Zobacz wÄ…tek - <i>[biblioteka]</i> Zabija nas to, co kochamy najbardziej...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Zabija nas to, co kochamy najbardziej...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 08:55

Dla mnie przejazd kawalkadą na Jasną Górę byłby katorgą. Pomijam fakt odmiennego światopoglądu ale jazda "w tłumie" bynajmniej do przyjemnych nie należy. Gdyby jeszcze wszyscy jechali "normalnie". Niestety zawsze trafi się jakiś czubek, który akurat nauczył się stawiać swoją R1 na koło. Dla mnie największą frajdą jest samotna jazda pustymi drogami, np. w niedzielne przedpołudnie i rozkoszowanie się motocyklem i przejechanymi kilometrami. Co do treści artykułu, to generalnie zgadzam z Boczem, z tym zastrzeżeniem, że mam nadzieję, że osoby zamieszczające podobne wpisy kierują się dobrymi intencjami i współczuciem dla ofiary i jego bliskich i za to nie można ich aż tak bardzo ganić. Oczywiście lepiej byłoby, gdyby za pustymi hasłami szła jeszcze refleksja. Niestety obserwując, co się dzieje na polskich drogach, obawiam się, że część kierowców (w tym motocyklistów) to niereformowalni debile, których nikt i nic nie przekona do zmiany postępowania.<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 09:52

Komentatorzy napisał(a):bez sensu artykuł.wiadomo,że ludzie od zarania dziejów próbują oswoic strach przed śmiercią i złagodzic go jakoś.dla mnie debilny może byc Twój przejazd na jasną góre,bo jestem ateistą i co,mam na ten temat tworzyc bezsensowne wywody?nie,rób se co tam chcesz,ale tez nie krytykuj,że ktoś wymślił se taki a nie inny obrazek.mi to nie przeszkadza,lepiej powiedziec,że robił co kochał,niż,że się roz;;;ał,bo jest ciu;;em i nie umiał jeżdzic,to dopiero dobije Go i jego rodzine.Ja np.dużo jeżdże sam i gdzies mam poczucie akceptacji i co,teraz to Ty generalizujesz jak Ci co mówią o nieb.autostradach,pozdro,szanujmy się i nie czepiajmy<br><hr>left 4 dead<br>
Zgadzam się z większością słów kolegi Left 4 Dead. Jeżdżę od kilkunastu lat, zazwyczaj sam i nie na Jasną Górę, tylko tam gdzie mi odpowiada. Nie jeżdżę od lat na żadne zloty, spędy, meetingi itp. Nie odpowiada mi to, nie szukam akceptacji ani nowych kolegów, LWG też mnie nie interesuje. Jeżdżę SOBIE i tak zostanie. Żyj i pozwól innym! <br><hr>Heinrich
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 10:39

W całości zgadzam się z autorem tekstu. Widząc takie malowidła bierze mnie na rzyg dosłownie. To, że ktoś ginie na motocyklu to wina głupoty i to najczęściej jego, i po takich wypadkach powinny powstawać motywy ukazujące śmierć jako wynik debilnej jazdy i braku myślenia. Debilizm, bo jak inaczej można nazwać odkręcanie manety na maxa w mieście np, dobrze jeszcze jak jakiś idiota się rozwali sam, a nie np z laską na tyle, lub przejedzie jakiegoś 4 latka na przejściu dla pieszych. Tyle ode mnie. <br><hr>Maqs
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 11:47

nie masz innych zmartwień<br><hr>hamlet
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 12:53

Komentatorzy napisał(a):bez sensu artykuł.wiadomo,że ludzie od zarania dziejów próbują oswoic strach przed śmiercią i złagodzic go jakoś.dla mnie debilny może byc Twój przejazd na jasną góre,bo jestem ateistą i co,mam na ten temat tworzyc bezsensowne wywody?nie,rób se co tam chcesz,ale tez nie krytykuj,że ktoś wymślił se taki a nie inny obrazek.mi to nie przeszkadza,lepiej powiedziec,że robił co kochał,niż,że się roz;;;ał,bo jest ciu;;em i nie umiał jeżdzic,to dopiero dobije Go i jego rodzine.Ja np.dużo jeżdże sam i gdzies mam poczucie akceptacji i co,teraz to Ty generalizujesz jak Ci co mówią o nieb.autostradach,pozdro,szanujmy się i nie czepiajmy<br><hr>left 4 dead<br>
Komentatorzy napisał(a):Zgadzam się z większością słów kolegi Left 4 Dead. Jeżdżę od kilkunastu lat, zazwyczaj sam i nie na Jasną Górę, tylko tam gdzie mi odpowiada. Nie jeżdżę od lat na żadne zloty, spędy, meetingi itp. Nie odpowiada mi to, nie szukam akceptacji ani nowych kolegów, LWG też mnie nie interesuje. Jeżdżę SOBIE i tak zostanie. Żyj i pozwól innym! <br><hr>Heinrich<br>
Popieram!<br><hr>Gnypek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 16:07

Nie ma reguły, jedziesz przepisowo i wali w ciebie jakiś popapraniec, też umrzesz. Zawsze trzeba mieć oczy na około głowy bo że Ty jedziesz ok to nie daje gwarancji że reszta zmotoryzowanych albo i nie się zachowa ok. Jak ktoś ma pecha to i w du...palec złamie taka prawda.
<br><hr>MÅ‚ody
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 16:11

Buahahahhahahahah! Robił to co kocha? Pasja na motocyklu to nie wyprzedzanie na 3-ciego bądź 4-tego lub jazda przez ciasne drogi z prędkością 100+ (nie autostrady ale wszystkie inne) ale spokojna jazda. Prawdziwi pasjonaci mnie zrozumieją. Mam ninje zx9 z 2000r i nie jeżdżę nią szybciej niż 120 (po autostradzie). Spytacie więc dlaczego potrzebny mi sportowiec? Lubie ten ryk, agresywny wygląd i już. Upajam się wręcz spokojną jazdą i im dłużej jadę tym lepiej się czuje :)<br><hr>Cass
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 16:13

Komentatorzy napisał(a):Nie ma reguły, jedziesz przepisowo i wali w ciebie jakiś popapraniec, też umrzesz. Zawsze trzeba mieć oczy na około głowy bo że Ty jedziesz ok to nie daje gwarancji że reszta zmotoryzowanych albo i nie się zachowa ok. Jak ktoś ma pecha to i w du...palec złamie taka prawda.
<br><hr>MÅ‚ody<br>
Mój ojciec jeździ już 40 lat i jakoś pecha nie miał, a jest zawodowym kierowcą. Wystarczy wziąć pod uwagę, że zielone światło na skrzyżowaniu nie zezwala na brak upewnienia się o możliwości jazdy gdzie 80% kierowców o tym zapomina.<br><hr>Cass
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/3/2014, 17:31

Komentatorzy napisał(a):Buahahahhahahahah! Robił to co kocha? Pasja na motocyklu to nie wyprzedzanie na 3-ciego bądź 4-tego lub jazda przez ciasne drogi z prędkością 100+ (nie autostrady ale wszystkie inne) ale spokojna jazda. Prawdziwi pasjonaci mnie zrozumieją. Mam ninje zx9 z 2000r i nie jeżdżę nią szybciej niż 120 (po autostradzie). Spytacie więc dlaczego potrzebny mi sportowiec? Lubie ten ryk, agresywny wygląd i już. Upajam się wręcz spokojną jazdą i im dłużej jadę tym lepiej się czuje :)<br><hr>Cass<br>
A widzisz ja mam zx6r i lubie powiekszac swoje umiejetnosci. Dla mnie szybkie wpadanie w dobry winkiel, to zajebiste uczucie. Caly czas staram sie byc coraz lepszy, ale bez szpanu, trzeba miec swiadomosc swoich umiejetnosci. Czesto jade na jakis placyk i napierniczam technike. I co powiesz, ze nie mam pasji? Gwarantuje ci, ze mam, ale bez winy nie jestem. Choc po miescie nie szaleje, ale sa miejsca gdzie lubie szybciej w zakrecie poleciec. Grunt to przewidywanie i nigdy nie mozna czuc sie pewnym, kilka lat na moto przelatalem samochodu nie uzywam, deszcz nie deszcz jade. I nigdy nie powiedzialem, ze jestem chocby dobry. Bo wiem ile sie jeszcze musze nauczyc.
Pozdro<br><hr>zielonybossssss
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/3/2014, 12:29

Na jednym z portali społecznościowych obserwowałem swego czasu smutne zjawisko, bezpośrednio powiązane z tymm co pisze Autor. Sprawa rozgrywała się na profilu chłopaka, który parę tygodni wcześniej odszedł z tego świata w skutek spotkania z barierą bezpieczeństwa. To, że profil "żył" nadal było tylko trochę dziwne, ale dziwniejsze było to, że najwieksze rekordy popularności bił na nim filmik z przejazdu, na którym widać jak nieszczęśnik wbija się we wspomnianą wcześniej barierę. Zaraz po nim w kategorii popularności były obrazki z motocyklistą i mieczem, oraz ckliwe składanki ze zdjeciami i diskopolową muzyką w tle typu Werba. Obrazu całości dopełniał nagły wzrost zainteresowania zmarłym po jego śmierci (stał się chyba kimś w rodzaju celebryty). Patrząc na problem z drugiej strony - najczęstrzą przyczyną śmierci motocyklisty wg statystyk jest wypadek spowodowany przez mężczyznę w średnim wieku prowadzacego srebrnego sedana, tak więc z tym zabijaniem przez coś co najbardziej kochamy to naprawdę zaczyna być garbato :/<br><hr>Czarny
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/3/2014, 13:33

Powiem szczerze, że te łzawe artykuły o d... Maryni są już nudne, i to od bardzo dawna.<br><hr>zenek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/3/2014, 02:03

Komentatorzy napisał(a):Buahahahhahahahah! Robił to co kocha? Pasja na motocyklu to nie wyprzedzanie na 3-ciego bądź 4-tego lub jazda przez ciasne drogi z prędkością 100+ (nie autostrady ale wszystkie inne) ale spokojna jazda. Prawdziwi pasjonaci mnie zrozumieją. Mam ninje zx9 z 2000r i nie jeżdżę nią szybciej niż 120 (po autostradzie). Spytacie więc dlaczego potrzebny mi sportowiec? Lubie ten ryk, agresywny wygląd i już. Upajam się wręcz spokojną jazdą i im dłużej jadę tym lepiej się czuje :)<br><hr>Cass<br>
Komentatorzy napisał(a):A widzisz ja mam zx6r i lubie powiekszac swoje umiejetnosci. Dla mnie szybkie wpadanie w dobry winkiel, to zajebiste uczucie. Caly czas staram sie byc coraz lepszy, ale bez szpanu, trzeba miec swiadomosc swoich umiejetnosci. Czesto jade na jakis placyk i napierniczam technike. I co powiesz, ze nie mam pasji? Gwarantuje ci, ze mam, ale bez winy nie jestem. Choc po miescie nie szaleje, ale sa miejsca gdzie lubie szybciej w zakrecie poleciec. Grunt to przewidywanie i nigdy nie mozna czuc sie pewnym, kilka lat na moto przelatalem samochodu nie uzywam, deszcz nie deszcz jade. I nigdy nie powiedzialem, ze jestem chocby dobry. Bo wiem ile sie jeszcze musze nauczyc.
Pozdro<br><hr>zielonybossssss<br>
Gdy to czytam to mam wrazenie ze ja to pisalem i nawet zx6r sie zgadza.<br><hr>BAKLI
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/3/2014, 11:30

Autorze, przepraszam ale masz chyba ciasny rozum. Śmierć to śmierć, zwieracze puszczają i nie ma w niej nic godnego ale głupoty Panie piszesz takie, że sie czytać nie chce. Mówisz że warto upamiętnić kogoś kto zginął w imieniu kraju? Jakie ty masz priorytety człowieku? Przyszedł jeden z większą pałą od innych i powiedział, że od tej rzeki do tej rzeki będzie Polska a teraz ludzie mają za to umierać i być z tego dumnymi? Państwo i Narodowość to iluzja utrzymywana przez ludzi u władzy. A takie intelektualisty jak ty będą się kłaniać pomnikom.

Druga sprawa. Śmierć w ogródku, na boisku, bo ci żyłka pierdząca pękła, zaduszenie się kawłkiem łososia albo śpiączka i śmierć po ukąszeniu szerszenia. Tak, śmierć jest zero jedynkowa. Żyjesz albo nie. Ale nawet Ty przyznasz, że śmierć ma pewne stopnie godności. Dla mnie jest różnica między tym czy znajdą mnie w publicznym kiblu bez majtek bo mi podczas defekacji pękł tętniak a tym czy zabiję się podczas jazdy na motocyklu. Nie wiem jak TY, ale ja wybrałbym śmierć na moto za każdym razem.

"Zginąć robiąc to co kochał" to nie jest pusty slogan tylko pochwała od ludzi, którzy przeżywają swoje życie przed "M jak miłość" na kanapie. Życie dla samego życia nie ma żadnej wartości. Wybieram życie przez 35 lat, robiąc to co kocham niż żyć przez 90 lat i nie zrobić nic poza gromadą dzieci. Wybieram życie i śmierć robiąc to co kocham. Taki ze mnie wdg. Ciebie żewny szlagier internetu.<br><hr>Sulik
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/3/2014, 13:14

Bardzo mądry artykuł! Dzięki, że takie powstają. Może ktoś otworzy oczy - chociaż kilka osób.<br><hr>Sławek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/3/2014, 19:06

Komentatorzy napisał(a):Autorze, przepraszam ale masz chyba ciasny rozum. Śmierć to śmierć, zwieracze puszczają i nie ma w niej nic godnego ale głupoty Panie piszesz takie, że sie czytać nie chce. Mówisz że warto upamiętnić kogoś kto zginął w imieniu kraju? Jakie ty masz priorytety człowieku? Przyszedł jeden z większą pałą od innych i powiedział, że od tej rzeki do tej rzeki będzie Polska a teraz ludzie mają za to umierać i być z tego dumnymi? Państwo i Narodowość to iluzja utrzymywana przez ludzi u władzy. A takie intelektualisty jak ty będą się kłaniać pomnikom.

Druga sprawa. Śmierć w ogródku, na boisku, bo ci żyłka pierdząca pękła, zaduszenie się kawłkiem łososia albo śpiączka i śmierć po ukąszeniu szerszenia. Tak, śmierć jest zero jedynkowa. Żyjesz albo nie. Ale nawet Ty przyznasz, że śmierć ma pewne stopnie godności. Dla mnie jest różnica między tym czy znajdą mnie w publicznym kiblu bez majtek bo mi podczas defekacji pękł tętniak a tym czy zabiję się podczas jazdy na motocyklu. Nie wiem jak TY, ale ja wybrałbym śmierć na moto za każdym razem.

"Zginąć robiąc to co kochał" to nie jest pusty slogan tylko pochwała od ludzi, którzy przeżywają swoje życie przed "M jak miłość" na kanapie. Życie dla samego życia nie ma żadnej wartości. Wybieram życie przez 35 lat, robiąc to co kocham niż żyć przez 90 lat i nie zrobić nic poza gromadą dzieci. Wybieram życie i śmierć robiąc to co kocham. Taki ze mnie wdg. Ciebie żewny szlagier internetu.<br><hr>Sulik<br>
Ja bym przy okazji nie obrażał tych co całe życie z pasją poświęcili gromadce dzieci. Nikt kto nie próbował wychować gromadki dzieci nie ma pojęcia jak wymagająca jest ta pasja.<br><hr>tygrys b
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez krzall » 13/3/2014, 21:06

Zamiast straszyć, lepiej uczyć.
Wszystko jest trudne... nim, stanie siÄ™ proste ;)
FZS 1000
Avatar użytkownika
krzall
Świeżak
 
Posty: 131
Dołączył(a): 19/1/2013, 21:43

Postprzez Komentatorzy » 13/3/2014, 21:25

Komentatorzy napisał(a):Buahahahhahahahah! Robił to co kocha? Pasja na motocyklu to nie wyprzedzanie na 3-ciego bądź 4-tego lub jazda przez ciasne drogi z prędkością 100+ (nie autostrady ale wszystkie inne) ale spokojna jazda. Prawdziwi pasjonaci mnie zrozumieją. Mam ninje zx9 z 2000r i nie jeżdżę nią szybciej niż 120 (po autostradzie). Spytacie więc dlaczego potrzebny mi sportowiec? Lubie ten ryk, agresywny wygląd i już. Upajam się wręcz spokojną jazdą i im dłużej jadę tym lepiej się czuje :)<br><hr>Cass<br>
A ja lubię jeździć szybko, ale po zakrętach. Jazda na wprost jest tak samo nudna, jak jazda samochodem. Ale co z tego, jeśli 90% motocyklistów to mistrzowie prostych... :(<br><hr>no-chicken-strips
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/3/2014, 21:30

a Ty jak zdechniesz to jak ludziska beda mówic o tobie ? , TAK,, do ciebie mówie ...<br><hr>evil
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/3/2014, 22:18

Komentatorzy napisał(a):Buahahahhahahahah! Robił to co kocha? Pasja na motocyklu to nie wyprzedzanie na 3-ciego bądź 4-tego lub jazda przez ciasne drogi z prędkością 100+ (nie autostrady ale wszystkie inne) ale spokojna jazda. Prawdziwi pasjonaci mnie zrozumieją. Mam ninje zx9 z 2000r i nie jeżdżę nią szybciej niż 120 (po autostradzie). Spytacie więc dlaczego potrzebny mi sportowiec? Lubie ten ryk, agresywny wygląd i już. Upajam się wręcz spokojną jazdą i im dłużej jadę tym lepiej się czuje :)<br><hr>Cass<br>
Komentatorzy napisał(a):A ja lubię jeździć szybko, ale po zakrętach. Jazda na wprost jest tak samo nudna, jak jazda samochodem. Ale co z tego, jeśli 90% motocyklistów to mistrzowie prostych... :(<br><hr>no-chicken-strips<br>
Pasaj to jest robienie tego co kochasz a nie wchodzenie w winkle z setÄ… na blacie i na kolanie...<br><hr>X
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/3/2014, 22:56

Komentatorzy napisał(a):Buahahahhahahahah! Robił to co kocha? Pasja na motocyklu to nie wyprzedzanie na 3-ciego bądź 4-tego lub jazda przez ciasne drogi z prędkością 100+ (nie autostrady ale wszystkie inne) ale spokojna jazda. Prawdziwi pasjonaci mnie zrozumieją. Mam ninje zx9 z 2000r i nie jeżdżę nią szybciej niż 120 (po autostradzie). Spytacie więc dlaczego potrzebny mi sportowiec? Lubie ten ryk, agresywny wygląd i już. Upajam się wręcz spokojną jazdą i im dłużej jadę tym lepiej się czuje :)<br><hr>Cass<br>
Komentatorzy napisał(a):A ja lubię jeździć szybko, ale po zakrętach. Jazda na wprost jest tak samo nudna, jak jazda samochodem. Ale co z tego, jeśli 90% motocyklistów to mistrzowie prostych... :(<br><hr>no-chicken-strips<br>
Komentatorzy napisał(a):Pasaj to jest robienie tego co kochasz a nie wchodzenie w winkle z setą na blacie i na kolanie...<br><hr>X<br>
Pasją na pewno nie jest jazda motocyklem z prędkością ciężarówki po autostradzie, do tego na wprost. :) Pasja to coś, co wymaga pracy i wysiłku, aby cieszyć się efektami. Spokojna jazda na wprost być może jest pasją dla amatorów oldtimerów ze zwyrodnieniem kręgosłupa, ale na pewno nie jest pasją dla ludzi, którzy kochają JEŹDZIĆ na motocyklu. To, co odróżnia motocykl od samochodu, to właśnie sposób pokonywania zakrętów - pochylanie się, bawienie się grawitacją, siłą odśrodkową i przyczepnością. Niestety bez pracy nie ma wyników. Aby poprawnie i bezpiecznie pokonywać zakręty, trzeba się wcześniej trochę zmęczyć i wysilić...<br><hr>no-chicken-strips
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości




na górê