Coś się mieli w sprzęgle - YZF1000R - pomocy ;(

[cezare]

Witam !

problem powstał "chyba" przy redukcjach ..

teraz mam "świerszcza" o metalicznym brzęczeniu ... tylko na redukcji ... i odpuszczeniu manetki... przyspieszenia są ok..

zauważyłem że kiedy toczę się na biegu na gazie w miarę równo - jest ok - przy wysprzęglaniu w momencie naciśnięcia klamki sprzęgła już zaczyna rzęzić / brzęczeć... dźwięk przypomina śrubkę wrzuconą luzem, która sobie jak się ułoży tak się tam pomieli...

czytałem że YZF1000R mają słabe kosze sprzęgłowe itp.

ale 100% objaw jest przy redukcji - jest zawsze ( w wysokim zakresie go nie słuchac bo jest za głośno ale już przy 5-4k rpm jest słyszalny do samego dołu )
100% znika przy dodawaniu gazu ...

moto ma 42kkm - więc ma prawo coś paść wreszcie.

stąd pytanie - co to - gdzie szukać
( nie jestem mechanikiem / dlatego nie rozebrałem sprzęta - ale kto wie - może się skuszę... )

cez.

[cezare]

obczaj kosz, ściągnij tarcze i sprawdź czy się tam coś nie przemieliło.

czyli plastiki boczne OUT - ja pinkole - sprzęgło mokre - czyli po oleju ...

dobrze czuję ;P ?

sa tam jakieś SPECJALNE narzędzia potrzebne ?

Cez. ?

[Bear]

najpierw zdejmij plastilki i odkręć pokrywę sprzęgła i zobacz czy nic tam luzem nie lata!! Do ściągania sprzęgła już przydałoby się mieć jakieś narzędzia ale najpierw to zobacz czy coś w środku nie siedzi i nie obija się o kosz!! Oleju nie musisz spuszczać tylko połóż moto na przeciwną stronę na czymś miękkim to olej spłynie ze sprzęgła!! i tak zacznij rozkręcać!!

[cezare]

najpierw zdejmij plastilki i odkręć pokrywę sprzęgła i zobacz czy nic tam luzem nie lata!!

ok - skoczę wpierw po narzędzia ... i drukne serwisówkę...

Do ściągania sprzęgła już przydałoby się mieć jakieś narzędzia ale najpierw to zobacz czy coś w środku nie siedzi i nie obija się o kosz!!

ok

Oleju nie musisz spuszczać tylko połóż moto na przeciwną stronę na czymś miękkim to olej spłynie ze sprzęgła!! i tak zacznij rozkręcać!!

ok - gdzieś to widziałem - na oponach zimowych od puszki to zrobię .. w takim razie .. - dzięki - pierwszy raz rto będę robił - mam stresa Ci powiem .. ale wyjścia nie ma - do mechaników już nie oddam - am złe doświadczenia. - przynajmniej w Krakowie .

napiszę co zobaczyłem ;/ może dziś jeszcze !

[cezare]

mały update : dziś udało mi się wrzucić luz przy 50km/h - bawiąc się sprzęgłem - cisza... nic - spokój ,..

wrzucenie biegu wyżej lub niżej i delikatne puszczenie sprzęgła powoduje ten dźwięk .. jakby coś mieliło ... świerszcz ;/
spuszczenie sprzęgła ze zdjętym gazem ZAWSZE grzechocze i świerszczy ;/

[musieli]

Nie chcę wyrokować, bo nie mam sprzęta przed sobą. Jak na mój gust to zbyt luźny łańcuch obijający o wachacz od spodu. Przy odpuszczeniu gazu zawsze "faluje" pod wachaczem, zaraz za przednią zębatką. Często w efekcie tego przetarty zostaje ślizg właśnie w tym miejscu.

Gdyby "coś" na luzaka latało w sprzęgle (tylko nie wiem co by to mogło być???), to dawno by było w micse olejowej... albo przemieliło tak delikatną skrzynie biegów jaka jest w R1kach.

[cezare]

Musieli - wielki browar dla Ciebie - bo to będzie to właśnie. nie mam żadnych kluczy - z dynamometrycznym włacznie - toteż podjechałem dziś do mechesa - szybciutko mi to jutro poprawią...

powiem tak - durna to rzecz, ale nie sprawdziłem wcześniej - bo 1kkm temu odebrałem moto z serwisu Yamahy po pełnym przeglądzie - oczywiście że zmieniam serwis... doładowali do pieca w paru miejscach - ato jest po prostu kolejne ...

i Yamahę w Krakowie serwisował będę w Suzuki ))

Cez.

dzięki !

opiszę jutro czy USTAŁO - ale najlepsze - nie sprawdzałem tego bo
1)związek duży ze sprzęgłem
2) siedząc na moto - nawet plecaczek nie wiedział skąd to chrząszczenie
3) a problem taki okazał się być trywialny

[nierobek]

dopiero teraz poczytałem to twoim problemie. no u mnie też tak trochę świszcze łańcuch , ale jest już praktycznie do wymiany. na razie jednak zainwestowałem w tłumik. ten ryczący poszedł w odstawkę.

[cezare]

a ja w opony

[cezare]

a

na łańcuchu jeszcze mam pół regulacji więc loooz..
ale po prostu byłem nie po to w serwisie Yamahy - żeby to spaprano - btw kasę wzięli...