Rękawice sport/turystyka 250-300zł.

[Yazda]

Witam
Szybkie konkretne pytanie. Znajda się jakieś dobre rękawice w kwocie 250-300zł dobrej marki o sportowej stylistyce? Tak wiem że dobre są za 500+-zł ale może coś podsuniecie?

[MarSen]

W tej cenie najlepsze będzie coś z SHIMA. Mam Prospeed i są świetne. Poszukaj w sklepie ścigacza.

[Zimny72]

Szukaj czegoś Tschul'a. Od Shimy trzymaj się z daleka, bo mają bardzo słabe wnętrze.

[Karol20]

A* sp-8.

[Miczab]

Do 300 to Shima RS-1. W tej chwili w promocji za 299 z przesyłką są do wyrwania.
Jeżdżę w VRS-1 od początku tego roku, zero zużycia jeśli chodzi o wnętrze. Skóra zewnętrzna też bez zarzutów.

[d_donald]

Ja w rs-1 miałem efekt takich gumowych rękawic, może dlatego, że przymierzałem je po tych vrs-1, które mają kangurka. Pomyślałbym nad heldami, nie pamiętam modelu, ale mają spoko te rękawice.
Tschuli nie bierz, bo to beznadzieja. Znajomy miał, jedna rękawice większa, druga mniejsza, krzywe szwy, miejscami brakowało szwów, nie opłaca się.

[Zimny72]

Widocznie każdy ma inne doświadczenia z tymi firmami. Albo jakość wyrobów zmienia się w czasie?

Ja 2 lata temu kupiłem 2 pary rękawic Shimy: jedne letnie (już nie ma w ofercie), drugie zimowe (Evo). Wadą zimowych było to, że przy wyciąganiu dłoni wyciągała się wyściółka z palców i potem był problem żeby wszystko dobrze poukładać w środku. Było to szczególnie irytujące np. podczas wizyt na stacji gdy chcesz szybko zdjąć rękawice, zapłacić a potem szybko je założyć. Ponadto ręka zgrzewała się i pociła w środku - po dłuższej jeździe wyciągałeś z rękawicy mokrą meduzę. Znowu te letnie to był jakiś badziew: rękawice z lśniącego materiału o fakturze pianki do nurkowania z pogrubieniami na kostkach i poduszce kciuka. Jedne i drugie po jednym sezonie rozlazły i popruły mi się na szyciach, tak że nadawały się tylko do wywalenia.

Po tych doświadczeniach poczytałem trochę opinii na forach motocyklowych i kupiłem sobie Tschule: długie model 233 i krótkie model 239. Te krótkie stały się moimi ulubionymi rękawicami - są super i na ciepłe dni i o dziwo na zimne też. Idealnie pasują do mojej kurtki Spidi JK - jak dopnę mankiety to idealnie wpasowują się w rękawy. Te długie są OK - super jakość, ale mają zbyt mocną wentylację paliczków i nie nadają się na zimne dni. Tschule po dwóch sezonach i codziennym użytkowaniu wyglądają jak nowe, wygodnie się zakładają i zdejmują i nie zauważyłem jakiś poważniejszych wad.

Bezpośrednie porównanie w/w modeli kończy się werdyktem absolutnie na korzyść Tschula. Ale możliwe, że przez te 2 lata Shima zrobiła susa naprzód, poprawiła jakość i zniwelowała różnicę do Tschula?