Jakie auto dla kobiety?
Posty: 74
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Jakie auto dla kobiety?
Jako że corshe odeszło do nowego właściciela (dzięki bogu) to nastałczas poszukiwania jakiegoś małego autka dla mojej najmilszej. Znacie coś z aut typu seicento/corsa? coś małego napędzanego podtlenkiem nitrobutanu LPG, taniego w eksploatacji, coś wyprodukowanego po 2000 roku do powiedzmy 6kpln.
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Pandolina 1.1 - dość toporna mechanika, ale tanie naprawy, tani przy kolizji, ale mało bezpieczny i brzydal...
Punto II 1.2 8v - jw tylko ładniejsze
Bravo 1.2 16v lub Stilo - w porównaniu do powyższych, ładniejsze, lepiej wykonane, solidniejsze i bezpieczniejsze, ale i większe
Fabia - Solidnie nawet wykonana, nawet ładna, wkurzająca elektronika moduł komfortu i elektrowspomaganie...
Peugeot 206 1.1/1.4 - proste, stare i sprawdzone silniki, jak dla kobiety ciekawy wygląd, ale jednak francuz, a oni mają swoje upierdliwe "innowacje"
Alfa 147 - ładne, ale włoskie kombinacje na dość wysokim poziomie, awarie elektroniki i silnik wymagający dobrych komponentów (lotos minerał i silnik do roboty, jak rozrząd to i wariator, 8 świec itd)
VW Polo/Fox - podobnie jak w fabi, tylko droższe w zakupie...
Citroen Saxo - podobnie jak 206 - inny wygląd...
BMW Compact - solidne, ale droższe w naprawach, dość dobrze wygląda...
Mercedes klasy A - unikać jak ognia za całokształt...
Smart - drogie i nie jedzie...
Opel Agila - kiepska jakość łańcuchowego rozrządu, ale auto całkiem spoko jak dla kobiety...
Punto II 1.2 8v - jw tylko ładniejsze
Bravo 1.2 16v lub Stilo - w porównaniu do powyższych, ładniejsze, lepiej wykonane, solidniejsze i bezpieczniejsze, ale i większe
Fabia - Solidnie nawet wykonana, nawet ładna, wkurzająca elektronika moduł komfortu i elektrowspomaganie...
Peugeot 206 1.1/1.4 - proste, stare i sprawdzone silniki, jak dla kobiety ciekawy wygląd, ale jednak francuz, a oni mają swoje upierdliwe "innowacje"
Alfa 147 - ładne, ale włoskie kombinacje na dość wysokim poziomie, awarie elektroniki i silnik wymagający dobrych komponentów (lotos minerał i silnik do roboty, jak rozrząd to i wariator, 8 świec itd)
VW Polo/Fox - podobnie jak w fabi, tylko droższe w zakupie...
Citroen Saxo - podobnie jak 206 - inny wygląd...
BMW Compact - solidne, ale droższe w naprawach, dość dobrze wygląda...
Mercedes klasy A - unikać jak ognia za całokształt...
Smart - drogie i nie jedzie...
Opel Agila - kiepska jakość łańcuchowego rozrządu, ale auto całkiem spoko jak dla kobiety...
Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice


Do miasta powinien być ok.
Tak poza tym mazda 323, trochę tylne błotniki bierze, ale benzyniaki są pancerne, jak to u japońców. Fiat Stilo - 3 drzwiowe wyglądają na prawdę super

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Ja osobiście mogę polecić jakiegoś starego mercedesa, audi itp.
Wszystko co nowe się psuje 3x szybciej. Wiem co piszę bo ojciec prowadzi warsztat samochodowy i nie raz tam bywam.
Wszystko co nowe się psuje 3x szybciej. Wiem co piszę bo ojciec prowadzi warsztat samochodowy i nie raz tam bywam.
Shadow 125-->Kawasaki ER-5-->Suzuki SV650S--> Honda CBF 600NA
-
fasoliusz - Bywalec
- Posty: 509
- Dołączył(a): 11/1/2013, 20:33
- Lokalizacja: Sochaczew
Movi napisał(a):Wszystko spoko ale części zamienne do audi/mietka są trochę w innych kosztach.
Pomijając już sam fakt, że większość używanych audi, vw, czy mietków, sprowadzonych zza granicy -swoją drogą ciężko u nas o inny


Dla porównania, za 10.000zł kupisz albo audi A3 z 99 roku, w jako takim stanie, albo 5 lat młodszego C4 czy Stilo, które nie będą bardziej awaryjne od A3 a koszty eksploatacji są ze 3x mniejsze.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Glenroy napisał(a):Dla porównania, za 10.000zł kupisz albo audi A3 z 99 roku, w jako takim stanie, albo 5 lat młodszego C4 czy Stilo, które nie będą bardziej awaryjne od A3 a koszty eksploatacji są ze 3x mniejsze.
Powiedz to typowemu Polakowi. Przecież jego VW to najlepsze co może być, Niemiec do kościoła tylko jeździł i na myjnie, płakał jak sprzedawał, a Alfa to stoi tylko w serwisie, Fiat tak samo, a o Francuzach to w ogóle nie ma co gadać.
W sumie za 7000zł można by już C2 poszukać może. Ale to już 1000zł więcej.
-
kravec - Administrator
- Posty: 5571
- Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
- Lokalizacja: Pabianice
Alfa lubi drogie materiały, dobre oleje i kompleksowe wymiany - wysilony silnik... Czego się tu spodziewać... Jakby kosztowały 3 razy tyle to by były doceniane... Subaru też niezniszczalne nie jest a ludzie kupują za krocie i kochają...
Jakbyś chciał terenowawe to te małe samuraje są spoko... litrowe proste silniki, dzierżą LPG, fajnie wygląda laska w takim aucie i do tego toporny...

Jakbyś chciał terenowawe to te małe samuraje są spoko... litrowe proste silniki, dzierżą LPG, fajnie wygląda laska w takim aucie i do tego toporny...

Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
miki1406 napisał(a):Alfa lubi drogie materiały, dobre oleje i kompleksowe wymiany - wysilony silnik... Czego się tu spodziewać... Jakby kosztowały 3 razy tyle to by były doceniane... Subaru też niezniszczalne nie jest a ludzie kupują za krocie i kochają...
Jak Alfa ma wyżyłowane silniki, to Honda inżynierów ma chyba z innej planety


Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Glenroy napisał(a):miki1406 napisał(a):Alfa lubi drogie materiały, dobre oleje i kompleksowe wymiany - wysilony silnik... Czego się tu spodziewać... Jakby kosztowały 3 razy tyle to by były doceniane... Subaru też niezniszczalne nie jest a ludzie kupują za krocie i kochają...
Jak Alfa ma wyżyłowane silniki, to Honda inżynierów ma chyba z innej planety. Bo chyba nie powiesz mi, że 200KM w doładowanym 1.75TBi jest bardziej wyżyłowane, niż 200KM z wolnossącego 1.8 16V DOHC VTEC w Integrze Type-R, albo wolnossący 2.0 VTEC 240 KM w S2000
.
Nie pisze o hardcor'ah

Chodzi mi o to, że konkurencja w tych klasach nie szczyci się większą mocą...

Jak fenix z popiołów 

-
miki1406 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2847
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
miki1406 napisał(a):Glenroy napisał(a):miki1406 napisał(a):Alfa lubi drogie materiały, dobre oleje i kompleksowe wymiany - wysilony silnik... Czego się tu spodziewać... Jakby kosztowały 3 razy tyle to by były doceniane... Subaru też niezniszczalne nie jest a ludzie kupują za krocie i kochają...
Jak Alfa ma wyżyłowane silniki, to Honda inżynierów ma chyba z innej planety. Bo chyba nie powiesz mi, że 200KM w doładowanym 1.75TBi jest bardziej wyżyłowane, niż 200KM z wolnossącego 1.8 16V DOHC VTEC w Integrze Type-R, albo wolnossący 2.0 VTEC 240 KM w S2000
.
Nie pisze o hardcor'ahBTW. Toyota też z wolnossaka w Carinie E wycisneła 175koni...
Chodzi mi o to, że konkurencja w tych klasach nie szczyci się większą mocą...
...albo misubiszi cyborg.
1.6 175KM

Watch out, we got a badass over here!
-
Walenty - Moderator
- Posty: 3602
- Dołączył(a): 14/2/2012, 16:28
- Lokalizacja: SKL
a może sprezentuj je tigrę. miała opla to nie będzie miała oporów przed kolejnym.
(...) Jeżeli w CV napiszesz "2012-2014: sommelier - freelancer" to nikt się nie domyśli, że dwa lata chlałeś z rozpaczy po utracie poprzedniej pracy.
-
madcap - Administrator
- Posty: 5894
- Dołączył(a): 26/5/2009, 19:03
- Lokalizacja: wieje wiatr?
Posty: 74
• Strona 1 z 4 • 1, 2, 3, 4
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości