Suzuki TS - problem z obrotami
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Suzuki TS - problem z obrotami
Witam
Ostatnio kupiłem Suzuki TS. Na jeździe próbnej jeździł idealnie. Problem zaczął się gdy go przywiozłem do domu. Transportowałem go w przyczepce(położyłem go po prostu na boku). Po transporcie miał problem z odpaleniem ale ostatecznie dał radę. Odpaliłem go pobawiłem się manetką i na postoju wkręcał się na obroty idealnie, gorzej było podczas jazdy - wkręcał się tak do 6 tys i nie chciał iść. Odstawiłem go.
Następnego dnia(dzisiaj) pokombinowałem z gaźnikiem pokręciłem śrubami i dowiedziałem się ciekawej rzeczy - śruba od mieszanki wkręcona na max a on pali, jeździ jak jeździ ale nic się specjalnie nie zmieniło. Zadzwoniłem do poprzedniego właściciela i powiedział mi że śruba od mieszanki może być nieoryginalna więc szukałem dalej. Zobaczyłem że iskry prawie nie ma więc kupiłem nową świecę - teraz wkręca się na obroty i jeździ normalnie przez jakiś odcinek jakiś 100 m a potem łapie zamuła, obroty spadają, potrafi zgasnąć a jak zgaśnie to ciężko go odpalić ale jak już odpali to historia się powtarza.
sprawdzałem też filtr powietrza, dysze w gaźniku - światło przez nie przechodzi. Dodam jeszcze że na postoju jak już odpali to zawsze idealnie się wkręca. Czy ktoś wie co to może być?
Ostatnio kupiłem Suzuki TS. Na jeździe próbnej jeździł idealnie. Problem zaczął się gdy go przywiozłem do domu. Transportowałem go w przyczepce(położyłem go po prostu na boku). Po transporcie miał problem z odpaleniem ale ostatecznie dał radę. Odpaliłem go pobawiłem się manetką i na postoju wkręcał się na obroty idealnie, gorzej było podczas jazdy - wkręcał się tak do 6 tys i nie chciał iść. Odstawiłem go.
Następnego dnia(dzisiaj) pokombinowałem z gaźnikiem pokręciłem śrubami i dowiedziałem się ciekawej rzeczy - śruba od mieszanki wkręcona na max a on pali, jeździ jak jeździ ale nic się specjalnie nie zmieniło. Zadzwoniłem do poprzedniego właściciela i powiedział mi że śruba od mieszanki może być nieoryginalna więc szukałem dalej. Zobaczyłem że iskry prawie nie ma więc kupiłem nową świecę - teraz wkręca się na obroty i jeździ normalnie przez jakiś odcinek jakiś 100 m a potem łapie zamuła, obroty spadają, potrafi zgasnąć a jak zgaśnie to ciężko go odpalić ale jak już odpali to historia się powtarza.
sprawdzałem też filtr powietrza, dysze w gaźniku - światło przez nie przechodzi. Dodam jeszcze że na postoju jak już odpali to zawsze idealnie się wkręca. Czy ktoś wie co to może być?
- Kobusering
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 18/6/2014, 21:33
- Lokalizacja: Dęblin
Posty: 3
• Strona 1 z 1
Powrót do Motorowery do 50 ccm
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości