zakręt w dwie osoby
Posty: 83
• Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Mnie natomiast zastanowiło jak to jest w awaryjnych sytuacjach. "Opowiadał mi ostatnio kolega, że jego kolega" zatrzymując się przed wjazdem na rondo zatrzymał się ale nie utrzymał swojego litra i z zachowaniem pełnego majestatu rąbnął na prawą stronę. Tak sobie myślę, że z pasażerem (który podnosi i zwiększa środek ciężkości) o wiele mniej trzeba się wychylić by przekroczyć punkt w którym utrzymanie maszyny staje się niemożliwe. Co wtedy? Starać się zachować cenną sekundę (kosztem niechybnego ugrzęźnięcia pod opadającą maszyną) i krzyczeć na pasażera, by zeskakiwał? Niby jak ma to zrobić? :] Czy może każdy dba o samego siebie, hehe. Może jakiś plecak chętny na testy, co? :]
//Twoja ignorancja czy moja pycha, sam tego dobrze nie wiem...
-
InSiDe - Świeżak
- Posty: 448
- Dołączył(a): 23/9/2006, 11:37
- Lokalizacja: Wrocław
-
falconiforme - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Ja jako, ze jestem poczatkujacy jeszcze nie przywyklem jazda z plecaczkiem... Jednego to w cale nie czuje(i to dobrze i to zle )drugi lata od przodu do tylu, pukajac o moj kask... . Szczerze mowiac strach jest mi z kims mocniej odkrecac manetke
W miare rozsadku wszystko przychodzi z czasem
W miare rozsadku wszystko przychodzi z czasem
-
Lukas_dan - Świeżak
- Posty: 116
- Dołączył(a): 4/8/2007, 19:30
- Lokalizacja: Lidzbark
Posty: 83
• Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości