Scigacz.pl

przez **herbatkowy** » 30/1/2009, 23:44

WIKIPEDIA.PL napisał(a):III Rzesza, której korzenie tkwią w niemieckim demokratycznym wyborze NSDAP, szybko stała się państwem totalitarnym, z dyktaturą narodowosocjalistycznej władzy nazistowskiej.

PS: Jesli to byla kolejna ironia, to naprawde popracuj nad nimi

przez **zadzior** » 31/1/2009, 00:04

Usp przepraszam mishczum :lol:

przez **Shaft** » 31/1/2009, 16:34

Cyt.

Zaczyna się sezon motocyklowy - na ulicach lada dzień pojawią się tysiące motorów, a na nich - niestety - wielu niedoświadczonych, nieodpowiedzialnych i bezmyślnych kierowców, którzy mają pod sobą maszyny rozpędzające się do 200 km na godzinę w kilka sekund. Dziś, żeby siąść na motorze o pojemności silnika większej niż 125 cm sześc., wystarczy mieć 18 lat. Na słabsze pojazdy - nawet 16 lat...

Ja jestem jak najbardziej za. Bo przecież przepis ma dotyczyć dużych pojemności. A na mniejsze pojemności będą odpowiednie przepisy.
Na całym cywilizowanym świecie jest coś takiego jak stopniowanie.
W Polsce większość wypadków śmiertelnych jest z udziałem młodocianych kierowców. Sorry, ale nikt mi nie wmówi, że 18 latek ma wyobraźnie w czymkolwiek. Żeby mieć wyobraźnie trzeba mieć jeszcze kilka lat doświadczenia życiowego. 18 lat to stanowczo za mało na ścigacza. A jak ktoś ma tradycje w domu i chce pojeździć to i tak pojeździ..
Nie możemy teraz litować się i użalać, że kilku "rozsądnych" 18 latków nie będzie mogło jeździć legalnie rakietą. Prawo ustala się nie dla jednostek, ale dla ogólnego użytku.

Kompletnie nie rozumiem komentarzy w stylu, durne państwo znowu coś wymyśliło. Wcale nie durne. Dostosowujemy przepisy do nowych warunków tak samo jak na zachodzie. Jeszcze nie tak dawno wszyscy krzyczeli, że nowy taryfikator jest złodziejstwem. Może i jest dla piratów. Ale dopiero co wszedł, a już widać dookoła że 50 % samochodów patrzy na ograniczenia i nie przekracza dozwolonej prędkości. Żółte światło , może czerwone.. hhmm może jednak lepiej te 500 zł zostawić na 3 baki paliwa.

Powiem tak. W naszym nakręconym społeczeństwie wszelkie ograniczenia które nakażą nam jeździć wolniej wyjdą tylko na dobre. Jedziesz wolniej to i mniej agresji oddajesz. Żyjemy w dziczy. Jeżeli teraz tego nie uregulują przepisami to potem będzie już za późno.

Popieram popieram. Mam nadzieję, że do tego dojdzie jeszcze konfiskata pojazdów. Z#apie..sz to oddaj samochód/motor zanim kogoś zabijesz.

Dla nas jeżdzących na motorach ograniczanie prędkości ma ogromne znaczenie. Bo chyba wiadomo, że łatwiej jeździć po mieście z puszkami niż z bolidami F1. Zanim wszedł nowy taryfikator mówiłem że 2 lata i w Polsce skończy się brawura puszek w mieście. Jak widzę co się teraz dzieje, to śmiem twierdzić, że 1,5 roku to max.

Pozdr
Sh

Propaguje niepopularne acz pożyteczne przepisy

przez **mahomet84** » 31/1/2009, 16:47

Shaft napisał(a):Popieram popieram. Mam nadzieję, że do tego dojdzie jeszcze konfiskata pojazdów. Z#apie..sz to oddaj samochód/motor zanim kogoś zabijesz.

Takie coś szybko by nauczyło ludzi przestrzegania przepisów...

przez **Wombat** » 31/1/2009, 18:14

Shaft napisał(a):Cyt.

Dla nas jeżdzących na motorach ograniczanie prędkości ma ogromne znaczenie. Bo chyba wiadomo, że łatwiej jeździć po mieście z puszkami niż z bolidami F1. Zanim wszedł nowy taryfikator mówiłem że 2 lata i w Polsce skończy się brawura puszek w mieście. Jak widzę co się teraz dzieje, to śmiem twierdzić, że 1,5 roku to max.

Pozdr
Sh

Propaguje niepopularne acz pożyteczne przepisy

Sorry że taki offtop drobny;

1. Masz może samochód?
2. ile razy w roku przychodzi Ci nim pokonac trasę ponad 400km?
3. Twoj motocykl to maszyna typu chopper zwany w niektórych kręgach armarturą?
4. Czy całą drogę samochodem jedziesz 50-70-90 km/h przestrzegając każdego - powiedziałem każdego, durnego przepisu?
5. motocyklem również jeździsz 50-90?
6. na światłach stoisz w kolumnie pojazdów czekając na swoją kolej i nie podjeżdżasz pomiędzy nimi do czoła?
7. jeździsz motocyklem zupełnie, w 100% przepisowo?

Pytania 1-3 są rozgrzewkowe i dają pewien pogląd na żródlo takiego a nie innego sposobu myślenia...

Jeśli na którekowliek pytanie 4-7 odpowiedziałeś TAK, to do cholery oddaj fałszywy obłudniku swój pojazd państwu i na kolanach w moherowym berecie smaruj do czestochowy wysłuchując kolejnego kazania ojca rydzyka, pejczujac sobie plecy brzozową ekologiczną rózgą... oczywiście lewą stroną drogi i zgodnie z przepisami :lol:

przez **Kris2k** » 31/1/2009, 18:22

Wombat... ale do czego Ty tak naprawde pijesz?
Bo jazda zgodnie z przepisami to jedno, a wprowadzenie prawa jazdy od 24lat to drugie.

przez **Wombat** » 31/1/2009, 18:34

do posta kolegi powyżej. przeprosiłem grzecznie za offtop. Ja jestem absolutnym przeciwnikiem wprowadzenia prawa jazdy A od 24 lat... I zwolennikiem stopniowanej mocy w zależnosci od stażu jazdy - też nie wieku... - wyraźnie piszę, mocy - nie pojemności - bo maszyna klasy 600, wagi 160-170kg i mocy 140 koni to smiertelne narzedzie może być podczas gdy niejeden krążownik pojemności 1400-1600 ma raptem 70 kucy... Choć takim narzędziem też od biedy będzie ( zabija wyglądem :lol:

)
Jestem też przeciwnikiem pakowania wszystkich do wspólnego wora. Powinien liczyć się staż jazdy - udokumentowany w postaci kolejnych podkategorii prawa jazdy A np A1,A2 itp, wyraźnie podzielonych na dopuszcalne moce, stopniowo zdobywanych... to jest sprawiedliwe bo sporo młodych jeździ kupę lat tak naprawdę i w wieku 20 lat ujeżdża już swoją entą maszynerie i naprawdę nie sadzę żeby taki delikwent powoził gorzej i był mniej rozgarnięty na drodze niż moje 30 ponad roczników na karku. Niektórzy chcą totalitaryzmu drogowego i lania pałami po karku za byle co. Proszę bardzo. poszukajcie sobie kraju gdzie taki system panuje. Wyemigrujcie - nikt was nie trzyma. Ale nie mówcie że chcą tego wszyscy i to jest dla dobra nas wszystkich. Bo się pożygam.

przez **skwy** » 31/1/2009, 20:16

Wombat napisał(a):do posta kolegi powyżej. przeprosiłem grzecznie za offtop. Ja jestem absolutnym przeciwnikiem wprowadzenia prawa jazdy A od 24 lat... I zwolennikiem stopniowanej mocy w zależnosci od stażu jazdy - też nie wieku... - wyraźnie piszę, mocy - nie pojemności - bo maszyna klasy 600, wagi 160-170kg i mocy 140 koni to smiertelne narzedzie może być podczas gdy niejeden krążownik pojemności 1400-1600 ma raptem 70 kucy... Choć takim narzędziem też od biedy będzie ( zabija wyglądem )
Jestem też przeciwnikiem pakowania wszystkich do wspólnego wora. Powinien liczyć się staż jazdy - udokumentowany w postaci kolejnych podkategorii prawa jazdy A np A1,A2 itp, wyraźnie podzielonych na dopuszcalne moce, stopniowo zdobywanych... to jest sprawiedliwe bo sporo młodych jeździ kupę lat tak naprawdę i w wieku 20 lat ujeżdża już swoją entą maszynerie i naprawdę nie sadzę żeby taki delikwent powoził gorzej i był mniej rozgarnięty na drodze niż moje 30 ponad roczników na karku. Niektórzy chcą totalitaryzmu drogowego i lania pałami po karku za byle co. Proszę bardzo. poszukajcie sobie kraju gdzie taki system panuje. Wyemigrujcie - nikt was nie trzyma. Ale nie mówcie że chcą tego wszyscy i to jest dla dobra nas wszystkich. Bo się pożygam.

Pierwsza sprawa to powstał taki pomysł przez nas.
Sami daliśmy prawo do tego żeby nas brano ostro za dupę.
Było tak pałować jak głupi po mieście ze 200 lub więcej km/h.
Wyprzedzanie na czwartego,jazda na czerwonym świetle na jednym kole ,ogólnie nie przestrzeganie przepisów.
żebyśmy nie robili takich debilnych rzeczy nigdy w życiu nie przyszło by komukolwiek do głowy by robić tak drastyczne ograniczenia.

Także takie czcze gadanie na forum i tak nic nie da bo jeśli ma przepis wejść w życie to wejdzie.
A jeśli Ci nie będzie się podobał możesz po prostu nie jeździć.

przez **herbatkowy** » 31/1/2009, 20:51

Chcialbym tylko zaznaczyc ze Wombat wypowiada te same tezy i glosi te same poglady co ja, tylko w lekko bardziej lagodny sposob. A ja zostalem ogloszony forumowym "trollem" czy jak to teraz sie zwie tylko za to ze jestem za wolnoscia dla obywatela, zaznaczam tez ze Wombat ma lat 30, wiec jest juz dorosly (ja nie jestem). Wiec czy zaliczam sie nadal do mlodocianych trolli piszac, ze demokracja to rzady gangu ktory wie lepiej od obywateli co jest dla obywateli dobre? Nie to zebym sie czepial, ale wkoncu znalazlem kogos podobnego przynajmniej w takich kwestiach co niezwykle mnie uradowalo

przez **dambandit** » 31/1/2009, 20:56

Ja tam nie wiem , głupota młodych to jedno . Ale człowiek wraz z wiekiem zatraca zdolności nauki .

No zgadzam się , sami jesteśmy sobie winny , sam nie jestem święty jazda na kole na czerwonym świetle mi się nie zdarza ale jak każdy czasami ograniczenia prędkości się poprostu łamie .

Takowe przepisy z dozowaniem mocy w motocyklu oraz granica wieku w jakim można robić prawko 25 lat bez ograniczeń są praktykowane w niemczech . Napewno opinia o motocyklistach tam, jest zdecydowanie lepsza niz w polsce .

przez **Traperoso** » 31/1/2009, 20:59

Też podpisuję się pod tym co napisał Wombat. Stopniowo uczy się każdej rzeczy w życiu i z motocyklem nie powinno być inaczej. Wspominam raz jeszcze: tylko problem z kasą... jak oszczędzisz to w wieku 20paru lat: raczej zabawy w 125 nie są Ci na rękę. Ot ja kupiłem 500

przez **herbatkowy** » 31/1/2009, 21:10

No i wlasnie mnie najbardziej przeraza to, ze u nas taki minister infrastruktury mysli ze prawo jazdy od lat 24 zalatwi sprawe. To mnie najbardziej martwi, takiego pomyslu spodziewalbym sie po mojej matce, lub bandzie ojca dyrektora, ale po dzialaczu Platformy Obywatelskiej rzekomo "liberalnej" partii? Poprostu komedia niesamowita co sie dzisiaj dzieje.

przez **Wombat** » 31/1/2009, 21:12

Wiesz Skwy, odpowiedzialność zbiorową stosowało gestapo za okupacji paląc wioski za to że ktoś pomógł partyzantom... Pałujący 200 na czerwonym itd, powinni być karani indywidualnie za własne przestępstwa... To jakby kazać kastrować wszystkich bo są na świecie gwałciciele a przecież też maja jajca i są mężczyznami... Pałowanie i łamanie przepisów to nie tylko domena małoletnich i naprawdę nie rozumiem jaki to wszystko ma związek z karaniem biednego, Bogu ducha winnego 18 latka ustalając dla niego chorą granicę 24 lat .... Tak jakby nagle po jej przekroczeniu coś miało by się zmienić a mozg nagle w ciągu jednej nocy poddał się cudownej medycznej metamorfozie zmieniając jego użytkownika z chłopca w mężczyznę... Uważasz że 25 latek bedzie śmiertelnie poważnie jeździł i odpowiedzialnie motocyklem - bo ma 25 lat? Krzyż na drogę. Dobrze i odpowiedzialnie mogą jeździć jedynie Ci którzy się wyjeździli i mają doświadczenie, nie licząc tych nielicznych wyjątków które/rzy naprawdę są opanowani i w 100% się samo kontrolują.
Nie ważne. co miało zostać powiedziane, zostało.

Coby czczo nie gadać, Skwy chciałbym zapytać czy wiesz jakie są demokratyczne instrumenty wywierania nacisku na rządzących, przez ich wyborców, w celu wprowadzenia lub obalenia niekorzystnych dla społeczeństwa zmian. Chciałbym przypomnieć że motocykliści to całkiem spora grupa społeczna, ciągle rosnąca zresztą... i jeśli tylko nie będzie zachowawczo chowała głowy w piasek po strusiemu gadając że nie opłaca się nic robić i że wszystko jest czczą gadaniną - to naprawdę wiele mogącą zmienić - tak jak ma to miejsce w innych krajach unii.

przez **skwy** » 31/1/2009, 21:23

Tak zgadza się tłum może przenieść nawet góry.
Ale co z tego.
Na forach w gazetach i innych przekazach medialnych ludzie deklarują swą jedność z ideą lub pomysłem.
Gdy przychodzi co do czego ze 100% robi się 1%.
Co w takich warunkach można zrobić.

A w Polsce mobilizacja jest wtedy gdy na nas najeżdża wróg(czytaj Niemiec).

Jeśli tak wam zależy aby nie wprowadzono czegoś takiego ohydnego jak prawko na motung od 24lat to zacznijcie działać..
Wyjaśnijcie każdemu po kolei o co idzie.
Przedstawcie ministrowi swoje zażalenia poparte dobrymi argumentami.
Może was wysłuchają.

Bo w tej chwili słyszę tylko narzekanie.
Ale to już jest zapisane w Polskich genach

przez **Traperoso** » 31/1/2009, 21:29

Pocieszę Was Panowie. Rząd tylko dobrze gada, a mało robi... więc szansa że wejdzie takowy przepis jest mega mała. Pozatym myślcie bardziej realnie, unia nie zezwala na takie samowolki więc na bank tak nie będzie ^^ Czym się tu martwić ?

przez **Kris2k** » 31/1/2009, 21:41

Chlopaki... to ja juz nie wiem o co wrzawa... sami sie nakrecacie chyba :!:

PRZECIEZ projekt ustwy mowiacy o tzw. prawku od 24roku zycia mowi o tym, ze prawojazdy motocyklowe bedzie stopniowane (nie wiem czy moca czy pojemnoscia - a to istotny aspekt :!:

) i ze kategorie A bedzie mozna miec dopiero od 24 roku zycia.
Oznacza to tyle, ze kazdy kto zaczyna prawko, zaczyna od najnizszego poziomu i dazy do kat. A bez wzgledu jaki ma wiek.
Nie ma tu mowy o czyms takim ze jak masz 24lata to mozesz robic od razu A... nie, nie mozesz... jak masz 24+ to zaczynasz tak samo jak ktos kto ma lat 18.
Taka jest ideea... Wam sie wszystkim ubzduralo ze jak masz 24lata to mozesz robic od razu prawko na A, nigdy nie bylo takiego pomyslu :!:

Bylo tyle o tym mowy jak sie ten pomysl pojawil ze sadzielm ze wszyscy to zalapali.

przez **Wombat** » 31/1/2009, 21:42

eeee.. bo ja czytałem od końca .... :lol:

Wróg atakował a jegomościowie szlachta leżeli zalani w trupa miodem lipowym albo w międzyczasie się kłócili pomiędzy sobą kto ma dłuższą szablę....

Myślicie że to dziedziczne?

przez **Traperoso** » 31/1/2009, 21:50

Kris2k tu chodziło o osoby które mają 20-21-22-23 lata, takim nie na rękę jest kupować 125 i czekać parę lat na większą moc. Wyobraź sobie, że wyjechałeś do Anglii wracasz chcesz robić prawko bo masz już upatrzoną 600setkę, a tu się okazuje że najpierw musisz śmigać 2 lata na 125 co dla Ciebie jest kosiarką. Wiek nie ten, chyba mnie rozumiecie?

Wiem, że dla następnych pokoleń już byłoby okej, ale nie można dyskryminować aktualnych pokoleń, przecież żyje się tylko raz!

przez **Kris2k** » 31/1/2009, 21:56

Traperoso... ale gdzies ta granice trzeba ustawic, a wtedy zacznie sie dyskusja ze moze lepjej 23 lata, albo lepjej 25, albo 20 tylko... nie juz jest te 24 jesli musi byc.

Fakt, faktem, optymalniej byloby nie dawac zadnej granicy wieku a zostac przy pomysle stopniowania prawka... ale wtedy co? Ilosc kilometrow? Lata prawka mialby decydowac o przeskoku na nastepny poziom?

Pomysl jest jaki jest, moglby byc lepszy... ale uwazam ze obowiazujace prawo powinno sie zmienic w taki czy inny sposob.

przez **Traperoso** » 31/1/2009, 21:56

Mi się nie podoba, jestem estetą. Wychodze na miasto i wszystko mnie denerwuje, zaniedbane chodniki, śmieci, syf, brudne rozpadające się domy, brzydkie wierzowce itepe. Mój Przyjaciel powiedział, "miej wyje**ane na rzeczy na które nie masz wpływu" po co wrzeć jak nic nie zmienisz ^^ Sorki za pół-offtop

Scigacz.pl

Prawko od 24lat

Kto przegląda forum