[biblioteka] Zabija nas to, co kochamy najbardziej...
Posty: 48
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Ja tam zgadzam się w 100% z artykułem, lepsze są jeszcze łepki piszące pod każdym zdjęciem takie teksty mimo że przed śmiercią motocyklisty nie wiedzieli o jego istnieniu. Najlepsze jest to że łepka na ROX'sie jara koleś jadący 150 na gumie przez teren zabudowany, dla takiego to to jest prawdziwy motocyklista, a kto tak nie jeździ nie jest wgl godzien miana motocyklisty. Totalna porażka, zwłaszcza że większość internetowych mądrości piszą właśnie młodzi gniewni na 50cc.<br><hr>saski62
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolego ~Sulik , przyjemności można łączyć , może nawet dożywając 90-tki.Komentatorzy napisał(a):Autorze, przepraszam ale masz chyba ciasny rozum. Śmierć to śmierć, zwieracze puszczają i nie ma w niej nic godnego ale głupoty Panie piszesz takie, że sie czytać nie chce. Mówisz że warto upamiętnić kogoś kto zginął w imieniu kraju? Jakie ty masz priorytety człowieku? Przyszedł jeden z większą pałą od innych i powiedział, że od tej rzeki do tej rzeki będzie Polska a teraz ludzie mają za to umierać i być z tego dumnymi? Państwo i Narodowość to iluzja utrzymywana przez ludzi u władzy. A takie intelektualisty jak ty będą się kłaniać pomnikom.
Druga sprawa. Śmierć w ogródku, na boisku, bo ci żyłka pierdząca pękła, zaduszenie się kawłkiem łososia albo śpiączka i śmierć po ukąszeniu szerszenia. Tak, śmierć jest zero jedynkowa. Żyjesz albo nie. Ale nawet Ty przyznasz, że śmierć ma pewne stopnie godności. Dla mnie jest różnica między tym czy znajdą mnie w publicznym kiblu bez majtek bo mi podczas defekacji pękł tętniak a tym czy zabiję się podczas jazdy na motocyklu. Nie wiem jak TY, ale ja wybrałbym śmierć na moto za każdym razem.
"Zginąć robiąc to co kochał" to nie jest pusty slogan tylko pochwała od ludzi, którzy przeżywają swoje życie przed "M jak miłość" na kanapie. Życie dla samego życia nie ma żadnej wartości. Wybieram życie przez 35 lat, robiąc to co kocham niż żyć przez 90 lat i nie zrobić nic poza gromadą dzieci. Wybieram życie i śmierć robiąc to co kocham. Taki ze mnie wdg. Ciebie żewny szlagier internetu.<br><hr>Sulik<br>
Jazda na motocyklu jest przyjemnością , ale i robienie dzieci też

Poza tym, jak uda się Tobie zmajstrować syna lub najlepiej dwóch , to masz zapewnione z nimi wiele dodatkowych doświadczeń natury motocyklowej , w tym :
- ponad 20 lat ostrej jazdy "a'la RR" - jak to z chłopakami
- konieczność wykonywania stałych przeglądów, bywa że kosztownych serwisów - cóż , takie są dzieci
- ponoszenie kosztów na utrzymanie i "tuning" - dzieci też tego wymagają
- konieczność stałego doskonalenia swoich umiejętności, aby stanąć na wysokości zadania na co dzień i w chwilach trudnych ( to też, jak przy moto).
Być może nawet będziesz miał szczęście wychować Osobę, która podzieli Twoje pasje do jazdy na moto i kiedyś polecicie razem.
Jednym słowem, jak człowiek ma zdrowie i środki finansowe, powinien mnożyć przyjemności - najlepiej do 90-tki

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tez nie rozumiem tej calej fascynacji smiercia na motocyklu. W zeszlym roku mialem wypadek z wlasnej winy, nie bylo nic romantycznego w oczekiwaniu na karetke, wrecz odwrotnie, poczucie winy ze zawiodlem najblizszych. Jechalem na tyle wolno ze skonczylo sie na zlamanym obojczyku, ale motocykl nie mial tyle szczescia i musialem go zlomowac. Teraz mam jescze wiekszy motocykl ale jezdze lepiej bo wolniej, smiesza mnie te portale poswiecone "20 paroletnim legendom" ktore gdyby byly naprawde dobre w tym co robia to by ciagle robily to co niby kochaly zamiast gryzienia gleby. Na wszytko jest i miejsce i czas, tylko jakos ciagle szlifowanie swoich dobrych i bezpiecznyh nawykow na drodze nie jest cool. Zreszta, prawdziwemu motocykliscie/stce nie trzeba tego tlumaczyc, kto wie ten wie, kto nie rozumie ten i tak nie zrozumie.
Najbardziej mi zal w tym wszytkich rodzin i przyjaciol zmarlych, bo oni musza to brzemie smierci ciagnac ze soba przez lata.<br><hr>Generał Gie
Najbardziej mi zal w tym wszytkich rodzin i przyjaciol zmarlych, bo oni musza to brzemie smierci ciagnac ze soba przez lata.<br><hr>Generał Gie
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"Polak ma większą szansę na utonięcie na niestrzeżonym kąpielisku, niż w trakcie jazdy motocyklem. " Jak to przeczytałem to stwierdziłem, że bardzo fajnie zabrzmiało. Faktycznie ludzie nie toną zbyt często na motocyklach. (Przepraszam, ale musiałem...)
<br><hr>bober15

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"Polak ma większą szansę na utonięcie na niestrzeżonym kąpielisku, niż w trakcie jazdy motocyklem. " Jak to przeczytałem to stwierdziłem, że bardzo fajnie zabrzmiało. Faktycznie ludzie nie toną zbyt często na motocyklach. (Przepraszam, ale musiałem...)
<br><hr>bober15

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jest jednak prawda, że podejmując jakiekolwiek działania zwiększamy ryzyko, że coś pójdzie nie tak. Dlatego racja, jak najwięcej się szkolić, żeby ustrzec się błędów, ale też się nie zamartwiać, bo po co! A co do niebieskich autostrad to czy nie miłe będzie zostać zapamiętaną jako ciotka pasjonująca się motocyklami (niezależnie czy zginę jako 30 latka, czy 90 latka) niż narzekająca ciotka przepytująca wszystkich jak tam w szkole? Nie na darmo Indianie odchodzili do krainy wiecznych łowów, jeśli coś kochamy to zostanie to z nami na zawsze, chociażby w pamięci innych. A gadanie, że "debil się zabił na motocyklu" to zwykle słyszy się od osób, które uważają się za takie mądre, bo tyłka nie ruszyły sprzed telewizora.<br><hr>Lolka
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja również zgadzam się z artykułem a nawiązując do prawa jazdy sami widzicie czy ktoś będzie miał 18 lat czy 24 jak ma nie zmądrzeć to nie zmądrzeje. I nie tylko ten artykuł ale wiele innych jest mądrze zinterpretowane dają wiele do przemyślenia...<br><hr>Miodzio12378
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 48
• Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość