[biblioteka] Range Rover kontra motocykliści -...
Posty: 88
• Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
[biblioteka] Range Rover kontra motocykliści -...
Dyskusja na temat: Range Rover kontra motocykliści - kiedy agresja rodzi agresję
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Range Rover kontra motocykliści - kiedy agresja rodzi agresję
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Range Rover kontra motocykliści - kiedy agresja rodzi agresję
- Åšcigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
,,Być może się mylimy, ale jeśli jedziesz kilkanaście centymetrów przed samochodem i hamujesz, ten w ciebie wjeżdża." - Gdybym ja w mieście wjechał komuś w tyłek to była by to moja wina czyż nie ? Rozumiem że w tym wypadku zrobił to prawdopodobnie specjalnie. Ale uogólnienie tego to jakaś bajka. Motocyklista jedzie metr ode mnie, zwalniam, żeby zwiększyć dystans, tym bardziej kiedy widzę całą nieskładną Hordę. Sami są sobie winni, ale kierowca po prostu nie myślał.<br><hr>SkoQ
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
A ja myślę, że to nie byli żadni motocykliści tylko regularni bandyci. Szkoda tylko tego, który chciał załagodzić konflikt, a wylądował na wózku...<br><hr>OskarKomentatorzy napisał(a):,,Być może się mylimy, ale jeśli jedziesz kilkanaście centymetrów przed samochodem i hamujesz, ten w ciebie wjeżdża." - Gdybym ja w mieście wjechał komuś w tyłek to była by to moja wina czyż nie ? Rozumiem że w tym wypadku zrobił to prawdopodobnie specjalnie. Ale uogólnienie tego to jakaś bajka. Motocyklista jedzie metr ode mnie, zwalniam, żeby zwiększyć dystans, tym bardziej kiedy widzę całą nieskładną Hordę. Sami są sobie winni, ale kierowca po prostu nie myślał.<br><hr>SkoQ<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Wjechanie komuś w tyłek to zawsze twoja wina - nie zachowanie bezpiecznego dystansu przed pojazdem poprzedzającym.<br><hr>GRRegKomentatorzy napisał(a):,,Być może się mylimy, ale jeśli jedziesz kilkanaście centymetrów przed samochodem i hamujesz, ten w ciebie wjeżdża." - Gdybym ja w mieście wjechał komuś w tyłek to była by to moja wina czyż nie ? Rozumiem że w tym wypadku zrobił to prawdopodobnie specjalnie. Ale uogólnienie tego to jakaś bajka. Motocyklista jedzie metr ode mnie, zwalniam, żeby zwiększyć dystans, tym bardziej kiedy widzę całą nieskładną Hordę. Sami są sobie winni, ale kierowca po prostu nie myślał.<br><hr>SkoQ<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
"Ale śmiem stwierdzić, że jeśli jedziesz z żoną i małą córką, raczej takie rzeczy nie przychodzą ci do głowy"
Może mało widziałeś aby tak twierdzić? Bo ja to widzę jednak dosyć często.
<br><hr>fastviper
Może mało widziałeś aby tak twierdzić? Bo ja to widzę jednak dosyć często.
<br><hr>fastviper
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
jakie się z was elokwentne pizdy zrobiły na tym portalu ... co najmniej jakbym tvn oglądał i relację z meczu lub 11 listopada! <br><hr>hoffa
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Jeśli chcesz przeczytać "LwG! Je**ć puszkarzy!" musisz zmienić portal koleżko <br><hr>BoczoKomentatorzy napisał(a):jakie się z was elokwentne pizdy zrobiły na tym portalu ... co najmniej jakbym tvn oglądał i relację z meczu lub 11 listopada! <br><hr>hoffa<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Odp na Twoje pytanie: nie można według prawa o ruchu drogowym ostro hamować przed poprzedzającym pojazdem bez przyczyny ot tak, bo mi się chce.Komentatorzy napisał(a):,,Być może się mylimy, ale jeśli jedziesz kilkanaście centymetrów przed samochodem i hamujesz, ten w ciebie wjeżdża." - Gdybym ja w mieście wjechał komuś w tyłek to była by to moja wina czyż nie ? Rozumiem że w tym wypadku zrobił to prawdopodobnie specjalnie. Ale uogólnienie tego to jakaś bajka. Motocyklista jedzie metr ode mnie, zwalniam, żeby zwiększyć dystans, tym bardziej kiedy widzę całą nieskładną Hordę. Sami są sobie winni, ale kierowca po prostu nie myślał.<br><hr>SkoQ<br>
Kodeks ruchu 2013 art 19 "prędkość i hamowanie"
"2. hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;"
Może nie mógł zwiększyć odległości, bo szarańcza motocyklistów otoczyła jego auto i dlatego też, nie mógł zjechać na pobocze.
<br><hr>TST
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Sprawa jest prosta - zbyt duza czesc motocyklistow to debile, ktore psuja opinie innym. Sam jezdze i wstyd mi za idiotow, ktorzy na miescie jezdza na gumie obok szkol, a jak zwracasz im uwage, to wyzywaja cie od pizd. Ogarnijcie sie!<br><hr>OlaBoga
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Mam nadzieję że nie ma prawa jazdy i nie jeździsz po drogach, bo ewidentnie nie znasz Prawa o Ruchu Drogowym. <br><hr>YoshiKomentatorzy napisał(a):,,Być może się mylimy, ale jeśli jedziesz kilkanaście centymetrów przed samochodem i hamujesz, ten w ciebie wjeżdża." - Gdybym ja w mieście wjechał komuś w tyłek to była by to moja wina czyż nie ? Rozumiem że w tym wypadku zrobił to prawdopodobnie specjalnie. Ale uogólnienie tego to jakaś bajka. Motocyklista jedzie metr ode mnie, zwalniam, żeby zwiększyć dystans, tym bardziej kiedy widzę całą nieskładną Hordę. Sami są sobie winni, ale kierowca po prostu nie myślał.<br><hr>SkoQ<br>Komentatorzy napisał(a):Wjechanie komuś w tyłek to zawsze twoja wina - nie zachowanie bezpiecznego dystansu przed pojazdem poprzedzającym.<br><hr>GRReg<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Żal d.. ściska. Kilka dni temu wrzuciliście ten film na stronę i na fb. Setki, jeśli nie tysiące "Like it" się pojawiły pod filmem.
Ale co tu lubić? Co wam się w tym filmie podoba?
Jeszcze nie było komentarzy merytorycznych do całej sytuacji a już były komentarze, typu "dobrze tak ch..i", "powiesić go" itp.
Dlaczego polscy internauci - motocykliści tak chętnie bratają się z amerykańskim tępym tłumem, może jeszcze chcecie ich naśladować?
Nie róbmy tu samosądów i linczów.
To świadczy o was, o nas.
Agresja która rodzi agresję, będzie do momentu gdy ludzie nie zrozumieją że ulica to nie tor wyścigowy (pełną piz.ą), motocykl to nie pojazd uprzywilejowany (na czerwonym).<br><hr>siedem50
Ale co tu lubić? Co wam się w tym filmie podoba?
Jeszcze nie było komentarzy merytorycznych do całej sytuacji a już były komentarze, typu "dobrze tak ch..i", "powiesić go" itp.
Dlaczego polscy internauci - motocykliści tak chętnie bratają się z amerykańskim tępym tłumem, może jeszcze chcecie ich naśladować?
Nie róbmy tu samosądów i linczów.
To świadczy o was, o nas.
Agresja która rodzi agresję, będzie do momentu gdy ludzie nie zrozumieją że ulica to nie tor wyścigowy (pełną piz.ą), motocykl to nie pojazd uprzywilejowany (na czerwonym).<br><hr>siedem50
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Niedoinformowany ignorancie, przecież jak dasz "Lubie to" na facebook to nie zawsze znaczy to ze lubisz to i uwuelbiasz, ale zeby ludzie (twoi znajomi) widzieli to, tez mogli przeczytac, dowiedziec sie<br><hr>MarcoPoloKomentatorzy napisał(a):Żal d.. ściska. Kilka dni temu wrzuciliście ten film na stronę i na fb. Setki, jeśli nie tysiące "Like it" się pojawiły pod filmem.
Ale co tu lubić? Co wam się w tym filmie podoba?
Jeszcze nie było komentarzy merytorycznych do całej sytuacji a już były komentarze, typu "dobrze tak ch..i", "powiesić go" itp.
Dlaczego polscy internauci - motocykliści tak chętnie bratają się z amerykańskim tępym tłumem, może jeszcze chcecie ich naśladować?
Nie róbmy tu samosądów i linczów.
To świadczy o was, o nas.
Agresja która rodzi agresję, będzie do momentu gdy ludzie nie zrozumieją że ulica to nie tor wyścigowy (pełną piz.ą), motocykl to nie pojazd uprzywilejowany (na czerwonym).<br><hr>siedem50<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
napisz sobie w statusie "niedoinformowany ignorant" kliknę "lubię to".Komentatorzy napisał(a):Żal d.. ściska. Kilka dni temu wrzuciliście ten film na stronę i na fb. Setki, jeśli nie tysiące "Like it" się pojawiły pod filmem.
Ale co tu lubić? Co wam się w tym filmie podoba?
Jeszcze nie było komentarzy merytorycznych do całej sytuacji a już były komentarze, typu "dobrze tak ch..i", "powiesić go" itp.
Dlaczego polscy internauci - motocykliści tak chętnie bratają się z amerykańskim tępym tłumem, może jeszcze chcecie ich naśladować?
Nie róbmy tu samosądów i linczów.
To świadczy o was, o nas.
Agresja która rodzi agresję, będzie do momentu gdy ludzie nie zrozumieją że ulica to nie tor wyścigowy (pełną piz.ą), motocykl to nie pojazd uprzywilejowany (na czerwonym).<br><hr>siedem50<br>Komentatorzy napisał(a):Niedoinformowany ignorancie, przecież jak dasz "Lubie to" na facebook to nie zawsze znaczy to ze lubisz to i uwuelbiasz, ale zeby ludzie (twoi znajomi) widzieli to, tez mogli przeczytac, dowiedziec sie<br><hr>MarcoPolo<br>
Jak byś chciał żeby się znajomi dowiedzieli to udostępniasz dalej. wielki odkrywco<br><hr>siedem50
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie masz racji. Często zdarza się tzw. "skrócenie drogi hamowania". Jeśli ktoś zmieni pas i wjedzie tuż przed Ciebie, wystarczy znaleźć świadka. Mandacik nie dla, a dla tego komu wjechałeś w ....<br><hr>MarQKomentatorzy napisał(a):,,Być może się mylimy, ale jeśli jedziesz kilkanaście centymetrów przed samochodem i hamujesz, ten w ciebie wjeżdża." - Gdybym ja w mieście wjechał komuś w tyłek to była by to moja wina czyż nie ? Rozumiem że w tym wypadku zrobił to prawdopodobnie specjalnie. Ale uogólnienie tego to jakaś bajka. Motocyklista jedzie metr ode mnie, zwalniam, żeby zwiększyć dystans, tym bardziej kiedy widzę całą nieskładną Hordę. Sami są sobie winni, ale kierowca po prostu nie myślał.<br><hr>SkoQ<br>Komentatorzy napisał(a):Wjechanie komuś w tyłek to zawsze twoja wina - nie zachowanie bezpiecznego dystansu przed pojazdem poprzedzającym.<br><hr>GRReg<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Często? Widok z pierwszej osoby pewnie <br><hr>ManiacKomentatorzy napisał(a):"Ale śmiem stwierdzić, że jeśli jedziesz z żoną i małą córką, raczej takie rzeczy nie przychodzą ci do głowy"
Może mało widziałeś aby tak twierdzić? Bo ja to widzę jednak dosyć często.
<br><hr>fastviper<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kierowca może i nie myślał. Pewnie ciężko się do tego zabrać kiedy dookoła jedzie gromada facetów na motocyklach.Komentatorzy napisał(a):,,Być może się mylimy, ale jeśli jedziesz kilkanaście centymetrów przed samochodem i hamujesz, ten w ciebie wjeżdża." - Gdybym ja w mieście wjechał komuś w tyłek to była by to moja wina czyż nie ? Rozumiem że w tym wypadku zrobił to prawdopodobnie specjalnie. Ale uogólnienie tego to jakaś bajka. Motocyklista jedzie metr ode mnie, zwalniam, żeby zwiększyć dystans, tym bardziej kiedy widzę całą nieskładną Hordę. Sami są sobie winni, ale kierowca po prostu nie myślał.<br><hr>SkoQ<br>
Nie zahamował i stuknął gościa - źle.
Jakby zahamował i ktoś na motocyklu wpadłby na niego - też by było źle.
Jak się chce psa uderzyć to się kij zawsze znajdzie.
Koniec końców wyszło jak wyszło.
A co wjeżdżania i hamowania... Coraz więcej osób jeździ z kamerami w autach więc poszkodowany może być uznany - moim zdaniem - za sprawcę jeśli na filmie widać że zjechał bezpośrednio przed pojazd i zahamował bez powodu.<br><hr>lazik
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Kolego GRReg przeczytaj proszę kodeks ruchu i się zastanów. Artykuł dostałeś to teraz tylko wygooglaj go sobie. Gdyby tak było jak mówisz to każdy by hamował przed każdym, aby "wyłudzić" odszkodowania.Komentatorzy napisał(a):,,Być może się mylimy, ale jeśli jedziesz kilkanaście centymetrów przed samochodem i hamujesz, ten w ciebie wjeżdża." - Gdybym ja w mieście wjechał komuś w tyłek to była by to moja wina czyż nie ? Rozumiem że w tym wypadku zrobił to prawdopodobnie specjalnie. Ale uogólnienie tego to jakaś bajka. Motocyklista jedzie metr ode mnie, zwalniam, żeby zwiększyć dystans, tym bardziej kiedy widzę całą nieskładną Hordę. Sami są sobie winni, ale kierowca po prostu nie myślał.<br><hr>SkoQ<br>Komentatorzy napisał(a):Wjechanie komuś w tyłek to zawsze twoja wina - nie zachowanie bezpiecznego dystansu przed pojazdem poprzedzającym.<br><hr>GRReg<br>
Sytuacja przy zmianie pasa podpada pod jeszcze jeden artykuł, a mianowicie wymuszenia pierwszeństwa. Bo pas należy zmieniać tak, aby auto które znajdzie się za Tobą nie musiało gwałtownie zmieniać swojej prędkości.
ale na to artykułu już nie chce mi się szukać, bo sprawa jest moim zdaniem oczywista
pozdrawiam<br><hr>TST
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Gwoli ścisłości, Fakt 5 i 6 to nie fakty tylko oświadczenia pani adwokat. To bardzo duża różnica. <br><hr>asdf4
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ojojoj, czyżby kolejny z pokolenia "LWG", "niebiańskie autostrady", "obiecaj mi, że mnie nie zabijesz motorku" ?<br><hr>gixxerKomentatorzy napisał(a):jakie się z was elokwentne pizdy zrobiły na tym portalu ... co najmniej jakbym tvn oglądał i relację z meczu lub 11 listopada! <br><hr>hoffa<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 88
• Strona 1 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości