sprzęgło ciągnęło teraz się ślizga gsxr srad 600
Posty: 6
• Strona 1 z 1
sprzęgło ciągnęło teraz się ślizga gsxr srad 600
Witam opisze swój problem ze sprzęgłem w gsxr 600 z 98 roku.
Początkowo problemem było to że sprzęgło ciągnęło na ciepłym silniku. tzn była zapięta jedynka wciśnięta klamka sprzęgła i gdy się dodało gazu moto chciało jechać.. był też problem z wrzuceniem luzu.
Moto posiadam od niedawna kupione od dobrego znajomego któremu przed sprzedażą pękła linka sprzęgła i zostało oddany do warsztatu na wymiane. zastanwiałem się czy przy montażu nie zrobili czegoś nie tak....
Wczoraj rozebrałem sprzęgło, tarcze mają grubość w normie. przekładki nie były zwichrowane. za to kosz miał wyżłobienia które zeszlifowałem. wczoraj również przeprowadziłem regulację sprzęgła pod deklem według serwisówki ( do tej pory regulowałem tylko przy klamce i silniku) http://static.pokazywarka.pl/bigImages/ ... 889919.jpg tak to się prezentuję. wszystko zrobiłem tak jak jest tutaj podane oprócz ustawiania kąta linki.
ze względu na to że operację przeprowadzałem przy piwko moto sprawdziłem w miejscu i byłem mega szczęliwy bo ciągnięcie ustało, biegi wchodziły o wiele bardziej kulturalnie a z luzem na gorącym silniku nie było najmniejszego problemu. Dużo czytałem na temat mojego problemu i te dwie rzeczy były najczęśniej podawane za przyczynę. że regulację wykonałem po złożeniu sprzęgła przed odpaleniem ciężko mi powiedzieć co przyniosło oczekiwany efekt.
Dziś gdy procenty zeszły poszedłem się przejechać. jedynka i dwójka wchodzi no cudownie! Ale na tym kończy się radość. teraz sprzęgło się ślizga bardzo ale to bardzo powiedzmy że tak o 5 tyś jak odkręce mocniej manetkę wchodzą tylko obroty do góry a prędkość nic nie rośnie- no ślizga się fest!
Moje pytanie jest takie co mogło pójść nie tak? czy przez zeszlifowanie tych dziobów na koszyku ( wyrównałem tylko żeby zadziorów nie było dużo meteriału nie zostało zeszlifowane) może mieć na to wpływ że sprzęgło się ślizga? czy raczej coś mogłem popitolić przy składaniu? czy może raczej pobawić się jeszcze regulacją sprzęgła?
Za wszystkie podpowiedzi będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam
Początkowo problemem było to że sprzęgło ciągnęło na ciepłym silniku. tzn była zapięta jedynka wciśnięta klamka sprzęgła i gdy się dodało gazu moto chciało jechać.. był też problem z wrzuceniem luzu.
Moto posiadam od niedawna kupione od dobrego znajomego któremu przed sprzedażą pękła linka sprzęgła i zostało oddany do warsztatu na wymiane. zastanwiałem się czy przy montażu nie zrobili czegoś nie tak....
Wczoraj rozebrałem sprzęgło, tarcze mają grubość w normie. przekładki nie były zwichrowane. za to kosz miał wyżłobienia które zeszlifowałem. wczoraj również przeprowadziłem regulację sprzęgła pod deklem według serwisówki ( do tej pory regulowałem tylko przy klamce i silniku) http://static.pokazywarka.pl/bigImages/ ... 889919.jpg tak to się prezentuję. wszystko zrobiłem tak jak jest tutaj podane oprócz ustawiania kąta linki.
ze względu na to że operację przeprowadzałem przy piwko moto sprawdziłem w miejscu i byłem mega szczęliwy bo ciągnięcie ustało, biegi wchodziły o wiele bardziej kulturalnie a z luzem na gorącym silniku nie było najmniejszego problemu. Dużo czytałem na temat mojego problemu i te dwie rzeczy były najczęśniej podawane za przyczynę. że regulację wykonałem po złożeniu sprzęgła przed odpaleniem ciężko mi powiedzieć co przyniosło oczekiwany efekt.
Dziś gdy procenty zeszły poszedłem się przejechać. jedynka i dwójka wchodzi no cudownie! Ale na tym kończy się radość. teraz sprzęgło się ślizga bardzo ale to bardzo powiedzmy że tak o 5 tyś jak odkręce mocniej manetkę wchodzą tylko obroty do góry a prędkość nic nie rośnie- no ślizga się fest!
Moje pytanie jest takie co mogło pójść nie tak? czy przez zeszlifowanie tych dziobów na koszyku ( wyrównałem tylko żeby zadziorów nie było dużo meteriału nie zostało zeszlifowane) może mieć na to wpływ że sprzęgło się ślizga? czy raczej coś mogłem popitolić przy składaniu? czy może raczej pobawić się jeszcze regulacją sprzęgła?
Za wszystkie podpowiedzi będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam
- bujakecz
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 19/2/2012, 13:19
te co są na koszu? ale spręzyny nie były ruszane, i sprzęgło wcześniej się nie ślizgało więc nie tu jest przyczyna.... Sprzęgło zaczęło się ślizga po przeprowadzonych czynnościach które opisałem w pierwszym poście. pojawiły się po wyeliminowaniu problemu z ciągnięciem sprzęgła.
- bujakecz
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 19/2/2012, 13:19
??
Witam,weż tą srubke(chyba nr 4 z załaczonego rysunku) przy sprzęgle poluzuj jeszcze o 1/4 albo i o 1/2 obrotu bo tam tkwi problem.Pozdrawiam
Carpe diem
- kargulvmax
- Świeżak
- Posty: 275
- Dołączył(a): 17/1/2006, 12:00
- Lokalizacja: Gostyń Wlkp.
też tak właśnie sądziłem, ale dupa... wykręciłem tą śrubkę nawet o pełny obrót i dupa to samo. ślizga się jak diabli.. jutro rozbiorę jeszcze raz sprzęgło i się zobaczy ale kurde na bank było dobrze złożone.... 3 razy sprawdzałem czy te pierścienie co idą pierwsze do kosza są dobrze wsadzone a później to za bardzo nie było się gdzie pomylić... więc nie wiem:( Jakieś inne pomysły ?
- bujakecz
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 19/2/2012, 13:19
nie włożyłem tarcz w takiej kolejności jak były wcześniej włożone. tzn ta z większym wycięciem poszła pierwsza ale reszta (wszystkie identyczne) szły jak leciało... sąsiad zasugerował mi że to może mieć wpływ, że jak były razem to dotarte były pod siebie. masło maślane ale myśle że wiecie ocb w internecie trochę poczytałem na ten temat i ponoć właśnie nie włożenie UŻYWANYCH tarcz tak jak leżały wcześniej może powodować różne "jaja" w moto... Tarcze zmienione moto hula
- bujakecz
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 19/2/2012, 13:19
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości