Trudne sprawy [18+]
Glenroy, z tymi wahaczami nie ma już takiej tragedii jak kiedyś. Ceny mocno spadły. No chyba, że zamierzasz zaopatrzyć się w ASO?
Swoją drogą, coś sporo wybuliłeś na ten ostatni serwis. Wala się u mnie po podwórku taka A4, ino z motorem 2.6 i jakoś tyle na nią nie wydaję. Nie widzę sensu żeby pakować grubej kasy w stare auto.
P.S. Jakbyś poważnie chciał swoją złomować, to chętnie odkupię
Swoją drogą, coś sporo wybuliłeś na ten ostatni serwis. Wala się u mnie po podwórku taka A4, ino z motorem 2.6 i jakoś tyle na nią nie wydaję. Nie widzę sensu żeby pakować grubej kasy w stare auto.
P.S. Jakbyś poważnie chciał swoją złomować, to chętnie odkupię
Wypadki chodzÄ… po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
Vergon napisał(a):To ma być Twoja pierwsza własna fura?
tak, do tej pory były tylko 3 motongi.
swoją drogą te stawki za OC są chore, za gixa płącę prawie 400zł rocznie :C
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Czester - staram się być zawsze obiektywny do sytuacji...
u mnie galancisko na szczęście dobry sprzęt, ale serwis też mega drogi.
Ze 3 lata temu strzelił mi układ zapłonowy
6 świec - 300zł
kable - ponad 200zł
kopułka - ok 200zł
palec - ok 35zł
cewka - ok 250zł
naprawa modułu - 200zł
Tak że zabawa kosztowała mnie 1200zł a w sumie po części trochę z mojej winy, bo ostrzegał długo że jest coś nie tak, aż w końcu stanął. Tak bym pewnie zaoszczędził na cewce i naprawie modułu.
Opony 225/45/17 - continentale komplet dałem bardzo tanio 1300zł +80zł założenie, normalnie licz 2000 zł na opony.
miska olejowa - tylko ASO 2100zł skończyło się lutowaniem.
rozrząd częsci około 1000 zł plus 300zł robocizna
Wahacze - jak tanio kupię gdzieś to 250zł sztuka (takie co pojeździ), normalne ceny około 500zł. ASO 1600zł sztuka
Takie auta są fajne, jak ktoś się liczy z takimi wydatkami, bo potem jest, że gość kupuje bmw i przy pierwszej naprawie bierze chwilówkę...
u mnie galancisko na szczęście dobry sprzęt, ale serwis też mega drogi.
Ze 3 lata temu strzelił mi układ zapłonowy
6 świec - 300zł
kable - ponad 200zł
kopułka - ok 200zł
palec - ok 35zł
cewka - ok 250zł
naprawa modułu - 200zł
Tak że zabawa kosztowała mnie 1200zł a w sumie po części trochę z mojej winy, bo ostrzegał długo że jest coś nie tak, aż w końcu stanął. Tak bym pewnie zaoszczędził na cewce i naprawie modułu.
Opony 225/45/17 - continentale komplet dałem bardzo tanio 1300zł +80zł założenie, normalnie licz 2000 zł na opony.
miska olejowa - tylko ASO 2100zł skończyło się lutowaniem.
rozrząd częsci około 1000 zł plus 300zł robocizna
Wahacze - jak tanio kupię gdzieś to 250zł sztuka (takie co pojeździ), normalne ceny około 500zł. ASO 1600zł sztuka
Takie auta są fajne, jak ktoś się liczy z takimi wydatkami, bo potem jest, że gość kupuje bmw i przy pierwszej naprawie bierze chwilówkę...
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Niestety zakup auta z wyższej pólki zwłaszcza starszego nie jest problemem.
Niestety często serwis przewysza możliwości finansowe właściciela. Trzeba sie liczyć, że coś zdechnie i naprawa będzie kosztowna.
Kilka lat temu pewien chlopaczek dostał dobrą pracę. Pierwsza poważna praca, ok 3tys na ręke.
Strzeliło do glowy i kupił 730i z 99. Auto fajne zadbane.
Raty sie płaciły przez kilka miesięcy.
Ale adszedł czas naprawy układu hamulcowego. Koszt części to ok 3tyś po najlepszych zniżkach.
I tak raty sie placily dalej a auto stało.
W końcu naprawił auto i jakiś czas pózniej zaczeło sypać się zaiweszenie...
Placz i grzytanie zębów.
Od siebie dodam, że usterki wynikly z glupoty kierownika...
Ponad rok temu dla szwagierki sprowadziłam passata z 99, 1.9d.
Wtedy miał 280kkm. Pozdstawowy przegląd zrobiony i na razie smiga bezproblemowo.
Idealne auto na dojazdy do pracy.
Niestety często serwis przewysza możliwości finansowe właściciela. Trzeba sie liczyć, że coś zdechnie i naprawa będzie kosztowna.
Kilka lat temu pewien chlopaczek dostał dobrą pracę. Pierwsza poważna praca, ok 3tys na ręke.
Strzeliło do glowy i kupił 730i z 99. Auto fajne zadbane.
Raty sie płaciły przez kilka miesięcy.
Ale adszedł czas naprawy układu hamulcowego. Koszt części to ok 3tyś po najlepszych zniżkach.
I tak raty sie placily dalej a auto stało.
W końcu naprawił auto i jakiś czas pózniej zaczeło sypać się zaiweszenie...
Placz i grzytanie zębów.
Od siebie dodam, że usterki wynikly z glupoty kierownika...
Ponad rok temu dla szwagierki sprowadziłam passata z 99, 1.9d.
Wtedy miał 280kkm. Pozdstawowy przegląd zrobiony i na razie smiga bezproblemowo.
Idealne auto na dojazdy do pracy.
-
Croowab - Bywalec
- Posty: 755
- Dołączył(a): 12/6/2013, 19:51
CzesterTX napisał(a):Glenroy, z tymi wahaczami nie ma już takiej tragedii jak kiedyś. Ceny mocno spadły. No chyba, że zamierzasz zaopatrzyć się w ASO?
Swoją drogą, coś sporo wybuliłeś na ten ostatni serwis. Wala się u mnie po podwórku taka A4, ino z motorem 2.6 i jakoś tyle na nią nie wydaję. Nie widzę sensu żeby pakować grubej kasy w stare auto.
P.S. Jakbyś poważnie chciał swoją złomować, to chętnie odkupię
Chyba musiało by mie panie pochrzanić, żebym do 16 letniego rumpla kupował graty w ASO Taki wahacz kosztował by pewnie niewiele mniej niż warty jest ten samochód .
Serwis? 6 świec - ~300pln, kable WN - ~600 pln, w stalowym oplocie, bo poprzednie coś mi opier...zeżarło, filtry to jakieś 100-150zł, do tego olej, 6l do silnika, plus 2l na dolewki to ~200zł. To i tak nic, na wiosnę poprzedniego roku zatkała się odma, rozpierdzieliło wszystkie uszczelniacze, wywaliło mi olej z silnika i popierdzieliły się wariatory rozrządu, koszt naprawy wyniósł mnie 4500 pln, zestaw naprawczy wariatora rozrządu to ~700zł, a są dwa, do tego trzeba rozbebrać całą górę silnika żeby się tam dostać, w ogóle trzeba było rozbebrać pół silnika, żeby uszczelniacze powymieniać, żeby było weselej, ostatnio zacząłem odczuwać, że znowu zacinają się fazy rozrządu, np kiedy przy 4.200 rpm powinna nastąpić zmiana faz i silnik dopiero na prawdę zaczyna ciągnąć, tak u mnie raz załączy się książkowo, raz przy 5krpm, innym razem znowu się nie załączy i rezygnuję z wyprzedzania, bo nagle samochód staje w miejscu, znowu innym razem się przywiesi, jakoś się wkręci do tych 5 tys i tu dopiero przełączy fazy...o Panie, ale jest pier*olnięcie w fotel wtedy, jakby mi TIR w dupę wjechał .
Za dużo rzeczy zaczyna się teraz w nim teraz chrzanić, w zbyt krótkich odstępach czasu, z jednej strony nie ma się co dziwić, bo 600.000 km na blacie swoje robi, z czego samemu zrobiłem nim już ponad 150.000 km. Pomijam fakt, że w dniu zakupu w papierach było 430.000km z groszami, a na liczniku 170.000km . Ale na dzień dzisiejszy do zrobienia miał bym zawias i łożyska w kołach z tyłu - norma w tych samochodach, ale tutaj dochodzi jeszcze kilka kwestii, niedawno robiłem sprzęgło, zaczął stukać dwumas, zrobiłem dwumas, teraz mam skrzynię biegów na wykończeniu i luz na wale napędowym, ostatnio zaczęły się odzywać wspomniane wcześniej wariatory i pompa hydrauliki już delikatnie popiskuje, a w następnym roku wypadało by zrobić rozrząd i maglownicę bo prowadzenie zrobiło się trochę maślane, nie chcę ładować w niego kasy, bo to nie ma sensu, dlatego planuję go po prostu dobić, zeszrotować i poszukać czegoś innego, prawdopodobnie jakiegoś mondziaka ST220, albo coś w ten deseń, Szwabów na razie odpuszczam, bo nie dosyć, że są w cuhj drogie w stosunku do swojego rocznika, to i w kosztach utrzymania też nie bardzo znają umiar i litość, a ich niezawodność? Ehhh, są tak samo niezawodne jak każde inne auto, zależy kto nim jeździł i jak o nie dbał, miałem focusa 2.0TDCi i byłem z niego mega zadowolony, wykańczały mnie tylko typowe dieslowskie usterki, dwumas, egr, wtryski, a w 4 letnim wtedy fordziku trochę to potrafiło kosztować, jak dwumas i EGR nie był wielkim problemem, bo te 2 kafelki na zamach i 1k na egr przez te 3 lata nie ugryzło mnie aż tak bardzo, ale wtryskiwacze zabolały, bo pompa CR sypnęła opiłkami i komplet wtrysków z pompą kosztował tyle samo, ile zapłaciłem za A4 . Focus miał jedną zasadniczą wadę, na potęgę sypały się łożyska w przednich piastach, a trzeba było wymieniać z całymi piastami i wychodziło trochę drożej
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
VW nie chce zadnego, na pewno.
o koszty utrzymania akurat sie nie martwie, bo nawet jak by mi wychodzilo tysiak, 1.5 miesiecznie to jestem w stanie to przelknac, kwestia tego, ze jest to czysta glupota, bo po roku wpompowalbym drugie tyle w takie auto.
o koszty utrzymania akurat sie nie martwie, bo nawet jak by mi wychodzilo tysiak, 1.5 miesiecznie to jestem w stanie to przelknac, kwestia tego, ze jest to czysta glupota, bo po roku wpompowalbym drugie tyle w takie auto.
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
mar111cin napisał(a):no to jak 1-1,5k miesięcznie jesteś w stanie wydać na auto, to bierz i się ciesz
no tak, tylko czy jest sens, az tyle hajsu wrzucac w takie juz stare auto? tu jest dylemat
white/blue zipp pro 50
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
Bo Zabija Nas To Co Kochamy Najbardziej ;(
- Kaai
- Mieszkaniec forum
- Posty: 4223
- Dołączył(a): 4/1/2012, 15:18
Kaai napisał(a):mar111cin napisał(a):no to jak 1-1,5k miesięcznie jesteś w stanie wydać na auto, to bierz i się ciesz
no tak, tylko czy jest sens, az tyle hajsu wrzucac w takie juz stare auto? tu jest dylemat
Nie licząc paliwa, oleju, filtrów etc, to te 1.5k na pół roku mógł bym zaakceptować, jakbym miał wywalić tyle miesięcznie, to wolał bym już sobie helikopter kupić, podobne koszta .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
nie byłoby rozsądniej zamiast klocowatego sedana zanabyć jakiś dynamiczny hatchback?
dużo praktyczniejsze do dojazdów na takich odcinakach jak i do jazdy po mieście (parkowanie, etc..)
dużo praktyczniejsze do dojazdów na takich odcinakach jak i do jazdy po mieście (parkowanie, etc..)
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
madcap napisał(a):nie byłoby rozsądniej zamiast klocowatego sedana zanabyć jakiś dynamiczny hatchback?
dużo praktyczniejsze do dojazdów na takich odcinakach jak i do jazdy po mieście (parkowanie, etc..)
Polecam
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 26 gości