Scigacz.pl

przez **madman88** » 8/6/2014, 10:18

Zastanawiam się nad kupnem używanych butów jakiejś renomowanej firmy i chciałbym Wam przedstawić co znalazłem i czy warto je kupić czy to nie są jakieś podróby itp. Jakoś ponad 2 lata temu kupiłem nowe probiker'y i już mi się rozleciały (popękała stopa) i już nie chce butów tego pokroju ale na nowe solidne mnie nie stać poprosu.

http://allegro.pl/buty-motocyklowe-diadora-r-41-z-zawiasem-stan-bdb-i4294578506.html (otwórz link)

http://olx.pl/oferta/buty-sidi-na-motocykl-rozmiar-41-buty-na-zywo-prezentuja-sie-lepiej-CID5-ID5USbX.html#7b6727696d (otwórz link)

http://olx.pl/oferta/buty-sidi-na-motocykl-quada-czarne-41-uk-7-jak-nowe-CID5-ID5V3Hf.html#28bf3d21a0 (otwórz link)

przez **jasnoksieznik** » 8/6/2014, 12:14

Nie przymierzysz, a beda rozchodzone, wiec jesli chodzi o dopasowanie, to lekka loteria.

Plus dochodzi kwestia higieny. Po codziennych dojazdach, kilku trasach w upalne dni, dwoch koncertach, kilkugodzinnej pracy fizycznej i innych atrakcjach mozna z moich butow destylowac bimber albo truc nimi szczury, ale poza mna, to chyba ich nikt nie zalozy.

przez **madman88** » 8/6/2014, 13:23

Właśnie się boje tego, że ktoś mógł mieć grubszą nogę i buty już nie będą pasowały tak jak powinny. Co do higieny to zawsze można je jakoś wyczyścić, zdezynfekować

. Czytałem jakie buty są polecane ale na takie nowe nie mam kasy. Chyba, że polecicie jakieś buty dobrej firmy ale nie aż tak drogie jak sidi

przez **Harakiri 7** » 8/6/2014, 14:34

jasnoksieznik napisał(a):Plus dochodzi kwestia higieny. Po codziennych dojazdach, kilku trasach w upalne dni, dwoch koncertach, kilkugodzinnej pracy fizycznej i innych atrakcjach mozna z moich butow destylowac bimber albo truc nimi szczury.

Nie przesadzal bym.

Jak idiesz na Bowling to tez masz przeznaczone do tego obowie ? Narty, lyzwy ?

Sa specjalne srodki ktore dezynfekuja. Nowe, to nowe, ale z pustego i Salomon nie naleje.

@ Madmann88 w dalszym ciagu pozostaje kwestia szerokosci stopy danej firmy bo jak wspomnial poprzednik, jest loteria.

:wink:

przez **madman88** » 8/6/2014, 19:10

To będę musiał kupić jakieś nowe ale z jakieś gównianej firmy albo poszukać używanych lepszych ale bliżej i skoczyć przymierzyć bo innej rady nie ma...

przez **gumis** » 9/6/2014, 06:09

No bez przesady. Za 400 zł już jakieś buciory dostaniesz. Sidi to nie będzie ale coś ciekawego na pewno znajdziesz.

A lepiej jeździć w nowych, niż cudzych śmierdzących kapciach.

Z Oświęcimia jesteś?

przez **madman88** » 9/6/2014, 08:07

Nie znam się właśnie na firmach za bardzo jedynie znam to te z górnej półki. No tak z 400 zł jestem w stanie na buty przeznaczyć

. Tak z Oświęcimia

przez **andy7** » 9/6/2014, 12:23

gumis napisał(a):No bez przesady. Za 400 zł już jakieś buciory dostaniesz. A lepiej jeździć w nowych, niż cudzych śmierdzących kapciach.

Niby co dostaniesz ? Probiker'a ? Rozpadnie sie gora po dwoch sezonach. Ponizej 200 € nie kupisz nic ciekawego. Tu mowie nie o Jakis kosmitach ze sliderami a o butach Gore-Tex.

Tyle, ze jak sie chce lansowac a w deszczu na laczki torby z lidl'a zakladac aby nie przemokly to juz nie moja sprawa, lataj w deszzcu z mokrymi stopami, ja wole miec suche.

Za 160,- € mozna dostac calkiem przyzwoite Alpiny SMX 4 - Waterproof lub nawet SMX 5

:wink:

przez **miki1406** » 9/6/2014, 13:58

Ja kupiłem używane Rebelhorny i nogi mi nie poodpadały... Nie dostałem też grzybicy, syfilisa, aids, hiv i innych podobnych...

Po prostu je przeprałem i wymieniłem wkładki...

Rozumiem higiena, ale no bez przesady... Trędowaty w tym nie jeździł...

przez **madman88** » 9/6/2014, 16:07

O higienę to się nie martwię przecież nóg mi nie wypali tak jak piszesz miki przeprać wymienić wkładki i będzie ok. A te Rebelhorny to spoko buty są ? bo tak patrze to za 400 zł nowe idzie kupić. A nie chce dziadostwa bo własnie mam probiker i mi się rozpadły same z siebie i nie chce co 2 sezony kupować buty...

przez **kravec** » 9/6/2014, 19:09

To skoro masz już doświadczenie z taniochami to po co się w nie pchasz po raz kolejny? 400zł to za mało na dobre buty na motocykl.

przez **madman88** » 9/6/2014, 20:16

Nie chce się pchać własnie w taniochę. Ale nie mam kasy na buty z górnej półki a miałem teraz sporo wydatków a buty się rozpadły nie oczekiwanie wróciłem z jazdy i patrze a tu kupa. A jakby tego było mało to straciłem prace... Także lipa z kasa...

przez **kravec** » 9/6/2014, 21:27

To zobacz na to:

http://shima.pl/pl/109-rsx-6-men.html

Z Rebelhorna rozumiem model HP3. Niby ma wzmocnienie stawu skokowego, ale jakoś mnie nie przekonują.

Ewentualnie zerknij na firmę Falco.

przez **power_bit** » 9/6/2014, 22:11

Lepiej kupić używane sidi, alpiny niż nowe no name które się rozjadą po sezonie. Kupiłem od szwagra używane sidi vertigo i jest to 5 sezon tych butów, po ostatnim szorowaniu pastowaniu wyglądają jak nowe.

przez **madman88** » 10/6/2014, 08:22

Lepiej kupić używane sidi, alpiny niż nowe no name które się rozjadą po sezonie. Kupiłem od szwagra używane sidi vertigo i jest to 5 sezon tych butów, po ostatnim szorowaniu pastowaniu wyglądają jak nowe.

Chyba tak zrobię poszukam jakiś używanych sidi i myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Zamiast się pchać w jakieś noname i mi się rozlecą znów po sezonie.
A co do butów shima to fajnie wyglądają tylko jak z trwałością u nich czy wytrzymają kilka sezonów.

przez **Moto-Center** » 11/6/2014, 15:56

Przed zakupem używek tak czy inaczej warto byłoby je przymierzyć zamiast kupować w ciemno,chyba że dogadasz się w kwestii ich ewentualnego zwrotu. Kupując nowe w sklepie internetowym raczej nie ma tego problemu,rozmiar zawsze można wymienić.

przez **madman88** » 11/6/2014, 16:22

Zamówiłem używane sidi vertigo wyglądają na mało używane. Dogadałem się ze sprzedającym i jest możliwość zwrotu jakby się okazały za duże albo za małe.

przez **ewka_so** » 25/6/2014, 00:05

Też kupiłam używki - żyję, mam się dobrze, grzybicy nie dostałam. Wszystko kwestia dobrego przeczyszczenia, wymiany wkładek, dezynfekcji (spray jak do butów do kręgli).

przez **Marsjanin** » 25/6/2014, 12:29

To ja powiem coś ciekawego w kwestii kupowania bucików. W 2009/10 roku zamówiłem przez internety nowe buty sportowe Nike. Miałem małą rankę - przetarcie na tylnej części stopy, w okolicy przyczepu ścięgna. Co ciekawe, od tamtego czasu zacząłem mieć problemy ze stopą, po niecałym roku zdiagnozowano u mnie gruźlicę prawego guza piętowego. Niby buciki nowe, a może ktoś chory przymierzył i odesłał, tego nie wiem, czy była możliwość infekcji też nie wiem. Tak czy inaczej, niesamowity zbieg okoliczności;)

Dodam, że wszystko wyleczone, a spore problemy do dziś pozostały - utrudnione chodzenie, poranne bóle kończyn i kręgosłupa. Wlaśnie czekam na wizytę u reumatologa, bo ortopeda umywa ręce.

przez **malomi** » 25/6/2014, 13:01

Ja też osobiście używanych butów bym nie kupował sama świadomość, co dzieje się w butach po lataniu w upalne dni jak wyciągasz nogę...
To tak jak kupować używane gacie. Fuckin logic

Scigacz.pl

używane buty

używane buty

Kto przegląda forum