Scigacz.pl

przez **Barack-Obama** » 10/10/2013, 15:45

Sprzęt to yamaha yz 250 2t z 1995r. Problem tego typu że z cylindra przez wydech pluje olejem,w cylindrze też tego oleju musi byc sporo bo strasznie nierówno pracuje. Po dosłownie 50 metrach już gaśnie i cały silnik w oleju aż kapie. Jestem już po wymianie uszczelniacza wału(oryginalny) co może być jeszcze przyczna?

przez **henio12323** » 10/10/2013, 16:40

przyczyny mozliwe
1) uszczelniacz wału ale jak pisałes jest pewny wiec odpada
2) złej jakosci olej
3) zbyt duza dawka oleju
4) źle wyregulowany gaźnik
5) zamulanie kierowcy

mozna przyjac że jak zadajesz takie pytania to nie jestes pro zawodnikiem, a jak nie jestes pro to pewnie zamulasz wiec po częsci mozna smiało strzelac ze to moze byc przyczyną miedzy innymi albo tylko

przez **MJR128** » 10/10/2013, 16:52

Sprawdź jeszcze raz te uszczelniacze. Którą stroną je zamontowałeś?

przez **Bostorn** » 10/10/2013, 17:38

To co Heniek+ MJR + poziom oleju w skrzyni sprawdź a najlepiej to co Heniek+ sprawdzenie oleju w skrzyni, jesli jakies są ubytki to dolej, wymien swiece, pojeździj i sprawdź poziom, jak sie obniżył to wtedy to co MJR Pisze

przez **Barack-Obama** » 11/10/2013, 15:50

No wielkie dzięki wam za odzew

Sprawa wygląda tak, uszczelniacz złożyłem tak jak wyjąłem stary czyli stroną z ząbkami do wału(do łożyska), złej jakości olej też raczej odpada nie jest to pewnie dedykowany ale gęsty olej przekładniowy hipol 15f 85w/90.
Kwestia złej techniki też odpada bo tuż po odpaleniu już pluje i nie przejedzie 50 metrów bo z sekundy na sekundę coraz ciężej jej pracować(dosłownie chodzi jak traktor)
Zbyt duża dawka oleju? Jeżeli chodzi o mieszankę to też raczej odpada a nawet martwiłem się że za mało dodałem oleju(lejąc na oko) bo paliwo zrobiło się tylko lekko czerwoniutkie. Nawet jeśli przesadziłem to nie aż tak co go wywala,przez minute chodzenia silnik wypluł tyle oleju co ja zmieszałem z dwoma litrami a spalił może 1,5 szklanki benzyny przez ten czas.
Źle wyregulowany gaźnik najprawdopodobniej tak jest ale kręciłem duszą po pół obrotu w jedną i drugą i bez reakcji a iglica jest bodajże na drugim ząbku.
Podejrzewam że przyczyną jest wyrobiona tuleja która nachodzi na wał a obejmowana jest właśnie przez simering. Możliwe to jest? Dodaje schemat troche zmodyfikowany(tuleja na schemacie z numerem 2)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 5d7e7.html

przez **kris514** » 11/10/2013, 18:52

hipol... -.- serio? zmien na jakis odpowiedni najlepiej do motocykla 4t jesli pomoze to znaczy ze olej bierze z silnika wiec musisz znaleźć nieszczelnosc

przez **henio12323** » 11/10/2013, 19:54

wymien ten olej, ty sie dziwisz ze ci xle moto pracuje xd po 2 to ty rozbierałes wiec ty powinienes wiedziec w jakim stanie tulejka

przez **Barack-Obama** » 11/10/2013, 20:55

Czyli najprawdopodobniej to ta tuleja,nie byłem pewien ale podczas montażu wskoczyła praktycznie jednym palcem. Ale teraz pojawia się problem.
Jeśli nikt nie kupi bo wystawiłem na sprzedaż motocykl to kupie tą tulejkę nową ale jest szansa a raczej jest jakakolwiek możliwość że gdzieś znajdę jakie powinna mieć owa tuleja wymiary albo korbowód? Bo co jeśli się okaże że kupie tulejkę a wyrobiony będzie ten trzpień korby.
Ewentualnie orientujecie się czy i jakim klejem można by skleić te dwie części razem dla świętego spokoju? Hermetyk?

przez **kris514** » 11/10/2013, 21:10

Nie kumam co ty chcesz kupować (korbowód i tulejka ?) tulejka siedzi na wale korbowym, tak samo z klejeniem co i po co? jak wbijałeś ten simmering to wbiłeś go na równo czy głębiej?

przez **Barack-Obama** » 11/10/2013, 22:40

powiedziałbym że płycej bo wystawał z 2mm.Na końcu robił się taki stożkowy i właśnie ten stożek wystaje 2mm.
Najprawdopodobniej będę musiał kupić tuleje ale boje się że nowa tuleja nie wystarczy i wyrobiony będzie też korbowód(w tym miejscu gdzie osadzona jest ta tuleja) i właśnie w takiej sytuacji najchętniej bym to skleił tylko pytanie czy jakikolwiek klej wytrzyma.
http://allegro.pl/yamaha-yz-250-95r-tul ... 24490.html taka to jest ta tulejka,przez jej środek przechodzi wał(i tu bym dał klej bo chyba powinno siedzieć jedno z drugim na ścisk jak nie wprasowane nawet a mi to jednym palcem wskoczyło) a uszczelniacz nachodzi dopiero na tą tuleje. Też wymyślili zamiast po prostu zrobić większy uszczelniacz o szerokość tej tulei i spokój
Jutro na próbę spuszczę olej ze skrzyni i spróbuje odpalić, dwie minuty spokojnie łożyska wytrzymają a ja będę miał już jakiś pogląd jak motor chodzi kiedy nie zalewa go olejem.

przez **MJR128** » 12/10/2013, 00:02

Hahaha wieź człowieku daj ten moto do przeglądu fachowcowi, bo z twoich prób, ani przemyśleń NIC DOBREGO nie wyniknie. Nie ma szans.
Nie ma to jak próby silnikowe bez oleju.
Gdzie masz jakieś ząbki na uszczelniaczu?
Słyszałem, że super glu można kleić metal

przez **kris514** » 12/10/2013, 07:12

zabki sa (zobacz na schemacie o.co mu chodzi) ta tulejka w kazdym.moto.wchodzi luzno na wal, w ktmie ta tulejka ma oring by w srodku nie puszczala lecz chyba w yamasze tego nie zrobili tylko stwierdzili ze mocne dokrecenie zebatki na wale wystarczy(na schemacie nie widze oringu) wiem ze w starszych hondach dalo sie odwrocic ta tulejke by jeszcze posluzyla

zdazylo mi sie ze motor mimo.nowego simmeringu bral olej ze skrzyni (bo ktos go za gleboko wbil i go przycia tulejka)

przez **Marcin1324** » 12/10/2013, 07:19

Jeśli nikt nie kupi bo wystawiłem na sprzedaż motocykl

I kup motor od takiego ;( zrób tak jak mówi Majster bo te twoje teorie to dobijają.

przez **Barack-Obama** » 12/10/2013, 07:32

Panie kolego są z jednej strony takie ząbki i nie,nie oddam go nigdzie fachowcowi bo nic ciekawego się nie dowiem prócz tego że będą mi kazali pół nowego silnika kupić to raz a dwa jestem z tych co najpierw próbują własnych sił.
Jest na świecie coś takiego jak klej do metalu,jak oddajesz wszystko w ręce fachowca to dlatego nie słyszałeś.
No wiem że bez oleju nie powinienem tego robić ale newralgiczne punkty są smarowane i tak paliwem, a te trzy łożyska podejrzewam nawet nie odczują.
Jeszcze raz dzięki wam wielkie

Do wymiany będzie ta tuleja na 100% Szerokiej drogi

kris514 Myślałem o odwróceniu też ale na razie się wstrzymam i najprawdopodobniej kupie ją nową jak nikt nie odkupi motoru. Dzięki dzięki

przez **Barack-Obama** » 12/10/2013, 09:37

Bez oleju chodzi jak ta lala ale tylko z pół minuty bo szkoda mi jej było.Odrobine jeszcze wywaliła oleju ale to raczej resztki po ostatnich próbach.Rozbiore jeszcze raz i zobacze czy da się ją odwrócić i może wsadze jakiś oring bo jest taki rowek od wewnątrz.

przez **kris514** » 12/10/2013, 16:54

skoro jest ten rowek to powinien byc tam oring

przez **Bostorn** » 12/10/2013, 20:03

powiem krótko, nie czytałem wiekszosci od swojegoo postu bo twoje przemyślenia wołają o pomste do nieba, a teorią i pomyslami powinienes trafic do akademi wesołej twórczości

po 1... kto leje olej do mieszanki na oko

kto regguluje gaźnik na oko? bez jezdzenia? litości!!!!!

wiec wpierw spusc te paliwo...
wymien swiece...
filtr powietrza ma byc czysty, wyprany i nasączony plynem
olej w skrzyni 10w40 do skrzyn 2t
mieszanka 100ml oleju pełnego syntetyka, nie orlen, nie inne ggowna ale minimum castrol r1 racing
100ml na 4l benzyny

i dopiero pojeździj i przepal tą maszyne bo az serce boli co ty jej robisz....,

przez **Barack-Obama** » 12/10/2013, 20:51

Z przyzwyczajenie tak zmieszałem,tankuje czlowiek za gnoja motorynki czy ogrodowe sprzęty to się zapomina.Za wcześnie na jakąkolwiek regulacje czy przepalanie ktorego tez sie nie moge doczekać. Dzięki za skład mieszanki. I za pomoc.
kris514 podejrzewam że w oryginale go chyba nie było,w poniedziałek pojadę do yamahy i może oni sprawdzą gdzieś na ich schematach.Tak czy siak jak uda mi się go dobrać to go tam wcisne. Dam znać w przyszłym tygodniu czy się udało. Dzięki!

przez **kris514** » 12/10/2013, 21:34

Tylko pytanie czy masz oryginalną tą tulejkę

, według schematu zatoczenie jest od zewnętrznej strony i przylega ono do zębatek na wale i jeśli jest tylko ten rowek to on nie jest na oring

jeśli jest od środka tulejki to na 90% powinien tam być oring, jakbyś nie mógł dostać o odpowiednim wymiarze ( średnica wału i grubość rowka ) to pamiętaj że oringi się trochę rozciągają

przez **Barack-Obama** » 12/10/2013, 23:30

Tak tak chodzi o ten rowek od środka. Czyli mówisz żeby dobrać ciut mniejszej średnicy? Czy lepiej kupić dopasowany?
Ja myślałem żeby kupić taki nieco grubszy i nieco większej średnicy bo teoretycznie on się nie będzie już ruszał bo ta tuleja z nim już w środku jest na stałe z wałem tzn powinna być chyba

Scigacz.pl

Yamaha YZ250 pluje olejem

Yamaha YZ250 pluje olejem

Kto przegląda forum