Hamowanie i redukcja

[Klusekb]

Z ekonomicznego wzgledu kazde poszczenie sprzegla to zdzieranien tarczek sprzeglowych.

Jak masz równe prędkości wałków to nic się nie zedrze, szczególnie gdy masz wszystko w oleju. Gdy się przesadzi z przygazówką lub się jej nie zrobi to coś tam może się skrobnie. Prawidłowa redukcja z odpowiednim międzygazem na pewno nie uszczupli tarcz.

[tnts]

z dwojga złego to wolę przecierać sprzęgło które się łatwo wymieni niż zębatki skrzyni biegów za tysiąc pln każda

[andy7]

z dwojga złego to wolę przecierać sprzęgło które się łatwo wymieni niż zębatki skrzyni biegów za tysiąc pln każda

Taaaaaaaaaaaa a swistak siedzi i w sreberko. Wierz lub nie w Niemczech nikt nie uzywa " miedygazu a kazdy zbija w sposob jaki mu samemu pasuje.

[tnts]

ale jacy niemcy, o co chodzi z niemcami ?

[andy7]

:)
ale jacy niemcy, o co chodzi z niemcami ?

W Niemczech nikt nie szkoli uzywania miedzygazu. Nieliczni ktorzy osiagneli Jakis tam stopien " oswiecenia " uzywaja, ale sa nieliczni.

[Glenroy]

:)
ale jacy niemcy, o co chodzi z niemcami ?

W Niemczech nikt nie szkoli uzywania miedzygazu. Nieliczni ktorzy osiagneli Jakis tam stopien " oswiecenia " uzywaja, ale sa nieliczni.

A w Polsce, poza tymi kilkoma nielicznymi szkołami, ktoś tego uczy? Gdybym się nie zainteresował tematem, nie poczytał książek typu Motocyklista Doskonały, Przyspieszenie, czy Pełna Kontrola, to po kursie nie miał bym bladego pojęcia, czym jest przeciwskręt, czy chociaż by tego, że przy ciasnych manewrach kombinacja gazu i tylnego hamulca pozwala robić cuda i wianki przy nawrotach .
Fakt, spoko przy prędkościach miejskich, kiedy redukuję bieg przy 3-4 tys obrotów przegazówka nie jest potrzebna i też w takim momencie jej nie wykonuję, ale mając 7-8 tys obrotów, redukcja biegu bez międzygazu, to proszenie się o ból cojones i problemy z trakcją i stabilnością maszyny.