Rady i porady JAK jeździć - dla początkujących
popieram w 100% !!! dla mnie moto 2 miesiące temu mogłoby nie istnieć, poszłam na kurs i w tej chwili zostało mi 6 godzin jazd czyli 2 zajęcia po 3 godziny gdzie będę męczyc trase egzaminacyjną. mi jest łatwiej bo mam B i samochód więc sobie autkiem jeżdze po tej trasie co kilka dni i umiem ją juz na pamięć.
ja też byłam zielona na moto, a nauczyłam się już chyba wszystkiego na tyle aby zdać. wywrotke tez mam zaliczoną co prawda mając 2km/h ale była i się nie zraziłam.
zapisuj się na kurs a zobaczysz jaka to frajda a jak się pierwszy raz wchodzi w zakręty mając 50km/h heheheh niezapomniane wrażenia dla laika
ja też byłam zielona na moto, a nauczyłam się już chyba wszystkiego na tyle aby zdać. wywrotke tez mam zaliczoną co prawda mając 2km/h ale była i się nie zraziłam.
zapisuj się na kurs a zobaczysz jaka to frajda a jak się pierwszy raz wchodzi w zakręty mając 50km/h heheheh niezapomniane wrażenia dla laika
- ewa86
- Świeżak
- Posty: 74
- Dołączył(a): 29/5/2009, 13:26
- Lokalizacja: szczecin
Jestem w trakcie robienia B, tzn muszę jeszcze przekonać egzaminatora co do tego że umiem jeździć... Ale pomogliście mi się zdecydować:) spodziewajcie się mnie w połowie lipca kiedy już nazbieram na kurs i zacznę jeździć. A z tą trasą brzmi wręcz fantastycznie! Już się nie mogę doczekać... co tam sukienki i buty;D
- ona112
- Świeżak
- Posty: 2
- Dołączył(a): 5/6/2009, 18:12
- Lokalizacja: lublin
no i to rozumiem. Zbieraj na kurs, w międzyczasie poczytaj o bezpieczeństwie, bo matołów na drodze jest masa i o własny tyłek trzeba tu wyjątkowo się zatroszczyć, kup sobie - nawet na scigacz.pl - "motocyklista doskonały" i "strategie uliczne", poczytaj w tych książkach i na forum o przeciwskręcie i będzie miodzio . A jak już się wkręcisz i będziesz mieć własne o2o, opijemy przy okazji jakiegoś zjazdu nową drogę życia
RSV
-
kondraxk - Świeżak
- Posty: 209
- Dołączył(a): 26/4/2009, 17:19
Jak widze musze sie jeszcze wiele nauczyc
Nawet po dwoch sezonach na malych pojemnosciach
Chcialam przywitac grzecznie wszystkich ,ale nie znalazlam jakiegos bardziej odpowiedniego miejsca,zwlaszcza ze wszystkie tu napisane rzeczy pewnie mi sie bardzo przydadza. Wlasnie sie szykuje do pierwszego powaznego motocykla
Nawet po dwoch sezonach na malych pojemnosciach
Chcialam przywitac grzecznie wszystkich ,ale nie znalazlam jakiegos bardziej odpowiedniego miejsca,zwlaszcza ze wszystkie tu napisane rzeczy pewnie mi sie bardzo przydadza. Wlasnie sie szykuje do pierwszego powaznego motocykla
- Hexx
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 10/7/2009, 04:56
- Lokalizacja: Katowice
Mam pytanie odnośnie ruszania ze wzniesienia, jeżeli moto ciężko wyczuć jeżeli chodzi o sprzęgło i ostatnio jeździłam na ybr 250 i nie mogłam wyczuć w którym momencie sprzęgło zaczyna łapać, bo dawałam gaz, powoli puszczałam sprzęgło a on mi wył... a na górce mi gasł zupełnie, ale wszystko robiłam ok, zawsze mi wychodziło, tylko akurat tego motocyklu nie mogłam zupełnie wyczuć. Robiłam tak jak zawsze, bo tak jak bym za szybko sprzęgło puszczała. W jaki sposób sobie poradzić?
- Pati112
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 1/5/2009, 10:39
po prostu wyczuj sprzęta jeżdząc i trenując. innej rady nie znam. Może ew. ruszaj i hamuj często nawet na płaskim. Takie START-->przejazd 2 metry i STOP. Powtarzaj te czynności wiele razy pod rząd. Później sama w głowie odliczaj sobie np tak: "3, 2, 1, start" i patrz jak szybko ruszysz po wypowiedzeniu w myślach słowa start. Najlepiej jak bedziesz startować równo z trwaniem słowa start. Nie chodzi tu o ruszanie z dużą ilością gazu by za chwilę pruć do przodu, a o SZYBKIE WPRAWIENIE MOTOCYKLA W RUCH nawet do 5km/h.
Te ćwiczenia pomoga Tobie wyczuć motocykl - od kiedy bierze itd. Trenuj STOP & GO na płaskim i jak się juz trochę wprawisz to na wzniesieniu (3-5 zatrzymań i ruszeń na tym samym wzniesieniu pod rząd jedno po drugim)
Później górka czy to na egzamie czy w życiu będzie Ci wychodzić automatycznie. Tak jak zmiany biegów itp.
ps. Ostatnio przejechałem się burgmanem kumpla i przy dojeździe do zatrzymania odruchowo klepnąłem lewą stopą do "redukcji" ... musisz wyrobićsobie odruchy i wyczuć moto. i tyle.
..ale się rozpisałem...może to coś pomoże komuś
ps. co tam u Ciebie PAti?
sps2 albo podjade do Ciebie wieczorkiem i pokaże oco chodzi?
edit: ups...to nie ta Pati
Te ćwiczenia pomoga Tobie wyczuć motocykl - od kiedy bierze itd. Trenuj STOP & GO na płaskim i jak się juz trochę wprawisz to na wzniesieniu (3-5 zatrzymań i ruszeń na tym samym wzniesieniu pod rząd jedno po drugim)
Później górka czy to na egzamie czy w życiu będzie Ci wychodzić automatycznie. Tak jak zmiany biegów itp.
ps. Ostatnio przejechałem się burgmanem kumpla i przy dojeździe do zatrzymania odruchowo klepnąłem lewą stopą do "redukcji" ... musisz wyrobićsobie odruchy i wyczuć moto. i tyle.
..ale się rozpisałem...może to coś pomoże komuś
ps. co tam u Ciebie PAti?
sps2 albo podjade do Ciebie wieczorkiem i pokaże oco chodzi?
edit: ups...to nie ta Pati
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Lakier
potrzebuje kupić lakier do yamahy tzr oryginał może ma ktoś jakiegoś linka ??
- Krystian96
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 28/7/2009, 22:14
- Lokalizacja: spod krakowa jestem
Re: Lakier
Krystian96 napisał(a):potrzebuje kupić lakier do yamahy tzr oryginał może ma ktoś jakiegoś linka ??
i linkiem chcesz malować ? Idz do lakiernika niech ci dobierze
YZF R6 2007
-
Trener - Stały bywalec
- Posty: 1198
- Dołączył(a): 11/5/2009, 14:14
- Lokalizacja: Z pod Kalisza jestem
nie pójdzie do lakiernika bo go mama nie puści...on ma 13 lat to co czego wymagasz ... ja np bym wymagał tymczasowego bana
http://www.tinyurl.pl?PlJBVNPo Przegląd Twojego moto w P-N!
-
Przemo_rene - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2982
- Dołączył(a): 11/3/2009, 13:27
- Lokalizacja: Poznań / TL1000R
Jezdzic powoli na poczatek, zapanowac nad diabelkiem ktory kusi zeby odkrecac i zbierac expy jezdzac, jezdzac i jeszcze raz jezdzac. Nie dawac sie oszukac pozorom ze sie umie jezdzic po przejechaniu paru tysiecy km. Doswiadczenia sie nabiera latami...
Kawasaki ZX10R
-
nexus2k - Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 28/11/2009, 00:37
- Lokalizacja: Zielona Gora / Londyn
Dzis lecial przede mna suzuki gsxr 600 chyba k1-k3. Samochodem leciałem jak mnie kolo wqrwial . Zakret wolno qzwa na prostej raz szybko raz wolno. No ciaglych nie wyprzedam wiec ciezko byl. NO ale jak kolo skladal sie w zakret to motor (zakret w prawo). motor w prawo pochylal a sam sie pochylał w lewo. Wjechalismy do miasta to rowerzysta go nawet wyprzedił lol . Nawiasem mowiac jakis krzywy mial ten zadupek a moto z Californii.
-
Seba_ER5 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
Bo był!
Teren poza zabudowany 90km/h on 60-70 dojezdzam by wyprzedzic 120km/h zaczyna sie zakret 50-60km/h. Skreca w prawo kladzie motor w prawo sam wyhyla się w lewo.
Teren zabudowany 50km/h on przynajmniej 60-70km/h.
Ludzie przechodzą przez przejscie nie dał im zejsc do końca. Swiatla kreci sie miedzy samochodami przekracza podwojna ciagla by je wyminac na koniec i tak go wszyscy wyprzedzają nawet rowerzysta.
Druga sytuacja z wczoraj jade samochodem widze zakrecik pamietam ze na nim niezbyt rowno i motorem slabo sie jedzie. Smiga z naprzeciwka motocyklista z pasarzerem patrze sunie kurcza i jakos miernie sie sklada dobrze ze zwolnilem bo wystrzel by mi na czołówke.
Nie mowie ze jestem jakis zajebisty driver no ale ;/. I nic o 200km/h nie mowilem.
Teren poza zabudowany 90km/h on 60-70 dojezdzam by wyprzedzic 120km/h zaczyna sie zakret 50-60km/h. Skreca w prawo kladzie motor w prawo sam wyhyla się w lewo.
Teren zabudowany 50km/h on przynajmniej 60-70km/h.
Ludzie przechodzą przez przejscie nie dał im zejsc do końca. Swiatla kreci sie miedzy samochodami przekracza podwojna ciagla by je wyminac na koniec i tak go wszyscy wyprzedzają nawet rowerzysta.
Druga sytuacja z wczoraj jade samochodem widze zakrecik pamietam ze na nim niezbyt rowno i motorem slabo sie jedzie. Smiga z naprzeciwka motocyklista z pasarzerem patrze sunie kurcza i jakos miernie sie sklada dobrze ze zwolnilem bo wystrzel by mi na czołówke.
Nie mowie ze jestem jakis zajebisty driver no ale ;/. I nic o 200km/h nie mowilem.
-
Seba_ER5 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 5220
- Dołączył(a): 27/8/2007, 19:58
witam.Od dwóch dni jestem właścicielką pieknej Hondy VFR 800 jest to mój pierwszy motor,piękny, świetnie się prowadzi ale byłoby za pięknie gdyby nie było żadnego "ale" a mianowicie kiedy motor na postoju zaczyna mi się przechylać nie mam siły by go utrzymać i niestety już zdążyłam go raz połozyć.Czy jest jakiś sposób żeby tego uniknąć ewentualnie czego się wystrzegać, zeby znowu nie położyć sprzętu?
kobieta powinna umieć 70 rzeczy...ugotować i 69...
- asiagrabowo
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 26/3/2010, 22:06
- Lokalizacja: Stargard
kup crashpady bo przy tym sprzęcie parkingówki lubią się zdarzać... co do upuszczania to po prostu musisz trochę poćwiczyć i starać się nie przechylać zbytnio motocykla... stawaj na równym gruncie z daleka od krawężników i innych twardych elementów
dojdziesz do wprawy, albo olejesz temat i kupisz coś lżejszego,,,
dojdziesz do wprawy, albo olejesz temat i kupisz coś lżejszego,,,
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU!
-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
-
gel3k - Świeżak
- Posty: 34
- Dołączył(a): 21/2/2010, 10:13
- Lokalizacja: Grójec
No właśnie ja mam pytanie do doświadczonych i do świeżych motocyklistów. Ja mam takie typowe bolączki że:
1. jako świeży motocyklista (300 KM przejechane) nie potrafię się dobrze składać w zakręty także jeżdżę 60 -70 po łukach tak, że np dzisiaj mnie na zakręcie wyprzedziła skoda octavia TDI ... Siara ...
2. wczoraj wiatr boczny mnie potragał strasznie ... bałem się, że mnie poprzewraca
3. Ostatnio jechałem z wro do jelcza.. masakryczne dziury auta mnie wyprzedzały bo ja się bałem rozpędzić przez te wyrwy.
Pytanie jest takie: Czy to normalne. Też mieliście takie przypadki. Strasznie mnie to demotywuje, że auta mnie często wyprzedzają Tzn z jednej strony wiadomo nie maleje mi od tego męskość:P Raczej chodzi o to, że maleje mi wiara w to, że będę śmigał w winklach z większymi predkośćiami
1. jako świeży motocyklista (300 KM przejechane) nie potrafię się dobrze składać w zakręty także jeżdżę 60 -70 po łukach tak, że np dzisiaj mnie na zakręcie wyprzedziła skoda octavia TDI ... Siara ...
2. wczoraj wiatr boczny mnie potragał strasznie ... bałem się, że mnie poprzewraca
3. Ostatnio jechałem z wro do jelcza.. masakryczne dziury auta mnie wyprzedzały bo ja się bałem rozpędzić przez te wyrwy.
Pytanie jest takie: Czy to normalne. Też mieliście takie przypadki. Strasznie mnie to demotywuje, że auta mnie często wyprzedzają Tzn z jednej strony wiadomo nie maleje mi od tego męskość:P Raczej chodzi o to, że maleje mi wiara w to, że będę śmigał w winklach z większymi predkośćiami
- warmplace
- Świeżak
- Posty: 345
- Dołączył(a): 17/9/2009, 21:20
Do śmigania w winklach potrzebna jest przede wszystkim dobra nawierzchnia. Nie oszukujmy się, na dziurawej drodze z koleinami nawet najlepszy rider nie będzie miał pola do popisu. Pogoda też nie jest bez znaczenia, jak masz silne boczne podmuchy to nawet na prostej musisz uważać a o ostrym winklowaniu nawet nie ma mowy. Tak jak napisałeś, przejechałeś całe NIC więc nauka zajmie Ci jeszcze parę ładnych tysięcy kilometrów a skill przyjdzie z czasem.
Wypadki chodzą po ludziach, ludzie po wypadkach nie zawsze.
-
Czester - Administrator
- Posty: 4656
- Dołączył(a): 23/5/2009, 05:14
- Lokalizacja: Suwałki
powiem Ci ze raz zmieniajac pas na prawy (3 pasmowka w miescie) dziury jak sqrwy... shimme zlapalem przy 100 km/h, masakra, wyszedlem obronna reka tym razem i powiedzialem sobie ze wiecej na takiej nawierzchni nie bede wyprzedzal bo to loteria
- xede
- Świeżak
- Posty: 370
- Dołączył(a): 3/10/2009, 12:35
- Lokalizacja: łódź
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości