Pierwszy motocykl, Naked, max 15.000 PLN

[Huntter]

Cześć wszystkim,

prosiłbym o opinie i doradzenie w zakupie pierwszego motocykla. Poniżej odpowiedzi na wskazane pytania.

- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie),
Tylko jazdy na L

- Wiek, waga, wzrost,
27 lat, 93 kg, 182

- Do jakich celów chcesz używać motocykla
Popołudniowe i weekendowe wypady dla rozrywki. Czasem jakiś wypad z żoną na miejscu pasażera. Chętnie wybierałbym się na tor. Na pewno zaraz po zakupie i rozpoczęciu sezonu planuje zapisać się na zajęcia z doskonalenia techniki jazdy. Może polecacie jakaś szkołę, która w Poznaniu organizuje w/w zajęcia na Torze Poznań.

- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?
Myślę, że 3-5 tys uda się mi zrobić

- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?
do 15.000 PLN chciałbym wydać na moto. Na ciuchy tak koło 3.000 PLN

- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie?
Taki jaki stan motocykla będzie wymagał.

- Jakie motocykle Ci siÄ™ podobajÄ… - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp.
Nakedy

- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?
Kawasaki z750, Kawasaki ER6F, Yamaha XJ6F, Suzuki GSR 600
Kolejność nieprzypadkowa
Chciaż sądzę, że najrosądniej w tej cenie będzie kupić er6f z ABS tak z 2009 roku. Motocykl z tego co czytałem jest łatwy do ogarnięcia przez początkującego.
Nie za duża moc, przyśpiesza miarowo, owiewka przyda się przy dłuższych trasach. No i sądzę, że ABS może uratować mi 4 litery przy "podbramkowych sytuacjach".
Dodatkowo podoba mi się jego stylistyka. Może za parę lat, żona go przejmie (aktualnie myśli aby iść na kat. A) a ja sobie kupię coś mniej "rozsądnego" ;p

Co o tym sÄ…dzicie?
Pozdr

[kello]

Ja sądzę, że bdb pomysł, ale jeśli motocykl ma być latany głównie po mieście, mniej w trasy i czasem zabawa na torze to mógłbyś zastanowić się nad Ninja 300 -> będzie dla żony jak znalazł. Ale jeśli motocykl ma być jak najbardziej uniwersalny to tak jak powiedziałeś ER6F. Podana kwota starczy na dobry, bezproblemowy egzemplarz a może nawet zostanie trochę $ na paliwo.

[Black-Ghost]

Er6 będzie jak znalazł... ew popatrz jeszcze na BMW F800S/R/ST moto dość podobnego pokroju tylko lepiej wyposażone w standardzie

[jasnoksieznik]

Kawasaki ER6F, Yamaha XJ6F - maja skrajnie rozna kulture pracy, ze wzgledu na bardzo rozne silniki. Musialbys wsiasc i sprobowac. Dla mnie roznica byla taka, jak miedzy wiertarkami prostymi i udarowymi.

Jak lubisz sluchac udarowej, to gratuluje... bo ja tez

Polecam moj stary temat - co prawda budzet byl inny, ale preferencje, doswiadczenie i wymiary podobne:
viewtopic.php?t=86779&highlight=

[Vertige]

Witaj. Jak rok temu miałem wprost taki sam dylemat. Prawie kupiłem ER6, ładnej Zety 750 nie znalazłem. Aż tu nagle pewnego dnia zobaczyłem GSR.

Zdecydowanie polecam GSR! Cudowny silnik rodem z GSX-R z obniżoną mocą a więc nie tak wysilony. No i to zawieszenie: wystarczy porównać wahacz w rozważanych modelach. Mam za sobą także jazdę z pasażerem w długich trasach - raczej nie narzekał.

Jeśli chcesz wiedzieć trochę więcej, to pisz lub zajrzyj tutaj:
http://polskajazda.pl/Motocykle/Suzuki/GSR-600/145115


AHA: i tylko nie słuchaj, że GSR to za mocny motocykl na pierwszy raz! Wiesz mi - dasz radę! A za takie pieniądze bez stresu powinieneś znaleźć ładny egzemplarz.

[stareRadio]

moze sie dowale niepotrzebnie ...
Vertige, jesli chwalisz zawieszenie po kształcie wahacza i potrafisz wyczuc roznice pomiędzy rożnymi ich konstrukcjami a nie elementem resorującym to respekt! jesteś kozak !
Do autora:
wybrałbym ER6f z racji tego ze miłe i lekkie,oszczędne na tle innych. No i dlatego że mi sie podoba

[SkoQ]

ER6F bardzo dobry pomysł, moto do ogarnięcia, a zarazem nie znudzi Ci się zbyt szybko

[leff]

AHA: i tylko nie słuchaj, że GSR to za mocny motocykl na pierwszy raz! Wiesz mi - dasz radę! A za takie pieniądze bez stresu powinieneś znaleźć ładny egzemplarz.

mozesz przestac pierniczyc glupoty?

[Karol20]

ER6 wcale nie jest takie lekkie. Jest sporo cięższy od sv'ki która jest jego bezpośrednią konkurencją.

[Black-Ghost]

ER6 ok 200kg a SV650 187kg... Mowa o wadze motocykla gotowego do użytku

[Karol20]

Ponad 10kg to już jest spora różnica. Zresztą nie ma się o co kłócić autor i tak nie myśli o sv'ce.

Kawasaki waży 204kg, suzuki nie znalazłem.

[Black-Ghost]

204kg model z ABS-em

[SkoQ]

No tak ale ER-6 jest potulniejsza od SV'ki znaczy... potulniejsza to może złe określenie, jest mniej porypana

[Huntter]

Dzięki za odpowiedzi. To BMW F800 kojarze, ale nie zmiesciłbym się w budżecie Co do GSR 600 to co prawda biorę go pod uwagę, ale najmniej podoba się mi z rozważanych. Taki lekko plastikowy się wydaje, bez urazy. I te światła LED w imitacjach rur wydechowych ;/ No nie wiem

Widzę, że raczej (podobnie jak ja) skłaniacie się w odpowiedzieć ku er6f. Tylko niepokoi mnie dźwięk. Lubię charakter pracy dwucylindrowych silników, ale czy nie będzie zbyt cichy? Kolega miał taką kawę kiedyś ale byłem za mało świadomy aby zapamiętać dźwięk Skoro kierowcy mają problem z zobaczeniem motocyklisty to pewniej czułbym się gdyby mnie chociaż słyszeli. Może trzeba będzie zmienić tłumik ;p
Ten brzmi dobrze
http://www.youtube.com/watch?v=AsW02re5R1g (otwórz link)[/url]

[Black-Ghost]

Kwestia doboru fajnego dedykowanego wydechu i będzie brzmieć jak powinien

[jaho]

Mialem kawe er6n z wydechem oryginalnym, następnie zmieniłem wydech właśnie na twobrothers,

szczerze mówię, dźwięk wydechu mega!, ale przy normalnym użytkowaniu odradzam, jest po prostu za głośny nawet z db-killerami.

[SkoQ]

Od takich przyjemności są akcesoryjne tłumiki Można przebierać, w odcieniach basu (to mi wyszło)

[Vertige]

AHA: i tylko nie słuchaj, że GSR to za mocny motocykl na pierwszy raz! Wiesz mi - dasz radę! A za takie pieniądze bez stresu powinieneś znaleźć ładny egzemplarz.

mozesz przestac pierniczyc glupoty?

No to ja przepraszam za te głupoty. Szczerze. Lecz kiedy nabywałem GSRkę także naczytałem się "fachowych porad", ze to za mocny sprzęt i podobne; i przy pierwszej jeździe zrobiłem z siebie idiotę spodziewając się zabójstwa za strony motocykla. Także celowałem w sprzęt słabszy: miał być SV650 lub ER6 i gdybym nie odkrył GSRki i się nie przejechał to kupiłbym coś z czego po miesiącu nie byłbym zadowolony. Przykro mi ale to moje zdanie.

Notabene ER6 w większości "fachowych porad" opisywany jest jako słaby i zawodny - w co ja nie wierzę, bo także miałem okazję nim jeździć!
Autorowu polecam by po prostu wsiadł na każdy motocykl, który sobie upatrzył, zaufał sobie i kupił ten, który mu się najbardziej spodoba.

[Glenroy]

Autorowu polecam by po prostu wsiadł na każdy motocykl, który sobie upatrzył, zaufał sobie i kupił ten, który mu się najbardziej spodoba.

Nie, co jak co, motocyklowi można ufać, żonie, dziewczynie, ale w sprawie dwóch kółek akurat sobie powinno się ufać najmniej, gdybym sam sobie ufał, tak jak mówisz, to sercem kupił bym kilofazera a nie "biedną" 600-kę .

Kiedyś, ktoś mi powiedział coś takiego:
"Jeżeli zaczniesz ufać samemu sobie, zaczniesz jeździć odważniej, zaczniesz przeceniać swoje możliwości i niezaprzeczalnie zaczniesz popełniać głupie błędy, a później może zaczniesz chodzić."

Nie mówię, że nie wolno sobie ufać, chociaż lepiej czerpać z czyjegoś doświadczenia, niż popełniać drugi raz te same błędy, ale wsiadając do jakiegokolwiek pojazdu, nie powinno się ufać sobie, co za tym idzie swoim umiejętnościom, bo w najgorszym momencie może się okazać, że ich właśnie zabraknie.
Tak samo w wyborze pierwszego motocykla, na początku, spoko, każdy myśli, że ogarnie nawet sportowego litra, pomimo, że wielu doświadczonych wie i ostrzega czym to pachnie, później życie weryfikuje, niestety najczęściej z tej ciemniejszej strony.

[Vertige]

Drogi Glenroy - wybacz ale z takim podejściem to strach wychodzić z domu. W ogóle najlepiej zapomnieć o motocyklu. Co by nie napisać to zaraz ktoś puści jakiś slogan. Jeśli ktos nie ma zamiaru się cały czas uczyć i nabywać doświadczenie, to niech zrezygnuje z motocykli. Ja też nie wsiadłem od razu na 600-tkę. Hasła w stylu: to jest motocykl i nie ma bata, żeby nie odkręcić to puste zdania, którym jeśli ktoś ulega, to zabije się nawet na motorowerze. Może ja już za stary jestem, by nie ufać sobie i swojemu rozumowi

OK kończę ten offtop, bo i tak nie przekonam.