Zobacz wątek - FIREBLADE RR SC33 98ROK SZARPANIE
NAS Analytics TAG

FIREBLADE RR SC33 98ROK SZARPANIE

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

FIREBLADE RR SC33 98ROK SZARPANIE

Postprzez tomogt » 7/12/2007, 21:37

WITAM MIESZKAM W LONDYNIE A ZE TU ZAWSZE JEST KLOPOT Z TRANSPORTEM ZAKUPILEM SOBIE TAKOWA BESTIE.MAM PYTANKO DO UZYTKOWNIKOW TYCH MOTO MOZE COS DOPOMOGA ODNOSNIE MEGO BLADEGO
ZAKUPILEM GO MIESIAC TEMU I JAK TO LAIK NIE WIEDZIALEM ZA BARDZO NA CO ZWRACAC UWAGE PODCZAS ZAKUPU.MOTO MA PRZEJECHANE 18 TYSIECY MIL I MIALO STRASZNIE WYCIAGNIETY LANCUCH.TYM TEZ TLUMACZYLEM SOBIE DZIWNE SZARPANIE PODCZAS DODAWANIA I ODPUSZCZANIA GAZU.TO ZNACZY TEN LUZ JEST MOIM ZDANIEM BARDZO DUZY I NIE JEST MIEKKI TYLKO JAK DODAJE GAZU TO JEST SZAARPNIECIE I JAK ODEJMUJE TO TEZ JEST SZARPNIECIE .WYGLADA TO TAK JAKBY BYL ZA LUZNY LANCUSZEK ROZRZADU(PRZY TYM PRZEBIEGU???)GDY NA WYGASZONYM SILNIKU SPRAWDZAM NA PIERWSZYM BIEGU TO DZWIEK STUKANIA WYDOYWA SIE WLASNIE Z PRAWEJ STRONY PRZY SPRZEGLE.
DODAM JESZCE ZE MOC JEST W TYM MOTO PRAWDOPODOBNIE WIEKSZA OD SERI GDYZ MA ZAMONTOWANY ZESTAW DYSZ DYNOJET ,FILTR KN,I CALKOWITY PRZELOTOWY WYDECH(BARANY MAJA WIEKSZA SREDNICE,JEST TO WYDECH 4-1,WSZYSTKO WYGLADA BARDZO PROFESJONALNIE) I SA NA TO PAPIERY
SKRZYNIA PRACUJE BEZ ZARZUTU
JESLI KTOS MA JAKIES RADY Z GORY DZIEKUJE.
JESZCZE RAZ POZDRAWIAM Z LONDYNU FUNT PO 4.85 -W MORDE

tak na przyszlosc nie pisz capsem bo jest to uznawane za krzyk a 2 zle sie czyta taki dlugi tekst pisany capsem. ale to tak na przyszlosc

gumisss
tomogt
Świeżak
 
Posty: 47
Dołączył(a): 18/11/2007, 13:42
Lokalizacja: London


Postprzez Majk » 7/12/2007, 22:02

Czesc,w tylnym kole jest taka guma,amortyzator,to co lonczy kolo i tylna zebatke,to to wlasnie to jest zurzyte,ta guma jest wyrobiona,na tym jest luz,a lancuch rozrzadu niema nic wspulnego z szarpaniem,mozna tam chwilowo dolozyc kawalki gumy,ale lepiej kupic nowa.
Majk
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 12/11/2007, 17:56


Postprzez tomogt » 7/12/2007, 22:14

TYDZIEN TEMU WYMIENIALEM LANCUCH I GDYODKRECALEM TYLNA ZEMBATKE TO NIE BYLO TAM ZADNEGO LUZU(OCZYWISCIE NIE ZAGLADALEM TAM A MNIE KORCILO)CHHYBA ZE W TEN SPOSOB TEGO NIE WYCZUJE.CZYLI ZEMBATKA TYLNA POWINNA MIEC LUZ CZY TEGO TAK NIE WYCZUJE????
tomogt
Świeżak
 
Posty: 47
Dołączył(a): 18/11/2007, 13:42
Lokalizacja: London

Postprzez tomogt » 7/12/2007, 22:24

sorki za kapslok .lece do garazu zobaczyc co z tym luzem
tomogt
Świeżak
 
Posty: 47
Dołączył(a): 18/11/2007, 13:42
Lokalizacja: London

Postprzez tomogt » 7/12/2007, 23:44

jutro operacja na tylnym kole .na stojaku nie moge wyczuc czy jest luz ,moze to pod obciazeniem??dam znac co i jak
tomogt
Świeżak
 
Posty: 47
Dołączył(a): 18/11/2007, 13:42
Lokalizacja: London

Postprzez Majk » 8/12/2007, 17:23

tylna zebatka niepowinna miec luzu,ta guma surzy jako amortyzator tych szarpniec,wlasnie przy dodaniu gazu i odejmowaniu.spox
Majk
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 12/11/2007, 17:56

Postprzez tomogt » 8/12/2007, 18:31

rano sprawdzalem jest luz zebatki wzgledem kola .pewnie pod obciazeniem jeszcze wiekszy.zaraz ide to zresocjalizowac
tomogt
Świeżak
 
Posty: 47
Dołączył(a): 18/11/2007, 13:42
Lokalizacja: London

Postprzez tomogt » 8/12/2007, 19:58

niestety z ta guma jest chyba wszystko ok--
po pierwsze z wielkim trudem to rozebralem rekoma
po drugie jeszcze trudniej bylo to zlozyc spowrotem.nie bylo mowy zebym gdziekolwiek wcisnal jakas podkladke gumowa,chyba ze jest to zmeczenie materialu i pod obciazeniem nie spelnia roli.a moze to moto tak ma???nie wiem juz sam.szarpanie pozostalo.jeszcze jedno pytanko jak sie ustawia tylnie kolo po podciaganiu lancucha ??---po obu stronach jest taka podzialka to ustawic wedlug tego czy mierzuc od opony do wachaczai ma byc tyle samo??bo obie sprawy zgrac niemozliwe.pozdro
tomogt
Świeżak
 
Posty: 47
Dołączył(a): 18/11/2007, 13:42
Lokalizacja: London



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość




na g�r�