Jaki motor na poczÄ…tek?

[T1000]

Czy Hornet (97KM) bedzie zbyt duzym wyzwaniem dla mnie?

Rozumiem, ze Ty jestes orlem conajmniej 3 x lepsiejszym niz innych ?

Wybrales akurat najbardziej jadowity sprzet, wiec na co liczysz, lub czego oczekujesz ?

Czy jestem orlem 3x lepszym, to juz chyba nie mnie oceniac. Ale majac na wzgledzie, ze dobijam do czterdziestki, wszystkie inne kategorie i zero incydentow na drodze, smiem twierdzic, ze nie jestem juz mlokosem ADHD i co nieco w tej glowie mam, i potrafie sie opanowac - a jako, ze glowe (a wlasciwie jej brak) uwazam za glowna przyczyne wypadkow motocyklistow, tak mniemam, ze bylbym w stanie opanowac, i nauczyc sie jezdzic na Hornecie.
Moge byc w bledzie, ale jesli jest ktos, kto mylsi podobnie, i faktycznie zaczynal przygode z motocyklami na Hornecie, to z szeregu wystap:)

[andy7]

Zaczynalem na duzo slabszym i uwierz, ze potrafil zaskoczyc. Uczyc sie nie bedziesz, bo gdy tylko poziom adrenaliny Ci podskoczy to masz zablkowane jakakolwiek nauke.

Roznica miedzy Toba i innym malolatem jest taka, ze Ty wiesz jakie sa tego skutki i bedziesz sie bal, a malolat ma 9 zyc ( jak zabraknie, to sie zresetuje i gra zaczyna sie od nowa ) i zlewa totalnie bo niema wyobrazni i dlatego tez uczy sie szybciej.

Moze zaluz mu zestaw dlawiacy a wtedy postac rzeczy zmieni sie diametralnie.

[wyscigowy24]

Ja zaczynałem od hondy nsr 80 a potem od razu przeskok na Bandita 600. Co mogę powiedzieć? Po dwóch tygodniach zaczęło mi brakować mocy Ogólnie nie szaleję na moto, ale jestem dość masywny i potrzebuję więcej mocy Teraz czas na sprawdzenie czegoś z V-ką.
Moim zdaniem śmiało można zaczynać od moto o dużej pojemności. Jak ktoś jeździ jak debil to i na 125 się zabije.

[Zimny72]

Piękne:

Po dwóch tygodniach zaczęło mi brakować mocy
[...]
Jak ktoś jeździ jak debil to i na 125 się zabije.

To siÄ™ kwalifikuje do leczenia.

[andy7]

Ja zaczynałem od hondy nsr 80 a potem od razu przeskok na Bandita 600. Co mogę powiedzieć? Po dwóch tygodniach zaczęło mi brakować mocy Ogólnie nie szaleję na moto, ale jestem dość masywny i potrzebuję więcej mocy Teraz czas na sprawdzenie czegoś z V-ką.

Jestem naprawde pod wrazeniem. Tak sie sklada, ze zaczynalem od motocykla z tym silnikiem ale mi przez 2 lata jakos mocy nie brakowalo. Generalnie przebujal bym sie jeszcze nastepne dwa lata, ale koszty napraw byly zbyt duze, wiec zmienilem na inne, nie ukrywam, ze wieksze.

Jak bedziesz zmienial na V- ke to polecam TL - R ( wszystko inne jest dla mieczakow ) ale tam tez pewnie po dwoch tygodniach Ci mocy zabraknie

Piękne:

Po dwóch tygodniach zaczęło mi brakować mocy
[...]
Jak ktoś jeździ jak debil to i na 125 się zabije.

To siÄ™ kwalifikuje do leczenia.

Problem jest w tym, ze wchodzi na Forum ktos, pisze pierw szego posta i na dziendobry stwierdza sie, ze Kolo ma pojecia mniej niz Zero.

No ale ma swoje zdanie, a z tymi swoimi zdaniami lub opiniami jets tak jak w przypadku fizjonomi czlowieka, kazdy ma zdanie i kazdy ma doope do robienia kupy.

Zimny, to sie nawet do leczenia nie kwalifikuje, co nazwyzej do zamkniecia w gumowej celi w kaftanie.....

[Zimny72]

Andy7 jedynie wyłapałem brak konsekwencji w wypowiedzi wyscigowego24: po 80ccm przesiąść się na 600-kę i w 2 tygodnie wyczerpać jej możliwości (ah ta nuda) to może wyłącznie geniusz albo debil. No i tutaj mam wątpliwości... No ale przecież...

Jak ktoś jeździ jak debil to i na 125 się zabije.

Więc skoro wyscigowy24 wciąż tutaj pisze, to albo właśnie spotkaliśmy geniusza, złotego samorodka co to powinien startować w Moto GP, albo... kolega fantazjuje (obstawiam raczej to drugie) i większość z nas - w tym ja moimi 50kM - objechałaby go w zakręcie.

[Caligator]

Ja wczesniej latałem na jakichś śmiesznych skuterkach... w kwietniu2016 kupiłem Kawasaki ZR7... Pojeździłem do sierpnia po czym sprzedałem i kupiłem Honde CBR600RR... polatałem do końca października i schowałem do garażu... Nigdy bym nie kupił CBR na pierwsze moto bo to zupełnie inna jazda:/ Po przesiadce na ściga zrozumiałem dlaczego jest tyle wypadków śmiertelnych - pewnie decydującą rolę odgrywa tu brak wyobraźni kierownika i poczucie nieśmiertelności...

[Olek87]

Mój pierwszy motocykl po kilkuletniej przerwie od motorynek komarków itp to Romet 125... Wytrzymałem tylko jeden sezon I po roku poszedłem na A i kupiłem CBR f4i. Teraz tak się zastanawiam, czy jest sens w ogóle używać takich przejściowych klas jak 125.. W moim raczej nie ale dla kogoś kto nie jeździł wcześniej niczym - wg mnie już wtedy warto jest spróbować się na 125

[Ruda_Małpa]

(...)Teraz tak się zastanawiam, czy jest sens w ogóle używać takich przejściowych klas jak 125.. W moim raczej nie ale dla kogoś kto nie jeździł wcześniej niczym - wg mnie już wtedy warto jest spróbować się na 125

Z pewnością jest sens, zwłaszcza dla tych, którzy nigdy wcześniej nie mieli styczności z motocyklami. Taka 125-tka pozwoli na opanowanie podstawowych odruchów i zapoznanie się z maszyną, co będzie też pomocne przy późniejszym robieniu kursu