Zobacz wątek - streetfighter
NAS Analytics TAG

streetfighter

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Postprzez rosa » 26/6/2007, 22:37

jesli masz rysy to musidz je "wyciagnac". Mozna to robic szczotkami na wiertarke z wlokniny. SA rozne gradacje zaczynasz od najgrubszej. Polerujesz pasta do alu i filcem z trzpieniem do wiertarki.
Dawid o co chodzi z tym chromem na alu?
www.rosamotorcycle.pl | | FZ600/XRV650/WR450
Avatar użytkownika
rosa
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1190
Dołączył(a): 7/2/2007, 10:59
Lokalizacja: Sopot


Postprzez HANS » 27/6/2007, 10:33

nie rys nie ma ....jakos tam mi się umyslilo ze chcialbym to wypolerować "na lustro" heh mocowania podnózek pasazera są tak jakby troszkę zaśniedziale czy jak to tam się nazywa jest taki jakby osad.....a to obok podnózek kierowcy nie ma zadnych sladów tego osadu ale chcialem zeby to jakos ladniej wygladalo....,....a to jest chyba z aluminium nie? bo jakos tak mi to na alu wyglada
>Patol< ;)
Avatar użytkownika
HANS
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 718
Dołączył(a): 18/7/2006, 22:32
Lokalizacja: lubartów


Postprzez Grzybu » 27/6/2007, 11:42

Alu się fajnie poleruje. Jak powierzcznie masz w miarę gładką to kup sobie jakąś pastę do powierzchni aluminiowych i małe zadziorki i ryski wyprowadzisz papierem ściernym ok 1000 na mokro. A potem pasta i szmatka albo tarcza polerska. Też są ogólnie dostępne w sklepach z tego typu chemią i polerka, polerka i j.raz polerka ;) Na koniec warto lakierem bezbarwnym zakonserwować bo jednak polerka z czasem matowieje.

Jeśli już mowa o chromie to chyba chodzi o warstwę 0,3-0,4 mm. Bo 3mm chromu to jeszcze nie widziałem.
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez zafek » 27/6/2007, 18:51

Alu rzeczywiście się dobrze poleruje, ale lepiej oddać to do dobrej firmy,oni zrobią tak, żeby nie zaśniedziało.

Ale to nie ten temat.

Co do cras'ów to one mają za zadanie się właśnie zedrzeć, po to żeby maszyna ocalała.Crash'e się wymienia i lepiej dać tą 200 niż malować całe moto.I lepiej robić bądź kupić z materiału w miarę scieralnego, bo alu wiem fajnie wygląda,ale nie zdziera się tak dobrze, a i nie elastyczne.

Co do klatek, to sam giąłem takie rurki bez żadnej maszyny.I powiem tak, nie opłaca się nic nacinać, bo lipa,nigdy spawy nie wyjdą tak dobrze, żeby było cud miód i orzeszki :) Lepiej (tak jak ja to robiłem) wziąć rurkę do ogniska i podgrzać, ale nie tak żeby przegrzać, bo wtedy stal traci swoje właściwości.Lekko podgrzać i zrobić sobie takie kopyto z drewna bo z innego materiału nie zrobicie, i zaginać na imadle. Piękny łuk wtedy wychodzi i rurka się nie spłaszcza, oczywiście wcześniej piasek do środka.Tylko żeby nie przegrzać, bo i kopyto się będzie palić.

Co do streetów to sam się właśnie zastanawiam, wybrał bym CBR900RR, bo piękna rama i mam jedną przepiękna przeróbkę a la street, nie jakaś choinka tylko dobra zawiecha, monowachacz itp.Po prostu piękność, oczywiście to CBR 900RR.I spoko mozna robić z CBR-y tylko trzeba by zawieche zaadoptować, jakieś up-side down no i oczywiście pojemnośc dla nie których za duża.
Osobiście widziałem przróbke Yamahy YZF750R i to jest dobry materiał na strret'a.Piękna rama, dosyć dobry motocykl, co więcej pojemność wsam raz, zawiecha dosyć, przynajmniej up-side down, moim zdaniem dobry materiał na street'a.

Pozdro----->
Marzenia się spełniają :) < KAWA 636 2005>
zafek
Świeżak
 
Posty: 27
Dołączył(a): 22/5/2007, 17:33
Lokalizacja: Wadowice

Postprzez dawid 89 » 28/6/2007, 21:28

do grzybu...
chodziło mi o warstwe 0.3-0.4 mm, poprostu klawiatura sie zacieła :twisted:

do januszrosa...
nie alu pod chromem tylko powłoka z miedzi, lub czegoś podobnego, jeśli zdrapiesz chrom to pod spodem znajdziesz czerwonawą powłoke, nie wiem co to dokładnie jest ale wygląda nieciekawie, pozdr

wybaczcie mi błędy interpunkcyjne, mam tymczasowo przedwojenną klawiature i guziiki mi sie zawieszają :roll: pozdr
Avatar użytkownika
dawid 89
Moderator
 
Posty: 436
Dołączył(a): 29/5/2007, 19:39
Lokalizacja: Poznań/Połajewo/Piła

Postprzez nurczas » 29/6/2007, 21:27

no panowie dzisiaj dosiadlem mojego potwora jak dobrze pojdzie jutro beda fotki tym czasem ide sie najebac pozdro
FZR 1000 92 r STREETFIGHTER
Avatar użytkownika
nurczas
Świeżak
 
Posty: 218
Dołączył(a): 25/12/2006, 23:52
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez Grzybu » 30/6/2007, 09:26

No to zdrowie potwora :wink:
Dawaj foty :twisted:
Z tego co widziałem, to bak i błotnik wyszedł cacy. Ale machy nie było więc.... dawaj całość! ! !

P.S. Fajnie brzmi słowo BŁOTNIK w przypadku szosowych sprzętów :lol: :lol:

A w ogóle to czyj był projekt malowania?
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez nurczas » 30/6/2007, 14:01

no w koncu http://picasaweb.google.pl/szypowski1/F ... zowyPotwor i jak????????????????????
FZR 1000 92 r STREETFIGHTER
Avatar użytkownika
nurczas
Świeżak
 
Posty: 218
Dołączył(a): 25/12/2006, 23:52
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez SzpiceR » 30/6/2007, 14:41

niezly wynalazek :D
ten co sobie nie żałuje
Avatar użytkownika
SzpiceR
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3773
Dołączył(a): 8/8/2006, 18:46
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez Grzybu » 30/6/2007, 16:17

No, no... niezły statek z tego wyszedł. Jak dla mnie to szkoda, że maska z tyłu kończy się tak równo. Mogła by być bardziej wpasowana do półek i pod zegary.
A ogólnie spoko.
Z czego wziąłeś przednie zawieszenie?
A zadup masz ruchomy? Czy rezygnujesz z tego?
No i jak się maszyna prowadzi? Widze że tłumika brak :)

A jak wcześniej widziałem tą mache to myślałem, że światło z paszczy będzie waliło.
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez nurczas » 1/7/2007, 10:58

zawiasy sa seryjne a co do zadupka jest opuszczany recznie bo jakos silownik wydal mi sie zbyt niebezpieczny
FZR 1000 92 r STREETFIGHTER
Avatar użytkownika
nurczas
Świeżak
 
Posty: 218
Dołączył(a): 25/12/2006, 23:52
Lokalizacja: Brzeg

Postprzez dawid 89 » 1/7/2007, 11:06

no, no, no :D to pojechałeś na maksa :twisted: gratuluje, tylko jakoś go tak oglądam ze wszystkich stron i nie moge znaleźć tłumnika :roll:
Avatar użytkownika
dawid 89
Moderator
 
Posty: 436
Dołączył(a): 29/5/2007, 19:39
Lokalizacja: Poznań/Połajewo/Piła

Postprzez MotoMen » 9/7/2007, 19:31

dawid 89 napisał(a):Witam :D

Wie ktos moze jak wykonac forme do samodzielnego wykonania zadupka lub pługa do streeta???

z góry dziękuje :)


Cześć. Natknąłem się na twój temat i postanowiłem coś ci poradzić.

Zastosować możesz 4 metody (wybór zależy głównie od typu części - kształtu jaki chce się wykonać) :

1-kupno
2-odcisk/wtrysk/odlew
3-powlekanie
4-formowanie

<<< 1. Kupno - możesz kupić gotową część w sieci jest trochę sklepów internetowych gdzie sprzedają np. same zadupki czy pługi do danego motocykla głównie wykonane metodą wtryskową w kolorze białym do dalszego malowania

<<< 2. Odcisk/wtrysk/odlew - wyrabiasz gips dentystyczny (dostępny m.in. w hurtowaniach farmaceutycznych czy sklepach dla dentystów - nawet nie jest za drogi) w jakimś pojemniku, bierzesz element z danego motocykla obwijasz go na gładko folią z marketów do pakowania mięsa (taką z rolki co się lekko przykleja) tak aby dokładnie z każdej strony przylegała do elementu. Następnie rozlewasz gips w 2 pojemniki (50/50% wysokości części). Do jednego pojemnika z gipsem wkładasz część tak aby do połowy zanurzyła się w gipsie. Następnie przekładasz warstwy folii tak aby dokładnie przylegała i dzieliła formę na pół (aby formę można było potem rozdzielić i wyjąć element wzorcowy). Warto również np. od elementu wzorcowego do brzegu formy położyć ołówek lub gruby mazak (Stworzy on po zastygnięciu gipsu szczelinę na wlew materiału wypełniającego do formy). Warto również w czterech rogach formy wstawić kołki które będą pozycjonowały obie połówki formy. To zalewasz drugą częścią gipsu.
Czekasz aż forma zastygnie. Wtedy rozłączasz obie części ostrożnie i wyjmujesz element wzorcowy. Delikatnie oczyszczasz wnętrze formy ewentualnie dokonujesz manualnych korekt. Następnie łączysz obie połówki formy, owijasz je stanowczo taśmą szeroką izolacyjną (byle nie uszkodzić formy) aby nie przemieszczały się i aby wypełniacz nie wyleciał poza nie za bardzo (trochę wylecieć może - jest to usuwane przy obrabianiu elementu).

Teraz do formy wlewasz materiał wypełniający :
- roztopiony granulat (kulki) tworzywa sztucznego jeśli takowy gdzieś kupisz (trzeba podgrzać do około 300 stopni aby się rozpuścił) - UWAGA NA BHP (Pełna osłona ciała i twarzy bo można się poważnie poparzyć) !!!

- rozrobiona żywica epoksydowa zmieszana z gęsto pociętymi drobnymi pociętymi kawałkami włókna szklanego (w zależności od złożoności elementu kawałki 0,5-1x0,5-1cm) (żywice i maty z włókna można kupić w każdym markecie w dziale akcesoriów naprawczych do samochodów - OBI itp.) (UWAGA NA BHP !!! - używać maski z filtrem - najskuteczniejsza maska przeciwgazowa - osłona oczu i dróg oddechowych) opary dużej ilości żywicy silnie toksyczne i szkodliwe.

<<< 3. Powlekanie - Metoda chyba najłatwiejsza do wykonania w warunkach domowych i dająca bardzo dobre efekty. Wymaga jednak trochę zmysłu plastyczno technicznego.

Mianowicie wykonujemy (rzeźbimy, wycinamy) model/szablon elementu który chcemy uzyskać ze sztywnej pianki poliuretanowej (np. często stosowana do okładania lodówek i zamrażarek w ściankach), steropianu (tu może być problem bo żywice mogą go wyżreć/rozpuścić), kartonu. Bardzo dobrze nadaje się też siatka z tworzywa bez pamięci kształtu czasami spotykana w marketach ogrodniczych/budowlanych z gęstymi oczkami (2-5mm) którą można dowolnie modelować.

Dla uzyskania bloku pianki można wykorzystać tekturowy pojemnik np. pudełko po jakimś sprzęcie agd/rtv do którego wtryskujemy równomiernie piankę do wypełniania szczelin w oknach (pojemnik pod ciśnieniem - do kupienia w marketach budowlanych). Po zastygnięciu tworzy zdzieramy plastik i mamy jednolity blok materiału do wykonania danej części.
Z niego wycinamy/rzeźbimy kształt naszego elementu docelowego.

Na tak przygotowany model w miarę szybko nakładamy żywicę epoksydową (najlepiej nieprzeźroczystą np.szarą bo potem lepiej przy malowaniu się lakier przyjmuje), lub oklejamy ściśle matami/paskami z włókna szklanego zanurzonymi wcześniej w płynnej żywicy (kawałki czy paski z włókna szklanego powinny się krzyżować i zachodzić na siebie co wzmacnia konstrukcję). Całość staramy się możliwie wygładzić póki jeszcze żywica nie zastygnie gdyż zaschnięta się obrabia dość trudno. Dwie czy 3 warstwy maty z włókna szklanego na element piankowy powinny wystarczyć. Przy modelach z tektury czy siatki nakładamy tyle warstw ile wymagamy do pożądanego efektu. Po zastygnięciu żywicy wygładzamy całość z każdej strony papierem ściernym, lub szlifierką do uzyskania pełnej gładkości. Na to nakładamy podkład w sprayu a następnie warstwę lakieru właściwego i na koniec warstwę lakieru bezbarwnego matowego lub połyskującego w zależności od wymagań.

W zależności od wymagań czy potrzeby może być nakładanych więcej warstw danego lakieru.

Po wyschnięciu lakierów mamy gotowy element.

Jeśli nie mamy wprawy w lakierowaniu gotowy element z dokładnie oszlifowaną powierzchnią możemy zawieźć do lakiernika który położy podkład i lakier.

<<< 4. Formowanie. Metoda podobna do metody nr.2 z tym że wykonujemy jedynie jakby jedną stronę formy. Do wylanego gipsu wkładamy element wzorcowy lub szablon. Po zaschnięciu gipsu wyjmujemy ostrożnie element wzorcowy i czyścimy i wygładzamy formę. Formę dobrze jest pokryć wstępnie folią do mięsa z marketu lub tzw. żelkotem jeśli ktoś ma dostęp czyli materiałem zapobiegającym przyleganie żywicy do formy. Na tak przygotowanej formie jednostronnej wykładamy matę/kawałki z włókna szklanego zanurzone wcześniej w żywicy epoksydowej formując je do kształtu formy gipsowej. Po zaschnięciu wyciągamy element z formy i obrabiamy go oraz szlifujemy do gładkości. Potem jak w poprzednim punkcie : podkład, lakier i wykończenie (lakier bezbarwny/ polerowanie itp.)

I to chyba tyle.

Jeśli potrzeba ci więcej informacji daj znać.

Pozdrawiam
MotoMen
Świeżak
 
Posty: 63
Dołączył(a): 7/1/2007, 20:48

Re: streetfighter

Postprzez MotoMen » 9/7/2007, 19:32

:-)
MotoMen
Świeżak
 
Posty: 63
Dołączył(a): 7/1/2007, 20:48

Re: streetfighter

Postprzez MotoMen » 9/7/2007, 19:33

:-)
MotoMen
Świeżak
 
Posty: 63
Dołączył(a): 7/1/2007, 20:48

Postprzez Grzybu » 9/7/2007, 21:57

:)


No... dobra robota. Jak dla mnie ;)

A szpachla wykańczająca? Też można ją zastosować do obróbki elementu (uzyskania głładkości). Bo nie zawsze jest z czego szlifować - zależnie od dokładności wykonania ścianek elementu. Czasem wystarczy, że włókno będzie niedstatecznie nasączone żywicą.

A z tym granulatem. Robił ktoś coś takiego w warunkach garażowych?
To chyba ciężka sprawa...
Avatar użytkownika
Grzybu
Bywalec
 
Posty: 784
Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
Lokalizacja: Syc.oof

Postprzez panzernacker » 9/7/2007, 22:15

Z granulkami to już trzeba sprzety mieć, a włókno szklane jest dobre, nie widze sensu, żeby bawić sie z tworzywem.
Ja właśnie robie osłonki na lagi z włókna, jak skończe wrzuce zdjęcia. :wink:
Husqvarna WR :twisted:


motoktos napisał(a):Bez obaw możesz kupić takową Yamahę, właśnie dla początkujących jest ten sprzęt, dla początkujących jest on właśnie.
Avatar użytkownika
panzernacker
Bywalec
 
Posty: 539
Dołączył(a): 9/8/2006, 01:34

Postprzez MotoMen » 10/7/2007, 20:02

Grzybu napisał(a)::)
A szpachla wykańczająca? Też można ją zastosować do obróbki elementu (uzyskania głładkości). Bo nie zawsze jest z czego szlifować - zależnie od dokładności wykonania ścianek elementu. Czasem wystarczy, że włókno będzie niedstatecznie nasączone żywicą.


Oczywiście. Szpachla może być. Byle możliwie dobra i z aktualną datą ważności. Dla dobrego efektu musi to być szpachla dobrej jakości i "świeża" aby wytrzymała długi czas a nie wykruszyła się czy popękała w skutek naprężeń materiału (owiewki w motocyklu pracują szczególnie przy szybszej jeździe) - o co niestety w polskich czasem warunkach trudno. Często w sklepach jest tandetna i zleżała. Po użyciu za jakiś czas się wykrusza i jeśli na nią nałożony był lakier to pęka .

Ale jeśli mamy dobrą to jak najbardziej do dokładnego wygładzenia powierzchni. Ale grunt to dobre wygładzenie żywicy.

Szpachla ma być uzupełnieniem a nie materiałem na budowę części :-)
MotoMen
Świeżak
 
Posty: 63
Dołączył(a): 7/1/2007, 20:48

Postprzez dawid 89 » 14/7/2007, 21:36

MotoMen napisał(a):
Cześć. Natknąłem się na twój temat i postanowiłem coś ci poradzić.



wielkie dzięki, napewno komuś sie przyda, było jzż przedtem wspomniane jak to wykonać ale nie z taką dokładnością :twisted: pozdr
Avatar użytkownika
dawid 89
Moderator
 
Posty: 436
Dołączył(a): 29/5/2007, 19:39
Lokalizacja: Poznań/Połajewo/Piła

Postprzez oorbus » 25/7/2007, 21:49

hej streetmaniacy :lol:

dlaczego tak późno dorwałem ten wonte?
nie wiem... :cry:
w każdym razie przeczytałem cały.
niezłe moto Nurczas. zazdroszcze ci wolnego czasu.
moją babcie ciąłem ponad 4lata temu, i tak została niedokończona w sumie.cała dupa robiona przez mnie.wszystko w nierdzewce ( za cięzkie - myślę zamiane na alu), tył od Yamy, 4,5cala - taka fela wchodzi max w ten wahacz. pociągnęło to za sobą przeróbkę zacisku.
kiera od żużlików.
A jeszcze gixx czeka na zrobienie. pomysła mam, tylko sie wziąć do pracy.

zarzucam parę fotek, nie jest to rewela, ale fajnie się tym lata.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


PS.
Nurczas, daj jak możesz namiary na węża w oplocie nierdzewnym.thx.
pozdro
667 - nowy lepszy szatan
bez gratów.
Avatar użytkownika
oorbus
Świeżak
 
Posty: 104
Dołączył(a): 20/7/2006, 15:16

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Motocykle



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości




na gr