[biblioteka] Świeżo upieczony motocyklista na...
Posty: 52
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
A co Ci nie pasuje w celach "komunikacyjnych"? Dla nich to przesiadłem się na motocykl dwa lata i 25 tyś km temu. Oprócz oszczędności czasu i pieniędzy dodatkową zaletą jest to, że przestałem zasypiać za kierownicąKomentatorzy napisał(a):Kolego Martinez dla lansu na 125cc? Chyba żartujesz Właśnie często tak bywa, że Ci na tych "dużych motocyklach" mają je dla lansu, kupują sobie maszyny za grubą kasę tylko po to by pokazać ze ich na nie stac. Dla komunikacji? Niech mi nikt nie opowaida głupot, że kierowca puszki sie przesiada na motocykl dla komunikacji - niby w jakim celu?
Przemyśl to sobie jeszcze raz kolego Martinez<br><hr>wujek<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ciekawosc- ja na motor wsiadlem wlasnie dlatego, zeby sprawnie sie przemieszczac po miescie i jego okolicach (Wroclaw i oplotki). Jakiekolwiek sprawy wizerunkowe byly na trzecim jak nie paitym planie. Teraz do pracy dojezdzam szybciej, czas dojazdu nie ma takich wahan jak przy samochodzie (bo stuczka, zator, przebudowa itd) i do tego mam swietna wymowke, ze nie odbieram telefonuKomentatorzy napisał(a):Kolego Martinez dla lansu na 125cc? Chyba żartujesz Właśnie często tak bywa, że Ci na tych "dużych motocyklach" mają je dla lansu, kupują sobie maszyny za grubą kasę tylko po to by pokazać ze ich na nie stac. Dla komunikacji? Niech mi nikt nie opowaida głupot, że kierowca puszki sie przesiada na motocykl dla komunikacji - niby w jakim celu?
Przemyśl to sobie jeszcze raz kolego Martinez<br><hr>wujek<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja osobiście zrobiłem kat. A2 prawa jazdy w tym roku (do tej pory miałem do czynienia jedynie ze skuterem), ale na początek chcę sobie kupić 125cc, żeby nabrać trochę nawyków i "nauczyć się" motocykla - po prostu nie zrobić sobie krzywdy. Ale komu bym nie powiedział, że zrobiłem A2 i chcę kupić 125, od razu jest wielkie zaskoczenie: Dlaczego albo po co taki słaby motocykl? Nie wiem, czy to tylko mentalność Polaków, ale wszyscy moi znajomi myślą dokładnie w ten sam sposób.<br><hr>125cc
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja też teraz myślę o przesiadce z auta na moto 125. Na razie w celach komunikacyjnych bo wyszło mi mi prawie 3 razy tańszy dojazd do pracy niż autem o czasie już nie wspominam !!!
Uważam, że ta ustawa to dobry pomysł bo jak mi się ta jazda spodoba to później po nabraniu doświadczenia pójdę zrobić prawko na" A ".<br><hr>qwert
Uważam, że ta ustawa to dobry pomysł bo jak mi się ta jazda spodoba to później po nabraniu doświadczenia pójdę zrobić prawko na" A ".<br><hr>qwert
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To taki mit: po co będziesz wydawał pieniądze na motocykl który ci się znudzi - według ich zdania - i będziesz chciał kupować większy i mocniejszy.<br><hr>mitmanKomentatorzy napisał(a):Ja osobiście zrobiłem kat. A2 prawa jazdy w tym roku (do tej pory miałem do czynienia jedynie ze skuterem), ale na początek chcę sobie kupić 125cc, żeby nabrać trochę nawyków i "nauczyć się" motocykla - po prostu nie zrobić sobie krzywdy. Ale komu bym nie powiedział, że zrobiłem A2 i chcę kupić 125, od razu jest wielkie zaskoczenie: Dlaczego albo po co taki słaby motocykl? Nie wiem, czy to tylko mentalność Polaków, ale wszyscy moi znajomi myślą dokładnie w ten sam sposób.<br><hr>125cc<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Witajcie koledzy motocykliści! Do autora i całej reszty. Niczym się nie przejmujcie w komentarzach kolegów motocyklistów, że 125cc to szajs i nie ma sensu, że nie macie prawka i ze nie jestescie bracmi. Jestescie, każdy kto ma dwa koła i silnik po srodku robi cos innego niz siedzi w puszce z 4. A to o to wlasnie chodzi o wolnosc i wiatr, o deszcz i predkosc - nie wazne jaka. Panowie jezdze cale lata, całe sezony ale dosc intensywnie. W garazu mam dwa sprzety skuterek 90cc dla mnie i dla zony oraz na moje wyprawy v1200. I na tym i na tym można poczuć to o co chodzi w motocyklizmie. Co prawda na skuterku do Rzymu nie dojechałbym cały, ale cos za cos. Po miescie idealna sprawa, wszedzie wjade, wszedzie zaparkuje i spalanie 2 do 3 litrow. Czego chciec wiecej? Tak więc pozdrawiam i życzę miłej przygody i jazdy
<br><hr>George

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dokładnie tak. Autem muszę liczyć ok 700pln miesięcznie na dojazdy a moje YBR robi to za 200:) 2 sezony i zakup moto się zwróci.<br><hr>AdrianKomentatorzy napisał(a):Ja też teraz myślę o przesiadce z auta na moto 125. Na razie w celach komunikacyjnych bo wyszło mi mi prawie 3 razy tańszy dojazd do pracy niż autem o czasie już nie wspominam !!!
Uważam, że ta ustawa to dobry pomysł bo jak mi się ta jazda spodoba to później po nabraniu doświadczenia pójdę zrobić prawko na" A ".<br><hr>qwert<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W dobie kosztów paliwa wziętych z kosmosu, coraz lepszych dróg i dostępniejszych motocykli mniejsze pojemności są rozwiązaniem dla ludzi z głową. Jak ktoś musi pompować krocze na lytrze albo wielkiej armaturze to jego problem i nie ma się co przejmować tylko jeździć. Tylko jedna prośba dla jeźdźców 125/B - jeśli macie małe doświadczenie w jeździe to potrenujcie na jakimś placu. <br><hr>pawulon182
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Co do ciśnienia to mam te same odczucia, mam wrażenie że kierowcy samochodów oczekują że jak jadę na motocyklu to powinienem lecieć ile fabryka dała (co najmniej o 50km/h więcej niż dopuszczalna prędkość) bo on tak właśnie robi ze swoim golfem i odczuwam to gdy samochody wyprzedzają "na siłę". Tak samo jest z ciężarówkami, lecąc po zabudowanym każdy jedzie 60-70km/h ale gdy pojawia się ciężarówka lecąca stałą, prędkością 80-90km/h to i tak często kierowcy próbują ją wyprzedzać, "no bo jak to za tirem mam się wlec??".<br><hr>szmi
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Reakcja znajomych jest taka a nie inna, bo prawda jest brutalnaKomentatorzy napisał(a):Ja osobiście zrobiłem kat. A2 prawa jazdy w tym roku (do tej pory miałem do czynienia jedynie ze skuterem), ale na początek chcę sobie kupić 125cc, żeby nabrać trochę nawyków i "nauczyć się" motocykla - po prostu nie zrobić sobie krzywdy. Ale komu bym nie powiedział, że zrobiłem A2 i chcę kupić 125, od razu jest wielkie zaskoczenie: Dlaczego albo po co taki słaby motocykl? Nie wiem, czy to tylko mentalność Polaków, ale wszyscy moi znajomi myślą dokładnie w ten sam sposób.<br><hr>125cc<br>
125 ccm prowadzi się jak duży rower z silnikiem (no może z wyłączeniem kilku 2t).
A jeśli już chcesz się uczyć jazdy to zacznij na mnimum 250, a wyjdzie Ci to na zdrowie jak będziesz chciał większy motocykl, a wierz mi będziesz chciał

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Odczucia podobne + jedno spostrzeżenie.
Na motocyklu odczuwa się prędkość jazdy o wiele lepiej niż w samochodzie. Zacząłem jeździć wolniej - szczególnie na zakrętach.
Oczywiście zwracam większą uwagę na motocyklistów [ w końcu sam nim już jestem ] i jadąc za jednośladem nie stosuję "presji" - za to zwiększam odległość między sobą o motocyklistą, aby go nie stresować.
Nie ma to znaczenia czy to skuter, moto 125 czy 1600 ccm.
Co tu dożo mówić - patrzę na nich ze zrozumieniem i sympatią. <br><hr>Duszeek
Na motocyklu odczuwa się prędkość jazdy o wiele lepiej niż w samochodzie. Zacząłem jeździć wolniej - szczególnie na zakrętach.
Oczywiście zwracam większą uwagę na motocyklistów [ w końcu sam nim już jestem ] i jadąc za jednośladem nie stosuję "presji" - za to zwiększam odległość między sobą o motocyklistą, aby go nie stresować.
Nie ma to znaczenia czy to skuter, moto 125 czy 1600 ccm.
Co tu dożo mówić - patrzę na nich ze zrozumieniem i sympatią. <br><hr>Duszeek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nikt przy zdrowych zmysłach nie zaczynał przygody z moto od litra pojemności. Ja swoje kika lat spędzonych na kolejnych 125ccm nie zamieniłbym na nic innego na świecie! Cudowne wspomnienia, aż chciałbym brać kredyt żeby kupić sobie Yamahę dt 125. Niestety jak zacząłem więcej jeździć w ruchu po za miejskim szybko musiałem przesiadać się na coś większego - dla własnego bezpieczeństwa. Po prostu jest tak u nas w kraju, że jak lecisz sobie motorkiem 95-105 km/h to wszyscy puszkarze nawet Ci w zarżniętych seicento po prostu muszą Cię wyprzedzić. Podróżując większym moto w trasie z prędkościami 110-120 km/h już nie ma takiego problemu. Absurd? Jak najbardziej tak: trzeba jechać szybciej, by jechać bezpieczniej. Pozdrawiam wszystkich kierowników na 125-ątkach! Życzę wielu pięknych chwil i nie wielu gleb.<br><hr>3eski
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Pompować krocze? Tak tata do mamy mówił po mszy u ciebie w domu? Następny "prawdziwy" co najlepiej wie, czym wypada jeździć. Dodawać nie trza że przypadkiem jest to właśnie to, czym sam jeździ. No bo jest "prawdziwy".Komentatorzy napisał(a):W dobie kosztów paliwa wziętych z kosmosu, coraz lepszych dróg i dostępniejszych motocykli mniejsze pojemności są rozwiązaniem dla ludzi z głową. Jak ktoś musi pompować krocze na lytrze albo wielkiej armaturze to jego problem i nie ma się co przejmować tylko jeździć. Tylko jedna prośba dla jeźdźców 125/B - jeśli macie małe doświadczenie w jeździe to potrenujcie na jakimś placu. <br><hr>pawulon182<br>
Takich pozerów widać w każdej grupie. Na skuterach, na armaturach, na sportach. I w każdej są równie żałośni. My wiemy lepiej, my lepiej się znamy a wy jesteście śmieszni, bo nie jesteście jak my...<br><hr>Armatur
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dzięki tej Ustawie to już się nagrzałem na moto 125cc. Teraz przeglądam katalogi i strony rożnych producentów moi znajomi samochodziarze też.Czym więcej kierowców przesiądzie się na 125 tym powinno być na drodze bezpieczniej ponieważ kierowcy na własnej skórze przekonają się co to jest jazda na motocyklu. Moim i znajomych zdaniem w następnym sezonie motocyklowym wbrew temu co piszą i mówią niektórzy "eksperci",że będzie dużo wypadków na moto to wcale tak nie uważamy ponieważ ci co przesiądą się na moto 125 to będą przeważnie rozsądni ludzie a nie młodzi gniewni dosiadających litra.
Mnie martwi co innego.
Dlaczego na prawo jazdy" A2" i " A " będę musiał zdawać teorię? Przecież ta nowa ustawa dopuszcza mnie jako kierowcę z " B" do ruchu bez żadnego egzaminu na moto 125! Co na tamte kategorie są inne przepisy ruchu albo jeździ się w innym ruchu ulicznym? Dla mnie jest to brak logiki według mnie to ci co już mają trzy lata " B" na w/w kategorie powinni po kursie zdawać już tylko egzamin praktyczny z jazdy.<br><hr>Ryś
Mnie martwi co innego.
Dlaczego na prawo jazdy" A2" i " A " będę musiał zdawać teorię? Przecież ta nowa ustawa dopuszcza mnie jako kierowcę z " B" do ruchu bez żadnego egzaminu na moto 125! Co na tamte kategorie są inne przepisy ruchu albo jeździ się w innym ruchu ulicznym? Dla mnie jest to brak logiki według mnie to ci co już mają trzy lata " B" na w/w kategorie powinni po kursie zdawać już tylko egzamin praktyczny z jazdy.<br><hr>Ryś
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To jest nie na rękę władzom. Za mało kasy z egzaminów by wpłynęło. :l<br><hr>MichałKomentatorzy napisał(a):Dzięki tej Ustawie to już się nagrzałem na moto 125cc. Teraz przeglądam katalogi i strony rożnych producentów moi znajomi samochodziarze też.Czym więcej kierowców przesiądzie się na 125 tym powinno być na drodze bezpieczniej ponieważ kierowcy na własnej skórze przekonają się co to jest jazda na motocyklu. Moim i znajomych zdaniem w następnym sezonie motocyklowym wbrew temu co piszą i mówią niektórzy "eksperci",że będzie dużo wypadków na moto to wcale tak nie uważamy ponieważ ci co przesiądą się na moto 125 to będą przeważnie rozsądni ludzie a nie młodzi gniewni dosiadających litra.
Mnie martwi co innego.
Dlaczego na prawo jazdy" A2" i " A " będę musiał zdawać teorię? Przecież ta nowa ustawa dopuszcza mnie jako kierowcę z " B" do ruchu bez żadnego egzaminu na moto 125! Co na tamte kategorie są inne przepisy ruchu albo jeździ się w innym ruchu ulicznym? Dla mnie jest to brak logiki według mnie to ci co już mają trzy lata " B" na w/w kategorie powinni po kursie zdawać już tylko egzamin praktyczny z jazdy.<br><hr>Ryś<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Dobrze koleś napisał, a ty chyba właśnie ostro pompujesz armaturą. W mieście najlepsza nieduża pojemność, up to 500 max. Jaka przydatność Lytra albo Klocka w chromie? Wizualno-towarzyska pod biedronką - tu niezaprzeczalniem ale spalanie, lekkośc, prowadzenie? Sam mam coś większego, ale rozważam po mieście sprytne SM i uważam, że to zdecydowanie najlepszy wybór.<br><hr>lexKomentatorzy napisał(a):W dobie kosztów paliwa wziętych z kosmosu, coraz lepszych dróg i dostępniejszych motocykli mniejsze pojemności są rozwiązaniem dla ludzi z głową. Jak ktoś musi pompować krocze na lytrze albo wielkiej armaturze to jego problem i nie ma się co przejmować tylko jeździć. Tylko jedna prośba dla jeźdźców 125/B - jeśli macie małe doświadczenie w jeździe to potrenujcie na jakimś placu. <br><hr>pawulon182<br>Komentatorzy napisał(a):Pompować krocze? Tak tata do mamy mówił po mszy u ciebie w domu? Następny "prawdziwy" co najlepiej wie, czym wypada jeździć. Dodawać nie trza że przypadkiem jest to właśnie to, czym sam jeździ. No bo jest "prawdziwy".
Takich pozerów widać w każdej grupie. Na skuterach, na armaturach, na sportach. I w każdej są równie żałośni. My wiemy lepiej, my lepiej się znamy a wy jesteście śmieszni, bo nie jesteście jak my...<br><hr>Armatur<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja mam dwa motocykle. Całkiem ladnego Suzuki Bandit 650 S i małego tandetnego chińskiego rometa SM 125. Najbardziej mnie śmieszy jak ktoś pod przyslowiową biedronką komentuje na temat rometa " jak można sobie takie g.... kupić ?!". A ja właśnie od rometa zaczynalem 4 lata temu, kupilem nowy bo jeździć nie umiałem i nie miałem nikogo kto pomógł by mi kupić używanego japończyka. I 1000 razy bardziej wole na miasto skoczyć małym zwinnym i oszczędnym rometem. Poza miasto i do pracy jeżdżę banditem i choć wielokrotnie więcej km przejechalem banditem zawsze chętnie wsiadam na super moto rometa, a w ciepłe dni mam dylemat czym wybrać się na przejażdżkę. Widać moc to nie wszystkoKomentatorzy napisał(a):W dobie kosztów paliwa wziętych z kosmosu, coraz lepszych dróg i dostępniejszych motocykli mniejsze pojemności są rozwiązaniem dla ludzi z głową. Jak ktoś musi pompować krocze na lytrze albo wielkiej armaturze to jego problem i nie ma się co przejmować tylko jeździć. Tylko jedna prośba dla jeźdźców 125/B - jeśli macie małe doświadczenie w jeździe to potrenujcie na jakimś placu. <br><hr>pawulon182<br>Komentatorzy napisał(a):Pompować krocze? Tak tata do mamy mówił po mszy u ciebie w domu? Następny "prawdziwy" co najlepiej wie, czym wypada jeździć. Dodawać nie trza że przypadkiem jest to właśnie to, czym sam jeździ. No bo jest "prawdziwy".
Takich pozerów widać w każdej grupie. Na skuterach, na armaturach, na sportach. I w każdej są równie żałośni. My wiemy lepiej, my lepiej się znamy a wy jesteście śmieszni, bo nie jesteście jak my...<br><hr>Armatur<br>Komentatorzy napisał(a):Dobrze koleś napisał, a ty chyba właśnie ostro pompujesz armaturą. W mieście najlepsza nieduża pojemność, up to 500 max. Jaka przydatność Lytra albo Klocka w chromie? Wizualno-towarzyska pod biedronką - tu niezaprzeczalniem ale spalanie, lekkośc, prowadzenie? Sam mam coś większego, ale rozważam po mieście sprytne SM i uważam, że to zdecydowanie najlepszy wybór.<br><hr>lex<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja mam dwa motocykle. Całkiem ladnego Suzuki Bandit 650 S i małego tandetnego chińskiego rometa SM 125. Najbardziej mnie śmieszy jak ktoś pod przyslowiową biedronką komentuje na temat rometa " jak można sobie takie g.... kupić ?!". A ja właśnie od rometa zaczynalem 4 lata temu, kupilem nowy bo jeździć nie umiałem i nie miałem nikogo kto pomógł by mi kupić używanego japończyka. I 1000 razy bardziej wole na miasto skoczyć małym zwinnym i oszczędnym rometem. Poza miasto i do pracy jeżdżę banditem i choć wielokrotnie więcej km przejechalem banditem zawsze chętnie wsiadam na super moto rometa, a w ciepłe dni mam dylemat czym wybrać się na przejażdżkę. Widać moc to nie wszystkoKomentatorzy napisał(a):W dobie kosztów paliwa wziętych z kosmosu, coraz lepszych dróg i dostępniejszych motocykli mniejsze pojemności są rozwiązaniem dla ludzi z głową. Jak ktoś musi pompować krocze na lytrze albo wielkiej armaturze to jego problem i nie ma się co przejmować tylko jeździć. Tylko jedna prośba dla jeźdźców 125/B - jeśli macie małe doświadczenie w jeździe to potrenujcie na jakimś placu. <br><hr>pawulon182<br>Komentatorzy napisał(a):Pompować krocze? Tak tata do mamy mówił po mszy u ciebie w domu? Następny "prawdziwy" co najlepiej wie, czym wypada jeździć. Dodawać nie trza że przypadkiem jest to właśnie to, czym sam jeździ. No bo jest "prawdziwy".
Takich pozerów widać w każdej grupie. Na skuterach, na armaturach, na sportach. I w każdej są równie żałośni. My wiemy lepiej, my lepiej się znamy a wy jesteście śmieszni, bo nie jesteście jak my...<br><hr>Armatur<br>Komentatorzy napisał(a):Dobrze koleś napisał, a ty chyba właśnie ostro pompujesz armaturą. W mieście najlepsza nieduża pojemność, up to 500 max. Jaka przydatność Lytra albo Klocka w chromie? Wizualno-towarzyska pod biedronką - tu niezaprzeczalniem ale spalanie, lekkośc, prowadzenie? Sam mam coś większego, ale rozważam po mieście sprytne SM i uważam, że to zdecydowanie najlepszy wybór.<br><hr>lex<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zobaczcie to:
<a href="http://www.smog.pl/szalone-skrzyzowanie-w-etiopii-71319" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.smog.pl/szalone-skrzyzowanie-w-etiopii-71319</a>/<br><hr>buu
<a href="http://www.smog.pl/szalone-skrzyzowanie-w-etiopii-71319" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.smog.pl/szalone-skrzyzowanie-w-etiopii-71319</a>/<br><hr>buu
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 52
• Strona 2 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości