Hałas przy jeździe

[Kirgeron]

Jeżdżę prędkościami często 150-200 km/h i stwierdziłem, że jak tak dalej będzie to ogłuchnę od głosu silnika i wiatru. Kask mam z raczej niższej półki i nie redukuje hałasu, tak jak kaski za 2 tysiące.

Jak zredukować hałas? Ma ktoś pomysły jak można zredukować hałas? Może stopery do uszu? Używa ktoś?

[kravec]

Stopery- sam na to wpadłeś.

A temat przenoszę do odpowiedniego działu.

[SkoQ]

Stopery kosztują grosze, warto spróbować, jeśli one nie pomogą to tylko wymiana kasku na coś cichszego. Wiem, że nic nowego Ci nie powiedziałem, ale chyba nie ma innej drogi.

[gumis]

Ewentualnie słuchawki i puść jakąś muzykę.

[kravec]

Ewentualnie słuchawki i puść jakąś muzykę.

Nie polecam.. Przerabiałem temat.. Niby ok jak sobie dobrze ustalisz głośność- żeby nie zagłuszać otoczenia, a słyszeć muzykę (w górnym zakresie obrotów nie słyszysz muzyki). Nie przewidziałem tylko tego że jak sobie puścisz coś co pobudza/nakręca to zaczynasz przeginać na drodze.

[lagiboy]

a może faktycznie pomyśl o jakimś kasku z wyższej półki? przy takich prędkościach powinieneś docenić aerodynamikę, dobry spojler.

[kravec]

Z tym że w praktycznie każdym kasku przy takich prędkościach będzie głośno.

Mam fg-15 który do najcichszych nie należy. Ze stoperami przy 90-100km jest ok. Przy 150 jest huk, ale nieporównywalnie łagodniejszy niż bez stoperów. 200 praktycznie nie osiągam więc nie wypowiem się jaka jest różnica.

[lagiboy]

no fakt, o ile sam dobry kask będzie lepiej przecinał powietrze o tyle silnik dalej będzie wył. kwestia jak bardzo wyciszony jest kask i jaki typ kasku, sportowe garnki generalnie są gorzej wyciszone niż te do turystki, z kolei te do turystki są większe. Czyli na dobrą sprawę pozostają dobre zatyczki. ja używam zatyczek piankowych w pracy co się je zgniata i wkłada w kanał słuchowy, jak się pianka rozpręży to 140-170db nie jest problemem. Większych natężeń w pracy nie mamy.
kilka problemów to takie, że po ich wyjęciu pianka nie jest już tak mięciutka i ponowna próba włożenia tych samych zatyczek jest nieprzyjemna, czasem wręcz bolesna, wyciąganie ich też nie należy do najprzyjemniejszych, jak to zrobi się za szybko to zmiana ciśnienia potrafi zaboleć fest. są takie jak szczaw więc jak potrzebuje wyjąć i nie nadają się do włożenia to biorę nowe, można w nich latać cały dzień, lepiej ich nie wyciągać jak nie trzeba. po wyciągnięciu ucho trochę jest takie wrażliwe na dotyk ale po godzince mija zupełnie. Nie próbowałem zatyczek wielorazowego użytku, używam tylko tych jednorazówek.
na długą trasę wziąłbym właśnie takie.

[Zimny72]

Kiedyś dogłębnie przerabiałem ten temat i odpowiedź jest jedna (i to nie jest reklama, potwierdza to większość bikerów): pomarańczowe jednorazowe stopery piankowe firmy 3M do dostania w każdej aptece za grosze. Próbowałem stoperów i profesjonalnych zatyczek motocyklowych różnych firm (m.in. Alpine, Oxford itp) - tych tanich i tych najdroższych i moim zdaniem te pomarańczowe od 3M najlepiej wyciszają (żółte są gorsze, ale też ok), mają najlepszą sprężystość (nie odciskają małżowiny) i są do dostania praktycznie wszędzie. Przez to że są bardzo tanie, są najbardziej higieniczne, bo nie trzeba ich czyścić - wyrzuca się je po zabrudzeniu, a i tak posłużą na kilka razy (mnie wystarczają na około tydzień). Kupuję od razu kilka par i wożę na zapas w schowku.

Jeszcze co by podejść do tematu "naukowo" - kiedyś pogrzebałem w necie i wyszło mi, że:
- pomarańczowe stopery piankowe (3M) - tłumienie 37dB
- gumowe zatyczki (zarówno 3M jak i np. Alpine) - tłumienie 27dB
W sumie pianki mają o 25% lepsze tłumienie od gumowych stoperów.

Dodam jeszcze, że przeszedłem też etap poszukiwania najlepiej wyciszonego kasku i te które spełniają kryteria kosztują >2.000zł, czyli znacznie powyżej moich możliwości. Poniżej tej kwoty praktycznie nie ma różnicy, albo są one niewielkie i moim zdaniem subiektywne. Jeżeli chodzi o głośność, nie widzę by Shark s900c za 800zł był 2x cichszy niż Lazer Bayamo za 350zł, choć na pewno jest ponad 2x droższy. Dlatego z uwagi na konieczność ochrony uszu, ZAWSZE (nawet na krótkie przejazdy) jeżdżę w stoperach.

[Kirgeron]

Dzięki za rady, zamówiłem te stopery, które polecał lagiboy i te od Zimny72, zobaczymy które będą lepsze. Nowy kask odpada, bo nie mam zamiaru wydawać 2000 zł (przesada), żeby mieć lepsze wyciszenie.

[Marsjanin]

Ja tam podobnie jak chłopaki napisali wyżej, stosuję piankowe zatyczki, które dosyć dobrze wyciszają i można je hurtem za grosze kupić. Jeszcze lepsze są stopery do modelowania, które można dostać w aptece za 1,50zł para, ale kleją się

[kravec]

Chyba pomarańcz jest oznaczeniem tłumienia- stosuję Yato (z Castoramy) i z tego co pamiętam ma podobne właściwości. Paczka 10 sztuk chyba z 6zł kosztuje.
Sam znajdziesz takie które Ci odpowiadają najlepiej. A jak raz spróbujesz nie będziesz chciał jeździć bez (a wielu ludzi puka się w czoło słysząc o zatyczkach).

[Piach]

Powyzej 150 i tak kask nie wiele da, mam Shoei XR 1100, ktory niby jest cichy a i tak przy takich predkosciach praktycznie nie slychac juz silnika. Zatyczki bardzo pomagaja, ale mi co okolo pol godziny odksztalcaly sie na tyle, ze przestwaly porzadnie tlumic (te "plastelinowe").
Kazde inne praktycznie nie tlumily wcale....

[Fugu]

Jeszcze co by podejść do tematu "naukowo" - kiedyś pogrzebałem w necie i wyszło mi, że:
- pomarańczowe stopery piankowe (3M) - tłumienie 37dB
- gumowe zatyczki (zarówno 3M jak i np. Alpine) - tłumienie 27dB
W sumie pianki mają o 25% lepsze tłumienie od gumowych stoperów.

3 razy.
37dB - 27dB = 10 dB
10 dB = 3.162278

Powyzej 150 i tak kask nie wiele da,

Kask daje duzo. Wlasnie przy duzych szybkosciach.

mam Shoei XR 1100, ktory niby jest cichy

Jest glosny n.p. w porownaniu z "sportowym" S2.
Do XR1100 mozesz dokupic dodatkowe wkladki tlumiace:

www.ebay.de/itm/Shoei-Earpad-XR1100-Qwest-/261489288478

[Piach]

Jest glosny n.p. w porownaniu z "sportowym" S2.
Do XR1100 mozesz dokupic dodatkowe wkladki tlumiace:

www.ebay.de/itm/Shoei-Earpad-XR1100-Qwest-/261489288478

Te wkladki rzeczywiscie cos daja? Zastepuja zatyczki czy po prostu jest troche ciszej?

[Fugu]

Daja.

Tlumia mniej niz zatyczki, ale nie kazdy lubi korki w uszach. Mi n.p przeszkadzaja.

[power_bit]

Ja zawsze jeżdżę w stoperach, używam jednorazówek 3M ponieważ takie mamy w firmie i sobie podbieram Mój kolega natomiast kupił sobie takie wielokrotnego użytku, które można myć itd. jest bardzo zadowolony, tym bardziej, że używa je chyba z dwa lata i są zupełnie jak nowe.

[domanw]

Witam,

a czy ktoś z was używa stopery i np. intercom ??
czy stoper wytłumi hałas w tle (silnik, pęd powietrza) oraz przy okazji dzwięk ze słuchawek

używam intercomu /navigacji/Yanosik ale przy większych prędkościach szum wiatru zagłusza wszystko

[Fugu]

a czy ktoś z was używa stopery i np. intercom ??

Intercom/BT/Radio bez stoperow.

[Croowab]

Ja mam stopery robione na wymiar do mojegu ucha ale przyznaję, że lepiej tłumią piankowe stopery.
Plus tych na wymiar jest taki, ze ucho siÄ™ tak nie grzeje jak w przypadku piankowych.
Kask mam shoei mu.titec i jak dla mnie bez stoper pow. 120km/h jest za głośno.