Motocykl uniwersalny?

[perkoz]

Witam.

Chcę zmienić moto. obecnie śmigam yzf600 od 3 sezonów. Chciałbym moto do jeżdżenia po szutrach i lesie, ale rownież po mieście i co jakiś czas dłuższa trasa. Wyczynowo jeździć nie będę. Raczej rekreacyjnie. Chodzi mi o motocykl, który poradzi sobie na trasie i da rade jak sie asfalt skończy. 182 cm wzrostu, 95 kg Oglądałem BMW GS600, KTM LC640, Yamaha xt660r, Handa XR650R. Jeździłem KTM 450 EXC znajomego - zajefajny sprzęt. Proszę o pomoc.

[henio12323]

w sumie kazdy wymieniony sprzet bedzie dobry, pytanie tylko czy bardziej jednak turystyka czy bardziej offroad.

sprzety mocniej off roadowe to wszystkie single, lc4, xt, xr itp dosyc lekkie, fajnie da sie tym pobawic w terenie, nie ma mowy o wyczynowym lataniu, ale widziałem gosci co na lc4 nieźle sobie radzili nawet na torach motocrossowych.

z kolei single jak to single maja niższe prędkosci przelotowe, wymagają minimalnie wiecej zaglądania i takie Vałki duzo lepsze sa na trasy mowa tutaj o np africa twin, transalp i podobne

ale jak moto ma byc bardziej w las to te które wymieniłes beda ok. mam jakies zboczenie odnośnie BMW bo ich nie dzierże pod żadną postacią, wiec nie polecam ani nie odradza, ogólnie to w terenie nie sa liderzy, częsci drogie, sypliwosc taka o. wiec nie ma sie czym podniecać.

najlepsza z tych w teren to xrka albo lc4 - najwiecej potrafiÄ… w terenie.

do EXC ich praktycznie nie ma co porównywac :d

[PanSlimak]

Nie mam dużego doświadczenia a z wymienionych przez Ciebie maszyn zetknąłem się tylko z XT660R. Jak dla mnie to jest motocyklowy odpowiednik czołgu T-34, pojeździsz dookoła komina a i do Berlina dojedziesz jak będzie trzeba. Albo do Mongolii Zakładam, że spełni w 100% Twoje oczekiwania.

[henio12323]

XT to dobre moto, ale bardziej wpada w turystyka / duze supermoto niż sprzet w teren

[Artur_]

Ale przy okazji najbardziej uniwersalny. Dobry w miasto, dobry na dalsza trasę, polną drogą poleci bez problemu, wycieczki po Karpatach, czy Górach Przeklętych też mu na złe nie wyjdą. W każdym punkcie są lepsze motocykle, ale trudno o tak dobry kompromis. LC4 wibrator (mowa o 640, mi to akurat nie przeszkadza, ale jak ktoś przesiada się z 4-garowca...), XR czy EXC zupełnie nie nadają się na dalsze trasy (niewygodna kanapa, częsta wymiana oleju, generalnie szkoda takiego motocykla na asfaltowe dojazdówki). Jak się ktoś przesiada z typowej szosówki, to coś typu XT czy GS będzie dobrym punktem zaczepnym, bez przejścia w zupełną skrajność. Trzeba jeszcze poszukać "kolegów" do jazdy i oni wniosą swoje trzy grosze co do kolejnego motocykla - może będzie trzeba bardziej "adv", może bardziej off, a może kolegów nie będzie, singiel nie przypasi i będzie powrót do szosowej rzędówki XT660R jest bardzo bezobsługowy, tani w zakupie i łatwy do odsprzedaży. Nawet jakby miał to być zakup na kilka miesięcy, to straty nie będzie.

[henio12323]

no własnie trzeba sobie wybrać czy to ma byc bardziej teren czy bardziej turystyka. XT dawno wymięknie tam gdzie lc4 czy XRka sobie spoko poradzi ( nie porównywał bym teżXRki z EXC bo to też dwie rózne bajki ) mam znajomego który miał LC4 jednego dnia zarzucał zdjęcia jak upalał go po jakims torze crossowym/piaskowni i mu całkiem nieźle wychodziło. drugiego dnia wrzucił fotke jak zarzucił bak powiekszony, owiewke i kółka SM i pocisnął do fabryki KTMa w Austrii nie wiem ile tam mu km wyszło ale na pewno nie mało wiec jak dla mnie to jeden z najbardziej uniwersalnych sprzętów. aczkolwiek tak jak mówisz - wibrator niezły