Zdławienie motoru - 600tka
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Zdławienie motoru - 600tka
Witam!
Mam okazję kupić od mojego przyjaciela ciekawy motor jakim jest Yamaha Thundercat 600, jednak jest on na kategorię A. Z tego powodu, że ja jakiś czas temu zdałem prawo jazdy jednak na kat. A2 chciałbym zdławić ten motor i zarejestrować pod tą właśnie kategorię.
Chciałbym się zapytać gdzie znajdują się jakieś firmy, serwisy na terenie Śląska gdzie mogą mi zdławić motor oraz wydać niezbędne dokumenty do zarejestrowania motoru na A2?
Spotkałem się z kilkoma ofertami takiej Yamahy na A2, więc fizycznie samo zdławienie jest możliwe. Pytanie tylko gdzie?
Pozdrawiam!
Mam okazję kupić od mojego przyjaciela ciekawy motor jakim jest Yamaha Thundercat 600, jednak jest on na kategorię A. Z tego powodu, że ja jakiś czas temu zdałem prawo jazdy jednak na kat. A2 chciałbym zdławić ten motor i zarejestrować pod tą właśnie kategorię.
Chciałbym się zapytać gdzie znajdują się jakieś firmy, serwisy na terenie Śląska gdzie mogą mi zdławić motor oraz wydać niezbędne dokumenty do zarejestrowania motoru na A2?
Spotkałem się z kilkoma ofertami takiej Yamahy na A2, więc fizycznie samo zdławienie jest możliwe. Pytanie tylko gdzie?
Pozdrawiam!
-
Synuu - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 10/1/2014, 12:27
- Lokalizacja: Zabrze
NIE DA SIE TYM JEZDZIC LEGALNIE POSIADAJAC PRAWO JAZDY A2.
Mozesz go zdlawic do 1kW to i tak nic nie da. Nie rejestrujesz motocykla na konkretna kategorie tylko rejestrujesz go z konkretna moca.
Ale da się przeczytać regulamin nim się kliknie że przeczytany
jeszcze raz duże litery i masz ostrzeżenie
senekkorzenna
Mozesz go zdlawic do 1kW to i tak nic nie da. Nie rejestrujesz motocykla na konkretna kategorie tylko rejestrujesz go z konkretna moca.
Ale da się przeczytać regulamin nim się kliknie że przeczytany

jeszcze raz duże litery i masz ostrzeżenie

senekkorzenna
Suzuki SV650s k7
- Karol20
- Bywalec
- Posty: 595
- Dołączył(a): 11/7/2012, 19:16
Te oferty to ściema, jeśli motocykl jest blokowany z mocy wyjściowej większej niż 70 kW to nie da się nim jeździć posiadając A2. To naciąganie naiwniaków.
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Czy wy naprawdę jesteście tacy naiwni czy udajecie? Nic i nikt nie sprawdzi tego, że moto nie kwalifikuje się na kat am/a1/a2. Żaden policjant nie będzie się z Tobą włóczył po sądach, bo go to nie kręci. Jak masz w papierach 20 kW, to jest 20 kW i spokój. Nasza Polska, to nie zachód - moi drodzy! 3 sezony jeździłem cagivą mito, która miała 40 KM na A1 (która, jak wiecie, jest do 15 KM), a teraz mam zx4r, który ma w papierach 20 kW, a w realu 65 KM. Czy wy serio jesteście tacy naiwni, że myślicie, że ktoś będzie sprawdzał to, że przed zdławieniem moto miało np 200 KM? - Odpowiedź brzmi n i e. Miałem czołówkę na mito, był prokurator i nikt, podkreślam nikt nie czepiał się motocykla. Od razu był wsadzony na busa (mojego; prywatnego) i zawieziony do domu. Nikt nie robił żadnej, najmniejszej ekspertyzy. Jeśli wyszłoby na jaw (co się n i g d y nie stanie) przy kontroli drogowej, że Twój motocykl się nie zgadza z tym, co jest w papierach (Czyli nie jest nawet zdławiony, tak jak mój), to i tak nikogo to nie wzrusza. Tego thundera nie przerobisz na A2, bo już za późno - musiałby przyjechać z papierami na A2 z zagranicy. Mój jest świeżo zarejestrowany, sprowadzony z Austrii. Tylko w krajach typu Niemcy, biorą na kontrolę rutynową np. skuter i sprawdzają czy rzeczywiście skuter (który powinien jechać /w Polsce/ 45 km/h, tyle wyciąga). Polskiej drogówki nawet nie stać na takie urządzenie! Widzieliście kiedyś skuter w PL, który nie przekracza 45 km/h? - ja też nie. "Prawnicy" się znaleźli, którzy od 18-stki mieli pełne "A", a nie rozumieją tych, którym głupi przepis z daremnej Brukseli zepsuł plany i odłożył je na co najmniej 2 sezony. Get real.
- freestyle431
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 13/6/2012, 13:32
- Lokalizacja: Kęty
Pomoc w łamaniu prawa na tym forum jest niezgodna z regulaminem. A to co opisujesz jest łamaniem prawa. To że Tobie się nie zdarzyło nie znaczy, że nikomu się nie zdarzy. Bardzo wątpię, że wziął byś na siebie odpowiedzialność gdyby młody gniewny zmiótł 4 osobową rodzinkę na przystanku bo nie ogarnął sportowej 600.
Do Twojej wiadomości, w przypadku kiedy we mnie wjechał by taki młodzieniaszek na thunderze mając kategorię A2 policja z mojej strony momentalnie była by poinformowana o tym, żeby sprawdzili czy tym motocyklem aby na pewno można jeździć posiadając kategorię A2
Innymi słowy, gdybyś trafił na mnie to nie miał byś tak kolorowo.
Do Twojej wiadomości, w przypadku kiedy we mnie wjechał by taki młodzieniaszek na thunderze mając kategorię A2 policja z mojej strony momentalnie była by poinformowana o tym, żeby sprawdzili czy tym motocyklem aby na pewno można jeździć posiadając kategorię A2

Innymi słowy, gdybyś trafił na mnie to nie miał byś tak kolorowo.
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
Rozumiem, kolego, że Ty motocyklem mocniejszym, niż 48 KM jeździłeś dopiero od co najmniej 20-24 roku życia, tak?
Oj, chyba nie... Dlaczego? bo jeszcze kilka miesięcy temu mogłeś legalnie zrobić pełne prawo jazdy kat "A" od 18 roku życia. Mi na przykład zabrakło dwóch dni, żebym mógł legalnie jeździć mocniejszym motocyklem. Czy Ciebie to boli, że inni też chcą mieć to, co Ty miałeś? Zmieść motocyklem (nie autem czy innym pojazdem) grupę ludzi - widziałeś/słyszałeś kiedyś podobne brednie? Szansa, że motocyklista motocyklem kogoś zabije jest taka, jakby samochód jadący 40 km/h miał zabić niewinną osobę, idącą chodnikiem, bo mu koło odpadło - praktycznie żadna. Co najwyżej szkoda materialna, za którą ten szczeniak zapłaci. Nie namawiam do łamania przepisów, bo przecież to jest zabronione, ale wręcz odpowiadam na pytanie kolegi czy może nim jeździć na A2. Może? Tym akurat nie może, bo ma w dowodzie za dużo koni, ale jeśli będzie miał mniej, to nie spotka go za to żadna kara z rąk wymiaru sprawiedliwości. Czy w którymś z tych zdań jest fałsz? Skłamałem? Nie - powiedziałem mu całą prawdę. Nie powiedziałem, że będzie to "legalna jazda", ale jazda, przez którą nie spotka go żadna przykrość (chyba, że na własnym ciele). Proszę, czytaj ze zrozumieniem, zanim powiesz mi, że nakłaniam do łamania prawa kogokolwiek na forum.
Oj, chyba nie... Dlaczego? bo jeszcze kilka miesięcy temu mogłeś legalnie zrobić pełne prawo jazdy kat "A" od 18 roku życia. Mi na przykład zabrakło dwóch dni, żebym mógł legalnie jeździć mocniejszym motocyklem. Czy Ciebie to boli, że inni też chcą mieć to, co Ty miałeś? Zmieść motocyklem (nie autem czy innym pojazdem) grupę ludzi - widziałeś/słyszałeś kiedyś podobne brednie? Szansa, że motocyklista motocyklem kogoś zabije jest taka, jakby samochód jadący 40 km/h miał zabić niewinną osobę, idącą chodnikiem, bo mu koło odpadło - praktycznie żadna. Co najwyżej szkoda materialna, za którą ten szczeniak zapłaci. Nie namawiam do łamania przepisów, bo przecież to jest zabronione, ale wręcz odpowiadam na pytanie kolegi czy może nim jeździć na A2. Może? Tym akurat nie może, bo ma w dowodzie za dużo koni, ale jeśli będzie miał mniej, to nie spotka go za to żadna kara z rąk wymiaru sprawiedliwości. Czy w którymś z tych zdań jest fałsz? Skłamałem? Nie - powiedziałem mu całą prawdę. Nie powiedziałem, że będzie to "legalna jazda", ale jazda, przez którą nie spotka go żadna przykrość (chyba, że na własnym ciele). Proszę, czytaj ze zrozumieniem, zanim powiesz mi, że nakłaniam do łamania prawa kogokolwiek na forum.
- freestyle431
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 13/6/2012, 13:32
- Lokalizacja: Kęty
Panowie, nie wiem skąd taka burza wywołana moim postem.
Nie chodzi mi tutaj o sprawy mentalne, czy sprawy z tym jak długo ktoś ma prawo jazdy.
Trzymajmy się tematu.
Zapytałem GDZIE mogę zrobić coś takiego aby zdławić motor na A2. Znalazłem firmę pod Warszawą aczkolwiek jest to dość duży dystans od mojego domu.
Firma ta wyceniła zdławienie motoru, przygotowanie dokumentacji (w tym hamowni) na 1000zł.
Następnie muszę udać się z dokumentami otrzymanymi z tej firmy do wydziału komunikacji aby przerejestrować motor i LEGALNIE poruszać się Thundercatem po ulicach, mając wbitą mniejszą moc. A czy ktoś później "nielegalnie" ściągnie tą blokadę to już jego sprawa i jego odpowiedzialnośc.
Ta firma jest dla mnie niestety za daleko, dlatego postanowiłem zapytać na forum czy ktoś zna podobną firmę na terenie Śląska.
Co więcej - ktoś tutaj zarzucił łamanie prawa - zdecydowanie nie mam takiego zamiaru. Wszystko ma się odbyć legalnie dlatego też napisałem na forum w celu uzyskania jakichkolwiek informacji. Jeżeli faktycznie żadna taka firma w okolicy nie istnieje - pozostanie mi kupno motoru z blokadą na kategorię A2.
Nie chodzi mi tutaj o sprawy mentalne, czy sprawy z tym jak długo ktoś ma prawo jazdy.
Trzymajmy się tematu.
Zapytałem GDZIE mogę zrobić coś takiego aby zdławić motor na A2. Znalazłem firmę pod Warszawą aczkolwiek jest to dość duży dystans od mojego domu.
Firma ta wyceniła zdławienie motoru, przygotowanie dokumentacji (w tym hamowni) na 1000zł.
Następnie muszę udać się z dokumentami otrzymanymi z tej firmy do wydziału komunikacji aby przerejestrować motor i LEGALNIE poruszać się Thundercatem po ulicach, mając wbitą mniejszą moc. A czy ktoś później "nielegalnie" ściągnie tą blokadę to już jego sprawa i jego odpowiedzialnośc.
Ta firma jest dla mnie niestety za daleko, dlatego postanowiłem zapytać na forum czy ktoś zna podobną firmę na terenie Śląska.
Co więcej - ktoś tutaj zarzucił łamanie prawa - zdecydowanie nie mam takiego zamiaru. Wszystko ma się odbyć legalnie dlatego też napisałem na forum w celu uzyskania jakichkolwiek informacji. Jeżeli faktycznie żadna taka firma w okolicy nie istnieje - pozostanie mi kupno motoru z blokadą na kategorię A2.
Ostatnio edytowano 10/1/2014, 14:55 przez Synuu, łącznie edytowano 1 raz
-
Synuu - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 10/1/2014, 12:27
- Lokalizacja: Zabrze
Dużo mniej wysiłku (i oszczędności pieniędzy) wyniknie z tego, że zakupisz motocykl, który jest "już po" dławieniu. Polecam takie rozwiązanie.
- freestyle431
- Świeżak
- Posty: 158
- Dołączył(a): 13/6/2012, 13:32
- Lokalizacja: Kęty
freestyle431 napisał(a):Rozumiem, kolego, że Ty motocyklem mocniejszym, niż 48 KM jeździłeś dopiero od co najmniej 20-24 roku życia, tak?
Tak. I to by było na tyle z Naszej dyskusji

Thundercatem 600 zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem (bez znaczenia jakie ma blokady) może poruszać się wyłącznie osoba mająca pełną kategorię A.
Motocykle sportowe są do jazdy sportowej, a nie do nauki.
-
SkoQ - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2406
- Dołączył(a): 15/7/2012, 09:11
- Lokalizacja: Tarnów (KTA)
freestyle431 napisał(a): Szansa, że motocyklista motocyklem kogoś zabije jest taka, jakby samochód jadący 40 km/h miał zabić niewinną osobę, idącą chodnikiem, bo mu koło odpadło - praktycznie żadna.
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /131239977
Możesz zacząć się bać odpadających kół samochodów idąc chodnikiem

- kello
- Świeżak
- Posty: 165
- Dołączył(a): 26/6/2013, 14:25
Freestyle, co Ci mamy powiedziec? Prawo jest jakie jest imamy obowiazek sie do niego stosowac. Rozumiem,ze po mito chcialbys jezdzic r1? W takich przypadkach ciesze sie, ze obecne przepisy ostudza troche Twoja glowe.
NS1 -> RS125 -> Monster 800 -> Hornet 600-> CBR600RR pc37
- sewii
- Świeżak
- Posty: 245
- Dołączył(a): 29/12/2012, 16:50
- Lokalizacja: WPY//KRK
Młodzi gniewni chcieli by przeskoczyć system..... Tak było zawsze, jest i będzie...
Ale wszystko w swoim czasie.... gorąco-krwiści.
Wszystko w swoim czasie..
Ja mając 16 lat kupiłem Simsona a marzyłem o MZ.
Następnie MZ a marzyłem o kawie z "młode wilki 1/2"
Mając swoje lata wreszcie kupiłem upragnione kawasaki itd. itd.
Tak już musi być.
Dzieki temu ze taki jest system pewnie mniej ludzi ginie na ulicach....
Masz A2 kup moto z fabryczną mocą na A2. Skończysz wiosenki, zrobisz A, To i przesiądziesz się na klasę A.
Jak rok czy 2 pojeździsz czymś mniejszym , dupy ci nie urwie...

Ale wszystko w swoim czasie.... gorąco-krwiści.
Wszystko w swoim czasie..

Ja mając 16 lat kupiłem Simsona a marzyłem o MZ.
Następnie MZ a marzyłem o kawie z "młode wilki 1/2"

Mając swoje lata wreszcie kupiłem upragnione kawasaki itd. itd.
Tak już musi być.
Dzieki temu ze taki jest system pewnie mniej ludzi ginie na ulicach....
Masz A2 kup moto z fabryczną mocą na A2. Skończysz wiosenki, zrobisz A, To i przesiądziesz się na klasę A.
Jak rok czy 2 pojeździsz czymś mniejszym , dupy ci nie urwie...
YZF 600 Thundercat
- lukaz101
- Świeżak
- Posty: 24
- Dołączył(a): 26/12/2013, 12:58
- Lokalizacja: gn
Jeżeli chodzi o motocykle zdławione fabrycznie do 25kW, sprowadzone np. z Niemcowni nie stanowią problemu przy rejestracji, ponieważ taki motocykl posiada homologację producenta, której nie dostaniesz dławiąc moto na własną rękę. Tam w papierach masz, że moc wyjściowa takiej przykładowo 636 to 25kW, tam już nie ma czego dławić. To samo jest teraz, przecież możemy sobie kupić w salonie sportową 600-kę na kat A2, której my zablokować nie damy rady, bo nie spełnimy ustawowych wymagań, ale producent dla takiego moto wystawia homologację że pojazd spełnia wymagania kat. A2 i rejestrujemy go bez problemu.
Dławiąc na własną rękę, moc wyjściowa nie może przekroczyć 70kW.
Znam już dwa przypadki, jeden z właśnie sprowadzoną z Niemiec 636, drugi z GSX-R 600 blokowanym w kraju, w jednym WK robili problemy, w drugim został zarejestrowany od strzału
.
Dławiąc na własną rękę, moc wyjściowa nie może przekroczyć 70kW.
Znam już dwa przypadki, jeden z właśnie sprowadzoną z Niemiec 636, drugi z GSX-R 600 blokowanym w kraju, w jednym WK robili problemy, w drugim został zarejestrowany od strzału

Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Glenory a skąd masz pewność że nie można takiego dławienia w kraju zrobić?
I jeśli na dławienie miałbyś kwit, że jest to zmiana konstrukcyjna pojazdu to nie powinno być problemu z rejestracją.
Skoro można legalnie zmienić ilość miejsc w pojeździe lub zmienić osobowy w ciężarowy i odwrotnie to niby czemu nie dałoby się zmienić mocy w papierach?
I jeśli na dławienie miałbyś kwit, że jest to zmiana konstrukcyjna pojazdu to nie powinno być problemu z rejestracją.
Skoro można legalnie zmienić ilość miejsc w pojeździe lub zmienić osobowy w ciężarowy i odwrotnie to niby czemu nie dałoby się zmienić mocy w papierach?
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Nie mówię, że się nie da, bo rzeczy niemożliwych nie ma, chodzi mi o to, że moto zdławione fabrycznie ma homologację producenta, w papierach nie ma mocy wyjściowej powiedzmy 80kW, tylko 25kW.
Nie mówię, że nie można zrobić dławienia, można, problem w tym, że wtedy sprzęt zgodnie z ustawą nie spełni wymagań, bo moc wyjściowa będzie przekroczona.
Nie mówię, że nie można zrobić dławienia, można, problem w tym, że wtedy sprzęt zgodnie z ustawą nie spełni wymagań, bo moc wyjściowa będzie przekroczona.
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Posty: 16
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości