Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Polski offroad - jak zniechęcić...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Polski offroad - jak zniechęcić...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 22/3/2014, 21:24

Komentatorzy napisał(a):Offroadu nie cierpię i toleruję właściwie jedynie na poligonach. Do tych co wjeżdżają do lasu powinno się po prostu strzelać i tyle. Podobnie jak do opisanych "bohaterów" listu.<br><hr>Olo<br>
Komentatorzy napisał(a):Offroad kocham. Do grzybiarzy, wędkarzy, szwędaczy i tych którzy wrzucają śmieci do lasu powinno się strzelać. <br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Grzybiarze nie dewastują wybudowanych dróg i ścieżek. Dewastują je idioci w różnych pojazdach terenowych. Koło mojego miasta jest wiele ścieżek rowerowych, które są nieprzejezdne, ponieważ zostały zniszczone przez właścicieli quadów, terenówek i crossów. Koleiny na 30 cm, nie da się przejść nie skręcając nogi.<br><hr>z Tarnowa<br>
Komentatorzy napisał(a):Te koleiny na 30cm to nie offroadowcy tylko robotnicy który dokonują wycinki w lesie.<br><hr>Kapitan<br>
To było na ścieżce rowerowej. Koleiny mają szerokość samochodu osobowego, a nie ciężarówki. Mogłem zrobić fotkę bieżnika.<br><hr>z Tarnowa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 22/3/2014, 22:31

I tak by nic z tego nie wyszło bo prędzej czy póżniej komuś by to przeszkadzało ii tak byłaby ta trasa zlikwidowana. Lasy to nasze dobro narodowe i żaden leśnik nie ma prawa traktować ich jak swój folwark. Sam jeżdżę po lesie i niczego staram się nie niszczyć ale po nie kąt działania takich szajbusów zbliżają nas do wydzielenia przez lasy szlaków jak nie chcą mieć takiej rzeżni na co dzień i żadne przymizgiwanie i trzymanie palca w d.pie leśnikowi nic tu nie zmieni , bo komuś się trasa spodobała. Jeżdżących po lasach jest tysiące i każdy ma równe prawa a pan jeden z drugim sobie wymyślił że by się polansował na szlaku terenówką za 150000zł. a teraz płacz bo zabawki zabrali. Off road to my wszyscy kożystający z lasów i nie ma tu bogów i bożków.<br><hr>suzuk1975
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 00:53

Więcej linek stalowych w lasach!
To skutecznie odstraszy bezmózgów od niszczenia dobra wspólnego..
Czemu oni nie ryją własnych podwórek i trawników?<br><hr>osm
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 01:52

Komentatorzy napisał(a):Więcej linek stalowych w lasach!
To skutecznie odstraszy bezmózgów od niszczenia dobra wspólnego..
Czemu oni nie ryją własnych podwórek i trawników?<br><hr>osm<br>
Weż sobie załóż tą linkę stalową na prącie i poproś starą żeby pociągneła bo widzę że nie wyżyty jesteś albo ze sfery budżetowej bo tylko tak można wytłumaczyć twój zjeb. No i chyba kręcą cię trawniki żboku.<br><hr>suzuk1975
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 07:07

Komentatorzy napisał(a):Byłem jakiś czas temu na spotkaniu z Krzysztofem Samborskim. Facet jest dość znanym dziennikarzem-podróżnikiem i pokazywał zdjęcia z off-roadu, jaki sobie funduje co roku. Odwiedził po bezdrożach Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny. Zamiast ryć okoliczne łasy łamiąc prawo, ruszcie tyłek i zryjcie pustynię albo step w Kirgistanie. Tam jest to dozwolone.<br><hr>no-chicken-strips<br>
Bardzo słusznie, onanistom motorowym mówmy Nie<br><hr>Oldzbig
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 08:02

Komentatorzy napisał(a):Byłem jakiś czas temu na spotkaniu z Krzysztofem Samborskim. Facet jest dość znanym dziennikarzem-podróżnikiem i pokazywał zdjęcia z off-roadu, jaki sobie funduje co roku. Odwiedził po bezdrożach Kirgistan, Tadżykistan, Afganistan i Chiny. Zamiast ryć okoliczne łasy łamiąc prawo, ruszcie tyłek i zryjcie pustynię albo step w Kirgistanie. Tam jest to dozwolone.<br><hr>no-chicken-strips<br>
ktm exc mam jechać na koniec świata ???

Pytam się kogo na to stać !!!<br><hr>husaberg
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 09:02

Komentatorzy napisał(a):I tak by nic z tego nie wyszło bo prędzej czy póżniej komuś by to przeszkadzało ii tak byłaby ta trasa zlikwidowana. Lasy to nasze dobro narodowe i żaden leśnik nie ma prawa traktować ich jak swój folwark. Sam jeżdżę po lesie i niczego staram się nie niszczyć ale po nie kąt działania takich szajbusów zbliżają nas do wydzielenia przez lasy szlaków jak nie chcą mieć takiej rzeżni na co dzień i żadne przymizgiwanie i trzymanie palca w d.pie leśnikowi nic tu nie zmieni , bo komuś się trasa spodobała. Jeżdżących po lasach jest tysiące i każdy ma równe prawa a pan jeden z drugim sobie wymyślił że by się polansował na szlaku terenówką za 150000zł. a teraz płacz bo zabawki zabrali. Off road to my wszyscy kożystający z lasów i nie ma tu bogów i bożków.<br><hr>suzuk1975<br>
Myślę że niewielu zrozumiało co chciałeś przekazać. A jeśli piszesz o równych prawach to są takie, że do lasu jest zakaz wjazdu. i jeszcze "po nie kąt", no gratuluje.<br><hr>xxyz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 09:10

Komentatorzy napisał(a):Więcej linek stalowych w lasach!
To skutecznie odstraszy bezmózgów od niszczenia dobra wspólnego..
Czemu oni nie ryją własnych podwórek i trawników?<br><hr>osm<br>
Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, że ktoś może przez to zginąć? Nawet jadąc na rowerze czy chociażby biegnąc. Może przydało by się zgłosić Twój post do prokuratury, ponieważ zachodzi podejrzenie, że sam takie linki rozwieszasz?<br><hr>Error
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 15:08

Komentatorzy napisał(a):Offroadu nie cierpię i toleruję właściwie jedynie na poligonach. Do tych co wjeżdżają do lasu powinno się po prostu strzelać i tyle. Podobnie jak do opisanych "bohaterów" listu.<br><hr>Olo<br>
Komentatorzy napisał(a):Offroad kocham. Do grzybiarzy, wędkarzy, szwędaczy i tych którzy wrzucają śmieci do lasu powinno się strzelać. <br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Grzybiarze nie dewastują wybudowanych dróg i ścieżek. Dewastują je idioci w różnych pojazdach terenowych. Koło mojego miasta jest wiele ścieżek rowerowych, które są nieprzejezdne, ponieważ zostały zniszczone przez właścicieli quadów, terenówek i crossów. Koleiny na 30 cm, nie da się przejść nie skręcając nogi.<br><hr>z Tarnowa<br>
Po ścieżkach rowerowych się nie chodzi. A chętnie bym się przejechał lubie takie klimaty (rowerem)<br><hr>Marcin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 15:28

Odnoszę wrażenie, że offroad-owcy jak i posiadacze super sportów mają ten sam problem.
Po pierwsze: dotyczy posiadanych sprzętów.
Kupują sprzęty, których nie można używać w całym zakresie ich użyteczności - bez łamania przepisów.
Po drugie: nie ma miejsc, gdzie mogliby używać tych sprzętów, zgodnie z ich przeznaczeniem.

W pierwszym przypadku chęć wykorzystania możliwości technicznych sprzętu na drogach publicznych czy w lasach wpływa na niechęć do motocyklistów, jak i zamyka dialog społeczny - prowadzący do realizacji drugiego przypadku.
Niestety drugi przypadek wpływa na nasilenie pierwszego - i koło się zamyka.

Szanujmy innych - a i inni zaczną szanować nas.
Motocykliści sami przyczyniają się własnym zachowaniem do alienacji, oraz do wzrostu braku tolerancji dla dwóch kółek.
Każdy myśli, że jest sam na drodze i tak się zachowuje.
Na nasze nieszczęście - nie widać tych, którzy jeżdżą prawidłowo - widać zaś tych co poruszają się w sposób sprzeczny z logiką.
Opisane wyżej wydarzenia - to nic innego jak wandalizm, a wandalizm bierze się z chamstwa i głupoty.
Panowie od offroad-u powinni się zorganizować, znaleźć miejsce, gdzie będą mogli jeździć legalnie i co najważniejsze: ścigać i tępić tych, którzy "jeżdżą" po ich reputacji. Takie podejście w znacznym stopniu wyeliminuje patologie. Jednocześnie pokaże zaś, że można uprawiać ten sport nie szkodząc innym i środowisku. Dopóki offroad-owcy będą zachowywali się jak gówniarze w piaskownicy, napinając się i pokazując, który dalej pluje, sypie piachem czy rzuca kamieniami w ludzi - będzie jak jest.

Żeby nie było gołosłownie:
Paręnaście minut temu właśnie taki offroad-owiec hałasował przez kilkanaście minut, kilkaset metrów od osiedla i miejsca, gdzie piszę tego posta.
Niestety ten las to Puszcza Darżlubska - objęta zakazem wjazdu do lasu pojazdów mechanicznych.
A ci panowie jeżdżą z dużymi prędkościami po lesie - również po szlakach spacerowych. O decybelach płynących z tłumików już nie wspominam.
Zarówno ten jak i inni offroad-owcy jeżdżą co tak co niedzielę. Sami albo watahami.
Czy jak będę miał kiedyś możliwość zastopowania tego procederu to czy będę rozważał taryfę ulgową dla takich kierowców i ich maszyn?

T.<br><hr>therminator
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 16:12

Komentatorzy napisał(a):Więcej linek stalowych w lasach!
To skutecznie odstraszy bezmózgów od niszczenia dobra wspólnego..
Czemu oni nie ryją własnych podwórek i trawników?<br><hr>osm<br>
Linki to zło, jestem w pełni za tym aby wyznaczyć szlaki, chociażby jedną na województwie, na Podkarpaciu np. jest mnóstwo łąk, pół i lasów gdzie można by bez problemu wytoczyć takie trasy bez szkody dla środowiska i innego człowieka. Tyle mówi się o zapobieganiu picia a jak są ludzie którzy lepiej bawią sie na oktanach niż na promilach to nie daje im się możliwości zaszalenia sobie w niedzielny weekend. Chory kraj... <br><hr>PodkarpacieLWG
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 16:16

Komentatorzy napisał(a):Więcej linek stalowych w lasach!
To skutecznie odstraszy bezmózgów od niszczenia dobra wspólnego..
Czemu oni nie ryją własnych podwórek i trawników?<br><hr>osm<br>
ciekawe co byś powiedział jakbyś sam w nie wpadł !!!!<br><hr>xt
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 16:18

Komentatorzy napisał(a):Więcej linek stalowych w lasach!
To skutecznie odstraszy bezmózgów od niszczenia dobra wspólnego..
Czemu oni nie ryją własnych podwórek i trawników?<br><hr>osm<br>
Komentatorzy napisał(a):Linki to zło, jestem w pełni za tym aby wyznaczyć szlaki, chociażby jedną na województwie, na Podkarpaciu np. jest mnóstwo łąk, pół i lasów gdzie można by bez problemu wytoczyć takie trasy bez szkody dla środowiska i innego człowieka. Tyle mówi się o zapobieganiu picia a jak są ludzie którzy lepiej bawią sie na oktanach niż na promilach to nie daje im się możliwości zaszalenia sobie w niedzielny weekend. Chory kraj... <br><hr>PodkarpacieLWG <br>
popieram w 100% sam jestem z Podkarpacia i wiem jakie tu są tereny na których można by było w weekend pośmigać :)<br><hr>xt
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 16:52

Komentatorzy napisał(a):Pewnie zabrońcie wszystkiego tylko podatki pozwólcie nam płacić... Więcej zakazów, a najlepiej nakaz siedzenia w domu i oglądania papki informacyjnej z jakąś mocną propagandą... ehhh urodziłem się nie w tym miejscu nie w tym czasie<br><hr>red<br>
Komentatorzy napisał(a):A nie ma w okolicy toru crossowego? Koło mojego miasta są co najmniej trzy. Można szaleć ile chcesz, aż ci ręce opadną ze zmęczenia.<br><hr>MAH<br>
Pewnie i są ale wszyscy wiem jacy są ludzie ( nie mówię że wszyscy). Za tor zaraz każą zapłacić. Więc taki delikwent sobie myśli tak: ...Po co mam płacić jak se mogę pojechać do lasu roz....ć nową drogę połamać parę drzewek, kto to zobaczy w tak dużym lesie. O i za darmo jeszcze będzie. A zabawy po pachy... Ale już przyznać się do powstałych szkód to nie ma komu. Nagle pała mięknie wszyscy kulą uszy i siedzą cicho. Tak jest wszędzie nie tylko w tu. A później taki przygłup jeden z drugim żalą się wszędzie że jeździć im nie dają i wszyscy patrzą na motocykl z ukosa. Sami sobie pracujemy na taki wizerunek. <br><hr>maciek12
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/3/2014, 17:33

QUADOWCY i wszystko jasne ...sam znam paru glabow , co maja troszkle kasy , w niedziele wsiadam na quada i ryja co i gdzie popadnie ...czy to zielone pole, czy boisko wiejskie....im to bez roznicy. Motocyklisci zazwyczaj nie powoduja takich szkod..<br><hr>xyz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/3/2014, 01:49

Komentatorzy napisał(a):Odnoszę wrażenie, że offroad-owcy jak i posiadacze super sportów mają ten sam problem.
Po pierwsze: dotyczy posiadanych sprzętów.
Kupują sprzęty, których nie można używać w całym zakresie ich użyteczności - bez łamania przepisów.
Po drugie: nie ma miejsc, gdzie mogliby używać tych sprzętów, zgodnie z ich przeznaczeniem.

W pierwszym przypadku chęć wykorzystania możliwości technicznych sprzętu na drogach publicznych czy w lasach wpływa na niechęć do motocyklistów, jak i zamyka dialog społeczny - prowadzący do realizacji drugiego przypadku.
Niestety drugi przypadek wpływa na nasilenie pierwszego - i koło się zamyka.

Szanujmy innych - a i inni zaczną szanować nas.
Motocykliści sami przyczyniają się własnym zachowaniem do alienacji, oraz do wzrostu braku tolerancji dla dwóch kółek.
Każdy myśli, że jest sam na drodze i tak się zachowuje.
Na nasze nieszczęście - nie widać tych, którzy jeżdżą prawidłowo - widać zaś tych co poruszają się w sposób sprzeczny z logiką.
Opisane wyżej wydarzenia - to nic innego jak wandalizm, a wandalizm bierze się z chamstwa i głupoty.
Panowie od offroad-u powinni się zorganizować, znaleźć miejsce, gdzie będą mogli jeździć legalnie i co najważniejsze: ścigać i tępić tych, którzy "jeżdżą" po ich reputacji. Takie podejście w znacznym stopniu wyeliminuje patologie. Jednocześnie pokaże zaś, że można uprawiać ten sport nie szkodząc innym i środowisku. Dopóki offroad-owcy będą zachowywali się jak gówniarze w piaskownicy, napinając się i pokazując, który dalej pluje, sypie piachem czy rzuca kamieniami w ludzi - będzie jak jest.

Żeby nie było gołosłownie:
Paręnaście minut temu właśnie taki offroad-owiec hałasował przez kilkanaście minut, kilkaset metrów od osiedla i miejsca, gdzie piszę tego posta.
Niestety ten las to Puszcza Darżlubska - objęta zakazem wjazdu do lasu pojazdów mechanicznych.
A ci panowie jeżdżą z dużymi prędkościami po lesie - również po szlakach spacerowych. O decybelach płynących z tłumików już nie wspominam.
Zarówno ten jak i inni offroad-owcy jeżdżą co tak co niedzielę. Sami albo watahami.
Czy jak będę miał kiedyś możliwość zastopowania tego procederu to czy będę rozważał taryfę ulgową dla takich kierowców i ich maszyn?

T.<br><hr>therminator<br>
Idąc za tokiem Twojego rozumowania, prawie wszyscy posiadacze samochodów mają ten sam problem : "kupują sprzęty,których nie można używać w całym zakresie użyteczności - bez łamania prawa". W Polsce na drogach publicznych istnieje ograniczenie do 140km/h, a nawet wyroby samochodopodobne pojadą prawie 200km/h. Nie zauważyłem, aby stanowiło to u kierowców samochodów inspirację do refleksji o ich alienacji, braku do nich szacunku, czy zakłóconym z nimi dialogu społecznym.
Chamstwo bowiem pleni się bez związku z rodzajami pojazdów - zależy wyłącznie od ludzi je prowadzących.<br><hr>rami
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/3/2014, 09:44

Komentatorzy napisał(a):I tak by nic z tego nie wyszło bo prędzej czy póżniej komuś by to przeszkadzało ii tak byłaby ta trasa zlikwidowana. Lasy to nasze dobro narodowe i żaden leśnik nie ma prawa traktować ich jak swój folwark. Sam jeżdżę po lesie i niczego staram się nie niszczyć ale po nie kąt działania takich szajbusów zbliżają nas do wydzielenia przez lasy szlaków jak nie chcą mieć takiej rzeżni na co dzień i żadne przymizgiwanie i trzymanie palca w d.pie leśnikowi nic tu nie zmieni , bo komuś się trasa spodobała. Jeżdżących po lasach jest tysiące i każdy ma równe prawa a pan jeden z drugim sobie wymyślił że by się polansował na szlaku terenówką za 150000zł. a teraz płacz bo zabawki zabrali. Off road to my wszyscy kożystający z lasów i nie ma tu bogów i bożków.<br><hr>suzuk1975<br>
"kożystający" - to jest Twój podpis?<br><hr>buu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/3/2014, 11:04

Komentatorzy napisał(a):Więcej linek stalowych w lasach!
To skutecznie odstraszy bezmózgów od niszczenia dobra wspólnego..
Czemu oni nie ryją własnych podwórek i trawników?<br><hr>osm<br>
kijek do szprych jest bardziej wybiórczy i poręczny<br><hr>a14
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/3/2014, 14:44

Komentatorzy napisał(a):Więcej linek stalowych w lasach!
To skutecznie odstraszy bezmózgów od niszczenia dobra wspólnego..
Czemu oni nie ryją własnych podwórek i trawników?<br><hr>osm<br>
Linki, wszelkie świństwo i draństwo jest podrzucane również na torach motocrossowych, również legalnie istniejących. Na tych torach uczą się , trenują lub po prostu jeżdżą rekreacyjnie nawet dzieciaki od 6 roku życia na 50-tkach lub 65-tkach.
Zdarza się, że taka trochę starsza dziatwa wjedzie gdzieś na teren okoliczny, czego nie wolno jej robić - ale cóż, bywa
Postulujesz więc wieszanie tych linek w lasach na wysokości pozwalającej zabić dzieciaka z podstawówki lub
może gimnazjalistę na 85-tce lub np.125-tce ? <br><hr>rami
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/3/2014, 20:59

Komentatorzy napisał(a):Odnoszę wrażenie, że offroad-owcy jak i posiadacze super sportów mają ten sam problem.
Po pierwsze: dotyczy posiadanych sprzętów.
Kupują sprzęty, których nie można używać w całym zakresie ich użyteczności - bez łamania przepisów.
Po drugie: nie ma miejsc, gdzie mogliby używać tych sprzętów, zgodnie z ich przeznaczeniem.

W pierwszym przypadku chęć wykorzystania możliwości technicznych sprzętu na drogach publicznych czy w lasach wpływa na niechęć do motocyklistów, jak i zamyka dialog społeczny - prowadzący do realizacji drugiego przypadku.
Niestety drugi przypadek wpływa na nasilenie pierwszego - i koło się zamyka.

Szanujmy innych - a i inni zaczną szanować nas.
Motocykliści sami przyczyniają się własnym zachowaniem do alienacji, oraz do wzrostu braku tolerancji dla dwóch kółek.
Każdy myśli, że jest sam na drodze i tak się zachowuje.
Na nasze nieszczęście - nie widać tych, którzy jeżdżą prawidłowo - widać zaś tych co poruszają się w sposób sprzeczny z logiką.
Opisane wyżej wydarzenia - to nic innego jak wandalizm, a wandalizm bierze się z chamstwa i głupoty.
Panowie od offroad-u powinni się zorganizować, znaleźć miejsce, gdzie będą mogli jeździć legalnie i co najważniejsze: ścigać i tępić tych, którzy "jeżdżą" po ich reputacji. Takie podejście w znacznym stopniu wyeliminuje patologie. Jednocześnie pokaże zaś, że można uprawiać ten sport nie szkodząc innym i środowisku. Dopóki offroad-owcy będą zachowywali się jak gówniarze w piaskownicy, napinając się i pokazując, który dalej pluje, sypie piachem czy rzuca kamieniami w ludzi - będzie jak jest.

Żeby nie było gołosłownie:
Paręnaście minut temu właśnie taki offroad-owiec hałasował przez kilkanaście minut, kilkaset metrów od osiedla i miejsca, gdzie piszę tego posta.
Niestety ten las to Puszcza Darżlubska - objęta zakazem wjazdu do lasu pojazdów mechanicznych.
A ci panowie jeżdżą z dużymi prędkościami po lesie - również po szlakach spacerowych. O decybelach płynących z tłumików już nie wspominam.
Zarówno ten jak i inni offroad-owcy jeżdżą co tak co niedzielę. Sami albo watahami.
Czy jak będę miał kiedyś możliwość zastopowania tego procederu to czy będę rozważał taryfę ulgową dla takich kierowców i ich maszyn?

T.<br><hr>therminator<br>
Komentatorzy napisał(a):Idąc za tokiem Twojego rozumowania, prawie wszyscy posiadacze samochodów mają ten sam problem : "kupują sprzęty,których nie można używać w całym zakresie użyteczności - bez łamania prawa". W Polsce na drogach publicznych istnieje ograniczenie do 140km/h, a nawet wyroby samochodopodobne pojadą prawie 200km/h. Nie zauważyłem, aby stanowiło to u kierowców samochodów inspirację do refleksji o ich alienacji, braku do nich szacunku, czy zakłóconym z nimi dialogu społecznym.
Chamstwo bowiem pleni się bez związku z rodzajami pojazdów - zależy wyłącznie od ludzi je prowadzących.<br><hr>rami<br>
PoniekÄ…d przyznam Tobie racjÄ™...
Ale dopiero wtedy, kiedy (odnosząc się do dnia dzisiejszego) ilość motocykli będzie odpowiadała ilości samochodów a ilość samochodów ilości motocykli. Nie od dzisiaj większość ustanawia standardy...
Per analogia do mojej wypowiedzi: posiadacze samochodów terenowych jak i tych sportowych, które mogłyby startować w nascar mają podobny problem.
Jedni rozjeżdżają lasy a inni kuszą los na asfalcie. <br><hr>therminator
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości




na górê