[biblioteka] Czy moc ma znaczenie?
Posty: 60
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
[biblioteka] Czy moc ma znaczenie?
Dyskusja na temat: Czy moc ma znaczenie?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Czy moc ma znaczenie?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Czy moc ma znaczenie?
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Boczo, tak jak moge sie z Toba w wielu sprawach nie zgadzac, tak ten tekst wyjales mi z ust Swietna robota!<br><hr>kgr
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Oczywiście!!! Moc nie jest ważna!!! Ważny jest... moment obrotowy Te pięknie grzmiące V2ki - TLRy, VTRki, Dukaty, Aprilki... Nie moc, a moment powiadam Wam
Pytacie po co... A po co facet woli pracować nad fajną ładną dziewczyną i czerpać radość z jej zdobycia, a nie weźmie takiej szarej myszki bo to łatwiej, a prawie to samo. Ja osobiście widzę radość w ogarnianiu dzikusa. Zapanowałem nad litrem, to jest coś... I nie musi mnie jarać, że coś leci "czysta", fajne jest przyspieszenie...
Piszesz o RS250... Spoko... Ale trzeba się tym przejechać, żeby wiedzieć jak łoi cztery litery dwutakt w v2.
Cbr125 zacny motorek, piękny temat na pierwsze wywrotki przy nauce jazdy, dobry na dojazdy do pracy... Ale jak ktoś kocha moto i potrafi się ogarnąć (bo moto ogarnia się samo, a psyche trzeba sobie wyregulować), to dąży do dużych pojemności...
To naturalne... Dlaczego fotograf na weselu nie robi fot kompaktem, dlaczego zespół nie gra na małych tanich keybordach Casio, dlaczego firma budowlana kręci kołki Hilti...
Doszli do wniosku... Spoko - umiem to robić, lubię to robić, kocham to i chce się rozwijać...
I to jest sens dużej pojemności... Taki sam jak sens samego posiadania moto...
Ważne jest zachowanie chronologii - 50 -> 125 - > 250-400 -> 600 - > 750-1000 -> 1250-1400
A nie jak ci co robiÄ… A i na pierwszy moto biorÄ… R6 bo modna.
Nie ma za mocnych moto, są tylko ludzie, którzy przeceniają swoje umiejętności, nie umiejąc wiercić kupują Hilti
Pozdro<br><hr>miki1406
Pytacie po co... A po co facet woli pracować nad fajną ładną dziewczyną i czerpać radość z jej zdobycia, a nie weźmie takiej szarej myszki bo to łatwiej, a prawie to samo. Ja osobiście widzę radość w ogarnianiu dzikusa. Zapanowałem nad litrem, to jest coś... I nie musi mnie jarać, że coś leci "czysta", fajne jest przyspieszenie...
Piszesz o RS250... Spoko... Ale trzeba się tym przejechać, żeby wiedzieć jak łoi cztery litery dwutakt w v2.
Cbr125 zacny motorek, piękny temat na pierwsze wywrotki przy nauce jazdy, dobry na dojazdy do pracy... Ale jak ktoś kocha moto i potrafi się ogarnąć (bo moto ogarnia się samo, a psyche trzeba sobie wyregulować), to dąży do dużych pojemności...
To naturalne... Dlaczego fotograf na weselu nie robi fot kompaktem, dlaczego zespół nie gra na małych tanich keybordach Casio, dlaczego firma budowlana kręci kołki Hilti...
Doszli do wniosku... Spoko - umiem to robić, lubię to robić, kocham to i chce się rozwijać...
I to jest sens dużej pojemności... Taki sam jak sens samego posiadania moto...
Ważne jest zachowanie chronologii - 50 -> 125 - > 250-400 -> 600 - > 750-1000 -> 1250-1400
A nie jak ci co robiÄ… A i na pierwszy moto biorÄ… R6 bo modna.
Nie ma za mocnych moto, są tylko ludzie, którzy przeceniają swoje umiejętności, nie umiejąc wiercić kupują Hilti
Pozdro<br><hr>miki1406
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Bo nie ma R1 i nie zapierdala nią 500 km/h przy gimnazjach ?:P<br><hr>KrisKomentatorzy napisał(a):boczo, masz swietny styl pisania, szkoda ze sie slabo znasz na motocyklach<br><hr>pozdro600<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Solidnie Ciebie poniosło albo chciałeś zaistnieć. <br><hr>GnypekKomentatorzy napisał(a):boczo, masz swietny styl pisania, szkoda ze sie slabo znasz na motocyklach<br><hr>pozdro600<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Do malej pojemnosci trzeba dorosnac <br><hr>kgrKomentatorzy napisał(a):Oczywiście!!! Moc nie jest ważna!!! Ważny jest... moment obrotowy Te pięknie grzmiące V2ki - TLRy, VTRki, Dukaty, Aprilki... Nie moc, a moment powiadam Wam
Pytacie po co... A po co facet woli pracować nad fajną ładną dziewczyną i czerpać radość z jej zdobycia, a nie weźmie takiej szarej myszki bo to łatwiej, a prawie to samo. Ja osobiście widzę radość w ogarnianiu dzikusa. Zapanowałem nad litrem, to jest coś... I nie musi mnie jarać, że coś leci "czysta", fajne jest przyspieszenie...
Piszesz o RS250... Spoko... Ale trzeba się tym przejechać, żeby wiedzieć jak łoi cztery litery dwutakt w v2.
Cbr125 zacny motorek, piękny temat na pierwsze wywrotki przy nauce jazdy, dobry na dojazdy do pracy... Ale jak ktoś kocha moto i potrafi się ogarnąć (bo moto ogarnia się samo, a psyche trzeba sobie wyregulować), to dąży do dużych pojemności...
To naturalne... Dlaczego fotograf na weselu nie robi fot kompaktem, dlaczego zespół nie gra na małych tanich keybordach Casio, dlaczego firma budowlana kręci kołki Hilti...
Doszli do wniosku... Spoko - umiem to robić, lubię to robić, kocham to i chce się rozwijać...
I to jest sens dużej pojemności... Taki sam jak sens samego posiadania moto...
Ważne jest zachowanie chronologii - 50 -> 125 - > 250-400 -> 600 - > 750-1000 -> 1250-1400
A nie jak ci co robiÄ… A i na pierwszy moto biorÄ… R6 bo modna.
Nie ma za mocnych moto, są tylko ludzie, którzy przeceniają swoje umiejętności, nie umiejąc wiercić kupują Hilti
Pozdro<br><hr>miki1406<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
każdemu według potrzeb. Przed zakupem swojego V-stroma 650A2 przymierzałem się do kilku sprzętów i muszę przyznać rację Boczo, że V-strom odpowiedział pozytywnie na wszystkie moje potrzeby a sprzęty powyżej 100KM utwierdziły mnie w przekonaniu, że nadmierna moc jest niepotrzebna i raczej przeszkadza<br><hr>piotr
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Komentatorzy napisał(a):(...)nadmierna moc jest niepotrzebna i raczej przeszkadza<br><hr>piotr
W tym jest trochę racji. Jak jeździłem CBR900RR SC28B, to na trasie bajka, ale po mieście z prędkościami do 60-80km/h to nie dość, że szarpak, to jeszcze problemy z doborem biegu...
a z gsx600f i cb500 nie miałem takich problemów... Generalnie sporty są do sportu raczej
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
To zdanie streszcza ten i milion jemu podobnych artykułów:)<br><hr>abKomentatorzy napisał(a):Oczywiście!!! Moc nie jest ważna!!! Ważny jest... moment obrotowy Te pięknie grzmiące V2ki - TLRy, VTRki, Dukaty, Aprilki... Nie moc, a moment powiadam Wam
Pytacie po co... A po co facet woli pracować nad fajną ładną dziewczyną i czerpać radość z jej zdobycia, a nie weźmie takiej szarej myszki bo to łatwiej, a prawie to samo. Ja osobiście widzę radość w ogarnianiu dzikusa. Zapanowałem nad litrem, to jest coś... I nie musi mnie jarać, że coś leci "czysta", fajne jest przyspieszenie...
Piszesz o RS250... Spoko... Ale trzeba się tym przejechać, żeby wiedzieć jak łoi cztery litery dwutakt w v2.
Cbr125 zacny motorek, piękny temat na pierwsze wywrotki przy nauce jazdy, dobry na dojazdy do pracy... Ale jak ktoś kocha moto i potrafi się ogarnąć (bo moto ogarnia się samo, a psyche trzeba sobie wyregulować), to dąży do dużych pojemności...
To naturalne... Dlaczego fotograf na weselu nie robi fot kompaktem, dlaczego zespół nie gra na małych tanich keybordach Casio, dlaczego firma budowlana kręci kołki Hilti...
Doszli do wniosku... Spoko - umiem to robić, lubię to robić, kocham to i chce się rozwijać...
I to jest sens dużej pojemności... Taki sam jak sens samego posiadania moto...
Ważne jest zachowanie chronologii - 50 -> 125 - > 250-400 -> 600 - > 750-1000 -> 1250-1400
A nie jak ci co robiÄ… A i na pierwszy moto biorÄ… R6 bo modna.
Nie ma za mocnych moto, są tylko ludzie, którzy przeceniają swoje umiejętności, nie umiejąc wiercić kupują Hilti
Pozdro<br><hr>miki1406<br>Komentatorzy napisał(a):Do malej pojemnosci trzeba dorosnac <br><hr>kgr<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Coś w tym jest. Przesiadając się z TDM na XT 660 z kastrując się przy okazji o jakieś 30 KM początek był depresyjny, wręcz patologiczny i dopiero czas pozwolił docenić zalety mniejszej mocy. "Zalety mniejszej mocy" może zabrzmieć co najmniej paranoicznie, ale tak to było. <br><hr>pawulon182
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
To co napisałeś jest prawdziwe tylko trochę na inny temat. Chodzi o to, że może i fajnie jest nabyć umiejętności pozwalające na wykorzystanie 100% możliwości takiej Yamahy R6 czy nawet R1, ale jak często można z nich skorzystać? A osiągnięcie doskonałości w poruszaniu się czymś małolitrażowym jak cebra 125 czy r125 daje satysfakcję bo możesz je wykorzystywać na maksa każdego dnia jadąc do pracy. Możesz starać się ten sam zakręt przejechać jeszcze lepiej żeby zachować prędkość, której masz niewiele. To jest nieco inny rodzaj frajdy z jazdy motocyklem - nie mówię czy lepszy czy gorszy, po prostu inny.<br><hr>macentosKomentatorzy napisał(a):Oczywiście!!! Moc nie jest ważna!!! Ważny jest... moment obrotowy Te pięknie grzmiące V2ki - TLRy, VTRki, Dukaty, Aprilki... Nie moc, a moment powiadam Wam
Pytacie po co... A po co facet woli pracować nad fajną ładną dziewczyną i czerpać radość z jej zdobycia, a nie weźmie takiej szarej myszki bo to łatwiej, a prawie to samo. Ja osobiście widzę radość w ogarnianiu dzikusa. Zapanowałem nad litrem, to jest coś... I nie musi mnie jarać, że coś leci "czysta", fajne jest przyspieszenie...
Piszesz o RS250... Spoko... Ale trzeba się tym przejechać, żeby wiedzieć jak łoi cztery litery dwutakt w v2.
Cbr125 zacny motorek, piękny temat na pierwsze wywrotki przy nauce jazdy, dobry na dojazdy do pracy... Ale jak ktoś kocha moto i potrafi się ogarnąć (bo moto ogarnia się samo, a psyche trzeba sobie wyregulować), to dąży do dużych pojemności...
To naturalne... Dlaczego fotograf na weselu nie robi fot kompaktem, dlaczego zespół nie gra na małych tanich keybordach Casio, dlaczego firma budowlana kręci kołki Hilti...
Doszli do wniosku... Spoko - umiem to robić, lubię to robić, kocham to i chce się rozwijać...
I to jest sens dużej pojemności... Taki sam jak sens samego posiadania moto...
Ważne jest zachowanie chronologii - 50 -> 125 - > 250-400 -> 600 - > 750-1000 -> 1250-1400
A nie jak ci co robiÄ… A i na pierwszy moto biorÄ… R6 bo modna.
Nie ma za mocnych moto, są tylko ludzie, którzy przeceniają swoje umiejętności, nie umiejąc wiercić kupują Hilti
Pozdro<br><hr>miki1406<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tekst tendencyjny. Wsrod motocyklistow sa rozne poziomy wtajemniczenia i rozne podejscia do mocy motocykla. Sa ludzie ktorym sie wydaje ze mocy zawsze za malo a nie wykorzystuja jej nawet w polowie ale po przeciwnej stronie sa typy ktore ogarniaja sportowe litry z latwoscia (mowa o jezdzie na torze). Sam posiadam sportowa 600cm3 i pomimo kilku trackdayow wiem ze posiadam wiecej sprzetu niz talentu a jednak nie zamienil bym go na nic mniejszego z powodu frajdy jaka mi daje. Zgadzam sie ze na torze mozna posmigac na wszystkim ale jazda na 125 (CBR z 11KM) jest ekscytujaca jak niedzielna msza dla kogos kto siedzial na "doroslym" moto. Choc przyznam ze juz z 33KM mozna sie pobawic.<br><hr>k
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mówisz nauczyć się 125 na 5ke... Ale czy jest sens?? Czy jeśli opanowałeś takie moto w 90%, to nie lepiej już przejść niż wyduszać siódme poty z 125. Troche jak z leginsami... Niby się kobitka mieści, ale jest granica smaku, gdzie lepsze już spodnie...
Nie wolno zatrzymywać ewolucji...
Nie wolno zatrzymywać ewolucji...
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Miałem kiedyś Honde NSR-ke 125 i gdzie bym nią nie pojechał, czy to zrobić przegląd, czy na jakiś zlot, to wszyscy pytali się czy kupiłem go na handel bo to taka mała pojemność... :-/ Teraz mam Yamahe R1 i szczerze mówiąc zrobiłem błąd, bo na tej 125 owiele fajniej się wyszalałem. Teraz najchętniej kupiłbym Aprilię RS 250 w dwusuwie, w ogóle dwusuwy są the best!!!<br><hr>BLMJoker
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No tak tylko graty do takiej RS250 są nieosiągalne. Znajomy miał na handel i był jakiś drobny problem z gaźnikiem. Nie do ogarnięcia temat... Chyba nawet serwis się poddał. Dopiero jakimś szalonym trafem udało się od RG dostać...
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Kiedyś oglądałem filmik jak jedzie hondą cb500 i cbr 600 no i byla to jazda górska. Moc jest znaczna i mozna bylo zauważyć ze ten co jechal 500 jechał bardzo sprawnie i szybko po lukach (zakrętach) doganiał tę 600 lecz gdy za łuku wyłoniła sie prosta cbr uciekała i znowu zakręt cb500 na ogonie kawalek prostej cbr ucieka więc moc to nie wszystko ale bez mocy na prostej to nie pojedziesz. Na torze jest dużo zakrętów więc więcej frajdy będzie jak odkręcisz na łuku 100% 500-tką niż 40% 600-tką. Ale jak jest prosta no to moc wygra.<br><hr>PaTrYk607
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
no to jak bylo? sam posiadam tdm850 i wlasnie mysle o zmianie na xt660. tdm to klocek, moze i dosc mocny ale wlasnie brak zwinnosci. I wlasnie dlatego mysle o moto slabszym ale mniej klockowatym. Opisz wrazenia wiec.<br><hr>fiujersegolKomentatorzy napisał(a):Coś w tym jest. Przesiadając się z TDM na XT 660 z kastrując się przy okazji o jakieś 30 KM początek był depresyjny, wręcz patologiczny i dopiero czas pozwolił docenić zalety mniejszej mocy. "Zalety mniejszej mocy" może zabrzmieć co najmniej paranoicznie, ale tak to było. <br><hr>pawulon182<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Oczywiscie, nie mowie, ze male moto jest zle. Wrecz przeciwnie. Mialem cebule i byla zwinna poreczna i lekka. Ciezkiego moto czasem sie az nie chce wyciagac z garazu, zeby bryknac np. do sklepu. Sa moto z rozsadku, a sa z milosci...
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Uwielbiam jeździć czymkolwiek, 50,125,1250, skuter, ścigacz, turysta, byleby tylko horyzont umykał.<br><hr>dziadek
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 60
• Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości