boczną podstawkę, żeby na moto można było spokojnie usiąść,
nie mówię tu o pozwalaniu na siadanie każdemu, czy nawet komukolwiek, dobrze jest coś podłożyć i samemu chwilę posiedzieć i powiercić się na moto. Wyobraźcie sobie jesteście na zlocie, stawiacie moto, idziecie na piwo, wracacie po 30 minutach, a moto leży wyj*bane na bok z przecioranymi owiewkami i nie ma sprawcy, bo albo sobie poszedł, albo moto po prostu przewróciło się bo stopka wbiła się sama w trawę...
teraz chwila zastanowienia, co jest gorsze, czy to że jak nas nie ma to ktoś sobie posiedzi i poprzestawia lusterka, czy może również podczas naszej nieobecności przysiądzie się, wywali szpeja i pójdzie chole*a wie gdzie?

edit: satanistyczna końcówka liczby postów :twisted:
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez ciana » 21/5/2008, 21:43

Nie mówię żeby ktoś podszedł i coś się spytał, bo pewnie większość z Was też tak robiła jak moto nie miała lub nawet zaczynała przygodę z nimi, ale macanie po baku i zostawianie odbitych śladów swoich paluchów - tego już nie zniosę :twisted:
Pozdr
Zapach palonej gumy o poranku - BEZCENNE :D
Avatar użytkownika
ciana
Świeżak
 
Posty: 97
Dołączył(a): 22/9/2007, 10:49
Lokalizacja: Bełchatów

Postprzez Dominik_YZF » 21/5/2008, 23:12

Ja chyba najbardziej nie znoszę bawienia sie dźwignią biegów. W moim przypadku to sie nagminnie zdaza, gdzie bym nie postawil sprzęta, wracam, a juz gówniarstwo sobie macha dźwingnią :evil:
Avatar użytkownika
Dominik_YZF
Bywalec
 
Posty: 664
Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
Lokalizacja: 3City

Postprzez marcin33331 » 22/5/2008, 01:03

mojemu koledze jak na baku odciski palców zostawił łepek to ten mu odruchowo strzelił w pysk. to jest miłosc..
Avatar użytkownika
marcin33331
Świeżak
 
Posty: 79
Dołączył(a): 19/4/2008, 20:28
Lokalizacja: Kleczew

Postprzez melvin » 22/5/2008, 01:06

też widziałem akcję jak się przymierzający tuż po posadzeniu 4 liter na kanapie motocykla zalał się krwią z nosa, po ostrzegawczym strzale właściciela...
a było to na woodstocku chyba 2 lata temu...
pozdro dla sławka broniącego swoich 2oo :)
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Meciek » 22/5/2008, 07:57

melvin napisał(a):Wyobraźcie sobie jesteście na zlocie, stawiacie moto, idziecie na piwo, wracacie po 30 minutach, a moto leży wyj*bane na bok z przecioranymi owiewkami i nie ma sprawcy, bo albo sobie poszedł, albo moto po prostu przewróciło się bo stopka wbiła się sama w trawę...


Ja gdybym stał obok zobaczył ,że jakiś sprzęt leci na ziemię, nawet obcej osoby to od razu bym go łapał -Z szacunku dla motocykli.

Nie lubię gdy ludzie na ulicy mnie zaczepiają bo najczęściej zajmują kupę czasu a człowiek akurat chce polatać.

Miałem 2 takie sytuacje pod rząd gdy latałem z kumplem. Wpierw na stacji gadaliśmy z gościem z 20minut a później pod blokiem podbił do nas taki facet po 50 - kumpel gadał z koleżanką więc ten mi męczył uszy na temat swojej znajomości jednośladów

- "Motocykle mają ABS!? Chyba mnie pan w konia robi"

Ale łyknął że mój Srad jest wart 45tys zł :D
Avatar użytkownika
Meciek
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1935
Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
Lokalizacja: z Wrocka

Postprzez MrYogi » 22/5/2008, 08:24

Ja przeważnie jak widzę jak ktoś siedzi mi na motorku, lub się do tego przymierzą to grzecznie informuję mniej więcej takim TXT. "No to wzywamy policje" Klient obrazu oczy o co chodzi " to dopowiadam "Próba kradzieży motocykla" i wtedy zaczyna sie dopiero jazda jak się tłumaczą :D.
Osobiście mam tego plusa, że motor trzymam w garażu, a w pracy na parkingu wewnętrznym firmy, no ale gorzej jak się jest na mieście, ale nie ma co się wypowiadać bo już powiedziane było co się wtedy dzieje :/
R6 2004 - sprzedana
VN900-2007 :) i jazda byle dalej :)
MrYogi
Świeżak
 
Posty: 35
Dołączył(a): 7/11/2007, 08:00

Postprzez skwy » 22/5/2008, 08:26

A może wystarczyło by zrobić kulturalną naklejkę
PROSZę NIE DOTYKAć GROZI ROZBICIEM TWARZY!
I faktycznie tego wymagać.
Jak jednemu czy drugiemu przestawi sie nos to to zadziała.

Najgorzej wkurzają mnie pozostawione odciski palców na lakierze.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Postprzez krzychu84 » 22/5/2008, 11:52

Dopóki nie wsiada i nie kręci manetką jest OK i znaczna większość się tak zachwouje. Ja mam uraz do przypadkowych osób wsiadjących na moto po sytuacji jak w garażu kumpel usiadł na moto od innego kumpla i chyba raczej sobie nie zdawał sprawy jak cięzki jest ścigacz i się przewrócił na bok :/ Mam po tym wizję albo spier.... osobnika i leżący moto przez dłuższy czas na boku albo jeszcze bardziej nieudolną próbę niż samo wsiadanie postawienia go spowrotem do pionu... nie wiem co gorsze :|
krzychu84
Świeżak
 
Posty: 76
Dołączył(a): 3/7/2007, 18:52
Lokalizacja: Tychy

Postprzez harry89 » 22/5/2008, 18:18

oj tak, i jeszcze te historie dziadkow ktorzy zaczynają sie rozmarzać czym to oni przed wojną nie jezdzili :D
Kawasaki ZX-6R
Avatar użytkownika
harry89
Bywalec
 
Posty: 647
Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
Lokalizacja: Piotrowice/Lublin

Postprzez melvin » 22/5/2008, 18:23

harry89 napisał(a):oj tak, i jeszcze te historie dziadkow ktorzy zaczynają sie rozmarzać czym to oni przed wojną nie jezdzili :D



te akurat lubię...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez <borut> » 22/5/2008, 20:39

Co do ogladania nie ma jeszcze nic złego w tym ale faktycznie takie śmielsze osobniki które macają i siadają powinni dostac po mordzie. Bo to tak jak by obmacywali wasza kobiete i próbowali ją zgwałcic ale ogladać to mogą bo to fajnie ze ma sie ładna kobite ;)
<borut>
Bywalec
 
Posty: 619
Dołączył(a): 29/12/2007, 11:51

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości




na gr