Fazer 600 dla dwojga??
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Fazer 600 dla dwojga??
Witam wszystkich serdecznie na forum - to mój pierwszy post, lecz forum przegladam od bardzo dawna.
Moje doświadczenie motocyklowe ogranicza się do polatania cudzymi sprzętami od czasu do czasu, czyli ja skwituje to jednym słowem - zero.
Mam 22 wiosny, prawo jazdy kat. A i B od ok 5 lat lecz puszka zjezdzilem kilkadziesiąt tys km w przeciwieństwie do moto.
Waze ok 90kg przy wzroście ok 184cm.
Tyle tytułem wstępu żeby po krótce sie scharakteryzować.
Poszukuje pierwszego motocykla. Tak tak wiem... Po tytule i pierwszych słowach o braku doświadczeniu pewnie juz krew się gotuje spokojnie.. Juz tłumaczę.. Zamierzam jeździć głównie z plecaczkiem który tez nie jest mały (piękna kobieta ok 182cm i ok 60kg) i zdecydowanie czesciej w trasę niż po miescie ( w stosunku 90% do 10%), wiadomo na początek turystyka bliższa ale z czasem jak zdrowie pozwoli to i zagraniczna. Nie jestem fanem stawiania maszyny na kolo ani jazdy Vmax, bez kompletu ciuchow tez nie mam zamiaru jezdzic, a najprawdopodobniej ciuchy kupie wczesniej niz motocykl
Po prostu poszukuje maszyny turystycznej. Sugerując się wieloma forami, tematami, artykułami, od jakiegoś czasu rozgladam się za Yamaha XJ 600. Wszyscy pisza ze to idealne na pierwsze moto itd. Zgadzam się w 100%.
Lecz ostatnio gdy miałem okazje polatac Fazerem 600 z 2003r zdalem sobie sprawę jak przyjazny jest ten motocykl, od razu mowie ze nie mialem żadnych problemów jeśli chodzi o masę motocykla czy złożenia w zakretach, moc tez jakoś mnie ni przytlaczała.. Generalnie nie potrzebny mi aż tak mocny motocykl ale tu pojawia się szkopul i główne pytanie.
Czy XJ'a nie będzie za słaba do jazdy turystycznej z plecaczkiem, objuczona w 3 kufry?
Czy nie lepiej nadawal by się do tego Fazer? No i żeby nie było ze bez serca podchodze do kupna motocykla to wiadomo fazer bardziej mi się podoba ale staram sie chlodno patrzec na brak moich umiejetnosci, tym bardziej ze juz raz lezalem i nie chcialbym tego powtarzac choc nie ukrywam pocalowanie sie z asfaltem nauczylo mnie duzego szacunku do manetki chociaz duzej krzywdy sobie nie zrobilem.
Zależy mi na rzeczowej i konstruktywnej dyskusji bez tekstów typu "zabijesz się" , " i tak będziesz odwijal" bo bez wyobrazni zabic sie moge i na skooterze.
Pozdrawiam,
sqwert
Moje doświadczenie motocyklowe ogranicza się do polatania cudzymi sprzętami od czasu do czasu, czyli ja skwituje to jednym słowem - zero.
Mam 22 wiosny, prawo jazdy kat. A i B od ok 5 lat lecz puszka zjezdzilem kilkadziesiąt tys km w przeciwieństwie do moto.
Waze ok 90kg przy wzroście ok 184cm.
Tyle tytułem wstępu żeby po krótce sie scharakteryzować.
Poszukuje pierwszego motocykla. Tak tak wiem... Po tytule i pierwszych słowach o braku doświadczeniu pewnie juz krew się gotuje spokojnie.. Juz tłumaczę.. Zamierzam jeździć głównie z plecaczkiem który tez nie jest mały (piękna kobieta ok 182cm i ok 60kg) i zdecydowanie czesciej w trasę niż po miescie ( w stosunku 90% do 10%), wiadomo na początek turystyka bliższa ale z czasem jak zdrowie pozwoli to i zagraniczna. Nie jestem fanem stawiania maszyny na kolo ani jazdy Vmax, bez kompletu ciuchow tez nie mam zamiaru jezdzic, a najprawdopodobniej ciuchy kupie wczesniej niz motocykl
Po prostu poszukuje maszyny turystycznej. Sugerując się wieloma forami, tematami, artykułami, od jakiegoś czasu rozgladam się za Yamaha XJ 600. Wszyscy pisza ze to idealne na pierwsze moto itd. Zgadzam się w 100%.
Lecz ostatnio gdy miałem okazje polatac Fazerem 600 z 2003r zdalem sobie sprawę jak przyjazny jest ten motocykl, od razu mowie ze nie mialem żadnych problemów jeśli chodzi o masę motocykla czy złożenia w zakretach, moc tez jakoś mnie ni przytlaczała.. Generalnie nie potrzebny mi aż tak mocny motocykl ale tu pojawia się szkopul i główne pytanie.
Czy XJ'a nie będzie za słaba do jazdy turystycznej z plecaczkiem, objuczona w 3 kufry?
Czy nie lepiej nadawal by się do tego Fazer? No i żeby nie było ze bez serca podchodze do kupna motocykla to wiadomo fazer bardziej mi się podoba ale staram sie chlodno patrzec na brak moich umiejetnosci, tym bardziej ze juz raz lezalem i nie chcialbym tego powtarzac choc nie ukrywam pocalowanie sie z asfaltem nauczylo mnie duzego szacunku do manetki chociaz duzej krzywdy sobie nie zrobilem.
Zależy mi na rzeczowej i konstruktywnej dyskusji bez tekstów typu "zabijesz się" , " i tak będziesz odwijal" bo bez wyobrazni zabic sie moge i na skooterze.
Pozdrawiam,
sqwert
- sqwert
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 14/9/2014, 16:04
Jeszcze podrzuć budżet, to będzie prościej. I czy w budżecie wliczasz ciuchy i kufry.
Ja bym uderzał w coś klasy V-Storm'a 650 albo Versysa, ale to moje przeczucie bardziej niż fakty uargumentowane doświadczeniem.
Ja bym uderzał w coś klasy V-Storm'a 650 albo Versysa, ale to moje przeczucie bardziej niż fakty uargumentowane doświadczeniem.
BMW -> KTM. Mogę mieć spaczenie zawodowe.
-
jasnoksieznik - Stały bywalec
- Posty: 1461
- Dołączył(a): 15/2/2013, 12:36
- Lokalizacja: Monachium
Jeżeli szukasz moto do jazdy turystycznej, tym bardziej we dwoje, małą fazę odrzuć na wstępie . Czemu? Primo, będziecie trochę narzekali na komfort przy dłuższej trasie, fazer nie należy do tych wybitnie wygodnych i bez przeszycia kanapy jest średnio. Secundo, Fazer ma silnik, który lubi obroty i w dłuższej trasie będzie Cię męczyć konieczność trzymania go w stosunkowo wysokim zakresie i wachlowanie biegami przy byle manewrze, jadąc te 100km/h na 6 biegu, żeby cokolwiek sprawnie wyprzedzić, dwa biegi w dół to konieczność, do tego jak dojdzie plecaczek i jakieś graty...nie wyobrażam sobie tego w dłuższej trasie. Poszukaj motocykli które na prawdę nadają się do turystyki, takich drogowych lokomotyw pokroju Kawasaki ZR-7 czy Suzuki GSF600/650S - słynny bandit, fajna i wygodna zabawka do turystyki to Honda CBF600S, 76KM i 59Nm może nie powala, ale uwierz mi, że jest o niebo elastyczniejsza od Fazera, z resztą od bandita też bo moment ma dostępny ponad 1000 obrotów niżej, do tego jest bardziej poręczna, lżej się prowadzi, kanapa też jest całkiem wygodna, na prawdę fajny sprzęt.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Ja bym się zabardzo nad tym nie zastanawiał jak masz pieniadze to bierzesz małego vstorma. On się idealnie wpasowuje w Twoje preferencje.
My w porównaniu do Ciebie jeździmy i mamy jakiekolwiek doświadczenie, naprawdę będziesz odwijał.
Jak jesteś idiotą to zabijesz się zawsze, ale na fazerze masz dużą szansę, że zabijesz się uwaga uwaga - z braku umiejętności.
sqwert napisał(a):i bez tekstów typu "zabijesz się" , " i tak będziesz odwijal" bo bez wyobrazni zabic sie moge i na skooterze.
My w porównaniu do Ciebie jeździmy i mamy jakiekolwiek doświadczenie, naprawdę będziesz odwijał.
Jak jesteś idiotą to zabijesz się zawsze, ale na fazerze masz dużą szansę, że zabijesz się uwaga uwaga - z braku umiejętności.
Suzuki SV650s k7
- Karol20
- Bywalec
- Posty: 595
- Dołączył(a): 11/7/2012, 19:16
Budżet to ok 7 tys na sam motocykl jeżeli będzie to 8 tys a będę miał pewność ze zdrowy to oczywiście tez wezmę, ciuchy i kufry licze odzielnie. Centralny pewnie kupie od razu a resztę będę dokupował wraz z przypływem gotówki..
Powiem szczerze ze o v-stormie myślałem i jezdzilem ale niestety koszt przynajmniej 2 razy taki
O Hondzie CBF600s tez myślałem ale nie wiem czy w takim budrzecie bede w stanie znaleźć zdrowa sztukę... Myślicie ze to realne?
Co do odwijania, to powiem tak, ma nadzieje ze będę stosunkowo powoli odwijal wraz z przypływem doswiadczenia, jak juz wspominalem, miałem juz swoja pierwsza glebę i nauczyła mnie pokory, wiec nie wrzucalbym wszystkich poczatkujacych do jednego worka
Powiem szczerze ze o v-stormie myślałem i jezdzilem ale niestety koszt przynajmniej 2 razy taki
O Hondzie CBF600s tez myślałem ale nie wiem czy w takim budrzecie bede w stanie znaleźć zdrowa sztukę... Myślicie ze to realne?
Co do odwijania, to powiem tak, ma nadzieje ze będę stosunkowo powoli odwijal wraz z przypływem doswiadczenia, jak juz wspominalem, miałem juz swoja pierwsza glebę i nauczyła mnie pokory, wiec nie wrzucalbym wszystkich poczatkujacych do jednego worka
- sqwert
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 14/9/2014, 16:04
No to przy takich pieniadzach i "parametrach" zostaje raczej bandit.
Bo raz będzie młodszy przy tej cenie, będzie lepszy przy Twoim doświadczeniu, trzy będzie po prostu ładniejszy
Mnie motocykl przeciągnał pewnie z 70~80 metrów pod sobą (błoto + deszcz), gleba glebie nie równa a po glebie albo jeździsz tak samo albo nie jeździsz wcale, doświadczenia tak nie zdobędziesz.
A bo zapomniałem - wychodzi na to, że nie będziesz raczej jeździł sam, bierz to pod uwagę nie pod względem mocy motocykla a odpowiedzialności.
3 edit - jak jestem trochę pijany to jestem dużo mądrzejszy niż na trzeźwo
Bo raz będzie młodszy przy tej cenie, będzie lepszy przy Twoim doświadczeniu, trzy będzie po prostu ładniejszy
Mnie motocykl przeciągnał pewnie z 70~80 metrów pod sobą (błoto + deszcz), gleba glebie nie równa a po glebie albo jeździsz tak samo albo nie jeździsz wcale, doświadczenia tak nie zdobędziesz.
A bo zapomniałem - wychodzi na to, że nie będziesz raczej jeździł sam, bierz to pod uwagę nie pod względem mocy motocykla a odpowiedzialności.
3 edit - jak jestem trochę pijany to jestem dużo mądrzejszy niż na trzeźwo
Suzuki SV650s k7
- Karol20
- Bywalec
- Posty: 595
- Dołączył(a): 11/7/2012, 19:16
Bandit ma dość niepochlebna opinie jeśli chodzi o wygodę pasażera a konkretnie wysokość setow.. A to mnie trochę martwi gdyż plecaczek ma stosunkowo długie nogi..
Fazera zsuwam na dalszy plan i teraz pojawia się pytani: czy moglibyscie oszacować z jaka kwota można szukać cbf600s żeby miało to ręce i nogi?
Fazera zsuwam na dalszy plan i teraz pojawia się pytani: czy moglibyscie oszacować z jaka kwota można szukać cbf600s żeby miało to ręce i nogi?
- sqwert
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 14/9/2014, 16:04
Motocykle to raczej drogi hobby.
W cenie cbf kupisz już vstorm, dozbieraj do tych 10-12k i wtedy możesz myślec o turystyce. Za mniej kasy to raczej tylko jakies nakedy w stylu bandita czy xj6. Ewentualnie pseudo sportowa s'ka, ale to Ciebie raczej nie interesuje.
W cenie cbf kupisz już vstorm, dozbieraj do tych 10-12k i wtedy możesz myślec o turystyce. Za mniej kasy to raczej tylko jakies nakedy w stylu bandita czy xj6. Ewentualnie pseudo sportowa s'ka, ale to Ciebie raczej nie interesuje.
Suzuki SV650s k7
- Karol20
- Bywalec
- Posty: 595
- Dołączył(a): 11/7/2012, 19:16
Wiadomo ze pasażer nigdy nie będzie mial tak komfortowo jak kierowca ale chciałbym żebyście również na niego zwrócili uwagę przy propozycjach i ewentualnych uwagach... Na wygodzie pasażera zależy mi tak bardzo jak na mojej wygodzie.
Zależy mi na wypowiedzi kogoś kto jeździ często z plecaczkiem i nie tylko do sklepu ale przynajmniej 200km+ na raz i byłby cos w stanie doradzic dla dwóch wysokich osob...
Coraz bardziej interesuje mnie wyżej zaproponowana przez kolegę Glenroy'a Honda cbf600s wydaje mi sie ze byłoby to idealne optimum pomiędzy xj600 a fazerem 600 jeśli chodzi o moc komfort i doświadczenie. Czy ktoś ujezdza taka maszynę z plecaczkiem i mógłby się wypowiedziec?
Zależy mi na wypowiedzi kogoś kto jeździ często z plecaczkiem i nie tylko do sklepu ale przynajmniej 200km+ na raz i byłby cos w stanie doradzic dla dwóch wysokich osob...
Coraz bardziej interesuje mnie wyżej zaproponowana przez kolegę Glenroy'a Honda cbf600s wydaje mi sie ze byłoby to idealne optimum pomiędzy xj600 a fazerem 600 jeśli chodzi o moc komfort i doświadczenie. Czy ktoś ujezdza taka maszynę z plecaczkiem i mógłby się wypowiedziec?
- sqwert
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 14/9/2014, 16:04
sqwert napisał(a):Wiadomo ze pasażer nigdy nie będzie mial tak komfortowo jak kierowca ale chciałbym żebyście również na niego zwrócili uwagę przy propozycjach i ewentualnych uwagach... Na wygodzie pasażera zależy mi tak bardzo jak na mojej wygodzie.
Zależy mi na wypowiedzi kogoś kto jeździ często z plecaczkiem i nie tylko do sklepu ale przynajmniej 200km+ na raz i byłby cos w stanie doradzic dla dwóch wysokich osob...
Coraz bardziej interesuje mnie wyżej zaproponowana przez kolegę Glenroy'a Honda cbf600s wydaje mi sie ze byłoby to idealne optimum pomiędzy xj600 a fazerem 600 jeśli chodzi o moc komfort i doświadczenie. Czy ktoś ujezdza taka maszynę z plecaczkiem i mógłby się wypowiedziec?
Ujeżdżałem przez tydzień w te wakacje, osobiście jeździło mi się bardzo przyjemnie. Motocykl jest bardzo spokojny i przewidywalny, prowadzi się lżej od fazera, kanapę ma wygodniejszą, przynajmniej dla mojego tyłka, plecaczek siedział na niej raz przez ~50km i dostałem z#ebę, że mam coś zrobić z siedzeniem w FZS-ie, czyli chyba na Hondzie było trochę wygodniej .
Szaleć nią nie poszalejesz, bo jak pisałem, jest spokojnym sprzętem, bardzo liniowo i delikatnie oddaje moc, jeździ się bardzo płynnie, to nie jest sprzęt do odkręcania manetki, i wcale też do tego nie prowokuje, ale odwdzięcza się bezawaryjnością.
Zobacz sobie też Kawasaki ZR-7S, powinieneś dostać fajną sztukę w budżecie, który posiadasz, jeżeli nie przeszkadza Ci 5-cio biegowa skrzynia .
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
plecaczek siedział na niej raz przez ~50km i dostałem z#ebę, że mam coś zrobić z siedzeniem w FZS-ie, czyli chyba na Hondzie było trochę wygodniej
Dobra recenzja
Szaleć nią nie poszalejesz, bo jak pisałem, jest spokojnym sprzętem, bardzo liniowo i delikatnie oddaje moc, jeździ się bardzo płynnie, to nie jest sprzęt do odkręcania manetki, i wcale też do tego nie prowokuje,
I bardzo mnie to cieszy bo przynajmniej narazie przyjemność z jazdy motocyklem to nie tylko odkręcona manetka IMO oczywiście
Zobacz sobie też Kawasaki ZR-7S, powinieneś dostać fajną sztukę w budżecie, który posiadasz, jeżeli nie przeszkadza Ci 5-cio biegowa skrzynia Smile.
Właśnie przez brak 6 biegu, co w trasie może być męczące przy dłuższych przelotach, ja wyeliminowalem.
No i niemałe spalanie, co tez pośrednio wiąże się z 6 biegiem..
Zapytam jeszcze tak przedmiotowo, jakich jestescie wymiarow? Jak zachowywał się dociążony motocykl na zakrętach?
- sqwert
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 14/9/2014, 16:04
Posty: 12
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości