Scigacz.pl

przez **icid** » 30/1/2008, 20:46

Spoko kolego z twoim nastawiniem szybko spotkasz swojego boga OSOBIŚCIE

przez **VCO** » 31/1/2008, 00:15

Moim zdaniem tylko głupiec sie nie uczy i wszystko wie.
Nawet najlepsi ludzie mogą sie mylić popełniają błędy narazeni są na wypadki
Człowiek to nie maszyna bespieczeństwo i nauka zecz względna i indywidualna... 100 razy sie uda 101 nie zawsze...

Mozna temu zapobiedz mając wyobrażnie ale nie w 100 % Zawsze co runda nowym motorem lub hamowanie przyspieszanie ucze sie reakcji motoru na moje komendy moge przewidzieć uślizg koła blokade koła wywrucenie na plecy zachowanie sie w zakręcie odległość 100 % wychamowania ale wszystkiego nie zawsze... np dzieciaka lub psa który wyskakuje zza tira stojacego na poboczu... Motoru nie boje sie żadnego każdym pojade bez względu na pojemność bo po to został skonstrułowany żeby nim jeździć Nie mam nagłych ataków szału zeby cisnąć tyle ile fabryka dała I na każdym moto nawet na MZ może cie cos zaskoczyć i w tym sęk... Oby tylko reakcje mieć wyćwiczoną wrazie nagłego hamowania itp. Raz mi to zdrowie( było by udeżenie przy 60km/h hamowane ze 110) uratowało jak mi koleś wyjechał BMW na droge z pobocznej wsumie moja wina bo świateł nie miałem ale gdybym nie wiedział o hamowaniu biegami pewnie bym samym tym hamulcem 2 tłoczkowym gówno zdziałał... a już blisko blokady koła było tylny hamulec rozpięty był przez poprzednika jescze zawieszenie przednie miekkie beznadzieja...

przez **cezare** » 6/2/2008, 20:30

VCO : długo nie pośmigasz

...

przez **Adam M.** » 7/2/2008, 03:12

Martiwuwu, jak to kiedys inz Rychterowi koledzy lotnicy powiedzieli "lataj nisko i powoli" - musisz nie tylko poznac i wjezdzic sie w motocykl, ale rowniez poznac niebezpieczenstwa czychajace na drodze - a tych na polskich drogach sporo.
Przede wszystkim nie daj sie poniesc - motocyklowi, adrenalinie czy emocjom - staraj sie jezdzic w swojej strefie bezpieczenstwa ( tzn z szybkoscia przy ktorej czujesz sie w danym momencie bezpiecznie ) no i oczywiscie miej oczy naokolo glowy

Przydalo by sie wziasc kurs doszkalajacy w jezdzie, ale nie wiem czy w Trojmiescie sa takie szkoly.

Adam M.

przez **MARTIWUWU** » 10/2/2008, 18:27

z tym kursem doszkalającym to nie jest głupi pomysł. Sam o tym myślałem ale na tyle na ile się orientowałem nie ma w trójmieście takiej możliwości.
Pozdrawiam

przez **Labiss** » 10/2/2008, 21:13

Odkręcisz za mocno manetkę w zakręcie i leżysz - profesjonalista jak za mocno odkręci też leży.
Będziesz rozważny to się nauczysz.

przez **cezare** » 10/2/2008, 23:36

Labiss napisał(a):Odkręcisz za mocno manetkę w zakręcie i leżysz - profesjonalista jak za mocno odkręci też leży.
Będziesz rozważny to się nauczysz.

Masz 90% racji ! Edwards i Rossi na slajdzie wylatują z winkli aż miło - ale dla mnie to sztuka Zacna i Czarowna

...

przez **VCO** » 11/2/2008, 20:03

cezare napisał(a):VCO : długo nie pośmigasz ...

To było tak ze jechałem do domu bo juz sie ciemno robiło no i nie zdazyłem przed nocą no i jechałem w nocy lece sobie te 120 cały czas zakret nie zakret wykładka itd. wjezdzam na dojazdówke do miasta a tam juz ciemno na kołach miałem pełno piachu miedzy tymi ciniutkimi szparkami w bierzniku oryginalnej opony przedniej od CBR wogule motor był zdezelowany i chyba komus słuzył jako cross i mówie całkiem serio tak wyglądał tyle ze nie miał chamulca tylniego w dodatku bo ktos cała tarcze rozpier... nie wkładajac podkładki przy zakładaniu koła...

Lece oczy mi łzawia na boki piach leci do oczu Samochód stoi ani jedzie ani stoi Koles na sprzegle trzymał samochód i telefonem sie bawił (to moj sasiad okazało sie potem jak mi matka dupe truła) ja lece nagle patrze on co on robi a on tak wyjezdza powoli ze nie mozna okreslic co robi... no to ja hebel max koło juz sie pomału uslizguje od naporu, przód sie chowa biegi w dół 6 5 4 3 bez sprzegła oczy mi zalały sie łzami jak zaczełem hamować tymi co je wiatr rozwiewał na boki jak leciałem nic nie widziałem jescze ten piach spod koła bez błotnika był moto Widze tylko jego swiatła
motor poprostu nie hamuje jak powinien, no i zobaczył mnie pod latarnia i z jechał na srodek a ja szybko dobiłem w prawo bo sam nie wiedzialem co on robi chcialem go minąć lewą ale zjezdzał na srodek no to ja w prawo i poleciałem przy 60 obok niego dokładnie tak by było gdyby zjechał przy 60 na klapie samochodu... Dodajmy ze nie miałe mkasku OC prawka i chyba z 12 paragrafów jescze

Innym nie przeszkadza jazda nawet 200 z otwartą szybką a ja łzawie tylko jak motor zwolni... Nie nawidze tego..

Sporo ludzi z tad miało takie przygody tylko nie kazdy ośmieli sie do tego przyznać.

przez **icid** » 11/2/2008, 20:39

Zapomniałeś czegoś dodać ........................... ,,i wtedy sie obudziłem"

:D:D

http://bikepics.com/members/sepo/ · przez **sepo** » 11/2/2008, 22:37

Pięknie to skomentowałeś icid, lepiej się nie dało :lol:

przez **-COLD-** » 12/2/2008, 00:22

VCO zanim zaczniesz pisać znowu takie bzdury, poćwicz ortografie... Wszyscy na tym skorzystają.

A jak wyjedziesz mi z tekstem, że jesteś dyslektykiem, to cię znajdę i skopie ci dupsko!

przez **GregorMoto** » 12/2/2008, 15:39

masz rodzine to warto zawsze wracac do domu

wiec zycz tego, szerokosci, przyczepnosci i wiele radochy

potdro

przez **cezare** » 28/2/2008, 20:40

łełelelłę ,,, no bez jaj ... tego roku stuknie 34y - i mało który młodszy koleżka zaliczył tyle gleb

)))) ... nieeee no .. porażka - zresztą nie kupię nigdy choppera - bo tam się kompletnie nic nie dzieje

...

plastic fantastic... i nie ma bata

..

im więcej KUNI tym lepiej

ale nie im opona szersza z tyłu

)) ...

przez **Inna** » 28/2/2008, 21:04

senekkorzenna napisał(a):...,motocykl to dziwne stworzenie jak na niego siadasz to zaczyna cię podpuszczać...

hmmmm wiele kobiet też to potrafi i namiętnie to wykożystuje czy użytkuje

cezare napisał(a): ... nieeee no .. porażka - zresztą nie kupię nigdy choppera - bo tam się kompletnie nic nie dzieje Wink ...

Co jak co, ale do choppera trzeba dorosnąć bądz wyrosnąc z inych rzeczy-np spodni

a jak czesto bywa m... mają z tym niekiedy problemy :twisted:

no i teraz czuję jak po mnie pojedziecie :lol:

przez **tracer1** » 28/2/2008, 21:11

Ja np. 1 raz w życiu wsiadłem na Kawe GPZ 900r w wieku 16 lat i nauczyłem się jezdzić:) Nie jest to wariactwo;d

przez **cezare** » 28/2/2008, 22:35

Inna napisał(a):
senekkorzenna napisał(a):Co jak co, ale do choppera trzeba dorosnąć bądz wyrosnąc z inych rzeczy-np spodni a jak czesto bywa m... mają z tym niekiedy problemy

no i teraz czuję jak po mnie pojedziecie

hahahha zaczynam czuć kompleks chopeRZysty - no zawsze wiedziałem że z nimi coś nie tak ..

przez **Terror** » 29/2/2008, 00:04

VCO napisał(a):Innym nie przeszkadza jazda nawet 200 z otwartą szybką a ja łzawie tylko jak motor zwolni... Nie nawidze tego..

Stary, czy ty się jeszcze nie zorientowałeś, ze to nie forum bajkopisarskie?
Z tego co piszesz wnioskuję, że może rowerem przekraczasz 20 a nie 200. Po prostu spuść z tonu i się zastanów co piszesz. Nikt kto choć raz leciał 200 czy 250 nie bierze już ciebie poważnie. Zreszta inni też nie...

przez **zzzubek** » 29/2/2008, 00:19

Wietrzanin napisał(a):ja niechce sie tu chwalic ale tez za niedlugo planuje kupic cbr 600 f4i i tez doswiadczenia niemam na tych sprzetach ale moje marzenie sie spelni moze miec sciga jedzic jak zawodowiec i uczyc sie na nim jak profejonalista wiec tez bede mial przed soba pewne wyzwanie ale ja sie besti nie boje wiem ze sakrucko mocny jets ten sprzet ,bo lekkie skrenie manetki gazu powoduje doplyw adrenaliny do cylindra w tys setnych sekund gdy sie naucze koledzy jezdic na tym moto dam znac jezeli nie to nawet nie bedziecie wiedziec o moim pogrzebie ale to nie wchodzi w gre

pamietajcie takie przyslowie jest :NIEMA MISTRZOW 2 KÓLEK SA TYLKO MISTRZOWIE BLACHARKI

he usiadz po turecku i wycisz swoje JA. Wiem ze kupisz ta 600setke i tak

czytaj co napisal cezare i radze wez sobie to do serca jeszcze sobie przeczytaj co napisalem w wypadkach. Ja jezdzilem od malego od motrynek komarkow wsek mztek jaw bo kocham to i co z tego ? mam tez znajomych doswiadczonych jezdzilem na duzych maszynach i co z tego ? to ze pisze Ci ze mimo wszystko doswiadczony nie bylem nie szalalem i na szczescie bo juz bym Ci tego nie napisal. Wiedz jedno rozje..esz sie chlopaku nie teraz to kiedy indziej nie dzis to jutro i zycze Ci tylko zebys stracil skore na dupie i zeby nikogo ani niczego nie bylo obok Ciebie. Tyle ode mnie.

przez **cezare** » 2/3/2008, 19:07

Też maiłem motorynkę

to był czaad dla 6 latka z zerówki .. normalnie potwór ... ja 20 kg ona 50 !!!! jak mnie raz przygniotła do dziś pamiętam ... w krótkich gaciach - upadłem na stronę wydechu ... leżała na mnie ... a ja słyszałem i czułem jak pali mi nogę - nie mogłem jej wyjać... jakoś się udało - bardzo rozległe oparzenie - normalnie syczało mięso ... heh ......

http://bikepics.com/members/maatiaas/ · przez **maatiaas** » 2/3/2008, 22:06

cezare napisał(a):Też maiłem motorynkę to był czaad dla 6 latka z zerówki .. normalnie potwór ... ja 20 kg ona 50 !!!! jak mnie raz przygniotła do dziś pamiętam ... w krótkich gaciach - upadłem na stronę wydechu ... leżała na mnie ... a ja słyszałem i czułem jak pali mi nogę - nie mogłem jej wyjać... jakoś się udało - bardzo rozległe oparzenie - normalnie syczało mięso ... heh ......

heh dokładnie cezare...ja miałem kiedyś tuningowaną Jawkę

no i oczywiście jak każde szanujące się moto musiała mieć wydech w górze...aaa przy każdej wywrotce można było poczuć zapach palących włosków z nogi :lol:

Scigacz.pl

pytanie do profesjonalistów

Kto przegląda forum