Plastik/Naked 600cc
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Plastik/Naked 600cc
1 )Mój przebieg : 3 sezony - ok 12tys km (ok 1/3 na torze) , Cagiva Raptor 125 2T , 3 lata przerwy
2 )Dane techniczne : 22lata, 175cm , 75kg
3 )Motocykl tylko dla mnie , jazda w godzinach kiedy pusto na ulicach (3-4)60% oraz jazda torowa(20%), raz w miesiącu 100km turystyki(10%) (jeżeli można turystyką to nazwać). Zawsze samemu.
4 )Tyle na ile będzie mnie stać w danym momencie - nie mam problemu z tym ze motocykl tydzień stoi w garażu - ale jeżeli miałbym określić to pewnie około 4-5 tys km / sezon
5 )Mam pelen ubiór
Miałem 3 lata przerwy w jeździe , gdyby nie ta przerwa to brałbym CBR600RR - pożyczyłem na dzień na torze i poprostu sie zakochałem . Moto zupelnie jakby uszyte dla mnie (pozycja) , wbrew pozorom moc oddawało kulturalniej niż Raptor
ale...
Miałem 3 lata przerwy.
Tak więc jeszcze raz. Jeżdze zawsze sam , to poprostu moja zasada, tak więc wygoda plecaczka jest nieistotna. Z racji, że śpie polifazowo mogę sobie pozwolić na jazdę w nocy - w dzień starałem się nie jeździć bo każdy wie jak to wygląda - coś co byłoby kolizją między samochodami - w połączeniu moto-auto może skończyć się tragicznie.
Jeździłem również CB500 jednak w porównaniu z Raptorem słabiutko wypadało , szczególnie zawieszenie i heble.
Tak więc przejdźmy do konkretów:
12-14 tys na moto - ewentualnie +2-3 tys jeżeli heble/opony/napęd będzie w porządku
Motocykl jako hobby , nie środek transportu - jezeli nie bedzie mnie stać na eksploatacje to nie ma problemu ,że będzie stać tydzień czy dwa w garażu.
Motocykle które przychodzą mi do głowy :
-Hornet 600
-CBR600RR
-GSXR-600 ?
Kompletnie nie jestem związany z jakąś marką , to że podałem 2 Hondy to tylko kwestia tego ,że jest ich sporo tak więc części łatwo dostępne , a CBR600RR to (podobno) najłagodniejsza ze sportowych 600cc no i kocham ten motocykl <3
Zanim napiszecie "weź XXXXXX na jeden sezon a potem sprzedaj " weźcie pod uwagę to ,że najprawdopodobniej w motocykl będe musiał wsadzić 4-6 tys zł ,żeby doprowadzić go do stanu w którym będe motocyklowi ufał. Te pieniądze później się nie zwrócą. Tak więc jeżeli już coś kupię to na minimum 3-4 sezony.
Z plastikami kompletnie nie mam problemu,że będą obdrapane o ile reszta motocykla jest prosta.
No i kompletnie odpadają jak dla mnie półowiewki na naked'ach (kwestia gustu, przepraszam jeżeli kogoś tym uraziłem)
Pomożecie?
Te motocykle podałem tak dość luźno ,żeby mniej więcej pokazać wam zarys moich preferencji.
Z góry dzięki
PS
Jak to jest z ABS w motocyklach ? Warto poczekać ,aż stać byłoby mnie na model z ABS?
2 )Dane techniczne : 22lata, 175cm , 75kg
3 )Motocykl tylko dla mnie , jazda w godzinach kiedy pusto na ulicach (3-4)60% oraz jazda torowa(20%), raz w miesiącu 100km turystyki(10%) (jeżeli można turystyką to nazwać). Zawsze samemu.
4 )Tyle na ile będzie mnie stać w danym momencie - nie mam problemu z tym ze motocykl tydzień stoi w garażu - ale jeżeli miałbym określić to pewnie około 4-5 tys km / sezon
5 )Mam pelen ubiór
Miałem 3 lata przerwy w jeździe , gdyby nie ta przerwa to brałbym CBR600RR - pożyczyłem na dzień na torze i poprostu sie zakochałem . Moto zupelnie jakby uszyte dla mnie (pozycja) , wbrew pozorom moc oddawało kulturalniej niż Raptor
ale...
Miałem 3 lata przerwy.
Tak więc jeszcze raz. Jeżdze zawsze sam , to poprostu moja zasada, tak więc wygoda plecaczka jest nieistotna. Z racji, że śpie polifazowo mogę sobie pozwolić na jazdę w nocy - w dzień starałem się nie jeździć bo każdy wie jak to wygląda - coś co byłoby kolizją między samochodami - w połączeniu moto-auto może skończyć się tragicznie.
Jeździłem również CB500 jednak w porównaniu z Raptorem słabiutko wypadało , szczególnie zawieszenie i heble.
Tak więc przejdźmy do konkretów:
12-14 tys na moto - ewentualnie +2-3 tys jeżeli heble/opony/napęd będzie w porządku
Motocykl jako hobby , nie środek transportu - jezeli nie bedzie mnie stać na eksploatacje to nie ma problemu ,że będzie stać tydzień czy dwa w garażu.
Motocykle które przychodzą mi do głowy :
-Hornet 600
-CBR600RR
-GSXR-600 ?
Kompletnie nie jestem związany z jakąś marką , to że podałem 2 Hondy to tylko kwestia tego ,że jest ich sporo tak więc części łatwo dostępne , a CBR600RR to (podobno) najłagodniejsza ze sportowych 600cc no i kocham ten motocykl <3
Zanim napiszecie "weź XXXXXX na jeden sezon a potem sprzedaj " weźcie pod uwagę to ,że najprawdopodobniej w motocykl będe musiał wsadzić 4-6 tys zł ,żeby doprowadzić go do stanu w którym będe motocyklowi ufał. Te pieniądze później się nie zwrócą. Tak więc jeżeli już coś kupię to na minimum 3-4 sezony.
Z plastikami kompletnie nie mam problemu,że będą obdrapane o ile reszta motocykla jest prosta.
No i kompletnie odpadają jak dla mnie półowiewki na naked'ach (kwestia gustu, przepraszam jeżeli kogoś tym uraziłem)
Pomożecie?
Te motocykle podałem tak dość luźno ,żeby mniej więcej pokazać wam zarys moich preferencji.
Z góry dzięki
PS
Jak to jest z ABS w motocyklach ? Warto poczekać ,aż stać byłoby mnie na model z ABS?
- hincal
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 19/7/2009, 15:10
ABS: moim zdaniem warto. Moto zachowuje sie identycznie jak moto bez - z jedna roznica - zamiast uslizgow w trakcie hamowania masz pulsowanie klamki.
Zeby nie bylo nieporozumien - ABS nie jest lekiem na wszystko, jest pomoca dajaca lekka przewage w specyficznych momentach.
Zeby nie bylo nieporozumien - ABS nie jest lekiem na wszystko, jest pomoca dajaca lekka przewage w specyficznych momentach.
-
Fugu - Mieszkaniec forum
- Posty: 2115
- Dołączył(a): 5/1/2014, 21:28
Ja na szczęście tylko raz :
Jak na A1 sie uczyłem hamowania awaryjnego - nie wiem czy wszędzie tak jest ale w moim mieście wymagali użycia obydwu hamulców (tak wyraźnie, żeby tylnie koło delikatnie się zblokowało ) . Hamowanie odbywało się na placu manewrowym ciężarówek tak więc masa piachu W Romecie bębny zero dozowania miały - albo max albo wcale hamowania . Reszty już możecie się domyślić.
Idiotyzm , ale co poradzić? Trzeba się dostosować , odebrać okładki i zapomnieć o wszystkim.
Żeby nie było,że spamuję
Śmiało wypowiadajcie się na temat motocykli. Im więcej opinii usłyszę tym łatwiej będzie mi ukształtować swoją i podjąć decyzję. Temat męczy mnie od kilku miesięcy i poprostu dziś nie wytrzymałem i musiałem się zapytać.
Jak na A1 sie uczyłem hamowania awaryjnego - nie wiem czy wszędzie tak jest ale w moim mieście wymagali użycia obydwu hamulców (tak wyraźnie, żeby tylnie koło delikatnie się zblokowało ) . Hamowanie odbywało się na placu manewrowym ciężarówek tak więc masa piachu W Romecie bębny zero dozowania miały - albo max albo wcale hamowania . Reszty już możecie się domyślić.
Idiotyzm , ale co poradzić? Trzeba się dostosować , odebrać okładki i zapomnieć o wszystkim.
Żeby nie było,że spamuję
Śmiało wypowiadajcie się na temat motocykli. Im więcej opinii usłyszę tym łatwiej będzie mi ukształtować swoją i podjąć decyzję. Temat męczy mnie od kilku miesięcy i poprostu dziś nie wytrzymałem i musiałem się zapytać.
- hincal
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 19/7/2009, 15:10
Ja bym celowal w RR a dlaczego? Poniewaz masz juz doswiadczenie w jezdzie na motocyklu a brakuje Ci takiego "rozjerzdzenia" ktore uzyskasz pewnie po paru miesiacach jazdy (urzywajac slowa "jazdy" mam na mysli poruszania sie w miare ogarniety sposob a nie cisniecia ile fabryka dala w zabudowanym dla lansu i bansu). Sam napisales, ze RR Ci sie podoba i tez za uwarzyles, ze ten motocykl oddaje moc w dosc liniowy sposob wiec jezdzac z rozwaga nie powinienes pozalowac decyzji.
- Futro
- Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 7/9/2012, 20:24
- Lokalizacja: SMW
Pamiętam, że strasznie zaskoczony byłem jak nią jeździłem . W głowie miałem strach przed tym motocyklem, że ręce pourywa mi jak o centymetr manetką poruszę. A okazało się ,że znacznie łatwiej się Cebrą jeździ niż moja Cagivą ( przy porównywalnych prędkosciach ). W winklach dla mnie to był skalpel poprostu, dokładnie robił to co chciałem.
- hincal
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 19/7/2009, 15:10
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Powrót do Chcę kupić motocykl - kat A
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości